1 ok 2 jeżeli nie odżywiasz się dobrze to jakaś wyższa szansa na to że będziesz (gruby) co może prowadzić do zwyrodnień kostnych i przed wczesnej śmierci (nadmiar tłuszczu ) co może powodować mniejszy stopień (rozkładu) kości ( różne po prostu jakieś także zmiany )
@mozaj: Nie mamy podstaw, by twierdzić, że wiemy, czy istnieje coś takiego jak dusza. Jest, niestety, dużo większe prawdopodobieństwo, że po śmierci i rozkładzie umysłu cała nasza pamięć przepadnie. A jeżeli istnieje dusza, to czy jest taka jaką ją sobie wyobrażamy? Może to już nie będziemy my, ale tylko nasza kopia? Powtórzę, nie ma podstaw do wysuwania na ten temat stwierdzeń z taką pewnością, jak to zrobiłeś.
@darcus: Znowu pokazujesz swój wąski tok rozumowania.
Możemy spokojnie posłuszyć się podstawową fizyką i właściwościami energi by móc uatalić czym jest dusza czy nawet magia...
Nieco filozofi , fizyki i zdjęcie klapek z oczu.
@darcus: Tak samo ty i twój jedyny argument "Nikt sławny tak nie powiedział"...
Ale co ja ci moge powiedzieć nadzwyczajnego...
Dusza to energia, energia z świadomością (świadomości tak samo nie da się wyjaśnić, no chyba że świadomość to dusza ale to się gryzie z logiką).
Energia o takim zakresie i tak skumulowana że nie możemy jej dobrze zanotować na teraźniejszy sprzęt (tak samo jak kiedyś promieniowanie).
Tutaj dochodzi jakiś zmysł medium ale to inny temat.
To by także tłumaczyło magie...
Skupienie energi w otpowiednim miejscu a następnie przekształcenie jej za pamocą odpowiedniego tranzystora (Runa,Symbol,Gest).
@mozaj: Powiedz mi, kiedy i gdzie użyłem argumentu "Nikt sławny tak nie powiedział".
Energia to wielkość fizyczna określająca zdolność ciała do wykonania pracy. Świadomość to przyjęta definicja zdolności sieci neuronów do postrzegania samego siebie i otaczającego świata w wyniku procesów chemiczno-biologicznych. Nie widzę tu miejsca dla tej twojej duszy. A magia? Magia to nauka i technologia, której jeszcze nie znamy, lub nie rozumiemy.
@darcus: No...
1. Nadinterpretacja.
2. Twój argument jest neutralny dla mojego wniosku.
Można powiedzieć że chybiłeś z defimicją mówiąc w przenośni że masło jes maślane...
@darcus: To z energią, przedstawiłeś definicje energi potecjalnej , kinetycznej i mechamicznej. Ta definicja wyklucza energie cieplną , świetlną i elektryczną. A dusza raczej składa się z energi potocznej do tej.
Świadomość, to widzisz z punktu Biologi tak. Ale w terminalu medycznym tak zwane "rośliny" nie mają takiej sprawności w pełni ale i tak okazują świadomość, czyli znowu niespujność. Najwyraźniej świadomość to nie tylko zasługa kilkidzisięciu kilometrów neuronów w mózgu...
@mozaj: Energia cieplna określa ruch cząsteczek ciała, bądź układu ciał. Energia świetlna i elektryczna określa ruch odpowiednio fotonów i elektronów.
Wyjaśnisz mi czym jest energia potoczna? Pierwszy raz spotykam się z takim terminem.
Źle rozumiesz pewne pojęcia. Ludzie w stanie wegetatywnym wykazują najbardziej podstawowe funkcje układu nerwowego, ale ich mózg jest martwy, lub niezdolny do działania. Nie mają oni świadomości. Nie myślą, nie czują, nie reagują.
I proszę cię, nie ucz ojca dzieci robić. Wypowiadasz się na tematy, o których nie masz zielonego pojęcia.
"Największym wrogiem wiedzy nie jest ignorancja, tylko iluzja wiedzy."
~Stephen Hawking
@darcus: "Filozofia to ku*wa w oczach interenetowych Enstein."
Mozaj.
Powiedziałem na początku że to energia której jeszcze nie potrafimy wykryć.
Najwyraźniej.
Ale chodziło mi o grafitacje :p.
A i względem "ojca dzieci robić" :D
Jestem omnibusem więc ciężko usiedzieć mi w jednym miejscu i w jednym zakresie wiedzy więc się niedzo miotam :D
Skoro to warzywo bez świadomości to czemu by się go nie pozbyć :p ?
@mozaj: Nie sądzę, byś był omnibusem. Na tym etapie możesz mieć co najwyżej skłonności, by się nim stać. Zwyczajnie jesteś za młody, by mieć dużą wiedzę z wielu zakresów. Ale cóż, nawet jeśli, to tutaj wypowiadasz się na temat fizyki, z której to brak ci fundamentalnych podstaw wiedzy.
