To tylko na pierwszych poziomach. później opierasz się na jaskółce i innych jak kto woli dobranych eliksirach. Ale co do jedzenia najlepsze jest ulepszenie i zaklinacza słów. Jedzenie odnawia ci dwukrotnie życie ale wszystko smakuje jak pierogi :D
@MDDawid1: Igni też ulepszałem, ogólnie szedłem mocno w znaki. Ale ja ulepszałem Igni nie myślą "woow ale to fajnie wyglądaaa" Tylko myślą że łatwiej mi będzie ściągnąć drakonidy z powietrza. Bo kusza moim zdaniem jest bardziej opłacalna na syreny i harpie.
@panther500: Dwa lata potem przybywam głosić wiarę andrenaliny. Wystarczy, że podczas walki nazbierasz choćby jeden pasek andrenaliny i po śmierci zostajesz natychmiastowo wskrzeszony. Podczas Olgierda to uratowało mi tyłek sześć razy. Jaskóła ratuje na tylko jeden cios.
@panther500: W trójce, nie wiem jak w innych częściach, jest umiejętność leczenia od jedzenia przez 10 min. Prawdopodobnie w poprzednich częściach tego nie było.
Komentarze
OdświeżEdytowano - 3 maja 2016, 10:25
To tylko na pierwszych poziomach. później opierasz się na jaskółce i innych jak kto woli dobranych eliksirach. Ale co do jedzenia najlepsze jest ulepszenie i zaklinacza słów. Jedzenie odnawia ci dwukrotnie życie ale wszystko smakuje jak pierogi :D
Odpisz
3 maja 2016, 10:35
@panther500: W trójce można też ulepszyć Quen (alternatywny Quen może leczyć, gdy jest się atakowanym)
Odpisz
3 maja 2016, 12:05
@Robert737: Grałem we wszystkie części, i to też wiem. Quen miałem ulepszone bardzo mocno bo mój styl walki to 60 % defensywa a 40 % ofensywa.
Odpisz
3 maja 2016, 12:43
@Robert737: W drugiej części ("Zabójcy Królów") też można ulepszyć Quen. Po ulepszeniu odpycha on ciosy w przeciwników. Wiem, bo też grałam.
Odpisz
Edytowano - 3 maja 2016, 14:08
@panther500: ja zawsze najpierw ulepszam igni bo bardzo fajnie wygląda
Odpisz
Edytowano - 3 maja 2016, 15:08
@persephone_: A grałeś w wiedźmina 1 ? Jak tak to musisz pamiętać połączenie quen + jaskółka = god mode ;D
A tak by the way, czy ty masz fanart Cerys na avatarze?
Odpisz
3 maja 2016, 15:13
@MDDawid1: Igni też ulepszałem, ogólnie szedłem mocno w znaki. Ale ja ulepszałem Igni nie myślą "woow ale to fajnie wyglądaaa" Tylko myślą że łatwiej mi będzie ściągnąć drakonidy z powietrza. Bo kusza moim zdaniem jest bardziej opłacalna na syreny i harpie.
Odpisz
3 maja 2016, 17:14
@panther500: popieram twoje myślenie. ja też nie ulepszam znaków żeby "fajnie wyglądały wooooow!".
Odpisz
17 sierpnia 2018, 10:22
@panther500: Dwa lata potem przybywam głosić wiarę andrenaliny. Wystarczy, że podczas walki nazbierasz choćby jeden pasek andrenaliny i po śmierci zostajesz natychmiastowo wskrzeszony. Podczas Olgierda to uratowało mi tyłek sześć razy. Jaskóła ratuje na tylko jeden cios.
Odpisz
Edytowano - 11 września 2018, 15:35
@panther500: W trójce, nie wiem jak w innych częściach, jest umiejętność leczenia od jedzenia przez 10 min. Prawdopodobnie w poprzednich częściach tego nie było.
Odpisz
3 maja 2016, 10:10
Butelki wody były najlepsze - tanie, w każdej lokacji była co najmniej jedna, regenerowały tyle samo zdrowia co większość jedzenia.
Odpisz
3 maja 2016, 10:24
@Slenderowiec2012: Zawsze jak jakas babka w W1 mnie prosiła o prezent dawałem jej butelkę wody, a ona tylko mnie zwyzywala i poszła xD
Odpisz