Cyrkiel

Niedawno jak byłam jeszcze w szkole numer SILNIE CHRONIONE w miejscowości SILNIE CHRONIONE słyszałam jak koledzy opowiadali, że ktoś nie pamiętam kto (XD) wbił koleżance ołówek w plecy i jej aż krew leciała ;-;

Ostro z tym cyrklem. W gimbazie niemal na każdej lekcji dźgałem się z kolegą na długopisy. Niby nie były ostre, ale do krwi dochodziły. I szermierki można się było nauczyć. Tylko nie wiem, po co ta afera. Niejednokrotnie wracałem ze szkoły pokrwawiony i jakoś nikomu wyrzutów nie robiłem.

jeszcze 2012

haha cyrklem można zabić nawet wiem coś o tym

3 lata w zawieszeniu

taaaa... Na lekcji kolega mnie dziobnął w pachę z zaskoczenia, a ja miałam w rękach moje pióro... wystraszyłam się... miałam odruch... wbiłam mu to w rękę ( troszkę krwi poleciało) ja patrzę na niego wystraszona, a on się śmieje. ;-;

''bagnet''

Ja kiedyś sobie przeciąłem skórę cyrklem. T_T

nie

Wywalą cię ze szkoły, a potem do więzienia... Mogłaś go zabić tą ostrą końcówką cyrkla, ty bezduszna istoto :v

Jakim trzeba być tępym mułem, żeby kpić z analfabetów.

Jak dla mnie nie każdy w jej wieku musi znać ortografie i słuchać co tydzień wykładów profesora Miodka.

Aż tak dużo błędów nie ma.
ukłułam*
przecięłam*
rozciętą*
Pani*
przyjść*
rodzicom*
wywalić*
Ale np. skóra pisze dobrze.

ja kiedyś kolegę pociołem nożem do papieru ^^ ale to było w rosji....