@zuzanna357: Jestem za domem. Domowe jedzenie najlepsze, choć czasami wydaje się na nie więcej pieniędzy w porównaniu do sklepu lub nawet barów czy restauracji. Zależy od inwencji i pomysłu. W barach najczęściej jest sypany proszek do, którego dodają naturalne składniki by bardziej podkreślić jej smak. Sam tak robię jeśli ma być coś tanio. Kupuje z proszku przykładowo pieczarkową i uzupełniam zupe pieczarkami, taka wersja dla biednych i całkiem dobrze smakuje (jedzenie z proszku nie jest złe, gdyby nie dodawali konserwatów i tych cholernych wzmacniaczy smaku, obrzydlistwo). Gdy się robi już wystawne jedzenie to ohoh, smak przebija wszystko jeśli wyjdzie. Ja po resztą nie przepadam za chodzeniem po barach i restauracjach. Ludzie gapią się na ciebie jakbyś miał sztabkę złota na talerzu, mają swoje żarcie to patrzą się na innych i to mnie wku*wia. Idziesz z zapiekanką przez miasto i też gapią się tym razem gdybyś nosił brylanty albo rozdawał darmową kasę. Zamiast zabierać dziewczynę po publicznych jadłodajniach osobiście zaprosiłbym do swojego domu i sam coś ugotował i upiekł, a nawet razem z nią by ją troszkę podszkolić jeśli nie potrafi, byłoby zabawnie i przyjemnie, a na koniec czekałoby gotowe danie, które podałbym przy świecach i byłoby też romantycznie. Wydałbym więcej kasy, ale nie oto chodzi, chodzi o spędzony razem z nią czas, a później się to pozmywa i po problemie. A w takich barach to siedzi się na przeciwko, czeka czeka i rozmawia, żadnej przyjemności ani zabawy.
@zuzanna357: Nie jestem na to gotów, ale z pewnością pierścionek wrzuciłbym do ciasta zaznaczając przy tym byś jadła ostrożnie;-). A ja chciałbym poznać jakąś fajną normalną dziewczynę, już dość wredot spotkałem albo dziwnych. Dasz wiarę, że jedna jakieś wyrzuty robiła gdy się dowiedziała, że gotuje? Pierw była wkurzona... Nie mam słów co do tej osobiści... Nie mogę do tej pory tego zrozumieć.
Jakiś Ty romantyczny :), ale wiesz nie bierz zbyt poważnie tego co pisze, ja za młoda na żeniaczkę jeszcze jestem. A co do laski, to serio robić wyrzuty chłopakowi o to, że gotuje ?? Taki facet to skarb <3.
@zuzanna357: Nie biorę spokojnie;). Nie jestem taki jak ci facebookowicze, chwała bogu, że nie mam konta;), kłócą się, rzucają i tak dalej no po prostu patologia jak leci. Bawią mnie osoby, które zakochują się po uszy w kimś przez internet, nie widać osoby ani twarzy więc zastanawiam się jak oni to robią. Ja również młody i z pewnością nieprzygotowany na taki krok, by się z kimś żenić trzeba być stabilnym finansowo, ale pierw ów pracę mieć muszę. No zdarzyła się taka, na szczęście wyrwałem się dość szybko. Kiedyś w internecie widziałem parówki przygotowane w kształcie serca, jajko na twardo również także jest wiele sposobów na wyznanie miłości ;DD. A co do laski , może była zazdrosna ^^
Jeśli nie masz konta na fb to nie istniejesz :O. Nie no żartuje sobie :D, ja mam konto ale osobiście nie udzielam się i nie wchodzę zbyt często bo jak widzę co tam ludzie piszą i wstawiają czasem to aż niedobrze się robi.. A dziewczyna nie umiała gotować to zazdrosna była xD. Btw nie ma to jak prowadzić miłą konwersację pod obrazkiem <3.
