Coś w tym jest, nawet bardzo!

@darcus:

@darcus: jesteś pewny ?

Raczej nie. Raczej singiel z wyboru.

@Henzej: I to jak.

@darcus: Jak to mówię: mama urodziła mnie w całości więc nie potrzebuje drugiej połówki ;)

Dokładnie.

@darcus: Singiel z wyboru? Raczej ktoś nieśmiały.

Może i tak, nie sprawdzałem. Ale ja po prostu NIE CHCĘ mieć dziewczyny. Chłopaka też nie, tak dla jasności. Nawet jakby jakaś zaproponowała mi związek, odmówiłbym. Tak więc singiel z wyboru.

@darcus: Co kto woli. Jeśli czujesz się aseksualny...

Osoba aseksualna nie może odczuwać podniecenia seksualnego. Osoby aseksualne również dobierają się w pary z innymi, tyle że nie współżyją. Tak więc to nie to. Po prostu nie chcę mieć dziewczyny. Tak trudno to zrozumieć?

@darcus: tak , trudno to zrozumiec poniewaz to jest sprzeczne z naszym zakodowanym w dna celem zycia jak u kazdego ssaka ...

@darcus: ja też

@coranq: No właśnie. Zakodowanym w DNA. Większości ludzi się to podoba i nie ma wystarczającej siły woli by się temu sprzeciwić. Ale mi nie odpowiada wiązanie się w parę i mimo że odczuwam czasem pokusę by to zrobić, to zdrowy rozsądek bierze górę. Nie zrozum mnie źle, nie mam nic przeciwko ludziom w związkach. Po prostu dla mnie coś takiego nie byłoby korzystne. A DNA nie wystarczy, by pokonać moją siłę woli.

@darcus: oo widze ze ktos duzo rozdawał punktów nauki w siłe woli :D

@coranq: A żebyś wiedział że tak.

@darcus: Silna wola raczej silne krzesło które cię utrzymuje zapewne.

@darcus: Może i masz taką siłę woli, ale jest też możliwość, że żadna cię nie chce lub jesteś tak nieśmiały, że zrezygnowałeś z walki z nieśmiałością.

Nie, moje krzesło jest akurat słabe. Wygodne, ale niezbyt mocne.

@VanQuisch: Dlaczego ludzie są tak nietolerancyjny dla tych, którzy się wyróżniają? To, że nie chcę mieć dziewczyny, oznacza po prostu, że nie chcę mieć dziewczyny, a nie że jestem nieśmiały. A czy któraś mnie chce czy nie to nie wiem, nigdy nie sprawdzałem.

@darcus: Takim nastawieniem nigdy jej nie znajdziesz, choćbyś czekał do końca swego marnego życia. Widzisz, dziewczyny lubią chłopaków, którzy są pewni siebie. Mi wyglądasz na zakompleksiałego grubasa z podwyższonym ego, który próbuje się wyróżnić. Jeśli liczysz na tolerancję jakąkolwiek ze strony ludzi, to zapomnij - choć powiem szczerze, że nie zdziwiłbym się, gdybyś kierował częściej wzrok na chłopaków, panie wyróżnialski.

Nigdy jej nie znajdę? To dobrze, w końcu nie chcę jej znajdywać. I wali mnie, jakich chłopaków lubią dziewczyny. Jestem zakompleksiałym grubasem z podwyższonym ego? Wszystko błąd, no może poza grubasem... :C Mam nie liczyć na tolerancję, bo wolę samotność? W takim razie gratuluję ludziom tolerancji... A co do ostatniego zdania, to jednak się zdziwisz. Nie chcę mieć dziewczyny, chłopaka też nie, już o tym pisałem.

@darcus: Napisać to jedno...

