@Chrzaszcz_Trzcinowy: Człowieku, gimnazjum - czas dorosnąć, a oni każą czytać coś co powinno być w podstawówce. Krzyżacy rozumiem, Quo Vadis - zajebiste w ch*j, Dziady... ujdzie, ale nie ku*wa Mały Książę i inne dziwne lektury dla dzieci. Dlatego ich nie czytam, są fajniejsze książki które można czytać.
Małego Księcia w gimbazie nawet czytać nie musiałem, a dostawałem z niego 4 i 5 bo to wystarczy początek przeczytać i przeleciałeś już to tak naprawdę na wylot.
@jacek1s: Mały Książe zajebiście odnosi się do życia od chwili opuszczenia łona matki, aż do śmierci. Mały Książe może brzmi jak książka dla dzieci, ale taki miał być, aby gimbus który ma się za nie wiadomo jakiego dorosłego przemyślał swoje życie, jakie było i jakie powinno być. Wartości przekazane w tej książce są ponadczasowe i ponadpokoleniowe. Lepiej dać im coś krótkiego i przystępnego do czytania z przystępnym morałem niż napisane trudnym, dla wielu niezrozumiałym starym językiem, z wolną i nieporywającą akcją książkę która do ich życia nic szczególnego nie wniesie, no chyba, ze akurat danym zagadnieniem się interesowali, ale wtedy przeczytali by książkę z własnej nieprzymuszonej woli.
@Maks2603: Ta lektura, podobno kiedyś była omawiana nawet w liceum. Tak mama mówiła. Choć cieszę się, że Mały Książe teraz jest do przeczytania już w 7 klasie/ 1 gimnazjum.
Tyle mądrości mi dała oraz zmieniła mi pogląd na świat, nawet momentami rozśmieszyła. A co dali mi Krzyżacy? 3 z testu i zmarnowany czas na czytaniu. Nawet nasza pani od polskiego powiedziała, że ta powieść Sienkiewicza jest po prostu za stara i nudna . Co chwila trzeba było zaglądać do internetu, by z tego coś zrozumieć i to na dodatek było takie grube,że mało kto miał ledwo 3. Jeśli ktoś lubi powieści w języku starszej mowy, no dobra. Jednakże, wątpie aby ktokolwiek na jeja chciał z nieprzymuszonej woli to przeczytać i na dodatek wszystko z tego zroumieć.
@Polska_z4smazka: W ,,Małym księciu" autor robił coś. w tym stylu:
,,Tak wyglądał by świat gdyby ludzie nie rozpoznali i nie wyrwali na czas baobabów *obrazek jego autorstwa*"
Powyższe zdanie nie jest cytatem. To tylko przykład odrobinę nawiązujący do akcji książki.
Mimo to robią z ,,Małego Księcia" audiobooki. Nie polecam.
Jak ktoś mnie wyprzedzi to idę się zabić.
EDIT: Upss...
@Chrzaszcz_Trzcinowy: Dlaczego? Ilustracje oryginalne to nie aż tak wielka strata. A wypowiedzi postaci były te same, słowo w słowo (no może kilka razy były różnice w tłumaczeniu).
@OwieczkaDawid: Zgadzam się. A na filmie chodź nie był ekranizacją to się nawet wzruszyłem, a nie powiem że znajomość książki właśnie pchnęła łezki do oka..
@baarts: W małym księciu są ilustracje narysowane przez autora tej książki,a książka mówi o dorosłym życiu widzianym oczami dziecka, a sama książka mówi więcej o dorosłym życiu niż głupie teksty o życiu na Facebooku. ps.tu są obrazki z mojego podręcznika od polskiego w którym był fragment książki
Komentarze
Odśwież9 października 2016, 17:32
Nie da się czytać małego księcia bez ilustracji...
Odpisz
9 października 2016, 17:44
@Zygarde: Czemu?
Odpisz
9 października 2016, 18:05
@jacek1s: czytałeś?
Odpisz
9 października 2016, 18:05
@popek9001: Nie czytam lektur
Odpisz
9 października 2016, 18:09
@jacek1s: no to gratulacje dla ciebie
Odpisz
9 października 2016, 18:40
@Zygarde: Potwierdzam, właśnie przerabiam
Odpisz
9 października 2016, 23:16
@jacek1s: >nie przeczytać małego księcia
przecież to lepsze od mein kampfu nwet a przecież on tak ci się podobał
Odpisz
10 października 2016, 09:51
Good morning.