@zuzanna357: Właśnie m.in przez to nie mam fb, po co mi to;) 1000 znajomych, a tylko 10 znasz to to istnienie jest tylko teoretycznie ;). Lepiej nie być takim jak inni, trzeba samemu sobie rzepkę skrobać i samemu wystawiać ocenę, a nie ja wchodzę tam bo komuś się to podoba.
Ale czasem i fb jest przydatny np jak chodzisz do szkoły, łatwiej się porozumieć z ludźmi :), łatwiej ogarnąć to i owo co się dzieje nawet moja szkoła jest na fb ;_; .
@zuzanna357: Nie potrzeba dogadywać się z ludźmi na fb. Ja już w sumie od trzech lat głównie polegam na sobie i bardzo dobrze sobie radze, bardziej większość przychodzi do mnie o pomoc niż ja do nich. Uczę się średnio ale to kwestia lenistwa. Trzeba się wziąść za ostatnią klasę i wyeliminować lenia. Moja szkoła też jest tylko mnie nie ma, zdążyłem znienawidzić fb. Radzę sobie i poradzę;-)
@zuzanna357: Żeby tylko nie mylić skąpców z po prostu biedniejszymi ludźmi. Bo jednak można nie zarabiać kokosów ale jednakowoż skoro chce się z kimś być nawet nie na długo to warto poświęcić jej coś od siebie w tym przypadku powyższe pieniądze.
@Mnich1: A ja wolę poświęcać czas, emocje i uczucia. Jakbyś poświęcał pieniądze, a nie co innego to leciałaby niestety na kasę, więc to jest złe podejście
@zuzanna357: Ale w końcu poświęcając czas pracy zarabiasz pieniądze więc kiedy obdarowujesz nimi kobietę wtedy ona dostaje ten Twój czas. Poza tym bądźmy realistami no dłuższą metę miłością się nie najesz i nie napijesz.
@Mnich1: Zależy jakie masz pomysły, kreatywność i tak dalej. Prezenty dajesz, lecz jeśli obdarowujesz ją w różnych sposobach na różne pomysły to za każdym razem będzie zaskoczona nawet jeśli to będzie żarcie. Np: nie dajesz jej prosto do ręki daru, przykładowo chowasz gdzieś go w jej pokoju, starasz się umieszczać wzkazówkę za wzkazówką, a gdy już będziesz wychodził podasz jej kartkę i wyjdziesz. Miałaby zabawę w znajdowanie ;). Podrzucasz jej do torebki coś, a potem piszesz smsa, że ma coś w torebce. Pomysłów jest masa. Na emocję i uczucia najlepiej przygotować sobie wszystko co zdarzyło wam się razem, gdzie się spotkaliście, co czułeś itp (jak nie zapamiętasz daty to zapisuj sobie na kompie wszystko), a w przyszłości napiszesz to wszystko na karteczkach, które umieścisz w dużym słoiku. Niech dziewczyna sięga po 1 kartkę dziennie. Jest masa pomysłów :)
No tak podałeś dobre przykłady jak urozmaić prezenty kupowane za pieniądze. Na pewno każda kobieta byłaby zadowolona z prezentu ukrytej w ciekawej zagadce :D
@Mnich1: Nie muszą być kupowane za pieniądze. Możesz je zrobić sam. Dla mnie np: kwiaty to oklepany prezent bo każdy tak robi i każdy daje. Jak masz narzędzia i pomysły to rób sam ;)
Młotek czy gwoździe potrzebne do mojego prezentu już muszę kupić za pieniądze. Kwiatki to prawda można zerwać ale jeżeli chcemy jakieś specyficzne również musimy iść do kwiaciarni. Nie ma co ukrywać wszędzie jest potrzebny pieniądz.
@PewnySiebieUkeThranduil: * "romantyczny" worek kasy
Zapominasz o najważniejszym. Przecież powinien jeszcze ciągle im słodzić i być na każde skinienie >.<
Tak swoją drogą ciekawe - typ jest z taką dziewczyną, która jak tylko widzi restaurację to musi do niej wejść?
