Skiny broni

Ja na święta od cioci z ameryki nerfa dostałem i szacunek był pod blokiem płacili mi za pożyczanie

ja tak się kiedyś w dooma z kolegami bawiłem, a potwory były niewidzialne :')

a jak znalazło się pień

Ja tak robię do dzisiaj, biorę patyk i zamieniam się w "Rozpi***alacza 3000".

Sasha grey to lubi :)

Aż łza w oku mi stanęła

Pamiętam jak z kumplami odkryliśmy gwoździe i deski... Wtedy to nawet bazooki się budowało...
~Tęsknię za dzieciństwem ;_;

Chyba zrobię takiego skina do CS:GO.

ja się zawszę bawiłem na miecze jako patyki, ale ok, kto co woli ._.

a gdzie kosa?!

CS GO dzieciństwa

Ja miałem jeden patyk i to był "muszkiet" i "miecz" jednocześnie, ale koledzy się czepiali że tak nie może być więc brałem sobie drugi krótszy jako "nóż" lub krótki "miecz", ale było nie wygodnie więc brałem jakiś co wygląda jak pistolet lub biegałem z samym "muszkietem".

To u góry miałem w skrzynce

ja jak byłem mały to miałem pistolet na kulki,a nie patyki