A jaka jest twoja wymówka, by nie uczyć się pływać?

Rozwijając wątek o GTA III - To nie jest tak, że Claude nie umie pływać, po prostu według lore woda w Liberty City jest w cholerę zanieczyszczona
Za to w Vice City w wodzie czai się od cholery rekinów (co zostało zrealizowane w grze do dupy, już lepiej te rekiny pokazał Scarface)

Imagine porównywać upośledzoną grę z 2001r

I grę już profesjonalnego studia z 2012.

tymczasem minecraft: postawmy tam jebitną prążkowaną ścianę

Ch*j k*rwa magiczna bariera

Stwórzmy lore, w którym żaden człowiek ani zwierze nie jest w stanie pływać, bo woda ma inne właściwości niż ta w prawdziwym świecie.

GTA 5: Zakatrupi cię rekin, twój pojasd siem pomsujem

ostro z tym pojechali ale i tak najlepiej zapamiętam potwora morskiego z Gothica

3 opcja najlepsza hehe

najlepszy jest assasin i gta vice city wchodzisz do wody i giniesz i nara

Ja w Spore w drugiej fazie lubiłem że Cię potwór morski zjadał jak za daleko popłynąłeś

Ja bym zrobił długi obszar wody, w który w momencie, gdy mapa zniknie z pola widzenia gracza, jest on subtelnie przeteleportowany na drugi koniec mapy. W ten sposób płynąc na zachód wróci na mapę od wschodu

Nie można poprostu postawić bariery?

Tymczasem Subnautica

"Na tym obszarze wykryto skupisko form życia klasy Lewiatan. Czy uważasz, że cokolwiek robisz jest tego warte?

2 i 3 przykład jest nawet ciekawy. Do czego prowadzi cię twój głód za wiedzą

Uwielbiam gdy twórcy dodają ciekawe sposoby co cię powstrzymują przed wyjściem poza granicę mapy w grze