Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Kiedyś było inaczej w klubie jagód
Nie ma to jak reklama słabego mobilniaka przed zamknięciem rytuału
Skubaniutki
Pomidorek
Po prostu fizyka
Angielskie śmieszki
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież21 października 2020, 16:48
ale ci "panowie ekonomiści" czy "studenci nauk prawnych" też czasem pie**olą. Wydałam się niedawno w takim jednym w dyskusje na temat aborcji (z grubsza to streszczę)
On: aborcja to morderstwo, płód to człowiek
Ja: uważam inaczej, niech Pan mi to uargumentuje
<tutaj była dość długa dyskusja, były merytoryczne argumenty, to nawet nie była kłótnia, bardziej wymiana poglądów, powiem szczerze nie spodziewałam się, że koleś może coś odpie**olić>
On: ani kobieta ani mężczyzna nie powinni decydować o tym, czy można przerwać ciąże, tylko biologia.
Ja: ludzie dawniej umierali dość młodo, bo tak rozstrzygała biologia ale potem rozwinęła się medycyna i żyjemy znacznie dłużej. Medycyna okazała się pobić ślepy los i biologię w tej sprawie, czemu mialoby być inaczej z aborcją?
On: no ale to totalnie coś innego. Aborcja to morderstwo, a ty mówiłaś o ratowaniu życia.
Dla tych co nie zauwazyli: facet próbował mi udowodnić, że aborcja to morderstwo, ale jeden z moich kontrargumentów postanowił obalić swoją własną tezą która w tamtym momencie próbował mi udowodnić, przez co wpadł w błędne kolo. Nie ważne jakie macie poglądy nigdy nie róbcie czegoś takiego. To jeszcze o tyle smutne, że gdy mu powiedziałam, że robi błąd tak argumentując to powiedział "po prostu stwierdzam fakt", czym w sumie spowadził swoją argumentację do "tak, bo tak". I dla mnie to był sygnał, żeby zakończyć dyskusję. Smutne trochę, bo miał naprawdę ciekawy i merytoryczny pogląd na sprawę + kilka przydatych linków w tym temacie, no ale nie będę kontynowac dyskusji jeżeli ktoś coś takiego robi. Koleś był Politologiem więc powinien zdawać sobie sprawę jaki błąd argumentacyjny robi, no ale jednak do tego oświecenia nie doszedł/nie chciał dojsć. Smutne to trochę, bo prawdopodobnie zostanę teraz zjechana, za to, że "haha juleczka się w dyskusje z kimś wykształconym wdala i pewnie umniejsza jego argumentom" ale już omijając dość kontrowersyjny powód dyskusji: patrzcie na to jak argumentujecie swoje racje, oraz czy wasze autorytety nie stosują sztuczek erystycznych, bo naprawdę możecie się zdziwić jak zmieni się wasz sposób patrzenia na świat jak zaczniecie to zauważać.
Oczywiście dyskusja jest mocno skrócona, ale mam nadzieję, że moja relacja z tego zdarzenia wyszła mi jak najmniej subiektywnie.
Pozdrawiam cieplutko.
Odpisz
3 listopada 2020, 00:04
@MsCrazyAlex: Tyle że... w tej dyskusji to Ty zaprzeczałaś faktom od samego początku. Płód jest człowiekiem, i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Naukowo, medycznie, z jakiejkolwiek strony: płód JEST człowiekiem. Taki jest fakt, nie opinia. Nie można mieć "innej opinii" na ten temat, bo to nie jest kwestia subiektywna.
Płód to osobnik gatunku homo sapiens sapiens w określonym okresie swojego rozwoju - konkretnie w okresie płodowym. "Homo sapiens sapiens" = człowiek. Płód nie "dopiero stanie się człowiekiem", absolutnie nie. Płód już jest człowiekiem, a dopiero stanie się noworodkiem, potem niemowlęciem, potem dzieckiem, a potem dorosłym. Natomiast osobnikiem gatunku ludzkiego jest od początku, i co do tego nie ma żadnych wątpliwości.
Subiektywne aspekty, czyli takie, co do których możemy się nie zgadzać, są zgoła inne: czy powinno się pozwalać na zabijanie płodu, czy płód ma godność osoby, czy płód ma prawa człowieka. Te kwestie są subiektywne i tu można się kłócić.
.
