Gdybyś mógł cofnąć się w czasie

Koniec powstania warszawskiego. Postarałabym się doprowadzić do zwycięstwa Polaków

Nie dopuszcze do chrztu polski

Atakuję Trzecią Rzeszę w trzydziestym trzecim razem z Francją (daję wszystkie punkty w charyzmę i ich przekonuję). Stonks bo kradnę sobie trochę pomorza, Prus Wschodnich i powstrzymuję Adolfa. To w czasie późniejszym poskutkowałoby i tak imperializmem Japonii (kto wie czy w takim wypadku to nie oni spowodowaliby wojnę światową) ale Europa byłaby spokojniejsza. Jestem prawie pewien że Stalin zaatakowałby Europę wschodnią więc próbuję jak najbardziej umocnić wojsko. Zakładając bardzo optymistyczny plan: Polska zostałaby zaatakowana ze wschodu i w tym momencie reszta Europy Wschodniej jej pomaga a to może skutkować pomocą ze strony Zachodu. W razie wygranej wojny uszczknąć sobie mnóstwo kresów wschodnich (daję też trochę Rosji sojusznikom) i stworzyć Wspólnotę Wschodnioeuropejską (taka ue ale mniejsza) Uwalniam państwa bałtyckie i nie anektuję ich ale daję w jakimś stopniu pod kontrolę Polski. Mógłbym zrobić przewrót demokratyczny w Rosji ale to dalej bardzo optymistyczny plan. Potem happy end i nowy porządek w Europie pozostaje taki na wieki wieków. Teraz plan Pesymistyczny. Atak na 3 Rzeszę jest nieudany i tracimy korytarz Gdański. Jednakże obywatele podważają sens władzy fuhrera bo spowodował (uzasadniam atak zapędami 3 rzeszy) i robią zamach. Nastaje Republika Weimarska. Stalin widzi że Niemcy rosną w siłę dalej na podobnym podłożu co Adolf, a Polska podupada więc kradnie sobie wschód Polski i robi z nas marionetkę. Scenariusz jest podobny jak ten rzeczywisty. Europa Wschodnia i Część południowej staje się komunistyczna. Ponieważ nie było wojny światowej USA dalej ma wszystko gdzieś. Wypowiadańsko wojny Europie Zachodniej. Cała Europa staje się komunistyczna lub socjalistyczna. Stalin postanawia szerzyć rewolucję na Wschód gdzie też mu się udaje (pamiętajmy że jest to scenariusz pesymistyczny). Jako że pokonał Wlk. Brytanię i Francję to w praktyce ma całą Afrykę dla siebie. USA widzi jakie dymy są na świecie więc przygotowuje się do wojny. Stalin werbuje wszystko i wszystkich więc ma pod sobą (mówiąc eufemizmem) mnóstwo żołnierzy i maszyn. Atakuje od strony Alaski i robi desanty na wybrzeże wschodnie. Ameryka Południowa wciąż jest neutralna. Alaska jest zdobyta więc rozpoczyna się atak na Kanadę. Chwila! Przecież była pod zwierzchnictwem Brytanii. Od razu atak na USA. Ponieważ nie mieli za dużo czasu na przygotowanie idzie z nimi stosunkowo łatwo. Meksyk nie stawia większego oporu a Ameryka Południowa do ostatniej chwili się nie dozbrajała. Radziecki zerg masakruje cały kontynent. Została tylko... Australia. Próbują zrobić silną armię ale małe zasoby ludzkie i naturalne na to nie pozwalają. Wpierw bombardowanie całego kontynentu. To mały błąd ze strony Stalina jako że w Australii Centralnej nie ma niczego. Poszły desanty powietrzne i lądowe. Jak wspomniano powyżej w samym centrum ze względu na małą liczbę stacjonujących tam wojsk spadochroniarze utrzymują swoje pozycje i dostają kolejne dostawy zaopatrzenia i ludzi. Więcej wojsk australij...

Zatrzymałbym rozpad ZSRR.

Liberum veto wypi***ala

niedopuszczenie "liberum veto"

Ale czy wiecie co by było potem? Może niektóre z wydarzeń były złem koniecznym, bo po "dobrym dla kraju uczynku" (jednakowoż nie wiem jak) mogłoby się stać coś o wiele gorszego.

Przekonałbym dzbana w koronie, żeby pozwolił swojemu synowi przejść na prawosławie

nie dawałbym tytułów szlacheckich nikomu

dał bym Polakom w 1410r kilkaset kałachów i w ch*j ammo

Żeby Polska była znowu WIELKA #SevenNationArmy

Nie dopuściłbym do moich narodzin

Kiedyś Piłsudski chciał zabić Hitlera ale nie zabił
Pora coś zmienić

Sprawiłbym że Polacy by pierwsi polecieliby na księżyc.Nie było by żartów "polen cannon into spejs".

być może zabicie tego wąsatego szwaba