Księżniczko, zmień wymagania

oto moja zboja co oml mnie mówi?

Albo poprostu dba o zbroję... lol

Jak dla mnie rycerz w lśniącej zbroi to nie debil pakujący się w niezłe bagno na gołą klatę. Zarówno dosłownie jak i w przenośni.

nasuwa się pytanie : czy "sisiska " to serio taki debil czy dzieciak z działu "gry "?

Ale jakoś przecież musiał zapracować na lśniąca zbroje, więc jeśli nie masz lśniącej zbroi oznacza to że nie pracowałeś na łatwe życie w takim razie cierp.

Tak naprawdę to rycerz posiadający taką zbroję musiał albo mieć duży majątek, albo wygrać w walce (tak jak Maćko i Zbyszko zdobyli zbroje mediolańskie).

to nie uczciwe bo rycerz to facet w rycerskiej zrobii i moze nim byc każdy a nie tylko rycerz a kobiety tego nie wiedxza wiedz jest problem ale panowie sie nie zniechecaja i tez je zdobywaja wiec nie ma problemu

To w sumie można zastosować do innych aspektów życia. Ktoś, kto wygląda na idealnego i nigdy nie zaliczył wtopy zwyczajnie nigdy nie stawał przed większym wyzwaniem.