Może za kolejne 15 lat przywrócą to badanie?

Ja od dwóch - trzech miesięcy mam kaszel. Tak, zwykły kaszel, niby nic, ale żaden z pięciu lekarzy, u których byłem nie wie z czego to wynika. Robione mam po kolei badania. Byłem już na morfologii, prześwietleniu klatki piersiowej itd. Niedługo wybieram się na spirometrię, więc trzymajcie kciuki.

I własnie taka jest nasza słuzba zdrowia. Ja jakies 2 lata temu czekalam 2.5 miesiąca na gastroskopie. Takze masakra.

Taa.. A ja mam coś z sercem i skierowanie do kardiologa - jestem po morfologii, ekg, sprawdzaniu zawartości cukru we krwi, zwykłym nasłuchiwaniu bicia serca i badaniach moczu - i nic nie wiadomo, a separacja serca niepokojąca i cały czas przyspieszone bicie. Lekarze u nas na NFZ "dzieci" nie przyjmują, a nawet jeśli, to bym czekała w luj dużo, no i trzeba prywatnie. I 150zł pójdzie w pi**u ;d Standaaard...

to jest klasyk.
Ja od pół roku jedździłem po lekarzach bo mnie naku*waiało ucho i szczęka.
Po odwiedzeniu 3 lekarzy i zmarnowaniu u nich po 5h aby sie dowiedziec ze oni nic nie wiedzą dowiedziałem sie u czwartego ze ucho mnie naku*wia od zęba.
Potem chyba z 5 razy jeździłem po dentystach itp itd. przeßwietlebia do tego i w ogóle. I sie dopiero po ponad miesiacu dowiedzialem ze mi rosną 4 zeby w poprzek i naciskają na pozostale przez co bol promieniuje do ucha przechodzac po calej szczęce. dostałem leki na ból (po miesiącu cierpienia dostałem leki -,-) i sie okazalo ze ucho tez jest chore mianowicie zapalenie czy cośtam. antybiotyk tydzień. Wkońcylu przeszło (tak w 90%)
No i po 2-3 miesiacach wkoncu zajwchalem do PRYWATNEGO gabinetu gdzie babka powiedziała że mi znajdzie chirurga szczekowo twarzowego ktory sie tym zajmie. Bo zwykly chirurg tego nie zrobi bo w polsce sie boja takich rzeczy robić. No i jeden ząb bedzie kosztował 200-500 złotych (mam do wyrwania 4 albo 8 jeśli sie okaże ze aby wyrwac te pchające na pozostale bedzie trzeba wyrwac inne)
NO I TAK SOBIE CZEKAM AŻ TA BABKA ZADZWONI I CZEKAM I TAK MIJA JUŻ MIESIĄC I JESZCZE KU*WA NIKOGO NIE ZNALAZŁA ALBO ZAPOMNIAŁA I CH*J.
Tak długo to wszystko już trwa ze zeby przestały mnie boleć... same z siebie. Ale to pewnie sie jeszcze nawróci. A ja dalej nie mam wizyty na wyrywanie tych zębów.

*ten komentarz nie istnieje*

A kolejki nadal są.

Polska służba zdrowia jest podobna do PKP