Spacer to spacer, wyjście do restauracji to wyjście do restauracji.
To się ku**a odezwały te na dole. xD Od chamów i prostaków wyzywają. Uważajcie, bo jeszcze znajdziecie takiego przydupasa (w sumie napisał to już ktoś na dole), co was od restauracji do restauracji będzie woził. Przecież każdy chłopak śpi na pieniądzach i może nimi rzucać na prawo i lewo, czyż nie?
Komentarze
Odśwież23 czerwca 2015, 21:30
Dlaczego wszystkie dziewczyny zaraz piszą "cham" może nie śpi na forsie żeby po restauracjach się z laską bujać.
Odpisz
23 czerwca 2015, 21:56
@zuzanna357: ja nie napisałam,ty też nie.Jesteśmy wspaniałe *-*
Odpisz
23 czerwca 2015, 23:23
@zuzanna357: Całkowicie się z tobą zgadzam. Chłopak zaoszczędzi trochę forsy, a dziewczyna się i tak cieszy. Po co się od razu tak spinać?
Odpisz
23 czerwca 2015, 23:51
@Galathiel: jesteście najmadrzej?...ku*wa napisać ani powiedzieć tego nie umiem...najmadzeszymi dziewczynami jakiE spotkalem...
Odpisz
24 czerwca 2015, 09:12
@zuzanna357: wyzywają od chama jeśli chłopak jest też szczery... choć szukają uczciwych i szczerych. Życie jest bez sensu...
Odpisz
24 czerwca 2015, 19:43
To są baby, tego nie ogarniesz xD.
Odpisz
24 czerwca 2015, 19:47
@Galathiel: No właśnie, z resztą jak już musi być ta romantyczna kolacja to można w domu zrobić, wychodzi taniej i też jest miło :)
Odpisz
24 czerwca 2015, 20:10
@zuzanna357: Według mnie o wiele milej.
Odpisz
24 czerwca 2015, 20:24
@Galathiel: No w sumie +jesteście sami, a nie pełno ludzi dookoła :)
Odpisz
Edytowano - 25 czerwca 2015, 09:44
@zuzanna357: Jestem za domem. Domowe jedzenie najlepsze, choć czasami wydaje się na nie więcej pieniędzy w porównaniu do sklepu lub nawet barów czy restauracji. Zależy od inwencji i pomysłu. W barach najczęściej jest sypany proszek do, którego dodają naturalne składniki by bardziej podkreślić jej smak. Sam tak robię jeśli ma być coś tanio. Kupuje z proszku przykładowo pieczarkową i uzupełniam zupe pieczarkami, taka wersja dla biednych i całkiem dobrze smakuje (jedzenie z proszku nie jest złe, gdyby nie dodawali konserwatów i tych cholernych wzmacniaczy smaku, obrzydlistwo). Gdy się robi już wystawne jedzenie to ohoh, smak przebija wszystko jeśli wyjdzie. Ja po resztą nie przepadam za chodzeniem po barach i restauracjach. Ludzie gapią się na ciebie jakbyś miał sztabkę złota na talerzu, mają swoje żarcie to patrzą się na innych i to mnie wku*wia. Idziesz z zapiekanką przez miasto i też gapią się tym razem gdybyś nosił brylanty albo rozdawał darmową kasę. Zamiast zabierać dziewczynę po publicznych jadłodajniach osobiście zaprosiłbym do swojego domu i sam coś ugotował i upiekł, a nawet razem z nią by ją troszkę podszkolić jeśli nie potrafi, byłoby zabawnie i przyjemnie, a na koniec czekałoby gotowe danie, które podałbym przy świecach i byłoby też romantycznie. Wydałbym więcej kasy, ale nie oto chodzi, chodzi o spędzony razem z nią czas, a później się to pozmywa i po problemie. A w takich barach to siedzi się na przeciwko, czeka czeka i rozmawia, żadnej przyjemności ani zabawy.
