Nauczycielska logika

"Przez pustynie szło dwa wielbłądy"
...

W mojej szkole jest tak z tym wypracowaniem dla chętnych.

Mam taką jedną nauczycielke w technikum. Lekcja z nią odbywa się mniej więcej tak:
(Mój kolega ziewa)
- PATRZCIE JAKI HIPOPOTAM
- Ale prosze pani ja jestem niewysp...
- NIE ODZYWAJ SIĘ !
- Ale ja nic nie...
-Podejdź tu
-A co ja zrobiłem ?
-PODEJDŹ !!!
(kolega podchodzi i obrywa linijką po głowie)

Wow po komentarzach i doświadczeniu wnioskuje,że największe suki to nauczycielki od chemii

Nikt nie pobije tego że u nas przyszedł ktoś coś ogłosić, a pani od chemii (największa suka) kazała mu usiąść bo ma nie chodzić po klasie. To jeszcze nic, facet jak tylko chciał powiedzieć że chce coś ogłosić (próbował wiele razy) dostawał minusy i jedynki na numer mojego kolegi (który przez to podczas jednej lekcji dostał 2 jedynki i około 5 minusów.

Moja najlepsza uwaga Wojtek spiewa na lekcji muzyki. :D

(pierwsza lekcja)

pani się spóźnia 10 minut nic się nie dzieje
spóźniam się o 1 min. i uwaga do dzienika elekrtycznego

U mnie na lekcji:
P-Pani.
J-Ja.
P:To kto nam powie jak nazywa się wybuch wulkanu?
J:Mogę ja?
P:Proszę.
J:Erup...
P:Er-up-cja. Nie umiesz, siadaj, 1.

Było.

2 tygodnie i jak nauczyciel nie odda kartkówki to piątka (przynajmniej u mnie tak jest) ale może ci kazać przyjść na dodatkowe i od nowa pisać.

Mam zeszyt z napisem "siadaj, jedynka " a tak po za tym, tru

Moja historia: pierwsza lekcja biologii w pierwszej gimbie. Wchodzi nauczycielka. Rozpakowujemy (chyba tak się to pisze) się. Wyciągam zeszyt na ławke. Sięgam do plecaka po książke, a mój kolega z ławki przesuwa mój zeszyt na koniec ławki i kładzie tam swój. Kiśniemy, i nagle nauczycielka:
-Co to za śmiechy? Ty, do pierwszej ławki!
Przesadziła mnie do ławki na przeciwko jej biurka, a klasa zwykle wymieniająca ze sobą zdania siedzi cicho. Atmosfera na biologii do dziś jest taka, jak na pogrzebie Komedianta w Watchmen.

Inna sytuacja, tym razem z drugiej klasy podstawówki:
Pani pisze na tablicy. Zaczynam przepisywać. Po napisaniu kilku linijek nauczycielka podchodzi do mnie i zagląda do zeszytu. Szmata wpisała mi 1 i wykreśliła to co napisałem i po chwili kazała przepisywać tekst z tablicy. Paranoja.

Co z tego że możecie napisać tylko jeden sprawdzian dziennie
To będzie taka kartkówka tyle że z całego działu i wagą 10

Ostatnio w mojej szkole uczeń zwymiotował na lekcji bo mu pani nie pozwoliła wyjść do toalety :|.
"-Proszę pani, brzuch mnie boli, mogę wyjść do toalety albo do pielęgniarki?
-Nie obchodzi mnie to, od tego miałeś przerwę."
Inna historia:
"(koleżanka do osoby siedzącej obok) Ej pożyczysz mi długopis bo mi się wypisał?
-(pani) Natalia do pierwszej ławki.
-Ale ja tylko chciałam pożyczyć długopis
-Chcesz dostać uwagę za okazywanie agresji?"
Ale na szczęście w mojej szkole w sumie są tylko takie 2 "czarne owce" wśród nauczycieli, reszta jest najlepsza na świecie :D.

I jeszcze brak 1 punkta do jakejś oceny,szlak człowieka trafia xd.