Grawitacja to nie energia, tylko siła.
Energia, której nie potrafimy wykryć, to nadal energia.
Po co pytasz mnie, czemu nie pozbyć się człowieka, którego mózg nie żyje? Ja bym z miejsca pozbył się takiego, jego organy oddał do przeszczepu, a sprzęt, który jest użyty do podtrzymania jego życia, lepiej spożytkował. Nie mam pojęcia, po co funkcjonuje pogląd, że każde życie trzeba chronić i zachować. Jest to dla mnie kompletna abstrakcja.
@darcus: A więc czym jest siła jak nie Energią ?
To miło że przyznałeś mi racje względem tego że dusza może być energią niewykrywalną jak na ten stan rzeczy.
Dla mnie to także głupota i dawanie niepotrzebnej nadzei.
@mozaj: Energia określa zdolność ciała do wykonania pracy. Siła to miara oddziaływań fizycznych między ciałami, będąca iloczynem masy i przyspieszenia.
Nie, nie przyznałem ci racji. Twierdzisz, że dusza = energia = świadomość, co jest nieracjonalne.
@darcus: Raczej iluzją ciała, z niemożnością do interakcji z otoczeniem fizycznym ,bez wystarczającej wiedzy jak przekształcić tę energię z której się składa na energie np kinetyczną...
@mozaj: Wypowiadasz się teraz z tak ogromną pewnością, a jednocześnie brakiem jakiejkolwiek spójności, czy sensu. Większość z twoich tez łamie prawa fizyki lub zupełnie odbiega od powszechnie przyjętych definicji. I teraz pytanie - Jakie masz dowody?
@darcus: Nekronomikon, Biblia, Pare sprawozdań Medium. Same głupoty którym prubuje nadać naukowy sens a wypytywanje mnie o urywki nieco to komplikuje...
@mozaj: Czyli słowa. Od kiedy słowa są dowodem? Czy książka "Hobbit" jest dowodem na istnienie karłów o przerośniętych stopach i zamiłowaniu do palenia fajek?
@darcus: A czy to co widzą twoje oczy nie jest tylko zmysłem który można oszukać jednym błędnym fotonem bądz elektronem w mózgu ?
Nie czekej nie na temat...
Moje słowo i to co przeżyłem też się nie liczy a w metafizyce jest tak że jeżeli czegoś nie chcesz zobaczyć to twoja łepetyna wyłączy ten "szusty zmysł".
Nauka nazywa to auto sugestią...
Akurat większość myślących ateistów (darcus pewnie też) rozumie, czym jest argument "Nie masz kwalifikacji" lub Mądra osoba X wierzy w boga.
Zacznijmy od tego, że zasadność twierdzenia takiego, jak przykładowo o istnieniu boga, nie jest określana inteligencją umysłów, które owe twierdzenia konstruują i przechowują. Dowód i racjonalizm są tu czynnikami decydującymi. Sir Isaac Newton, jeden z największych naukowców w historii, nie tylko był niezwykle religijny, lecz również wierzył w alchemiczną transmutację. Alchemia jednakże jest zupełnie błędna biorąc pod uwagę nasze współczesne rozumienie chemii, atomów i nukleosyntezy. Fakt, że inteligentna osoba wierzy w jakieś nieracjonalne rzeczy jest po prostu dowodem, że nasze mózgi są w stanie dzielić wierzenia i przekonania na sekcje i separować je od siebie, zazwyczaj by utrzymać nas w stanie „błogiej nieświadomości” i za wszelką cenę unikać uczucia dysonansu poznawczego.
“Kłamstwo jest kłamstwem nawet jeśli wszyscy w nie wierzą. Prawda jest prawdą nawet jeśli nikt w nią nie wierzy.” – David Stevens
@darcus: Życie składa się z głupot i anomali...
Na które nie straczyło miejsca w rzelaznych ryzach nauki. I w sumie tak skoncze te dyskusje.
Dzięki za twój zmarnowany czas.
W naukowe istnienie duszy o tym jest cała ta dyskusja ?
Prubowałem sformułwać to w języku naukowym ale wykonczyło mnie jego nazewnictwo i fakt że nie potrafił niczego na logike podciągnąc pod jakiś dział.
Mój brak imunitetu...
Co zrobisz...
Dlaczego masz krąg 5 żywiołów na profilówce skoro prezenrujesz takie poglądy ?
@mozaj: Myślałem bardziej o argumencie z autorytetu.