Odpisz
25 czerwca 2015, 11:19
@kawtkawt: a ja :c
Odpisz
25 czerwca 2015, 15:12
Ożeń się ze mną :D. Będziesz mi gotował bo ja niezbyt umiem gotować ;_;
Odpisz
25 czerwca 2015, 17:50
@zuzanna357: OoO już chcesz się żenić? Nawet się nie znamy. Gotowanie i pieczenie nie jest trudne;-)
Odpisz
25 czerwca 2015, 18:11
@kotul: ty też c:
Odpisz
25 czerwca 2015, 20:04
@kawtkawt: yay, nareszcie doceniono niedocenianą kotul c:
Odpisz
25 czerwca 2015, 21:28
Życie jest krótkie xD. Więc co mi tam moge się żenić :D
Odpisz
25 czerwca 2015, 23:36
@zuzanna357: Nie jestem na to gotów, ale z pewnością pierścionek wrzuciłbym do ciasta zaznaczając przy tym byś jadła ostrożnie;-). A ja chciałbym poznać jakąś fajną normalną dziewczynę, już dość wredot spotkałem albo dziwnych. Dasz wiarę, że jedna jakieś wyrzuty robiła gdy się dowiedziała, że gotuje? Pierw była wkurzona... Nie mam słów co do tej osobiści... Nie mogę do tej pory tego zrozumieć.
Odpisz
26 czerwca 2015, 09:56
Jakiś Ty romantyczny :), ale wiesz nie bierz zbyt poważnie tego co pisze, ja za młoda na żeniaczkę jeszcze jestem. A co do laski, to serio robić wyrzuty chłopakowi o to, że gotuje ?? Taki facet to skarb <3.
Odpisz
26 czerwca 2015, 11:53
@zuzanna357: Nie biorę spokojnie;). Nie jestem taki jak ci facebookowicze, chwała bogu, że nie mam konta;), kłócą się, rzucają i tak dalej no po prostu patologia jak leci. Bawią mnie osoby, które zakochują się po uszy w kimś przez internet, nie widać osoby ani twarzy więc zastanawiam się jak oni to robią. Ja również młody i z pewnością nieprzygotowany na taki krok, by się z kimś żenić trzeba być stabilnym finansowo, ale pierw ów pracę mieć muszę. No zdarzyła się taka, na szczęście wyrwałem się dość szybko. Kiedyś w internecie widziałem parówki przygotowane w kształcie serca, jajko na twardo również także jest wiele sposobów na wyznanie miłości ;DD. A co do laski , może była zazdrosna ^^
Odpisz
26 czerwca 2015, 14:32
Jeśli nie masz konta na fb to nie istniejesz :O. Nie no żartuje sobie :D, ja mam konto ale osobiście nie udzielam się i nie wchodzę zbyt często bo jak widzę co tam ludzie piszą i wstawiają czasem to aż niedobrze się robi.. A dziewczyna nie umiała gotować to zazdrosna była xD. Btw nie ma to jak prowadzić miłą konwersację pod obrazkiem <3.
Odpisz
26 czerwca 2015, 16:37
@zuzanna357: Właśnie m.in przez to nie mam fb, po co mi to;) 1000 znajomych, a tylko 10 znasz to to istnienie jest tylko teoretycznie ;). Lepiej nie być takim jak inni, trzeba samemu sobie rzepkę skrobać i samemu wystawiać ocenę, a nie ja wchodzę tam bo komuś się to podoba.
Odpisz
26 czerwca 2015, 18:01
Ale czasem i fb jest przydatny np jak chodzisz do szkoły, łatwiej się porozumieć z ludźmi :), łatwiej ogarnąć to i owo co się dzieje nawet moja szkoła jest na fb ;_; .
