Taki maluch którego znałam twierdził, że brzuch ma dwie "kieszonki". Jedną na normalne żarcie, drugą na słodycze. Jeśli się zapełni tę na normalną, słodyczową ma się pustą. Dlatego czasami człowiek nie dokończy obiadu, a zje pół tabliczki czekolady! Muszę powiedzieć, że jest mądrzejszy od wszystkich anatomów, biologów i przyrodników razem wziętych xD
Komentarze
Odśwież27 stycznia 2013, 20:58
Taki maluch którego znałam twierdził, że brzuch ma dwie "kieszonki". Jedną na normalne żarcie, drugą na słodycze. Jeśli się zapełni tę na normalną, słodyczową ma się pustą. Dlatego czasami człowiek nie dokończy obiadu, a zje pół tabliczki czekolady! Muszę powiedzieć, że jest mądrzejszy od wszystkich anatomów, biologów i przyrodników razem wziętych xD
Odpisz
21 stycznia 2013, 08:29
Hmm...ta frytka co ją trzyma na początku nie dość ,że nie przypomina mi frytki ,to jeszcze mina dziewczyny mnie do tego przekonuje . :/
:D :D :D
Odpisz
20 stycznia 2013, 19:59
dobre XD
Odpisz
20 stycznia 2013, 16:43
Nieco suszy.
Odpisz
20 stycznia 2013, 13:39
True story, piąteczka!
Odpisz
20 stycznia 2013, 13:22
muszę przyznać że w frytkami też tak mam- i nie tylko z frytkami
Odpisz
20 stycznia 2013, 10:19
dobre! 5/5
Odpisz