W każdym razie jeśli chodzi o duszę to musimy wiedzieć, że nie potwierdzono jej istnienia, ale również nie zaprzeczono ostatecznie jej braku. Nie powinno się skreślać człowieka, gdy nasze poglądy różnią się od siebie - każdy może mieć swoje racje, których być może nie znamy, których być może nie rozumiemy. Darcus to po prostu taki bezkompromisowy typ :-)
Mój awatar nie ma nic do moich poglądów, które prezentuję i przedstawiam.
@darcus: Napisałeś pod jednym obrazkiem, że jesteś ateistą gnostykiem (co jest sprzeczne, bowiem gnostyk jest w 100% przekonany o czymś, zatem jako ateista gnostyk nie powinieneś dawać możliwości istnienia duszy). Niemniej napisałeś, a mi chodziło tylko o stwierdzenie faktu.
Jestem przekonany, że dusza nie istnieje w takiej formie, jak przedstawiają ją religie. Może raczej powinienem napisać "dusza", bo to, czego istnienie dopuszczam nie przypomina zbytnio wizji ludzi religijnych.
@darcus: Dusza to paliwo dla serca... Uściślając, dusza to głównie emocje zużywane przez serce. Wszystko co czujemy w danej chwili jest po prostu zużywane do przeżycia organizmu.
Przykro mi, emocje to nie jest coś materialnego, co można magazynować, czy transportować. Emocje to rodzaj reakcji mózgu na bodźce zewnętrzne i wewnętrzne.
@witek3223: @witek3223: Nie zgodzę się z tobą co do studi. Ponieważ w PL ludzie po studiach często nie znajdują pracy. Znam wiele takich przypadków gdzie (cała rodzina musiała się wyprowadzać do innego kraju) Więc nawet ludzie dobrze wykształceni mają problemy z znalezieniem pracy.
@bylejakbylegdzie: Co do drugiego stwierdzenia, muszę się z tobą nie zgodzić.
Chodzi o różnego rodzaju dodatki do żywności, i to nie tylko tych uznawanych za niezdrowe, ale generalnie w tej niezdrowej jest ich najwięcej.
Chodzi mniej więcej o zwiększenie przez takie substancje apetytu, zmylanie organizmu co do sytości, a także zaburzają metabolizm cukrów.
Mógłbym tutaj je powymieniać, ale to naprawdę dużo miejsca i czasu by zajęło, a rzadko komu chciałoby się to czytać.
@bylejakbylegdzie: Kto bedzie szybszy?
Koleś który zjada pare paczek chipsów i popija colą czy koleś który je warzywa i owoce popijając wodą źródlaną i kto będzie grubszy
@witek3223: ale to nie jedzenie ale ruch jest najważniejszy przy kondycji i wadze bo można wpi***alać pizze i popijać colą a biegać szybko i być wytrzymałym tylko trzeba bardzo dużo ruchu
Fakt faktem, wszyscy kiedyś umrzemy. Mimo, że istnieją sposoby, by życie wydłużyć, a w przyszłości zapewne zaistnieją jeszcze lepsze, to nikt nie jest i nigdy nie będzie wieczny. Dlatego tak ważne jest, by to życie dobrze wykorzystać. Pamiętajcie, ludzie - Wszystkim nam dano jedno z najpotężniejszych narzędzi Wszechświata, nasze umysły. Mamy mało czasu na ich użycie, ale pomyślmy jak wiele możemy zrobić. Narzekanie nic nam nie da, poza stratą czasu. Powtórzę się, najważniejsze w życiu jest to, by dobrze je wykorzystać.
@darcus: w sumie najważniejszy jest mózg bo to on robi z nas człowieka gdyby zaradzić obumieraniu neuronów to zostaje wtedy tylko wymienić to co się starzeje to może by się coś udało
@bylejakbylegdzie: O tym mówię. Życie da się przedłużyć przy odpowiednim podejściu o ogromną ilość czasu. Ale w końcu każdy z nas kiedyś umrze, na to rady nie ma. I nie mówię tu wcale o śmierci naturalnej.
Tylko jedni umrą szybciej, a drudzy będą żyli dłużej. I jak ja widzę zdrowe odzywanie... można jeść tłuste, pić zdrowe i nie ważne co, jak z czymś przesadzisz to są problemy zdrowotne nawet możesz jeść same warzywa, a niedobór białka zwierzęcego czy aminokwasy cię dobiją do krzesła, nadmiar witamin też. Jeść można wszystko tylko z umiarem i odpowiednim balansem.
Komentarze
Odśwież15 sierpnia 2018, 12:35
1 ok 2 jeżeli nie odżywiasz się dobrze to jakaś wyższa szansa na to że będziesz (gruby) co może prowadzić do zwyrodnień kostnych i przed wczesnej śmierci (nadmiar tłuszczu ) co może powodować mniejszy stopień (rozkładu) kości ( różne po prostu jakieś także zmiany )
Odpisz
15 czerwca 2015, 12:09
Może i wszyscy kiedyś polegniemy w ziemi, ale dusza zachowa doświadczenie, nagromadzoną energie i karme ;)
Odpisz
15 czerwca 2015, 12:39
@mozaj: A co jesli nie masz duszy? :O
Odpisz
15 czerwca 2015, 13:02
@krzynu: Jesteś rudy? :O
Odpisz
15 czerwca 2015, 13:02
@AimPolak: Rudy mu wyssał duszę.
