Jeśli ktoś jest bardzo spostrzegawczy

@Hasaczeq: Próbowałeś kiedyś szybko pisać słabszą ręką? Rzucić piłkę? Grać w ping-ponga?

Z trzymaniem broni jest podobnie.

Strzelaleś kiedyś gdzieś indziej niż w CSie?
To kwestia przyzwyczajenia do trzymania broni, nie jest to trudne.

@Hasaczeq: Od zawsze twierdzę, że CS ma najgorszy model strzelania, jaki w ogóle istnieje.

Tak, strzelałem wyobraź sobie sporo, nawet w domu mam wiatrówkę. Nie jest to broń palna, ale można sobie przetestować chwyt. Mogę machać nią jak szalony z ale gdy nagle wyceluję, to na odległości ok 60 metrów zawsze trafiam bez patrzenia (zakładając, że cel ma wielkość zbliżoną do człowieka)

Jeżeli trzymam broń lewą ręką, to nawet po wielogodzinnym treningu potrzebuję chwilę na zrównanie muszki ze szczetbinką. Wiem, bo próbowałem jak rajcowało mnie strzelanie dwoma pistoletami.

Są oczywiście osoby oburęczne, które nie mają problemu z takim strzelaniem. Mam również kolegę, który mimo leworęczności, woli niektóre rzeczy robić prawą ręka, bo mu tak wygodniej.
Są różne rodzaje ludzi, ale odruchów ani swojej budowy nie sforsujesz.

Chyba na końcu mówisz o mnie :v

@JestemSzajbusZbfxD: Ten kolega jest zboczeńcem militarnym, a nie szajbusem :v

Jak chcesz się dowiedzieć o co chodzi z nickiem odwiedź mój profil.

Czemu CS ma najgorszy model strzelania? Bo jest nierealistyczny? Chyba właśnie o to chodzi w strzelankach, by były trudne na swój sposób.

@Szymon2727: jak ludzie biegają w cs i robią head shoty z snajperki nawet nie patrząc przez wizjer oznacza to że ta gra jest naprawdę trudna, prawda? (sarkazm)

Snajperka jest łatwa jeżeli chodzi o CS'y - tym potrafi grać każdy kto grał w inne gry. Natomiast AK czy M4 jest już zdecydowanie trudniejsze.

@Szymon2727: Czekaj, trochę nie ogarniam, więc odpowiem na wszystko po kolei

"Czemu CS ma najgorszy model strzelania?"

Pierwsza rzecz to wzór (albo pattern jeśli wolisz). Odrzut działa trochę inaczej i o ile broń obraca się nieco wokół środka ciężkości po każdym strzale, przez co z każdym strzałem pocisk ląduje wyżej, to nie zatrzymuje się nagle, żeby kręcić się naprzemiennie w lewo i prawo i nigdy nie porusza się identycznie.

Druga rzecz, to rozrzut. Dla prawdziwej broni jest to wartość, która pokazuje, jak bardzo pociski odbiegają od linii strzału w niezmiennych warunkach. Stąd wzięła się wartość odległości skutecznego celowania, która pokazuje kiedy dokładne celowanie traci sens (dla przykładu: Liberator - 10m, typowe pistolety - ok. 50-70m). Przekroczenie tej wartości nie oznacza, że pocisk zniknie, a jedynie ostrzał będzie coraz mniej precyzyjny. W "kanterze" natomiast, rozrzut odpowiada głównie za machanie bronią podczas ruchu. Weź sobie kij od szczotki, gitarę albo coś takiego, złap go jak karabin, celuj przed siebie i pobiegaj chwilę. Jak się przyjrzysz, to końcówka "lufy" będzie rysować w powietrzu kształt podobny do zaokrąglonego v. Będzie to spowodowane twoimi krokami i rytmicznym przeskakiwaniem z nogi na nogę. Teraz chwilę pochodź, jakbyś się składał i spodziewał celu za rogiem. "Broń" względem Ciebie będzie tylko nieznacznie drgać. To co z bronią robią postacie w grze przypomina niezdarny taniec na lodzie z bronią w ręku i padaczką. Nic się nie dzieje, póki stoisz. Jeszcze większym absurdem jest granie karabinem snajperskim. Kiedy się nie poruszasz, to jest spoko. Kiedy tylko zrobisz choć jeden krok, to dostajesz epilepsji i krzyż w celowniku optycznym się rozmazuje, a lufa broni staje się gumowa i lata bardziej niż dmuchane ludki przed salonami samochodowymi. Kiedy celujesz z prawdziwej broni, skupiasz się na celowniku, później na celu, a broń (pomijając rozrzut na dalekich dystansach i ustawienie przyrządów) zawsze trafia tam gdzie celuje. Niemożliwe jest, żebyś celował przez celownik optyczny karabinu snajperskiego i mimo biegania czy skakania, pocisk nie może trafić nigdzie indziej niż, widziany w momencie oddania strzału, cel.

