@send_noodles: Twenty one pilots to kolejny z wielu zespołów, który jest znany przez 1-2 piosenki i ludzie będą się nim zachwycać przez maks 1-2 lata, a potem zapomną.
@Shakrit: Niekoniecznie. Znam dużo zespołów, które modne były więcej niż 5 lat, bądź modne rok, a wróciły na scenę sławy po kilku latach i trwają do dziś.
Jest wielu utalentowanych muzyków ale się o nich po prostu nie słyszy. Największa w tym wina moim zdaniem stacji radiowych. Te najpopularniejsze i najbardziej dostępne puszczają ciągle tą samą muzykę popową, dance'ową itp. A ludzi którzy grają coś co nie jest prostą muzyką do tańca trzeba się już naszukać a niewielu ludziom się chce.
@Nanook: Weź ksylofon i coś na nim zagraj.
O tym właśnie mówię, dobry grajek zagra dobrze, a najlepiej, żeby jeszcze teksty dobre wymyślał
Grajek nie może być utalentowany, zanim nie stworzy czegoś dobrego, czy nie tak właśnie jest?
@Cheetahir: Nie. Talent jest pojęciem względnym. Utalentowany jest z pewnością pianista jazzowy. Jego umiejętności muzyczne, czyli cała ta teoria muzyczna, znajomość wszystkich skal, umiejętności improwizacyjne na pewno imponują. Ale to wcale nie znaczy, że ta muzyka jest dla mnie dobra, tzn. przyjemna. Bo po prostu nie lubię jazzu.
Natomiast bardziej docenię muzykę jakichś beztalenci punkowych (3 akordy na krzyż, tempo 4x4 i jedziem z 2minutowym utworem) niż orkiestry wykonującej szalone symfonie i nokturny, nad którymi kompozytor siedział miesiącami.
Dlatego wolę wciąż, żeby każdy mógł być artystą, ponieważ jest z czego wybierać i każdy znajdzie sobie coś dla siebie. Nawet wśród tych tzw. beztalenci.
Poza gdyby ludzi bez talentu miałoby nie być w muzyce za parę lat to musiałbym się pożegnać z marzeniami o karierze muzycznej, a tego bym nie chciał heh
@Nanook: talent =/= wiedza. Talent =?= wyobraźnia
Jeżeli masz talent to na 3 akordach na 2-minutowym utworze 4/4 stworzysz coś, co będzie mogło konkurować z wielką ilością utworów.
Jeśli masz wiedzę, to zagrasz na 20 akordach 15-minutowy kawałek nonstop, a i tak będzie to "kolejnym utworem".
A poza tym każda restauracja powinna dawać badziewne jedzenie, no bo jak założę restaurację to bym wtedy więcej zarabiał.
@Cheetahir: Miałem nadzieję, że przymrużysz chociaż na chwilę oko, na ten słaby acz luźny żart. ;)
Nie wiem czy grałaś kiedykolwiek w zespole, ale mi się to zdarza od czasu. Stworzenie punkowego kawałka zajmuje mniej niż 5 minut. Nie potrzeba na to ani wyobraźni ani umiejętności. I nie różni się wcale to co robimy od tych znanych kawałków punkowych gwiazd. Oni po prostu znaleźli niszę dla ludzi, dla których właśnie nie liczy się talent w muzyce.
A co do jazzu to sama chyba wiesz, że to nie jest granie przez 15 minut nonstop. Tam się dzieje znacznie więcej i do tego znacznie więcej, potrzeba znacznie więcej umiejętności.
Talent w muzyce to ani nie wiedza, ani nie wyobraźnia. Talent to umiejętności.
A konkluzję mam taką, że dla wszystkich jest w muzyce miejsce. Jeżeli niektórym ludziom podoba się One Direction i uważają ich za utalentowanych piosenkarzy to nikt nie ma prawa wyrzucać ich ze sceny muzycznej. Każdy znajdzie sobie coś dla siebie.
@Nanook: Jeżeli tworzysz muzykę bez wyobraźni, będzie to po prostu "kolejny utwór".
Jeżeli stworzysz muzykę z wyobraźnią, to powiedzą, że masz talent.
RAmen.
Tak btw po prostu robię dużo wywodów i jeżeli za przykład weźmiesz jazz, a ja nie napiszę co, to po prostu jest to jakiś jakikolwiek utwór.
@Cheetahir: Uwierz mi, że większość hitów punkowych powstawała bez wyobraźni. Zresztą w czym ona ma się tam przejawiać? Jak tam osiągnięcie tempa 2/4 jest czymś naprawdę wielkim. :D
@Nanook: Zgodzę się (po części) z Cheetahirem. Talent to nie to samo co wiedza. Nawet nie to samo co umiejętności. Talent to raczej coś, co pozwala łatwiej zyskać wiedzę i umiejętności i lepiej je wykorzystać.