Odpisz
15 czerwca 2015, 13:04
@krzynu: Nieno spoko...
Umiejętności metafizyczne mam wrodzone nie od Lucka xD !
Odpisz
Edytowano - 15 czerwca 2015, 16:02
@mozaj: Nie mamy podstaw, by twierdzić, że wiemy, czy istnieje coś takiego jak dusza. Jest, niestety, dużo większe prawdopodobieństwo, że po śmierci i rozkładzie umysłu cała nasza pamięć przepadnie. A jeżeli istnieje dusza, to czy jest taka jaką ją sobie wyobrażamy? Może to już nie będziemy my, ale tylko nasza kopia? Powtórzę, nie ma podstaw do wysuwania na ten temat stwierdzeń z taką pewnością, jak to zrobiłeś.
Odpisz
15 czerwca 2015, 22:09
@darcus: Znowu pokazujesz swój wąski tok rozumowania.
Możemy spokojnie posłuszyć się podstawową fizyką i właściwościami energi by móc uatalić czym jest dusza czy nawet magia...
Nieco filozofi , fizyki i zdjęcie klapek z oczu.
Odpisz
15 czerwca 2015, 22:12
@mozaj: No to proszę, udowodnij mi istnienie duszy. Ostrzegam, łatwo nie będzie.
Odpisz
15 czerwca 2015, 22:21
@darcus: Tak samo ty i twój jedyny argument "Nikt sławny tak nie powiedział"...
Ale co ja ci moge powiedzieć nadzwyczajnego...
Dusza to energia, energia z świadomością (świadomości tak samo nie da się wyjaśnić, no chyba że świadomość to dusza ale to się gryzie z logiką).
Energia o takim zakresie i tak skumulowana że nie możemy jej dobrze zanotować na teraźniejszy sprzęt (tak samo jak kiedyś promieniowanie).
Tutaj dochodzi jakiś zmysł medium ale to inny temat.
To by także tłumaczyło magie...
Skupienie energi w otpowiednim miejscu a następnie przekształcenie jej za pamocą odpowiedniego tranzystora (Runa,Symbol,Gest).
Odpisz
15 czerwca 2015, 22:33
@mozaj: Powiedz mi, kiedy i gdzie użyłem argumentu "Nikt sławny tak nie powiedział".
Energia to wielkość fizyczna określająca zdolność ciała do wykonania pracy. Świadomość to przyjęta definicja zdolności sieci neuronów do postrzegania samego siebie i otaczającego świata w wyniku procesów chemiczno-biologicznych. Nie widzę tu miejsca dla tej twojej duszy. A magia? Magia to nauka i technologia, której jeszcze nie znamy, lub nie rozumiemy.
Odpisz
Edytowano - 15 czerwca 2015, 22:54
@darcus: Ten tekst dało się wyciągnąc z kontekstu za pomocą (nad)interpretacji :p
Noto mi nie zaprzeczasz (y)
Odpisz
15 czerwca 2015, 22:55
@mozaj: Kiepska ta twoja interpretacja, bo do takiego argumentu bym się nigdy nie zniżył.
Odpisz
Edytowano - 15 czerwca 2015, 23:09
@darcus: No...
1. Nadinterpretacja.
2. Twój argument jest neutralny dla mojego wniosku.
Można powiedzieć że chybiłeś z defimicją mówiąc w przenośni że masło jes maślane...
Odpisz
15 czerwca 2015, 23:51
@mozaj: Chyba nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Oświecisz mnie?
Odpisz
16 czerwca 2015, 08:46
@darcus: To z energią, przedstawiłeś definicje energi potecjalnej , kinetycznej i mechamicznej. Ta definicja wyklucza energie cieplną , świetlną i elektryczną. A dusza raczej składa się z energi potocznej do tej.
Świadomość, to widzisz z punktu Biologi tak. Ale w terminalu medycznym tak zwane "rośliny" nie mają takiej sprawności w pełni ale i tak okazują świadomość, czyli znowu niespujność. Najwyraźniej świadomość to nie tylko zasługa kilkidzisięciu kilometrów neuronów w mózgu...
Odpisz
16 czerwca 2015, 15:36
@mozaj: Energia cieplna określa ruch cząsteczek ciała, bądź układu ciał. Energia świetlna i elektryczna określa ruch odpowiednio fotonów i elektronów.