Kamizelki kuloodporne i hełmy są przereklamowane. Skuteczne chroni tylko przed pistoletami (albo pistoletami maszynowymi) i strzelbami na śrut, a i tak musisz być daleko. Jeżeli dostałeś z karabinu, to kamizelka może najwyżej osłabić pocisk i zwiększyć twoje przeżycie jeśli zdążysz trafić pod opiekę lekarza.
Ochrona przed pociskami w formie ubioru to bardziej dodanie pewności dla żołnierza, ale materiały ochronne są coraz wytrzymalsze i w momencie jak to piszę, amerykańscy inżynierowie wojskowi pracują nad obaleniem mojego argumentu.

To że M4 jest upośledzone względem AK, to mogę zrozumieć ze względów balansujących rozgrywkę.

@Szymon2727:
"Bo jest nierealistyczny?"

Jest i to bardzo, a poza mechaniką strzelania są jeszcze paski życia i antyterroryści muszą kupować sobie sprzęt (je**ne cięcie kosztów). Bieganie z nożem to kpina zupełnie jak granat który wybucha ci pod nogami i nie rozrywa twojej dupy na strzępy.

"Chyba właśnie o to chodzi w strzelankach, żeby były trudne na swój sposób."

Trudność powinna wynikać z umiejętności przeciwników, a nie z nonsensowności mechaniki.

Musiałem to podzielić na dwie odpowiedzi, bo komentarz ma limit 3000 znaków, a ja kiedy widzę bzdury to krew mnie zalewa

@Hasaczeq: I o kierunek wylotu łuski.

Ciekawe czemu z rozmowy nt. trzymania broni wszystko zeszło na tą śmieszną, na swój sposób strzelankę ;p

@Hasaczeq: tę*

Zeszło na tę grę, ponieważ Szymon zadał na jej temat pytanie. Wcześniej sam o niej wspomniałeś, a ja, czując się niemal obrażony, stwierdziłem, że mechanika strzelania jest w CSie najgorszą z możliwych (Quake ma lepszą).

Bo mechanika strzelania jest tam śmieszna, a ja wspomniałem CSie chcąc Cię zaatakować tak jak ty mnie komentarzem wyżej. Ale już chyba po sprawie.

Jak z umiejętności przeciwników? Przecież nasza porażka zależy od umiejętności przeciwników.

Reszty nie zacytuję, bo gry mają być grą, a nie być odtwarzać co to jest w rzeczywistości.

Resztę tych zalet jakie wymieniłeś ma każda strzelanka: CoD, BF (dowolna część) i ta najnowsza Rainbow Six Siege.

A mi łatwiej jest pisać słabszą ręką. Szach mat!

@Szymon2727: Piszesz jakbyś był urażony.

1. A co innego zmienia poziom trudności w FPSach jak nie poziom sztucznej inteligencji?

Występowanie zasobów w niektórych grach i (rzadko) sposób zapisu/odczytu gry (na przykład tryb jednego życia), ale te zmiany są na drugim planie rozgrywki.

2. Wynik gry zależy od umiejętności wszystkich postaci zarówno osobno jak i drużynowo. Słaby członek drużyny może pogrążyć nawet najlepszych. Liczą się również taktyki i sposób radzenia sobie w różnych sytuacjach (mówię o grach opieragracja się na ścisłej współpracy).

3. Cytuj sobie co chcesz. Mnie boli fakt, że ludzie traktują gry pokroju CSa jako realistyczne. Zapomniałem wspomnieć, że podczas przeładowania, naśladując animacje z "kantera" będziemy marnować 1 pocisk, jeżeli nie wystrzeliliśmy wszystkiego.

4. "Resztę tych zalet, które wymieniłeś"

Nie wymieniłem żadnej zalety ani wady (chyba że taniec na lodzie), a jedynie porównałem mechanikę strzelania z gry z światem prawdziwym.

Co do innych gier, nigdy nie spotkałem się z tak maniakalnym machaniem bronią podczas chodzenia, z wyjątkiem CSa.

@xtw43g: D:

To spisek iluminati

1. Gra multiplayer i twórcy mają się skupić na botach?

Przecież w CS są zasoby - pieniądze, a zdobycie ich to albo ukończenie rundy, albo abicie kogoś.

Litości SinglePlayery nie mogą być jakoś mega-skillowe, kiedyś tak, ale nie dziś gdzie gry robi się pod masy.

