tbh powodzie są po części skutkiem suszy, bo totalnie wysuszona ziemia nie jest w stanie przyjąć i zmagazynować aż takiej ilości wody na raz
zamiast wsiąkać woda stoi, robi się bagno i podtopienia
a u nas coraz częściej niestety zdarzają się szybkie jednorazowe urwania chmury zamiast regularnych deszczy
idę o zakład że zamiast przyzwyczajania będzie wielkie ups i dopiero ludzie zauważą problem gdy bezpośrednio ich dotknie xd o nie, nie mamy wody, kiedy to się stało, czemu nikt nic nie robił
@chlipchliphurra: Optymistyczna analiza, ale wątpię że zauważą problem nawet wtedy. Prawda jest taka że te zmiany są za wolne na przebodźcowane łby ludzkie, ja na przykład złapałem się na tym że nie zauważyłem że prawie nie ma owadów wokół tak jak pamiętam z dzieciństwa. Aż pewnego razu wpadłem na dane że przez ostatnie 20 lat zdechło już prawie 60% (o k...a!) biomasy insektów. Nie jest tak trudno sobie wyobrazić że nawet siedząc w środku armagedonu znajdziesz denialistów zmian klimatycznych, bo skoro rok temu osiągnęliśmy w Polsce 40 stopni to znaczy że tak zawsze było, prawda? Pod koniec września jak chodziłem do szkoły zdarzał się śnieg. Teraz jest połowa i do tej pory nie ubrałem długiego rękawa. I też już mam wrażenie że staje się to naturalne, przez to że ciężko tak kontrolować upływ czasu
@Krzyniu: nom ale te zmiany też przyspieszają, analizy sprzed 40, 50 lat zakładały o wiele wolniejszą degradację, niższe wskaźniki ciepła i wgl wszystko miało się dziać później, ale bardzo intensywnie poszliśmy do przodu
teraz w zasadzie mamy nadal takie początkowe sygnały, że coś się dzieje i zmienia, to będzie coraz bardziej widać, za naszego życia może jeszcze tak znośnie, ale kolejne pokolenia pewnie odczują skutki tych zmian wykraczające już poza względną normę i pojęcie, że to naturalne
zamiast no tak cieplej się zrobiło, mniej owadów, to o burwa, woda produktem premium
Jakby ktoś się zastanawiał, to jest Kozanów, upośledzone osiedle na terenach zalewowych, które zawsze zalewa jako pierwsze. Ale na razie nic nie zalało
Komentarze
Odśwież19 września 2024, 16:24
Czy brązowa cześć ścian na tych blokach pokazuje dotychczasowy rekord zalania?
Odpisz
14 września 2024, 18:40
tbh powodzie są po części skutkiem suszy, bo totalnie wysuszona ziemia nie jest w stanie przyjąć i zmagazynować aż takiej ilości wody na raz
zamiast wsiąkać woda stoi, robi się bagno i podtopienia
a u nas coraz częściej niestety zdarzają się szybkie jednorazowe urwania chmury zamiast regularnych deszczy
Odpisz
14 września 2024, 18:44
@chlipchliphurra: ogólnie zmiany klimatyczne spowodowane zanieczyszczeniem klimatu. Myślę że będzie tego coraz więcej i musimy się przyzwyczaić
Odpisz
Edytowano - 14 września 2024, 18:52
idę o zakład że zamiast przyzwyczajania będzie wielkie ups i dopiero ludzie zauważą problem gdy bezpośrednio ich dotknie xd o nie, nie mamy wody, kiedy to się stało, czemu nikt nic nie robił
Odpisz
14 września 2024, 20:35
@chlipchliphurra: Optymistyczna analiza, ale wątpię że zauważą problem nawet wtedy. Prawda jest taka że te zmiany są za wolne na przebodźcowane łby ludzkie, ja na przykład złapałem się na tym że nie zauważyłem że prawie nie ma owadów wokół tak jak pamiętam z dzieciństwa. Aż pewnego razu wpadłem na dane że przez ostatnie 20 lat zdechło już prawie 60% (o k...a!) biomasy insektów. Nie jest tak trudno sobie wyobrazić że nawet siedząc w środku armagedonu znajdziesz denialistów zmian klimatycznych, bo skoro rok temu osiągnęliśmy w Polsce 40 stopni to znaczy że tak zawsze było, prawda? Pod koniec września jak chodziłem do szkoły zdarzał się śnieg. Teraz jest połowa i do tej pory nie ubrałem długiego rękawa. I też już mam wrażenie że staje się to naturalne, przez to że ciężko tak kontrolować upływ czasu
Odpisz
14 września 2024, 22:14
@Krzyniu: nom ale te zmiany też przyspieszają, analizy sprzed 40, 50 lat zakładały o wiele wolniejszą degradację, niższe wskaźniki ciepła i wgl wszystko miało się dziać później, ale bardzo intensywnie poszliśmy do przodu
teraz w zasadzie mamy nadal takie początkowe sygnały, że coś się dzieje i zmienia, to będzie coraz bardziej widać, za naszego życia może jeszcze tak znośnie, ale kolejne pokolenia pewnie odczują skutki tych zmian wykraczające już poza względną normę i pojęcie, że to naturalne
zamiast no tak cieplej się zrobiło, mniej owadów, to o burwa, woda produktem premium
Odpisz
14 września 2024, 18:36
Jakby ktoś się zastanawiał, to jest Kozanów, upośledzone osiedle na terenach zalewowych, które zawsze zalewa jako pierwsze. Ale na razie nic nie zalało
Odpisz
14 września 2024, 18:31
Mamo możemy mieć Atlantydę w domu
Przecież mamy Atlantydę w domu
Atlantyda w domu:
Odpisz