Wyjaśnisz mi czym jest energia potoczna? Pierwszy raz spotykam się z takim terminem.
Źle rozumiesz pewne pojęcia. Ludzie w stanie wegetatywnym wykazują najbardziej podstawowe funkcje układu nerwowego, ale ich mózg jest martwy, lub niezdolny do działania. Nie mają oni świadomości. Nie myślą, nie czują, nie reagują.
I proszę cię, nie ucz ojca dzieci robić. Wypowiadasz się na tematy, o których nie masz zielonego pojęcia.
"Największym wrogiem wiedzy nie jest ignorancja, tylko iluzja wiedzy."
~Stephen Hawking
Odpisz
16 czerwca 2015, 20:22
@darcus: "Filozofia to ku*wa w oczach interenetowych Enstein."
Mozaj.
Powiedziałem na początku że to energia której jeszcze nie potrafimy wykryć.
Najwyraźniej.
Ale chodziło mi o grafitacje :p.
A i względem "ojca dzieci robić" :D
Jestem omnibusem więc ciężko usiedzieć mi w jednym miejscu i w jednym zakresie wiedzy więc się niedzo miotam :D
Skoro to warzywo bez świadomości to czemu by się go nie pozbyć :p ?
Odpisz
16 czerwca 2015, 22:22
@mozaj: Nie sądzę, byś był omnibusem. Na tym etapie możesz mieć co najwyżej skłonności, by się nim stać. Zwyczajnie jesteś za młody, by mieć dużą wiedzę z wielu zakresów. Ale cóż, nawet jeśli, to tutaj wypowiadasz się na temat fizyki, z której to brak ci fundamentalnych podstaw wiedzy.
Grawitacja to nie energia, tylko siła.
Energia, której nie potrafimy wykryć, to nadal energia.
Po co pytasz mnie, czemu nie pozbyć się człowieka, którego mózg nie żyje? Ja bym z miejsca pozbył się takiego, jego organy oddał do przeszczepu, a sprzęt, który jest użyty do podtrzymania jego życia, lepiej spożytkował. Nie mam pojęcia, po co funkcjonuje pogląd, że każde życie trzeba chronić i zachować. Jest to dla mnie kompletna abstrakcja.
Odpisz
16 czerwca 2015, 22:31
@darcus: A więc czym jest siła jak nie Energią ?
To miło że przyznałeś mi racje względem tego że dusza może być energią niewykrywalną jak na ten stan rzeczy.
Dla mnie to także głupota i dawanie niepotrzebnej nadzei.
Odpisz
16 czerwca 2015, 23:04
@mozaj: Energia określa zdolność ciała do wykonania pracy. Siła to miara oddziaływań fizycznych między ciałami, będąca iloczynem masy i przyspieszenia.
Nie, nie przyznałem ci racji. Twierdzisz, że dusza = energia = świadomość, co jest nieracjonalne.
Odpisz
17 czerwca 2015, 08:28
@darcus: dałem dusza=energia+świadomość
Energia niewykrywalna.
Odpisz
17 czerwca 2015, 15:17
@mozaj: Z tego co mówisz dusza byłaby mózgiem zdolnym do ruchu.
Odpisz
17 czerwca 2015, 17:30
@darcus: Raczej iluzją ciała, z niemożnością do interakcji z otoczeniem fizycznym ,bez wystarczającej wiedzy jak przekształcić tę energię z której się składa na energie np kinetyczną...
Odpisz
17 czerwca 2015, 17:55
@mozaj: To wszystko co mówisz nie ma najmniejszego sensu. Jak coś może składać się z energii i nie mieć możliwości interakcji z otoczeniem?
Odpisz
17 czerwca 2015, 22:10
@darcus: Gdyż ta energia ma zbyt małą częstotliwość by robić to do widocznego stopnia.
Należało by być na to wystarczająco czułym.
Odpisz
17 czerwca 2015, 22:13
@mozaj: Wypowiadasz się teraz z tak ogromną pewnością, a jednocześnie brakiem jakiejkolwiek spójności, czy sensu. Większość z twoich tez łamie prawa fizyki lub zupełnie odbiega od powszechnie przyjętych definicji. I teraz pytanie - Jakie masz dowody?
Odpisz
17 czerwca 2015, 22:15
@darcus: Nekronomikon, Biblia, Pare sprawozdań Medium. Same głupoty którym prubuje nadać naukowy sens a wypytywanje mnie o urywki nieco to komplikuje...
Odpisz
17 czerwca 2015, 22:16
@mozaj: Czyli słowa. Od kiedy słowa są dowodem? Czy książka "Hobbit" jest dowodem na istnienie karłów o przerośniętych stopach i zamiłowaniu do palenia fajek?