Nie oznacza to, że Twój współdyskutant nie popełnił w tej dyskusji błędów. Popełnił: jego błędami były:
1) nie zakomunikował Ci jasno i wyraźnie, tak jak ja wyżej, że kwestia człowieczeństwa płodu jest obiektywna i od dawna jasna, że płód jest człowiekiem. Zamiast tego, jak mówiłaś, próbował udowodnić swoją rację czymś, co Tobie wydawało się subiektywnym problemem, zamiast udowodnić tę jedna rzecz najpierw.
2) przeskakiwał z tematu na temat. Zanim udowodnił Ci, że kwestia człowieczeństwa płodu wcale nie jest subiektywna, przeszedł do jednego z tych naprawdę subiektywnych problemów, czyli "czy powinno się decydować o zabiciu bądź oszczędzeniu płodu".
Innymi słowy: nie argumentował logicznie spójnie.
Natomiast pamiętaj, proszę: płód JEST człowiekiem i taki jest fakt. Biologiczny. Możesz jedynie zdecydować, czy wg Ciebie ma on GODNOŚĆ człowieka. I tak dalej. Natomiast to, że jest człowiekiem, jest wiadome i faktyczne.
Odpisz
20 października 2020, 16:00
Tak naprawdę jeśli uznamy, że osoby, które zmarły z głodu w krajach socjalistycznych to ofiary socjalizmu, to można powiedzieć, że osoby zmarłe z głodu w krajach kapitalistycznych to ofiary kapitalizmu. Jednak jeśli mówimy o tego typu problemach, to jest najczęściej wina następujących czynników:
-zacofanie technologiczne i społeczne
-blokady handlowe
-grabieżcza gospodarka innych krajów oparta na imperializmie i wyzysku.
Przy czym nie jest to tylko i wyłącznie domena kapitalizmu. To jest domena wszystkich państw "silniejszych". Imperialistyczne jest i USA, i Chiny, i kiedyś ZSRR. Najgorsze jednak jest to, że współczesna konsumpcjonistyczna gospodarka całego świata oparta jest na wyzysku jednych krajów przez inne, ale też od czasów kolonialnych nie było zbytnio inaczej, co najwyżej nie było to aż tak sprzężone. Niezależnie od tego, czy był to socjalizm czy komunizm, oraz czy były to małe państewka w Afryce, czy traktowanie przez sowietów Ukrainy (które to było przeniesieniem metod kapitalistycznych imperialistów pod czerwonym płaszczykiem niesienia równości).
O co mi chodzi?
Jeśli mówimy, że przez socjalizm umierali ludzie z głodu, to samo można powiedzieć o kapitalizmie. Jednak tu pojawia się problem, bo każda ze stron mówi "przez X ludzie umierają z głodu, a przez Y nie", co jest tylko wzajemnym przerzucaniem się bzdurnymi i wysyconymi hipokryzją hasełkami.
Odpisz
21 października 2020, 16:54
ale patrząc na obecne czasy kapitalizm zbiera ogromnę żniwo właśnie w krajach trzeciego świata, by ludzie w zachodnim kręgu kulturowym mogli sobie kupic iphony i inne fajne rzeczy kosztem pracy hinduskich dzieci
Odpisz
23 października 2020, 06:49
Dobrze, ale porównaj sobie umieralność z głodu i procent ludzi żyjących w biedzie np. w latach 30 w USA i ZSRR
Odpisz
23 października 2020, 06:50
@Jadczukov: Ja tam nie wiem gdzie podziało się ponad 100 mln ludzi
Odpisz
23 października 2020, 07:00
@Jadczukov: Dobra, ostatni ping i ostatnia rzecz.
Sytuacja np. w Indiach jest bardziej skomplikowana niż hurr złe kapitalisty durr.
To się zaczęło w prehistorii, gdzie Europa (i Chiny) mocno wyprzedziła technologicznie resztę świata, a gdy setki lat później przybyli tam brytyjczycy, to była walka jak kij z mieczem świetnym. Więc tam sobie pokolonozowali, powyzyskiwali itd. Ale kultura hinduska się niezbyt zmieniła. Więc po zdobyciu niepodległości Indie dalej są zadupiem gdzie ludzie srają na ulicach. Ichni rząd mógłby coś z tym zrobić, np. przekazać pieniądze z programu kosmicznego na poprawienie standardów życia.