Odpisz
26 czerwca 2015, 22:19
@zuzanna357: Nie potrzeba dogadywać się z ludźmi na fb. Ja już w sumie od trzech lat głównie polegam na sobie i bardzo dobrze sobie radze, bardziej większość przychodzi do mnie o pomoc niż ja do nich. Uczę się średnio ale to kwestia lenistwa. Trzeba się wziąść za ostatnią klasę i wyeliminować lenia. Moja szkoła też jest tylko mnie nie ma, zdążyłem znienawidzić fb. Radzę sobie i poradzę;-)
Odpisz
26 czerwca 2015, 23:51
No i brawo dla Ciebie :)
Odpisz
27 czerwca 2015, 02:00
@zuzanna357: Żeby tylko nie mylić skąpców z po prostu biedniejszymi ludźmi. Bo jednak można nie zarabiać kokosów ale jednakowoż skoro chce się z kimś być nawet nie na długo to warto poświęcić jej coś od siebie w tym przypadku powyższe pieniądze.
Odpisz
27 czerwca 2015, 09:17
@Mnich1: A ja wolę poświęcać czas, emocje i uczucia. Jakbyś poświęcał pieniądze, a nie co innego to leciałaby niestety na kasę, więc to jest złe podejście
Odpisz
27 czerwca 2015, 10:47
O właśnie chciałam coś podobnego napisać ;).
Odpisz
27 czerwca 2015, 10:47
@Mnich1: Pieniądze nie są ważne, ważniejsze jest to ile dajesz od siebie, ile czasu i serca poświęcisz dla drugiej osoby, a nie pieniądze.
Odpisz
27 czerwca 2015, 12:38
@zuzanna357: Ale w końcu poświęcając czas pracy zarabiasz pieniądze więc kiedy obdarowujesz nimi kobietę wtedy ona dostaje ten Twój czas. Poza tym bądźmy realistami no dłuższą metę miłością się nie najesz i nie napijesz.
Odpisz
27 czerwca 2015, 14:17
@Mnich1: Zależy jakie masz pomysły, kreatywność i tak dalej. Prezenty dajesz, lecz jeśli obdarowujesz ją w różnych sposobach na różne pomysły to za każdym razem będzie zaskoczona nawet jeśli to będzie żarcie. Np: nie dajesz jej prosto do ręki daru, przykładowo chowasz gdzieś go w jej pokoju, starasz się umieszczać wzkazówkę za wzkazówką, a gdy już będziesz wychodził podasz jej kartkę i wyjdziesz. Miałaby zabawę w znajdowanie ;). Podrzucasz jej do torebki coś, a potem piszesz smsa, że ma coś w torebce. Pomysłów jest masa. Na emocję i uczucia najlepiej przygotować sobie wszystko co zdarzyło wam się razem, gdzie się spotkaliście, co czułeś itp (jak nie zapamiętasz daty to zapisuj sobie na kompie wszystko), a w przyszłości napiszesz to wszystko na karteczkach, które umieścisz w dużym słoiku. Niech dziewczyna sięga po 1 kartkę dziennie. Jest masa pomysłów :)
Odpisz
27 czerwca 2015, 14:18
@zuzanna357: Apropos jedzenia. Właśnie na obiad zrobiłem zupa krem z pieczarek z serowym grzankami. Polecam, kremik bardzo dobry ;)
Odpisz
27 czerwca 2015, 14:53
No tak podałeś dobre przykłady jak urozmaić prezenty kupowane za pieniądze. Na pewno każda kobieta byłaby zadowolona z prezentu ukrytej w ciekawej zagadce :D
Odpisz
27 czerwca 2015, 17:04
@Mnich1: Nie muszą być kupowane za pieniądze. Możesz je zrobić sam. Dla mnie np: kwiaty to oklepany prezent bo każdy tak robi i każdy daje. Jak masz narzędzia i pomysły to rób sam ;)
Odpisz
28 czerwca 2015, 01:11
Młotek czy gwoździe potrzebne do mojego prezentu już muszę kupić za pieniądze. Kwiatki to prawda można zerwać ale jeżeli chcemy jakieś specyficzne również musimy iść do kwiaciarni. Nie ma co ukrywać wszędzie jest potrzebny pieniądz.