Odpisz
12 października 2016, 18:36
@jacek1s: Mój szacunek do ciebie spada do 0.
Odpisz
12 października 2016, 18:47
@Chrzaszcz_Trzcinowy: Nie moja wina, że każą przerabiać takie gówno.
Odpisz
12 października 2016, 18:55
@jacek1s: No teraz jak nazwałeś "Małego Księcia" gównem to już na minusie ;-;
Odpisz
12 października 2016, 19:22
@Chrzaszcz_Trzcinowy: Człowieku, gimnazjum - czas dorosnąć, a oni każą czytać coś co powinno być w podstawówce. Krzyżacy rozumiem, Quo Vadis - zajebiste w ch*j, Dziady... ujdzie, ale nie ku*wa Mały Książę i inne dziwne lektury dla dzieci. Dlatego ich nie czytam, są fajniejsze książki które można czytać.
Małego Księcia w gimbazie nawet czytać nie musiałem, a dostawałem z niego 4 i 5 bo to wystarczy początek przeczytać i przeleciałeś już to tak naprawdę na wylot.
Odpisz
12 października 2016, 19:29
@jacek1s: Mały Książe zajebiście odnosi się do życia od chwili opuszczenia łona matki, aż do śmierci. Mały Książe może brzmi jak książka dla dzieci, ale taki miał być, aby gimbus który ma się za nie wiadomo jakiego dorosłego przemyślał swoje życie, jakie było i jakie powinno być. Wartości przekazane w tej książce są ponadczasowe i ponadpokoleniowe. Lepiej dać im coś krótkiego i przystępnego do czytania z przystępnym morałem niż napisane trudnym, dla wielu niezrozumiałym starym językiem, z wolną i nieporywającą akcją książkę która do ich życia nic szczególnego nie wniesie, no chyba, ze akurat danym zagadnieniem się interesowali, ale wtedy przeczytali by książkę z własnej nieprzymuszonej woli.
Odpisz
12 października 2016, 21:57
@Maks2603: Ta lektura, podobno kiedyś była omawiana nawet w liceum. Tak mama mówiła. Choć cieszę się, że Mały Książe teraz jest do przeczytania już w 7 klasie/ 1 gimnazjum.
Tyle mądrości mi dała oraz zmieniła mi pogląd na świat, nawet momentami rozśmieszyła. A co dali mi Krzyżacy? 3 z testu i zmarnowany czas na czytaniu. Nawet nasza pani od polskiego powiedziała, że ta powieść Sienkiewicza jest po prostu za stara i nudna . Co chwila trzeba było zaglądać do internetu, by z tego coś zrozumieć i to na dodatek było takie grube,że mało kto miał ledwo 3. Jeśli ktoś lubi powieści w języku starszej mowy, no dobra. Jednakże, wątpie aby ktokolwiek na jeja chciał z nieprzymuszonej woli to przeczytać i na dodatek wszystko z tego zroumieć.
Odpisz
12 października 2016, 22:05
@TheHunterofNeoKids: My tam tego nie czytali tylko film na polskim.
Szczerze zarys fabularnym mam pomimo tego w małym paluszku.
Odpisz
12 października 2016, 22:36
@Chrzaszcz_Trzcinowy: My czasem tylko czytamy, ale też i oglądamy. Zależy od sali i dnia.
Odpisz
13 października 2016, 13:14
@jacek1s: pie**ol się.
Odpisz
13 października 2016, 06:56
YES
Odpisz
12 października 2016, 22:45
Odpisz
12 października 2016, 19:47
Nie rozumiem. Nie ma obrazków i już nie można czytać? Poważny czytelnik here tutaj...
Odpisz
12 października 2016, 22:06
@Polska_z4smazka: Ta książka właściwie jest zbudowana na ilustracjach. Bez nich nie jest już taka sama.