Odpisz
23 października 2020, 13:31
@Jadczukov: ale zauważ, że w indiach fabryki, zakłady itd mają duże zachodnie firmy. I to właśnie w nich pracują hindusi za przysłowiową "miskę ryżu". To jest już kwestia stricte kapitalizmu.
Odpisz
23 października 2020, 15:36
@xXkuba22Xx: A jaka tam jest konkurencja? Niezbyt. Czyli rządzą korporacje? To w takim bądź razie jest korporacjonizm, a nie kapitalizm
Odpisz
23 października 2020, 19:17
@Jadczukov: rządzą kapitaliści, więc jest kapitalizm
Odpisz
23 października 2020, 20:51
@xXkuba22Xx: Czyli jak w Szwecji rządzą socdemy, ale dalej jest tam niejaki kapitalizm, to co tam jest? Rządzi jedno a jest drugie
Powiedziałem powyżej, że najwyraźniej to korporacjonizm i wady samych Indii, a ty przekręcasz to na tych złych okropnych kapitalistów którzy brutalnie wyciągnęli miliony ludzi w Chinach ze skrajnej biedy, a miliardy na całym świecie
Odpisz
23 października 2020, 20:56
@Jadczukov: socjaldemokracja nadal się opiera na mechanizmach kapitalistycznych, jedynie usiłuje uzyskać względną równość wyników nie burząc kapitalistycznego systemu. Więc odwołanie się do socjaldemokracji nie jest wyjątkowo trafne.
Odpisz
23 października 2020, 20:59
Usiłowanie zachowania równych wyników bez niszczenia kapitalizmu? To samo w sobie brzmi tępo. To tak jakby ktoś miał pomalować coś na czarno bez używania koloru czarnego. Kapitalizm właśnie na nierównościach się opiera, bo gdyby wszyscy byli równi, to kto założyłby przedsiębiorstwo i kogo by zatrudniał, jak wszyscy są tacy sami?
Odpisz
Edytowano - 23 października 2020, 21:05
@Jadczukov: posłuchaj, socjaldemokracja to nie jest mój wymysł. Osobiście też uważam, że jest to na siłę działanie typu "chcę mieć ciastko i zjeść ciastko"
Odpisz
23 października 2020, 21:16
@Jadczukov: socjaldemorkacja to próba utworzenia "kapitalizmu z ludzką twarzą". Jest to nadal system kapitalistyczny, ale z większym udziałem sektora państwowego i większym interwencjonizmem mającym na celu zlikwidowanie nierówności majątkowych w społeczeństwie. Jestem jak najbardziej poplecznikiem takiego systemu, ale haczyk tkwi w tym że mogą sobie na niego pozwolić tylko bogate państwa i tak na prawe socjaldemokrajca opierając się na globalnym rynku nie likwiduje problemu nierówności do końca, bo one są, ale w skali globalnej. To znaczy, że mieszkańcy szwecji w większości żyją na wysokim poziomie i nie ma dużych nierówności ekonomicznych miedzy nimi, ale jest to kosztem pracowników szwedzkich i zagranicznych firm działających w Szwecji, które swoje zakłady mają w krajach trzeciego świata..
Odpisz
23 października 2020, 23:01
@xXkuba22Xx: A to wtedy od tego nie był kapitalizm regulowany?
Odpisz
23 października 2020, 23:11
@Jadczukov: no tak. Można powiedzieć, że socjaldemokrajca jest kapitalizmem regulowanym. Z tym, że jest też spory sektor państwowy, więc pewne elementy socjalizmu też są, ale nadal jest to system oparty na zasadach kapitalistycznych. "Współczesne partie socjaldemokratyczne opowiadają się za równowagą między rynkiem a państwem, oraz między jednostką a społeczeństwem, czyli za kompromisem między uznaniem systemu kapitalistycznego jako najefektywniejszego mechanizmu bogacenia się w strefie prywatnej, a demokracją i dystrybucją tego bogactwa w sposób możliwie najbardziej sprawiedliwy, oraz troską o dobra i usługi publiczne."
Odpisz
24 października 2020, 09:40
@xXkuba22Xx: Na pierwszy rzut oka to może mieć sens, ale jak sprawdzą czy sprawiedliwie dystrybują pieniądze? Dobrze, mogą sprawdzić w magiczny sposób kto ma jakie wydatki, ale co oznacza właściwie "sprawiedliwy"?