Odpisz
17 czerwca 2015, 22:32
@darcus: A czy to co widzą twoje oczy nie jest tylko zmysłem który można oszukać jednym błędnym fotonem bądz elektronem w mózgu ?
Nie czekej nie na temat...
Moje słowo i to co przeżyłem też się nie liczy a w metafizyce jest tak że jeżeli czegoś nie chcesz zobaczyć to twoja łepetyna wyłączy ten "szusty zmysł".
Nauka nazywa to auto sugestią...
Odpisz
17 czerwca 2015, 22:48
@mozaj: Słowo może się liczyć, ale nigdy samo w sobie nie jest dowodem.
A metafizyka to głupota.
Nie wiem, po co ją wspomniałeś.
Odpisz
17 czerwca 2015, 22:50
@mozaj: >>Nikt sławny tak nie powiedział
Akurat większość myślących ateistów (darcus pewnie też) rozumie, czym jest argument "Nie masz kwalifikacji" lub Mądra osoba X wierzy w boga.
Zacznijmy od tego, że zasadność twierdzenia takiego, jak przykładowo o istnieniu boga, nie jest określana inteligencją umysłów, które owe twierdzenia konstruują i przechowują. Dowód i racjonalizm są tu czynnikami decydującymi. Sir Isaac Newton, jeden z największych naukowców w historii, nie tylko był niezwykle religijny, lecz również wierzył w alchemiczną transmutację. Alchemia jednakże jest zupełnie błędna biorąc pod uwagę nasze współczesne rozumienie chemii, atomów i nukleosyntezy. Fakt, że inteligentna osoba wierzy w jakieś nieracjonalne rzeczy jest po prostu dowodem, że nasze mózgi są w stanie dzielić wierzenia i przekonania na sekcje i separować je od siebie, zazwyczaj by utrzymać nas w stanie „błogiej nieświadomości” i za wszelką cenę unikać uczucia dysonansu poznawczego.
“Kłamstwo jest kłamstwem nawet jeśli wszyscy w nie wierzą. Prawda jest prawdą nawet jeśli nikt w nią nie wierzy.” – David Stevens
Odpisz
17 czerwca 2015, 22:53
@darcus: Bo dusza to znaczący elemnt matafizyki :D
Nie da się mówić o czymś nie wspominając o genezie tego :D
Odpisz
17 czerwca 2015, 22:56
Zgodze się.
Ale nadawanie czemuś sensu i brnęcie dalej tworząc na pozut logiczny ciąg jest przyjemne choćby od strony poetyckiej :D
Odpisz
17 czerwca 2015, 22:57
@mozaj: Doprawdy? Na metafizyce się nie znam, ale już po definicji słownikowej widać, że to głupota.
Odpisz
17 czerwca 2015, 23:05
@darcus: Życie składa się z głupot i anomali...
Na które nie straczyło miejsca w rzelaznych ryzach nauki. I w sumie tak skoncze te dyskusje.
Dzięki za twój zmarnowany czas.
Odpisz
17 czerwca 2015, 23:08
@mozaj: >>Nadawanie czemuś sensu i brnęcie dalej...
Komu on nadaje sens? O jakim sensie mowa?
Odpisz
17 czerwca 2015, 23:10
@mozaj: Wierutne bzdury, wszystko można naukowo wyjaśnić. Dzięki, do widzenia.
Odpisz
17 czerwca 2015, 23:18
W naukowe istnienie duszy o tym jest cała ta dyskusja ?
Prubowałem sformułwać to w języku naukowym ale wykonczyło mnie jego nazewnictwo i fakt że nie potrafił niczego na logike podciągnąc pod jakiś dział.
Mój brak imunitetu...
Co zrobisz...
Dlaczego masz krąg 5 żywiołów na profilówce skoro prezenrujesz takie poglądy ?
Odpisz
17 czerwca 2015, 23:31
@mozaj: Myślałem bardziej o argumencie z autorytetu.
W każdym razie jeśli chodzi o duszę to musimy wiedzieć, że nie potwierdzono jej istnienia, ale również nie zaprzeczono ostatecznie jej braku. Nie powinno się skreślać człowieka, gdy nasze poglądy różnią się od siebie - każdy może mieć swoje racje, których być może nie znamy, których być może nie rozumiemy. Darcus to po prostu taki bezkompromisowy typ :-)
Mój awatar nie ma nic do moich poglądów, które prezentuję i przedstawiam.
Odpisz
18 czerwca 2015, 08:01
Ja go nie skreślam ale staram się znaleść z nim wspólny język...
mizerna to sztuka...
Odpisz
18 czerwca 2015, 15:59
Chwileczkę, czy to nie ja napisałem, że nie ma podstaw by twierdzić, że dusza istnieje, bądź nie istnieje?