Gdyby każdy przez wiele lat po kilka godzin dziennie ćwiczył grę na jakimś instrumencie, uczył się czytania nut i teorii muzyki, to każdy umiałby świetnie grać. Ale nadal tylko nieliczni mieliby talent żeby stworzyć coś dobrego.
@Mijak: Masz rację. Tak się wciągnąłem w nieważne przedmioty dyskusji, że zapomniałem o podstawowej definicji.
Ale to tym bardziej pokazuje, że nie samym talentem dobry muzyk się chwali. A nawet nie musi mieć tego talentu w obecnej erze komputeryzacji muzyki.
Jest dużo utalentowanych muzyków i piosenkarzy, ale nie są oni tak popularni jak większość tych "gwiazdeczek" z USA. Oczywiście wśród takich gwiazd są też wyjątki, które potrafią bardzo dobrze śpiewać (np. Ariana Grande czy John Legend), ale jest ich niewiele.
Komentarze
Odśwież29 grudnia 2018, 21:03
ekhem, Imagine Dragons.
Odpisz
19 lutego 2020, 16:33
@JakePies: Imagine Dragons jest do dupy
Odpisz
19 lutego 2020, 16:43
*wręcza złotą łopatę*
Odpisz
3 sierpnia 2017, 18:52
BO BO BO BO BO - BONFIRE
Odpisz
1 lutego 2017, 21:31
np. TWENTY ONE PILOTS♡♡♡
Odpisz
Edytowano - 1 lutego 2017, 22:30
@send_noodles: Twenty one pilots to kolejny z wielu zespołów, który jest znany przez 1-2 piosenki i ludzie będą się nim zachwycać przez maks 1-2 lata, a potem zapomną.
Odpisz
1 lutego 2017, 22:33
@send_noodles: Założę się, że znasz max. 2 kawałki.
Odpisz
1 lutego 2017, 22:40
@Shakrit: Piszesz tak, bo znasz tylko 1-2 piosenki, ups
Odpisz
1 lutego 2017, 22:44
@Shakrit: Niekoniecznie. Znam dużo zespołów, które modne były więcej niż 5 lat, bądź modne rok, a wróciły na scenę sławy po kilku latach i trwają do dziś.
Odpisz
9 lutego 2017, 00:46
@send_noodles: No rakłam. Clique umiera, wypisuję się...
Odpisz
1 lutego 2017, 20:49
Czyli to dlatego nie mamy gości z przyszłości
-hmm zobacze jaka muzyka jest w tych czasach
Ja wale, wracam do siebie...
Odpisz
1 lutego 2017, 20:42
A np. Linkin Park?
Odpisz
1 lutego 2017, 20:25
Jest wielu utalentowanych muzyków ale się o nich po prostu nie słyszy. Największa w tym wina moim zdaniem stacji radiowych. Te najpopularniejsze i najbardziej dostępne puszczają ciągle tą samą muzykę popową, dance'ową itp. A ludzi którzy grają coś co nie jest prostą muzyką do tańca trzeba się już naszukać a niewielu ludziom się chce.
Odpisz
31 stycznia 2017, 17:18
A ja nie. Nie słucham muzyki, ponieważ ktoś jest utalentowanym grajkiem. Słucham jej, ponieważ dobrze brzmi.
Odpisz
Edytowano - 1 lutego 2017, 19:03
@Nanook: Weź ksylofon i coś na nim zagraj.
O tym właśnie mówię, dobry grajek zagra dobrze, a najlepiej, żeby jeszcze teksty dobre wymyślał
Grajek nie może być utalentowany, zanim nie stworzy czegoś dobrego, czy nie tak właśnie jest?
Odpisz
Edytowano - 1 lutego 2017, 19:10
@Cheetahir: Nie. Talent jest pojęciem względnym. Utalentowany jest z pewnością pianista jazzowy. Jego umiejętności muzyczne, czyli cała ta teoria muzyczna, znajomość wszystkich skal, umiejętności improwizacyjne na pewno imponują. Ale to wcale nie znaczy, że ta muzyka jest dla mnie dobra, tzn. przyjemna. Bo po prostu nie lubię jazzu.
Natomiast bardziej docenię muzykę jakichś beztalenci punkowych (3 akordy na krzyż, tempo 4x4 i jedziem z 2minutowym utworem) niż orkiestry wykonującej szalone symfonie i nokturny, nad którymi kompozytor siedział miesiącami.
Dlatego wolę wciąż, żeby każdy mógł być artystą, ponieważ jest z czego wybierać i każdy znajdzie sobie coś dla siebie. Nawet wśród tych tzw. beztalenci.