Przecież nie dadzą wtedy pieniędzy pasożytowi co żyje z 500+, bo nie pracował, ani nie zrobił nic czym mógłby na te pieniądze zasłużyć.
Odpisz
Edytowano - 24 października 2020, 17:48
@Jadczukov: oczywiście nigdy nie da się określić co jest do końca sprawiedliwe, ale warto dążyć do idełu. Często wartość pracy można ustalić na podstawie mechanizmów rynkowych. praca jest wart tyle ile ludzie są w stanie za nią zapłacić. Sprawiedliwe jest, że każdy może skorzystać z pomocy społecznej, jeśli z jakiegoś powodu straci dom i źródło utrzymania. To jest jak ubezpieczenie. Sprawiedliwe jest że się płaci za ubezpieczenie na samochód, a na przykład nigdy sie niec nie stanie i nigdy się nie dostanie odszkodowania? Nie domagasz się wtedy zwrotu pieniędzy i jest to sprawiedliwe, bo w razie wypadku je dostaniesz. Tak samo ktoś może pracuje całe życie i płaci podatki, ale nigdy nie skorzystac z pomocy społecznej na którą się składa, ale zawsze ma taką możliwość. Pomoc społeczna, darmowaa podstawowa ochrona zdrowia jest po prostu potrzebna, bo to nie etyczne i moralne, nie pomagać ludziom w ciężkich sytuacjacvh i zostawiać ich na pastwę głodu. Co do samego programu 500+ mam mieszane uczucia, bo nie jest on do końca dobrze zorganizowany, i miał w założeniu inny cel. zachęcić do prokreacji, zeby była wyższa dzietność
Odpisz
24 października 2020, 17:49
@Jadczukov: sorrty jesli nie rozumiesz mojej zagmawtwanej logiki, ale jestem troce ujarany
Odpisz
24 października 2020, 20:14
@xXkuba22Xx: Tu się nie zgodzę, jako że praca wart jest tyle, ile wnosi do społeczeństwa. Jeśli np. robię dobre par00fki, a mój szef płaci mi tyle na ile go stać (np. mało) to już nie jest sprawiedliwe, bo za moją ciężką pracę dostaję głodową pensję. (Dobra, może paróweczki niewiele wnoszą do społeczeństwa, więc inny przykład)
Np. Jestem lekarzem, i od marca zasuwam 12h dziennie w szpitalu, a pensję jaką miałem taką mam, nieadekwatną do pracy jaką wykonuję. Rozumiem, że to też powołanie itd. a nie tylko pieniądze, ale w tym czasie podwyżka pensji dla posłów do śmiech na sali. "a se dowalimy podatek cukrowy i będzie git"
No nie będzie
I jak lewica mówi o podwyższaniu płac minimalnych wraz z podatkami (był o tym popularny mem, może nawet na jeja), że będziesz zarabiał 20k, państwo zabierze ci 18k, a chleb będzie kosztował 20 zł.
A co do pomocy biednym:
Od tego są organizacje charytatywne. Mało takich?
+to jest problem ludzi którzy nie mają pracy, więc pomagając przedsiębiorcom obniżając i likwidując niektóre podatki, będą oni mogli zapewniać więcej miejsc pracy, i otwierać nowe przedsiębiorstwa
Odpisz
24 października 2020, 22:02
@Jadczukov: "eśli np. robię dobre par00fki, a mój szef płaci mi tyle na ile go stać (np. mało) to już nie jest sprawiedliwe" i to jest główny problem kapitalizmu. Bo przedsiębiorca zawsze będzie dążył do jak najwyższego zysku, więc będzie oszczędzał na pracownikach. Pensje nie zą dyktowane przez poczucie sprawiedliwości właścicieli działalności, tylko przez rynek pracy, na którym pracownicy są pewnego rodzaju produktem. Im tańszy tym lepszy, ale jak pensja będzie za mała to się zwolni, i pójdzie do konkurencji (jeśli takowa jest, bo najczęściej pracownik musi być skazany na warunki dyktowane przez przełożonych, bo inaczej nie miałby pracy). Oczywiście, że praca jest warta tyle ile wnosi do społeczeństwa? Ale jak ją niby wycenić. Jeśli firma przynosci dany zysk, to cały ten zysk (po odliczeniu kosztów, bez odliczania pensji) w systemie rynkowym jest najlepszym wyznacznikiem wartości pracy. Bo ceny są dyktowane przez rynek. Jeśli ktoś jest stolarzem i zrobi stół, da mu jakąś cenę, a cena będzie za wysoka, to będzie ją obniżał do póki ktoś nie kupi produktu. I ostateczna cena wskazuje na to ile warta była jego praca włożona w zrobienie mebla.