2. Bzdura! Nie wiem ile złych fleszy trzeba rzucić lub smoke, by takiemu pro naprawdę utrudnić zadanie.

3. I to są idioci. Gra nijak ma się do rzeczywistości. Pierwszy lepszy filmik w którym koleś strzela na strzelnicy i bam (no czmu on rosfalil calom tarce jag nje szczelal f dol tylko prosto pszed sjebje? Pefnie ma czity!).

4. * Wad.

A co do ,, kantera '' i machania lufą to trzeba albo powoli się poruszać, albo kucać, albo stać. Główną taką wadą dlaczego CS nie jest realny to nie odrzut, lecz celowniki optyczne - wykonujemy zawsze tylko strzały z biodra, samo przycelowanie z innych broni też niczego sobie - szyja Ci się powiększa i dalej ją wychylasz (był nawet taki obrazek). Jednak CS to gra, nie jakiś symulator czy coś.

@Szymon2727: 1. Akurat mówiłem ogólnie o grach strzelankach, a w CSie boty powinny być dopracowane z myślą o meczach z których ktoś wyjdzie. Jeżeli nie umie strzelać, to niech się chociaż schowa.

Swoją drogą, myślisz, że z graczami to nie działa? Im trudniejszych masz przeciwników tym gorzej dla Ciebie.

2. Żadna bzdura. Wystarczy złe/brak info, albo oddanie przeciwnikom ważnego miejsca.

3. (Ale odnośnie 4.) Nie mówię o animacjach, bo wtedy to bym się mógł rozpisać. Jednak zwróć uwagę, że kolomatory i lunety działają tak samo podczas chodzenia (i wiem, żeby chodzić -_-)

1. Tak.
2. Ważnego miejsca się nie oddaje, a co do info to dostaje się je tylko na meczach z przyjaciółmi, nawet na GE byle jakiś random nawet nie powie. Ważnych miejsc się pilnuje, ale tutaj to ktoś musi być noobem, niż mu noob przeszkadza.

3. Tak, ale co do rzeczywistego toru pocisku to raczej go podaje laser, nie celownik :d

@Szymon2727:
1. Tak, uważasz, że poziom przeciwnika nie wypływa na poziom rozgrywki?

2. Jeżeli zginiesz pilnując strategicznego punktu, to to miejsce staje się neutralne. Jeżeli twój przyjaciel nie zdąży go zabezpieczyć przed rywalami, to miejsce jest stracone i może przeważyć szalę zwycięstwa. (Dla przykładu: mało wymyślne wejście na inferno, czyli wszyscy bananem. T zdobyli samochód, ale na bs się wejdą, ponieważ przejście blokuje dym. Jedna osoba zostaje przy midzie. W razie czego gracz powinien ostrzec drużynę i grać na zwłokę jeśli nie udało mu się zabić od razu. Jednak gracz z tyłu ginie. Drużyna terrorystów jest teraz uwięziona przy samochodzie, a to oznacza pewną przegraną przez gościaz tyłu, który powinien skupić się na przeżyciu i informowaniu kolegów o bieżącej sytuacji. Uprzedzam pytanie, żeby nie zginąć trzeba trzymać się osłony i być w ciągłej gotowości do użycia jej)

Nie wiem skąd wziąłeś informacje, że GE nie dają info, ale ja na MGE nawet grając sam, zawsze mam drużynę, która mówi co jest grane.

3. Jeśli mowa o prawdziwym torze lotu prawdziwego pocisku (upewniam się) to nic go nie może podać. Wszelkie celowniki (laserowy, mechaniczny, optyczny, kolimatorowy czy holograficzny) są ustawiane na pewną odległość. W grach rzadko się to spotyka, ponieważ to by tylko przeszkadzało. W prawdziwym świecie, są dwa czynniki, które nie pozwalają na w pełni uniwersalne ustawienie. Jeden to grawitacja działająca na pocisk, a druga to rozbieżność linii celowania i strzału. Te dwie linie muszą się przeciąć dla wygody celowania, więc odległość przecięcia ustawia się zależnie od sytuacji. Oczywiście nie mówię, że trzeba brać poprawki na każdy metr, ale skala regulacji jest zwykle podawana z dokładnością do setki metrów.

Szczerze mówiąc, to mnie ta dyskusja zaczyna trochę przynudzać. Jeżeli to nie jest dla Ciebie aż tak ważne, to darujmy to sobie.

Swoją drogą, od dawna planuję serię obrazków o broniach palnych, tylko nie wiem jak to zrobić, żeby nie przynudzać.

@Pierwsi: Tak, ale było ich niewiele.

@Pierwsi: wydaje mi się, że ten czarny dowódca klonów z nowego porządku (7 część) to kobieta

@MDDawid1: tak kapitan Phasma była kobietą

@diax007: A czy przypadkiem, jako klony nie powinni być identyczni genetycznie?