Odpisz
28 czerwca 2015, 08:24
@Mnich1: Fakt, to prawda. Wszędzie kasa. Ale własne prezenty przynajmniej są lepsze niż takie gotowe. Widać, że włożyłeś dużo pracy i serca.
Odpisz
23 września 2018, 10:06
@Galathiel: no
Odpisz
23 września 2018, 10:10
@Mnich1: nie
Odpisz
23 września 2018, 10:05
I potem halucynacje niedowierzenia i smierc
Odpisz
24 czerwca 2015, 13:23
Pudło na hejty od dziewek [________]
Odpisz
27 stycznia 2017, 13:48
@Czyzyk5: nice
Odpisz
24 czerwca 2015, 14:31
Wiem
Odpisz
24 czerwca 2015, 14:04
Tak szczerze to jestem chłopakiem
Odpisz
24 czerwca 2015, 14:11
@elekt2o56: Tak szczerze wątpię żeby kogokolwiek to obchodziło.
Odpisz
24 czerwca 2015, 00:49
Widzę, że myślenie użytkowniczek niżej sprowadza się do równania "chłopak = chodzący worek kasy" :")
Odpisz
24 czerwca 2015, 07:30
@PewnySiebieUkeThranduil: * "romantyczny" worek kasy
Zapominasz o najważniejszym. Przecież powinien jeszcze ciągle im słodzić i być na każde skinienie >.<
Odpisz
24 czerwca 2015, 10:23
@rakso: Ach no tak! Kawusia z Starbucksa i naleśniki robione o 5 nad ranem do łóżka też są ważne :')
Odpisz
24 czerwca 2015, 07:19
Tak swoją drogą ciekawe - typ jest z taką dziewczyną, która jak tylko widzi restaurację to musi do niej wejść?
Spacer to spacer, wyjście do restauracji to wyjście do restauracji.
Odpisz
24 czerwca 2015, 06:04
Tak szczerze to jestem chłopakiem a napisałem cham ponieważ ja bym
tak nie zrobił
Odpisz
23 września 2018, 10:07
@elekt2o56: ты дебил?
Odpisz
Edytowano - 23 czerwca 2015, 23:57
To się ku**a odezwały te na dole. xD Od chamów i prostaków wyzywają. Uważajcie, bo jeszcze znajdziecie takiego przydupasa (w sumie napisał to już ktoś na dole), co was od restauracji do restauracji będzie woził. Przecież każdy chłopak śpi na pieniądzach i może nimi rzucać na prawo i lewo, czyż nie?
Odpisz
23 czerwca 2015, 22:01
Gościu jest geniuszem!
Odpisz
23 czerwca 2015, 21:59
Wilk syty i owca cała.
Odpisz
23 czerwca 2015, 21:55
Dzwoni dziewczynka do chłopaka i pyta się co robi? - Mam być szczery czy romantyczny? - To i to.
- Sram przy świecach.
Odpisz
23 czerwca 2015, 21:41
podwójny zysk
Odpisz
23 czerwca 2015, 21:31
Muszę to wykorzystać w przyszłości :D
Odpisz
23 czerwca 2015, 21:15
Cham
Odpisz
23 czerwca 2015, 21:21
@elekt2o56: Jaki cham, chyba geniusz :D
Odpisz
23 czerwca 2015, 21:27
@elekt2o56: Polecam zapoznać się ze słowem cham.
Nie chce wydawać hajsu na restaurację, bo to spory wydatek, a nie każdy śpi na pieniądzach.
Odpisz
23 czerwca 2015, 23:50
@elekt2o56: Jego komentarz to tylko definicja idiotyzmu, przewijaj dalej.
Odpisz
24 czerwca 2015, 09:13
@elekt2o56: Sam jesteś cham. Chyba, że jesteś dziewczyną to od razu dam ci ksywę blachara ;DD
Odpisz