Podwyżki dla posłów to pomysł PiSu i wstyd mi za lewicę, że go poparli. Ale nie we całości. Chyba zaden z posłów partii razem nie poparł podwyżek, a to własnie tej partii jestem wyborcą. Zwiększenie pensji minimalnej jest potrzebne, a lewica postuluje podatki progresywne, które nie uderzą w najbiedniejszych i będą jedynie niwelować nierówności, tak żeby każdego było stać na chleb.
Z organizacjami charytatywnymi jest taki problem, że nie ma gwarancji, że pomogą wszystkich. Tak zdecydowanie za mało takich. Państwowa ochrona zdrowia ledwo wyrabia, a ty chcesz, żeby załatwiły to organizacje charytatywne. Prawo do życia i zdrowia powinien mieć zagwarantowane każdy obywatel, a nie liczyć, że ktoś charytatywnie się nad nim zlituje...
To tak nie działa xd. Obniżając podatki państwo nie będzie miało wystarczająco pieniedzy w budżecie, żeby, których i tak jest zdecydowanie za mało żeby wszystko ogarnąć
Odpisz
2 listopada 2020, 14:24
Ja tylko powiem, odpowiadając na Twój pierwszy komentarz: Prawdopośrodkowizm widzę mocno. Prawdopośrodkowizm niemający łączności z rzeczywistością.
"Jeśli mówimy, że przez socjalizm umierali ludzie z głodu, to samo można powiedzieć o kapitalizmie." - sorry, ale nie. To zdanie to zwykły fałsz.
Różnica jest taka, że głód zwykłych, szeregowych obywateli krajów komunistycznych jest w większości spowodowany właśnie tym, że w kraju panuje komunizm, a raczej, że panują w nim komuniści. Takie są fakty.
Natomiast w krajach kapitalistycznych głód szeregowych obywateli jest nie tylko znacznie mniejszy od tego ich kolegów z krajów komunistycznych, ale i ie jest spowodowany rządami kapitalistów, tylko innymi czynnikami, z których większość jest czynnikami nie do uniknięcia (na poziomie państwowym), a nie spowodowanymi przez kogoś z zewnątrz.
Także nie. Nie stawiaj tych zdań na równi, bo to zwykły fałsz.
Odpisz
Edytowano - 2 listopada 2020, 14:29
@Jadczukov: Mała rada: nie rozmawiaj z tym Kubą o polityce. Zrobisz oczywiście jak uważasz, ale generalnie argumentów przez niego używanych nie można nazwać ani merytorycznymi, ani opartymi na całym obrazie sytuacji, a jeśli się mu to wytknie, to mówi, że mówisz tak tylko dlatego, że nie masz argumentów (mimo że podałeś ich do tej pory multum).
Nie opłaca się.
Odpisz
2 listopada 2020, 15:21
@Baturaj: "takie są fakty". A co powoduje, że to sam fakt władzy socjalistów (nie komunistów, komunizm to koncepcja bezpaństwowego, bezklasowego, bezhierarchicznego i bezpieniężnego społeczeństwa kolektywnego) sprawia, że ludzie głodują? I przepraszam bardzo, jak to jest mniejszy? Chyba, że odwołujesz się do tego, że w krajach pierwszego świata gospodarka oparta jest na wyzysku krajów świata trzeciego, więc w teorii ludzie w krajach zachodnich mają się dobrze.
Tak czy owak, twoja wypowiedź jest znowu wyrzucaniem z siebie hasełek, które będą bronić w krajach kapitalistycznych panującego systemu "bo to inne czynniki są winne", a nie dostrzegają podobnego mechanizmu odnośnie krajów socjalistycznych.
No i uwzględnij - z jakiego poziomu dany kraj startował? Ile miał czasu na rozwinięcie i/lub podniesienie się? Jak wyglądała jego sytuacja geopolityczna przez ten czas?
I nie każdy kraj socjalistyczny to głut smrut i brut bo socjalis zuy.
