Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Szybki rynek
Teraz byłoby inaczej panie Marku
Poland mountain
To ten mniej utalentowany
Chemiczne śmieszki
Nie ma to jak reklama słabego mobilniaka przed zamknięciem rytuału
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież30 stycznia 2017, 08:48
Wiem, że trochę nie na temat, ale będąc w wieku 9-10 lat bawiłam się na podwórku i pękł mi pasek od spodni...
Nie wiem co mną wtedy kierowało ale pochowałam go pod jakimś dębem, zasypałam śniegiem i kilka minut stałam i się modliłam.
CO ZE MNĄ NIE TAK? XD
Odpisz
30 stycznia 2017, 08:54
@Skroodzia: Aha. To się chyba leczy XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Odpisz
30 stycznia 2017, 09:20
@Skroodzia: Xd
Odpisz
30 stycznia 2017, 18:26
@WhySoSerious: racja, twojego "rakus iksdedus" sie leczy
Odpisz
30 stycznia 2017, 19:03
Dałeś się zbaitować. Gratulacje!
Odpisz
30 stycznia 2017, 21:49
@WhySoSerious: właśnie teraz się skapnalem
Odpisz
29 września 2017, 15:57
@WhySoSerious: Haha, ale jestem śmieszek, baituje ludzi XDDDDDDDDDDDDDD
Haha śmieszne XDDDDDDDDDDDDD Bait'd lol XDDDDDDDDDDDDDD
Iz jus a prync brahXDDD Ther is kamera XDDDDDD
Odpisz
Edytowano - 30 stycznia 2017, 09:41
Ja jak byłam mała lubiłam siedzieć w lato przed domem i bawić się z robakami ;-; Mamy na podwórku takie ładne, gatunek to kowal bezskrzydły. Kiedyś przyniosłam im zdechłą osę, żeby to zjadły ;_; Zjadły i się cieszyłam ;-; I przez jakiś okres brałam śrubokręt, chyba płaski. I udawałam, że jestem ich przyjacielem pod jego postacią ;__; Mówiłam do nich, brałam je na ręce. One kopulują w ten sposób, że łączą sobie czymś czarnym dupy i tak łażą debile xDDD I je czasem rozłączałam (brutal).
I wreszcie powiem, czemu piszę to wszystko- skojarzyło mi się, ponieważ czasem robiłam im pogrzeby. Bo jak zdychały to po prostu tak na widoku. Było mi ich szkoda, było mi przykro i chciałam im dawać godny spoczynek. Kopałam małą dziurkę, wsadzałam tam robaka, zakopywałam i robiłam krzyżyk z patyków. A potem mówiłam "Wieczny odpoczynek racz im dać Panie..." A w ogóle to one czasem się zjadały :c Wysysały sobie coś z wnętrza i po tym były takie płaskie :c A małe robaczki były takie fajne, słodziaśne :D
Tak, wychowałam się z kowalikami bezskrzydłymi.
Odpisz
30 stycznia 2017, 10:56
@kotul: Wzruszyła nas Twoja historia .-.
Odpisz
30 stycznia 2017, 10:58
Wiem ._.
Odpisz
30 stycznia 2017, 11:50
@kotul: Zawsze mówiłam na nie doktorki.
Odpisz
30 stycznia 2017, 13:19
@kotul: co
Odpisz
28 stycznia 2017, 15:58
Jak ktoś by chciał zaplakać i poztawić znicz to ja mam kilka do sprzedania:
(*) |*| [*] {*}《*》
R. I. P. Zabawki, pokuj ich duszy
Odpisz
30 stycznia 2017, 08:18
A po ile dobry panie?
Odpisz
30 stycznia 2017, 09:45
Po jedną srapke w górę
Odpisz
30 stycznia 2017, 09:30
Kisne
Odpisz
30 stycznia 2017, 09:15
Takie trochę nobody cares ale trudno.
Jak byłam mała to często grzebałam w ziemi swoje zabawki. Głównie lalki, bo bądź co bądź ale przypominały ludzi. Tylko że jak je chowałam to robiłam im całą ceremonię pogrzebową. Nuciłam tę melodie co zwykle grają na trąbkach gdy trumna jest spuszczana, lalki chowałam do pudełek po butach, bo musiały mieć trumny, a na koniec stałam nad nimi i się modliłam przez chwilkę
Odpisz
28 stycznia 2017, 15:27
Pokój ich duszy
Odpisz