Odpisz
18 czerwca 2015, 16:39
@darcus: Napisałeś pod jednym obrazkiem, że jesteś ateistą gnostykiem (co jest sprzeczne, bowiem gnostyk jest w 100% przekonany o czymś, zatem jako ateista gnostyk nie powinieneś dawać możliwości istnienia duszy). Niemniej napisałeś, a mi chodziło tylko o stwierdzenie faktu.
Odpisz
18 czerwca 2015, 16:45
Jestem przekonany, że dusza nie istnieje w takiej formie, jak przedstawiają ją religie. Może raczej powinienem napisać "dusza", bo to, czego istnienie dopuszczam nie przypomina zbytnio wizji ludzi religijnych.
Odpisz
18 czerwca 2015, 16:57
@darcus: Czyli dajesz kilka procent na istnienie jakiegoś bóstwa?
Odpisz
18 czerwca 2015, 17:14
Wszechmocnego bóstwa - Nie.
Istoty bardzo potężnej, ale nie wszechmocnej - Tak.
Odpisz
28 czerwca 2015, 23:18
@darcus: Dusza to paliwo dla serca... Uściślając, dusza to głównie emocje zużywane przez serce. Wszystko co czujemy w danej chwili jest po prostu zużywane do przeżycia organizmu.
Odpisz
28 czerwca 2015, 23:24
To troszeczkę inaczej działa... Serce jest niczym więcej, niż mięśniem. Pompą, która rozprowadza krew po organizmie. Emocje rodzą się w mózgu.
Odpisz
29 czerwca 2015, 00:59
@darcus: Emocje są odbierane poprzez zmysły, transportowane i magazynowane w mózgu, aż do momentu wykorzystania ich przez serce.
Odpisz
29 czerwca 2015, 01:50
Przykro mi, emocje to nie jest coś materialnego, co można magazynować, czy transportować. Emocje to rodzaj reakcji mózgu na bodźce zewnętrzne i wewnętrzne.
Odpisz
29 czerwca 2015, 13:58
@darcus: Emocje to po prostu energia i zasilacz dla serca.
Odpisz
29 czerwca 2015, 15:24
Kategoryczne nie. Energia jest wartością określającą zdolność ciała do poruszenia się, a emocje to stan mózgu. Serce zaś zasilane jest przez krew.
Odpisz
29 czerwca 2015, 18:47
@darcus: komorki serca są zasilane tlenem w krwi, ale serce potrzebuje energii do bicia.
Odpisz
29 czerwca 2015, 18:50
Energii chemicznej wytwarzanej w komórkach w procesie spalania tlenu dostarczanego przez krew.
Odpisz
27 stycznia 2016, 14:36
skoro ser, to czemy jabłko?
Odpisz
27 stycznia 2016, 14:42
@Kichi: Bo tak.
Odpisz
15 czerwca 2015, 12:06
Poszedłeś na studia- możesz mieć lepiej płatną pracę i lepiej żyć.
Zdrowo się odżywiasz- lepsza kondycja, nie masz nadwagi lepiej się czujesz i wyglądasz.
Nie palisz i nie pijesz-Lepiej wyglądasz nie masz częstych problemów zdrowotnych nie wydajesz pieniędzy na używki.
Odpisz
15 czerwca 2015, 12:10
@witek3223: @witek3223: Nie zgodzę się z tobą co do studi. Ponieważ w PL ludzie po studiach często nie znajdują pracy. Znam wiele takich przypadków gdzie (cała rodzina musiała się wyprowadzać do innego kraju) Więc nawet ludzie dobrze wykształceni mają problemy z znalezieniem pracy.
Odpisz
Edytowano - 15 czerwca 2015, 12:12
@Gandzia555: dla tego napisałem możesz
Odpisz
15 czerwca 2015, 12:28
@witek3223: A no fakt. nie zauważyłem. :)
Odpisz
15 czerwca 2015, 15:15
@witek3223: Zamiast pieniądze na używki to na dz*wki.
Odpisz
15 czerwca 2015, 16:20
@witek3223: zdrowe odżywianie się nie ma nic do kondycji
niezdrowe odżywianie się nie ma nic do nadwagi
Odpisz
15 czerwca 2015, 16:55
@bylejakbylegdzie: Co do drugiego stwierdzenia, muszę się z tobą nie zgodzić.
Chodzi o różnego rodzaju dodatki do żywności, i to nie tylko tych uznawanych za niezdrowe, ale generalnie w tej niezdrowej jest ich najwięcej.
Chodzi mniej więcej o zwiększenie przez takie substancje apetytu, zmylanie organizmu co do sytości, a także zaburzają metabolizm cukrów.
Mógłbym tutaj je powymieniać, ale to naprawdę dużo miejsca i czasu by zajęło, a rzadko komu chciałoby się to czytać.