Jugosławia pod rządami Tito miała się dobrze, tak samo Burkina Faso w rękach Sankary. Castro odbudował Kubę pomimo ogromnego embargo USA. Angola znacznie skorzystała na zwycięstwie MPLA, czyli partii jakby nie było o tendencjach mocno socjalistycznych. Mogę tak dalej wymieniać, ale chyba mimo wszystko widać tendencję. Socjalizm został w ogromnej większości przypadków wprowadzony w krajach, które były na straconej pozycji od początku. Żadne potężne narody o rozbudowanej i prosperującej dobrze gospodarce. No, ktoś powie, że przed rewolucją Rosja była mocarstwem. To bzdura, to był olbrzym na glinianych nogach, który sypał się od dawna.
Tak czy owak, klęski głodu w krajach socjalistycznych mają tak samo złożone podłoże co w krajach kapitalistycznych.
Odpisz
2 listopada 2020, 19:07
@Baturaj: może w takim razie podaj kontrargumenty i wypunktuj, w którym miejscu moje argumenty są niemerytoryczne, a nie piszesz tylko, że się nie znam i nie mam dobrych argumentów, bo mam inne zdanie niż ty.
Odpisz
2 listopada 2020, 19:08
@Baturaj: po za tym tobie się wydaje, że podajesz argumenty, a to co napisałeś wyżej to nie jest argument, tylko niczym niepotwierdzona przez ciebie teza.
Odpisz
2 listopada 2020, 19:09
RiGCz
Odpisz
2 listopada 2020, 14:19
Nie, nie przez kapitalizm ludzie giną z głodu, tak samo jak nie dzięki komunizmowi w Rosji odbył się postęp technologiczny w XX wieku. Z drugiej strony niestety, ale głód w krajach komunistycznych w ogromnej większości jest spowodowany właśnie komunizmem.
Ot, różnica.
Odpisz
23 października 2020, 00:06
No cóż, ludzie co prawda przeceniają zdolności ludzi teoretycznie wykształconych, po studiach, ale z moich obserwacji wynika, że często równie mocno, a czasami i nawet bardziej przeceniają ludzi kompletnie niezaznajomionych w temacie, którzy faktycznie nie rozumieją tematu.
Odpisz
21 października 2020, 21:33
A co to ma wspólnego ze studiowaniem ekonomii? xD
Odpisz
21 października 2020, 23:26
@darcus: no że wie coś o pieniunżkach jak to w kapitaliźmie jest
Odpisz
22 października 2020, 00:10
@Peroczek: No właśnie. A co pieniądze mają wspólnego z głodowaniem? Nie da się ich zjeść.
Odpisz
22 października 2020, 13:08
@darcus: Może chodzi o to, że brak pieniędzy = brak jedzenia?
Odpisz
22 października 2020, 13:11
@KombinatorAmator: Z jakiej paki niby?
Odpisz
22 października 2020, 13:22
@darcus: Jeśli chodzi o mema, to sam nie za bardzo rozumiem jego przesłania. A co do brak pieniędzy = brak jedzenia to jest to raczej proste do zrozumienia.
Odpisz
22 października 2020, 13:41
@KombinatorAmator: Ja to rozumiem, tylko się pytam z jakiej paki to tak działa.
Odpisz
22 października 2020, 15:43
@darcus: handel
Odpisz
22 października 2020, 19:08
@Peroczek: Co z nim?
Odpisz
22 października 2020, 23:16
@darcus: no się robi
Odpisz
23 października 2020, 01:23
@Peroczek: Co to ma wspólnego z głodowaniem?
Odpisz
23 października 2020, 18:03
@darcus: no bo możesz kupić jedzonko
Odpisz
23 października 2020, 18:17
@Peroczek: Chyba nie nadążam. Handel się robi bo możesz kupić jedzonko?
Odpisz
23 października 2020, 18:42
@darcus: odwrotnie
Odpisz
23 października 2020, 20:04
@Peroczek: Nadal nie nadążam.
Odpisz
26 października 2020, 13:08
@darcus: ok ja też
Odpisz
21 października 2020, 20:54
Jeśli chodzi o kategorie społeczne to Janusze, Seby, Karyny, są jeszcze ok ale Jak Se pomyślę że są tacy ludzie jak Julki z Twittera to mam ochotę Wje**ć Batonika z Białym Fosforem.
