Gdyby Jezus czynił cuda dzisiaj

@Zjebson: *zabÓjca

@Zjebson: Moja koleżanka, wegetarianka, nie je mięsa, bo uważa, że to obrzydliwe jest jeść ciało zwierzęcia i nie chce też, żeby zwierzęta umierały dla niej. Wie, że to niczego nie zmieni, bo np. ja będę jadła mięso, bo lubię, ale ona po prostu nie morze. Tak jak np. kogoś obrzydza szpinak, albo nie zjadłby psa.

@Zjebson: Chodzi o moralność. Zwierzę zabija inne zwierzę bo potrzebuje tego do przeżycia. Człowiek nie musi spożywać mięsa (ani produktów odzwierzęcych) żeby przetrwać ani utrzymywać się w dobrym zdrowiu (wszystkie potrzebne składniki możemy czerpać z roślin lub produkować). Nie ma zatem innego powodu niż kwestie gustów kulinarnych by zabijać zwierzęta dla pożywienia. Dla wegetarian/wegan w głównej mierze jest to więc kwestia moralności. Niektórzy jeszcze się dziwią, że wegetarianie/weganie posiadają psy, koty albo inne zwierzęta, które karmią karmą produkowaną z mięsa - tak się składa, że ani pies ani kot (w przeciwieństwie do człowieka) nie są w stanie przeżyć bez mięsa. Wszystko sprowadza się zatem do siły nawyku i własnej moralności. Ja sam nie jestem ani wegetarianinem ani weganinem ale szczerze podziwiam siłę ich woli :)

@kamil77: Wiez co? Ja jem tylko mięso. Pomyśl o takich jak ja. (z roślin jem tylko ryż)

@Windows_10: Myślę... Mało realne... Właściwie w ogóle - mięso nie zawiera wszystkich składników w odpowiednich proporcjach by zapewnić człowiekowi przetrwanie.

@kamil77: Nie wszyscy chcą być tacy jak w Twoim poprzednim komentarzu... Zrozum...

@kamil77: dobra ok, ale nie jem owoców i warzyw ;-;

@Windows_10: Ależ ja nikogo nie zmuszam :) Ale swoją drogą... Nawet nie wiesz ile tracisz nie znając smaku litchi, mango, granatów czy kwaśnych winogron ;-)

@kamil77: Ja zjadłem trochę granata i wcale mi nie smakowało, strasznie kwaśne. Co to mango dziwny smak połączony z pomarańczą i marchewką. Jedyną dobrą rzeczą był kwaśny winogron i owoc Pitahaja (Pitahaya)

@kamil77: nie chce PS do Twojego poprzedniego komentarza dodam, że człowiek to tez zwierzę!

@Zjebson: Kwaśnie=dobre ;)
A co do pitahaji... Moim zdaniem nie ma konkretnego smaku :/

@master885: Idiotów nigdy nie brakowało.

@master885: Po pierwsze bycie weganinem ne jest kwestią przymusu (chyba, że religijnego) to jest raczej "chcę" a nie "muszę". Zresztą, mam znajomą wegankę z bardzo dobrym nastawieniem - nie je mięsa ani produktów odzwierzęcych ponieważ nie są one potrzebne do przetrwania. W sytuacji bez wyjścia oczywiście zjadłaby takie rzeczy żeby przetrwać. To właśnie to, że nie żyjemy w krajach trzeciego świata daje nam możliwość szlifowania naszych norm moralnych i krytyka osób, które z tej możliwości korzystają jest stanowczo nie na miejscu.

@master885: A nawet posunąłbym się jeszcze bardziej skrajny przypadek. W czasie ogromnego głodu ludzie posuwają się do kanibalizmu. W momencie, gdy taka klęska głodu nie występuje ludzie mogą pozbyć się takich zachowań. Zupełnie analogiczna sytuacja.

@master885: Dzieje się tak ponieważ my mamy wybór, możemy jeść jak nam się podoba. Nie bardzo rozumiem sens twojej "prawdy objawionej". Sugerujesz, żebyśmy jedli tak mało jak afrykańskie dzieci?

@Sauron: to mamy z glodu zdychac?

@dosieniek123: To do mnie?

@jacek1s: nie wiem dlaczego ci mimusuja. Przeciez to prawda

@master885: A ty napewno jesz wszystko, co ci ktoś da. Naprawdę nie masz takiej rzeczy, której nie przełkniesz? A ci, którzy nie jedzą kaszy gryczanej, bo sądzą, że jest obrzydliwa, też muszą ją jeść, bo dzieci w Afryce są głodne?

@Milcich: Niby dlaczego by mieli? Ryba to mięso jak każde inne.

@Milcich: Wegetarianie tak, ale weganie nie

@Milcich: wegetarianie -nie jedzą żadnego mięsa zwierząt (ani ryb)

weganie - nie jedzą żadnych produktów pochodzenia zwierząt np. jajek lub mleka ( nie jedzą także mięsa)

Niby dlaczego wegetarianie mieliby ryby jeść? Przecież to mięso jak każde inne.

@kamil77: wegetarianie jedzą ryby bo pieprzyć logikę

@bylejakbylegdzie: Nie jedzą. Są ludzie, którzy jedzą tylko mięso ryb, ale to nie wegetarianie.

@bylejakbylegdzie: Wegetarianie stanowczo ryb nie jedzą - to byłby absurd.