Chcesz więc dowodów? Nie muszę ci niczego udowadniać. Jeżeli nie jesteś w stanie pogodzić się z tym, że ktoś ma silniejszą wolę od ciebie i nie ulega każdej kusej spódniczce, to przykro mi. A jak koniecznie chcesz dowodów, to naślij na mnie jakąś dziewczynę, która będzie chciała się ze mną związać, zobaczysz jak jej odmówię :)

@darcus: Po co i gdzie?

Nie wiem. To ty chcesz dowodów, bo jesteś jakimś niedowiarkiem.

@darcus: To jest odpowiedź na "po co?", nie odpowiedziałeś na "gdzie?".
Czyżbyś się bał?

@darcus: Nie wiem jak ty, ale ja również nie chcę być w żadnym związku przez pewien czas. Lecz nie można cały czas uciekać od związku. Chyba, że obrałeś powołanie na duchownego. Samotność może wydawać się fajna do czasu. Przyjdzie taki czas kiedy będziesz szukał na siłę człowieka, który potrafi ciebie zrozumieć.

@TrueStoryGuy: A co, to duchowni już nie odczuwają takich pokus?

@darcus: Odczuwają, ale stronią się od tego ze względu na to, że są duchownymi. Przestrzegają własnych zasad oraz zakazów. Unikają wszelkich pokus, dlatego wszystkie związki przeszkadzają im w wykonywaniu ich "pracy".

@TrueStoryGuy: A nie sądzisz, że da się kierować podobnym kodeksem moralnym NIE będąc duchownym?

@darcus: A teraz o te 3 lata starszy ja ci powie, że czasami warto wyjść do ludzi, uśmiechnąć się nawet przez rany. Nikt ciebie nie zmusza do bycia z kimś ale z doświadczenia ci powiem, że dużo łatwiej gdy możesz liczyć na kogoś kogo kochasz. Jeśli jesteś wstydliwy to nie wstydź się być odważnym. Łam swoje zasady by zbudować w ich miejsce coś jeszcze lepszego. Zacznij od znalezienia kogoś kto lubi co ty, słucha tego co ty, kogoś jak ty. Warto mieć taką koleżankę. Jeśli naprawdę jest warta zaufania to zaufaj jej i zdobądź przyjaciółkę. Przyjaciółka to skarb. A może kiedyś ta przyjaciółka wyzna ci uczucia albo ty jej? Zmieniaj się bo warto. Stawiaj sobie cele. Bądź szczęśliwy, nie głupio uparty i nie szukaj wrogów tam gdzie ich niema.

@VanQuisch: Kolejny raz nie rozumiesz idei :)

@DeadExtreme: Zgłaszam sprzeciw, nie wszyscy są samotni na tym świecie więc radzę mówić o sobie jak się nie zna innych

Tam przed "nie zna" miało być "większość".
I tak właściwie. To tak czy siak, biorąc pod uwagę, że na jeja jest więcej osób w przedziale wiekowym 10-14. To już można wykluczyć ok. 65% chłopów. Ok. 5-10% z reszty użytkowników jest samotna. A 20% Nie zna tego uczucia, bo nie musi tak robić.
To są tylko moje przypuszczenia na jeja. Ale ogólnie to pewnie mało co się różnią od rzeczywistości.

@DeadExtreme: Statystyki z dupy co nie? Może powinieneś zrobić jakąś sondę, będą wiarygodniejsze.

Mówię, że są to tylko moje przypuszczenia. Nie będę robił sondy... Bo nie będę marnował czasu.

@DeadExtreme: Standard

@DeadExtreme: wiesz co? jeszcze jestem w tym przedziale i znam to uczucie, więc twoje domysły są z dupy

@DeadExtreme: Wait, wait. 65+10+20=95 Tak więc co z tym 5 procentami? To są obojniaki czy illuminati?

@VanQuisch: 5-10%... Czyli ogólnie od 90-95% mężczyzn/chłopaków nie zna tego uczucia... Chociaż, są to tylko moje przypuszczenia.

@DeadExtreme: tru