Odpisz
21 października 2020, 17:27
Współczuję tym normalnym Julkom. Najpierw Janusze, potem Sebastiany miały przesrane przez memy. A teraz Julki.
Odpisz
21 października 2020, 17:08
1. Uzywanie słormułowania "julka z twittera jest seksistowskie i mizoginistyczne"
2. Przez kapitalizm giną ludzi z głodu
3. Z mentzena taki ekonomista jak ksiądz z urbana. W sensie moze i wiedze i wgl ale jest populistą i manipulatorem
Odpisz
21 października 2020, 17:50
@xXkuba22Xx: Wyjaśnij mi swoje rozumowanie przy punkcie pierwszym, bo aż jestem ciekawy gdzie jest ta nienawiść do kobiet i w ogóle
Odpisz
22 października 2020, 00:57
@chudy2: innymi slowy nazwsnie dziewczyny "julką z twittera" ma najczęściej na celu obrażenie jej i zasugerowanie że gada głupoty i nie zna się na polityce. Uderza w kobiety, szczególnie młode dziewczyny o lewicowych poglądach. Równie dobrze mozna uzywać "zmywara". Ma inny wydźwięk ale tez służy obrazaniu kobiet. Poza tym mianem "julki z twittera" jest obecnie określana przez wiele osób kazda dziewczyny, która odważy się mieć swoje zdanie w internecie z którym się nie zgadzają. Analogicznie, używanie "janusz" "grażyna" może być klasistowskie, a nawet jesli nie to uderza w konkretną grupę, nasila stereotypy i stygmatyzuje. Podobnie jak "julka z twittera". No i czemu nikt nie uzywa "deweloperski oskarek" ktory byl dawniej męskim odpowiednikiem julki z twittera. Jakos wszyscy się do bab przyczepili. Wcale nie seksistowskie
Odpisz
22 października 2020, 07:16
@xXkuba22Xx: Nie, to określenie na stereotypową "alternatywkę", w czym nie ma niczego sEkSIsTOWskIeGo i MIzoGiNiSTYcZnEGo
Odpisz
22 października 2020, 07:17
@Jadczukov: +wszyscy się "do bab przyczepili", bo wszystkie te "oskarki" się zmieniły w baby
Odpisz
22 października 2020, 07:48
@xXkuba22Xx:
Odpisz
22 października 2020, 14:19
@Mafelusz: hmmm pomyslmy. ile "januszy" i "sebów" udziela się w internecie na tematy polityczne...
Odpisz
22 października 2020, 14:21
@Mafelusz: poza tym "julka z twittera" jest używane wprost do jakiejs dziewczyny, żeby ją obrazić. a raczej nikt nie powie do starszej osoby, która nie ogarnia internetu, "ale z ciebie janusz, japie**ole nie potrafisz się zajerestrować"
Odpisz
Edytowano - 22 października 2020, 16:34
@xXkuba22Xx: "Janusz" jest używany w kontekście pewnych stereotypów i nikt do tego nie ma problemu. A "Julka" też jest używana w takim kontekście więc spinanie tyłka ,że "O NiE NaZwAł KoGoŚ JuLkĄ. Co zA SeKsISta" jest zwyczajnie głupie i zachowujesz się wręcz jak starotypowa Julka z tego mema
Odpisz
22 października 2020, 23:23
@Mafelusz: ja mam o to problem. i bardzo dużo osób. Używanie takich okresleń moze po prostu zranić pewne osoby.
Odpisz
22 października 2020, 23:24
@Mafelusz: i właśnie użyłeś tego okreslenia żeby mnie obrazić xDDDD brawo, potwierdziłes tylko moje słowa.
Odpisz
23 października 2020, 09:01
@xXkuba22Xx: Gdzie masz te "dużo osób" bo na razie jedyną osobą , która się o to wykłuca to ty
Odpisz
23 października 2020, 13:19
@Mafelusz: bo na jeja ich nie znajdziesz. Na leftbooku na przykład praktycznie wszyscy
Odpisz
23 października 2020, 15:39
@xXkuba22Xx: I to jest problem demokracji! Ta masa, która decyduje o tym państwie, to banda idiotów. Np. nazywanie kogokolwiek, z kim się ktoś nie zgadza fAsZySTą to dno dyskusji.