Odpisz
Edytowano - 12 października 2016, 22:09
@Polska_z4smazka: W ,,Małym księciu" autor robił coś. w tym stylu:
,,Tak wyglądał by świat gdyby ludzie nie rozpoznali i nie wyrwali na czas baobabów *obrazek jego autorstwa*"
Powyższe zdanie nie jest cytatem. To tylko przykład odrobinę nawiązujący do akcji książki.
Mimo to robią z ,,Małego Księcia" audiobooki. Nie polecam.
Jak ktoś mnie wyprzedzi to idę się zabić.
EDIT: Upss...
Odpisz
12 października 2016, 22:39
Dla mnie Mały książę jest nawet bez obrazków wielkim filozoficznym dziełem. Taki Świat Dysku albo Sztuka Wojenna dla mniej oczytanych
Odpisz
12 października 2016, 18:29
Co to jest deto? Bo na tor to rozumiem, ale deto, nie wiem.
\_____/
Odpisz
12 października 2016, 18:34
@brawoJa: Śmieszniej by było gdybyś napisał bardziej: "Co to jest "Deto" i czemu ma być na torze?"
Odpisz
12 października 2016, 21:45
@Chrzaszcz_Trzcinowy: Co to jest "deto"? I czemu ma być na torze?
Odpisz
12 października 2016, 22:03
@brawoJa: !ALERT! !UWAGA! !TURBOŚMIESZKIZM!
Bo może
(Rymuje się wiec +3 do śmieszności)
Odpisz
12 października 2016, 19:53
Ja czytałem bez... chyba... i strasznie nie było
Odpisz
Edytowano - 9 października 2016, 18:08
???
Odpisz
9 października 2016, 18:50
@Windows_10: Niektórym zjebom odpi***ala na punkcie książek.
Odpisz
9 października 2016, 19:11
@TheCrusadeBro: juz rozumiem
Odpisz
12 października 2016, 18:44
@TheCrusadeBro: Strzałki w dół tylko to potwierdzają.
Odpisz
12 października 2016, 18:47
@TheCrusadeBro: Co jest złego w obsesji na punkcie książek?
Odpisz
12 października 2016, 19:30
@TheTemplar: Jak nie czytałeś, tylko Jakieś strzeszczenia to raczej się nie dowiesz
Odpisz
12 października 2016, 19:38
@matiExtreme: Czytam książki, po prostu nie odpi***ala mi kiedy ktoś mówi, że są lepsze rzeczy.
Odpisz
12 października 2016, 18:49
Nie czytałam książki, bo poszłam na łatwiznę i czytałam komiks.
Odpisz
12 października 2016, 18:56
@Myszkapl: Żałuj
Odpisz
12 października 2016, 19:20
@Chrzaszcz_Trzcinowy: Dlaczego? Ilustracje oryginalne to nie aż tak wielka strata. A wypowiedzi postaci były te same, słowo w słowo (no może kilka razy były różnice w tłumaczeniu).
Odpisz
12 października 2016, 18:21
Toż to najlepsza książka...
Odpisz
12 października 2016, 18:35
@OwieczkaDawid: Zgadzam się. A na filmie chodź nie był ekranizacją to się nawet wzruszyłem, a nie powiem że znajomość książki właśnie pchnęła łezki do oka..
Odpisz
9 października 2016, 17:56
Nie ogarniam.
Odpisz
9 października 2016, 19:24
@baarts: W małym księciu są ilustracje narysowane przez autora tej książki,a książka mówi o dorosłym życiu widzianym oczami dziecka, a sama książka mówi więcej o dorosłym życiu niż głupie teksty o życiu na Facebooku. ps.tu są obrazki z mojego podręcznika od polskiego w którym był fragment książki
Odpisz
9 października 2016, 19:25
@baarts:
Odpisz
Edytowano - 9 października 2016, 21:25
@baarts: Nie wiem czemu, ale obróciło. Polecam książkę :)
Odpisz
10 października 2016, 09:49
@dawinbi:
Odpisz
10 października 2016, 09:50
@FoxyFox: i iluatracja
Odpisz
12 października 2016, 18:46
@FoxyFox: Yyyy dziwne te ilustracje. Dlaczego w ogóle ktoś zmienia ilustracje samego autora?
Odpisz
4 sierpnia 2018, 11:41
@srarwars:
Odpisz