Odpisz
15 czerwca 2015, 17:08
@Gandzia555: studiów*
Odpisz
15 czerwca 2015, 18:37
@dustin2001: Nie muszą. Maja studentki :j
Odpisz
15 czerwca 2015, 18:54
@sylwon1234: Ewentualnie.
Odpisz
16 czerwca 2015, 13:47
@bylejakbylegdzie: Kto bedzie szybszy?
Koleś który zjada pare paczek chipsów i popija colą czy koleś który je warzywa i owoce popijając wodą źródlaną i kto będzie grubszy
Odpisz
16 czerwca 2015, 15:54
@witek3223: ale to nie jedzenie ale ruch jest najważniejszy przy kondycji i wadze bo można wpi***alać pizze i popijać colą a biegać szybko i być wytrzymałym tylko trzeba bardzo dużo ruchu
Odpisz
17 czerwca 2015, 20:19
@bylejakbylegdzie: tylko jakbyś codziennie jadł pizze i popijał colą to musiał byś biegać żeby to zrzucić i wyrobić kondycję
Odpisz
17 czerwca 2015, 21:01
@witek3223: a czy cola i pizza jest zdrowa? tu właśnie potwierdzasz że to ruch jest ważny a nie dieta
Odpisz
24 czerwca 2015, 16:26
@bylejakbylegdzie: nie odpisałem więcej.
Odpisz
15 czerwca 2015, 19:16
Dla ludzi myślących w ten sposób, mam specjalny wynalazek:
Odpisz
15 czerwca 2015, 20:56
@Volny: ja myśle ici dalej bo warto
Odpisz
15 czerwca 2015, 16:12
Fakt faktem, wszyscy kiedyś umrzemy. Mimo, że istnieją sposoby, by życie wydłużyć, a w przyszłości zapewne zaistnieją jeszcze lepsze, to nikt nie jest i nigdy nie będzie wieczny. Dlatego tak ważne jest, by to życie dobrze wykorzystać. Pamiętajcie, ludzie - Wszystkim nam dano jedno z najpotężniejszych narzędzi Wszechświata, nasze umysły. Mamy mało czasu na ich użycie, ale pomyślmy jak wiele możemy zrobić. Narzekanie nic nam nie da, poza stratą czasu. Powtórzę się, najważniejsze w życiu jest to, by dobrze je wykorzystać.
Odpisz
Edytowano - 15 czerwca 2015, 16:16
@darcus: w sumie najważniejszy jest mózg bo to on robi z nas człowieka gdyby zaradzić obumieraniu neuronów to zostaje wtedy tylko wymienić to co się starzeje to może by się coś udało
Odpisz
15 czerwca 2015, 16:20
@bylejakbylegdzie: O tym mówię. Życie da się przedłużyć przy odpowiednim podejściu o ogromną ilość czasu. Ale w końcu każdy z nas kiedyś umrze, na to rady nie ma. I nie mówię tu wcale o śmierci naturalnej.
Odpisz
15 czerwca 2015, 12:06
Idiotyczne...
Przez palenie, picie i złe odżywanie się ludzie wcześniej umierają.
A studia dają możliwość do bardzie płatnej pracy.
Odpisz
15 czerwca 2015, 15:00
@Kambot: Chyba chodzi o to, że osoby z obrazka "zmarnowały" życie, skoro i tak umarły.
Odpisz
15 czerwca 2015, 15:35
@rakso: Moim zdaniem lepiej żyć dłużej niż korzystać z wszystkiego co daje życie.
Odpisz
15 czerwca 2015, 15:44
@Kambot: To Twoje zdanie, twórca obrazka najwyraźniej ma inne.
Odpisz
15 czerwca 2015, 14:33
i dla tego nie pójdę na studia... nie opłaca się ;(
Odpisz
15 czerwca 2015, 13:54
taka prawda... rodzisz się po to aby się uczyć przez ileś tam lat i żebyś poszedł do pracy i mieć same stresy... Po czym i tak umrzesz
Odpisz
15 czerwca 2015, 12:38
Po co mu te klocki przy glowie?
Odpisz
15 czerwca 2015, 12:39
@krzynu: Żeby głowa leżała prosto.
Odpisz
15 czerwca 2015, 12:37
Jak dobrze, że umarłem śmiercią naturalną.
Odpisz
15 czerwca 2015, 12:27
Tylko jedni umrą szybciej, a drudzy będą żyli dłużej. I jak ja widzę zdrowe odzywanie... można jeść tłuste, pić zdrowe i nie ważne co, jak z czymś przesadzisz to są problemy zdrowotne nawet możesz jeść same warzywa, a niedobór białka zwierzęcego czy aminokwasy cię dobiją do krzesła, nadmiar witamin też. Jeść można wszystko tylko z umiarem i odpowiednim balansem.
Odpisz
15 czerwca 2015, 12:13
Kto pije i pali ten nie ma robali.
Odpisz