Mamonę, mamo. Forsę!

@gulasz88: A o co chodzi, jeśli nie o to?

@darcus: Chodzi o magię świąt, o to by łączyć kropki i dawać ludziom prezenty które będą dowodem na to że o nich myślimy i wiemy co im się podoba.

to w kwestii prezentów.

Co do reszty, chodzi o czas z bliskimi

@PAULIOX: A co jeśli komuś podobają się pieniądze? :)

@darcus: to kiepsko ma, i jest nastawiony na materializm.
Zauważ że dostając pieniądze dokładnie wiemy ile ich otrzymaliśmy a jeśli chodzi o upominki to cieszymy się bez wiedzy ile są warte... nie liczy się cena a gest

@PAULIOX: Wiesz, dla mnie tam nie ma znaczenia, czy dostanę dziesięć, czy sto złotych.

@gulasz88: Ja tam chcę kasę, bo zawsze się mnie wypytują co chcę i zaraz jest "to za drogie", "to na święta?Pogrzało cię?".No to ja mówię:
"To daj mi kurde dyche, a sam se coś kupie!"

@darcus: mimo wszystko prezenty bez używania cen wydają się mieć większą wartość

@PAULIOX: Ale z drugiej strony dając komuś coś, o co prosi, pokazujesz, że ci na nim zależy i się starasz. Dając komuś parę skarpet na święta pokazujesz wyłącznie własne nastawienie.

@darcus: *temat stary, ale jednak aktualny* Zawsze można też zbierać forsę, tak jak ja. :3 (część kolekcji na niżej załączonym zdjęciu) Czasami na święta proszę tylko o jakiś ładny banknocik. :D

Ja dostałam masażer, chociaż sama chciałam go kupić. Piękne uczucie wrócić po pracy i wymasować się przed drzemką. :D

-umiesz skakać?
-tak
-to wypi***alaj w podskokach

@mooped: hey you, i like you

Co jest złego w proszeniu o pieniądze? To najbardziej uniwersalny prezent i masz pewność, że się każdemu spodoba.

@darcus: mam taki problem, że od pieniędzy młodym się w dupie przewraca

Wiesz, AŻ TACY młodzi o pieniądze nie proszą.