Poza gdyby ludzi bez talentu miałoby nie być w muzyce za parę lat to musiałbym się pożegnać z marzeniami o karierze muzycznej, a tego bym nie chciał heh
Odpisz
1 lutego 2017, 19:28
@Nanook: talent =/= wiedza. Talent =?= wyobraźnia
Jeżeli masz talent to na 3 akordach na 2-minutowym utworze 4/4 stworzysz coś, co będzie mogło konkurować z wielką ilością utworów.
Jeśli masz wiedzę, to zagrasz na 20 akordach 15-minutowy kawałek nonstop, a i tak będzie to "kolejnym utworem".
A poza tym każda restauracja powinna dawać badziewne jedzenie, no bo jak założę restaurację to bym wtedy więcej zarabiał.
Odpisz
Edytowano - 1 lutego 2017, 19:36
@Cheetahir: Miałem nadzieję, że przymrużysz chociaż na chwilę oko, na ten słaby acz luźny żart. ;)
Nie wiem czy grałaś kiedykolwiek w zespole, ale mi się to zdarza od czasu. Stworzenie punkowego kawałka zajmuje mniej niż 5 minut. Nie potrzeba na to ani wyobraźni ani umiejętności. I nie różni się wcale to co robimy od tych znanych kawałków punkowych gwiazd. Oni po prostu znaleźli niszę dla ludzi, dla których właśnie nie liczy się talent w muzyce.
A co do jazzu to sama chyba wiesz, że to nie jest granie przez 15 minut nonstop. Tam się dzieje znacznie więcej i do tego znacznie więcej, potrzeba znacznie więcej umiejętności.
Talent w muzyce to ani nie wiedza, ani nie wyobraźnia. Talent to umiejętności.
A konkluzję mam taką, że dla wszystkich jest w muzyce miejsce. Jeżeli niektórym ludziom podoba się One Direction i uważają ich za utalentowanych piosenkarzy to nikt nie ma prawa wyrzucać ich ze sceny muzycznej. Każdy znajdzie sobie coś dla siebie.
Odpisz
1 lutego 2017, 19:48
@Nanook: Jeżeli tworzysz muzykę bez wyobraźni, będzie to po prostu "kolejny utwór".
Jeżeli stworzysz muzykę z wyobraźnią, to powiedzą, że masz talent.
RAmen.
Tak btw po prostu robię dużo wywodów i jeżeli za przykład weźmiesz jazz, a ja nie napiszę co, to po prostu jest to jakiś jakikolwiek utwór.
Odpisz
1 lutego 2017, 19:59
@Cheetahir: Uwierz mi, że większość hitów punkowych powstawała bez wyobraźni. Zresztą w czym ona ma się tam przejawiać? Jak tam osiągnięcie tempa 2/4 jest czymś naprawdę wielkim. :D
Odpisz
Edytowano - 1 lutego 2017, 20:01
@Nanook: Zgodzę się (po części) z Cheetahirem. Talent to nie to samo co wiedza. Nawet nie to samo co umiejętności. Talent to raczej coś, co pozwala łatwiej zyskać wiedzę i umiejętności i lepiej je wykorzystać.
Gdyby każdy przez wiele lat po kilka godzin dziennie ćwiczył grę na jakimś instrumencie, uczył się czytania nut i teorii muzyki, to każdy umiałby świetnie grać. Ale nadal tylko nieliczni mieliby talent żeby stworzyć coś dobrego.
Odpisz
1 lutego 2017, 20:05
@Mijak: Masz rację. Tak się wciągnąłem w nieważne przedmioty dyskusji, że zapomniałem o podstawowej definicji.
Ale to tym bardziej pokazuje, że nie samym talentem dobry muzyk się chwali. A nawet nie musi mieć tego talentu w obecnej erze komputeryzacji muzyki.
Odpisz
1 lutego 2017, 20:03
Jest dużo utalentowanych muzyków i piosenkarzy, ale nie są oni tak popularni jak większość tych "gwiazdeczek" z USA. Oczywiście wśród takich gwiazd są też wyjątki, które potrafią bardzo dobrze śpiewać (np. Ariana Grande czy John Legend), ale jest ich niewiele.
Odpisz
1 lutego 2017, 19:21
a yebać to, wpada w ucho, czujesz się lepiej od jakiejś muzyki...? to na _uj drążyć temat?
Odpisz
1 lutego 2017, 19:03
Sztuce współczesnej też by się to przydało.
Odpisz
1 lutego 2017, 19:38
@Donald_Trump: E tam. Nie narzekaj. Sztuka współczesna nie jest wcale taka zła jak ją malują ;)
Odpisz