1. To dosłownie taktyka radzieckich szpiegów w USA
2. To oznacza brak merytorycznych argumentów, co sprowadza się do zachowania małpy
Odpisz
21 października 2020, 16:51
O k***a
Odpisz
Edytowano - 20 października 2020, 16:00
mentzen XD
wielki ekonomista ktory podpisal "konfederacje gietrzwaldzka", otrzymal swoj tytul doktora na uczelni, ktora zajmuje 18 miejsce w polsce
ma tylko 3 (niby 4, ale ta 4 to po prostu tlumaczenie na angielski) publikacje naukowe
publikacje zostaly opublikowane w czasopismie acta universitatis nicolai copernici, czyli czasopismowym odpowiedniku jakiejs wsi po srodku polski ktorej nikt nie zna (naprawde, te czasopismo nawet nie jest na ministerialnym wykazie czasopism naukowych)
jego doktorat cytowany tylko trzy razy
Odpisz
20 października 2020, 16:01
@handlash: I tak ma wyższe wykształcenie od Julki z twittera
Odpisz
20 października 2020, 16:03
@toster77: moze dlatego ze julka z twittera ma 15 lat
Odpisz
20 października 2020, 16:11
@handlash: no ale co z tego?
Odpisz
20 października 2020, 16:16
@gracjan_pl: no moze to z tego ze ludzie lubia wywyzszac mentzena jako jakiegos boga ekonomii, (zreszta on sam siebie wywyzsza), ktory zrobi z polski gospodarcza potege, jesli konfederacja przejmie wladze, kiedy tak naprawde nie jest on jakis wybitny
w tym memie tez mentzen jest wywyzszony
Odpisz
20 października 2020, 16:51
@toster77: Idąc twoim tokiem myślenia, to zwykły zjadacz chleba nie powinien krytykować piekarza, który źle zrobił chleb, bo przecież piekarz jest w tym temacie wykształcony. Jeśli wam wszystkim tak bardzo przeszkadzają julki, to wyciszcie je sobie/zablokujcie, aby nie pokazywały wam się we feedzie na Twitterze
Odpisz
20 października 2020, 17:04
jest różnica między powiedzeniem że chleb jest nie dobry, że źle smakuje, a między tym, że piekarz dupa i się nie zna.
Taki Mentzen nawet jeśli ujowy z niego piekarz, dalej ma większą wiedzę od Juleczki, która żre chlebek i mówi że piekarz dupa
Odpisz
20 października 2020, 17:07
@handlash: Wiem więcej o ekonomi od was, bo sprzedawałam pierogi, czy to sprawia że mam większe kwalifikacje od was?
Tak.
Czy powinnam robić poważne rzeczy związane z ekonomią?
Nie. Tak jak Handlash podkreślił, Mentzen ma może podstawową wiedzę ekonomiczną w skali tego czym się zajmuje
Odpisz
20 października 2020, 17:09
@gracjan_pl: Bardziej chodzi mi o to, że nie trzeba mieć wiedzy o pieczeniu chleba, żeby wiedzieć że jest za słony/zbyt przypieczony i piekarz coś źle zrobił, wystarczą tylko kubki smakowe. Również nie trzeba mieć ogromnej wiedzy na temat ekonomii, aby znać wady każdego systemu, zarówno kapitalistycznego czy komunistycznego i wyrazić swoją opinię na ten temat.
Odpisz
20 października 2020, 20:48
Tak samo nie trzeba mieć wielkiego wykształcenia medycznego, żeby wiedzieć, że nie powinno się pić wybielacza i że należy się szczepić. Eksperci w tej dziedzinie, ludzie z formalnym wykształceniem, ale i ludzie niezwiązani mogą mówić z sensem w tym temacie, ale i znajdą się też (najczęściej kompletnie zieloni w tej kwestii) tacy, którzy będą szerzyć swoje często szkodliwe święte racje. Idk czy coś wniosłem, taka mała dygresja
Odpisz
Edytowano - 20 października 2020, 17:42
Julka ma pieniądze więc wszyscy je powinny mieć ale nie da swoich tylko kraj zmieni
Odpisz
20 października 2020, 17:27
Kurde bele ona taka mądra jest, pewnie na pamięć zna ekonomię
Odpisz
20 października 2020, 17:23
Przecież to Connor android przysłany przez Cyberlife
Odpisz
20 października 2020, 15:56
lubie janusza korwina mikke
Odpisz
20 października 2020, 15:56
Bo giną. Jak w każdym systemie
Odpisz