Dolan i ryż

Jeśli się mylę to powiedzcie ;-;

Tak.

Wujaszek Ben, który opiekował się młodym Peterem Parkerem (Spidermanem), gdy ten dorastał. Był dla niego jak ojciej i bardzo zżyli się ze sobą. Później na początku filmu wujek Ben ginie z ręki zwykłego rabusia, którego Peter wcześniej spotkał, ale nie powstrzymał *nie pytaj dlaczego*. Peter goni bandytę i dowiaduje się, że to właśnie ten człowiek, którego puścił wolno. Później wielokrotnie wypomina sobie, że to przez niego wujek Ben zginął. Tak rodzi się Spiderman, który obiecuje sobie nie dopuścić już nigdy, by ktoś cierpiał to, co on. Sorki za ewentualne spoilery, ale załapiesz o co cho ; )

coś podobnego do mrocznego rycerza(trylogii) jak się to przeczyta

@MasterW: A może nawet lepiej brzmi w oryginale?

@MasterW: a co po angielsku nie umiesz przeczytać?