Czy jest pan wierzący?

@bylejakbylegdzie: Dokładnie tak. Ateizm to wiara w brak Boga. Nie ma na to żadnych dowodów, więc nie można być tego pewnym tylko można w to wierzyć. Ale ludzie dalej będą mówić " niewierzący"

@bylejakbylegdzie: Ja mam jeszcze wątpliwości odnośnie skrzatów szczających w nocy do mleka, bo nie ma dowodu na to, że nie istnieją.

@bylejakbylegdzie: Ateizm to dla Twojej wiedzy brak jakiejkolwiek wiary.

@Piotresiek: No weź...
Jednak w coś wierzyć musi...
Brak wiary w Boga oznacza, że wierzy sie że Boga nie ma.

@mozaj: Przecież już z nazwy wynika, że ateizm to przeciwieństwo teizmu. Czyli ateizm to brak wiary w bogów. Myślicie, że skąd się wziął termin "niewierzący"? Właśnie dlatego, że ateiści nie wierzą.
Pewnie myli wam się ateizm z agnostycyzmem...

No to , to ci napisałem...

@mozaj: Ale mylisz pojęcia, brak wiary w bogów nie jest równoznaczne z wiarą w nieistnienie bogów.

Czemu to ?
Teraz powiedziałeś coś jagdyby ateista był człowiekiem żyjącym obok tego tak jagdyby nigdy o Bogu nie słyszał.
Natomiast ateiscie żyją z tym faktem i argumentują swoją WIARE w nieistnienie wyższego bytu.
W sumie skruce troche tą dyskusje... co rozumiesz przez słowo "Wiara" ?

@mozaj: ludzie, ateista to człowiek niewierzący, koniec tematu. Oznacza to brak wiary i tyle.

@Agent00Kurczak: ... w Boga.
Wierzący że Boga nie ma...

@Agent00Kurczak: Jeśli ateista to człowiek niewierzący, to kim jest agnostyk?

@Agent00Kurczak: Można coś wiedzieć albo w coś wierzyć. Jeśli jesteś czegoś pewny, czyli masz na to dowody to coś wiesz, a jeśli nie jesteś tego pewny, czyli nie masz na to dowodów to w to wierzysz. Masz jakiś dowód na to że Boga nie ma? Odpowiedź jest prosta, nie możesz mieć takiego dowodu, czyli możesz tylko wierzyć że Boga nie ma, albo wierzyć że jest.

@hvkjxbyh: to już sprowadzanie wszystkiego do wiary. Inaczej. Wiara to fikcja. Tu już nie trza dowodu

@els__: to dwie różne rzeczy. Agnostycyzm można sprowadzić do niepewności.

Masz rację, brak wiary w Boga nie musi oznaczać wiary w nieistnienie Boga. Ale "wojujący ateiści" fanatycznie wierzą w nieistnienie Boga i próbują to udowodnić na każdym kroku, choć - podobnie jak istnienia Boga - udowodnić się tego po prostu nie da.

@els__: Właśnie. Masz wątpliwości co do skrzatów, a nie stwierdzasz z pełną stanowczością, że nie istnieją i nie mają prawa istnieć.

@Mijak: Tylko dwóch rzeczy jestem pewien: tego, że istnieję, oraz matematyki. Reszta jest kwestią większego lub mniejszego prawdopodobieństwa istnienia, albo mojej wygody w przyjęciu takiego a nie innego założenia.

@bylejakbylegdzie: "W sumie ateizm to wiara w to że boga"
                                         ~ bylejakbylegdzie 2014
#jastrzębiegramatykiwzywają

po prostu nie wiem dlaczego ale nie ma nie napisałem

@els__: No, to w tej kwestii jesteśmy naprawdę podobni. Moglibyśmy założyć Kościół Umiarkowanej Niepewności.

@bylejakbylegdzie: jest wiele