Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Mało brakowało
Przerąbane
Ona jest tygodniem w matematyce
Kiedyś były ładniejsze...
Coś niesamowitego
Pszczoły, co o nich sądzicie?
Każdy w inną stronę
Kształty ziemniak
Dasz radę, malutki
Nie takie doskonałe, jak by się mogło wydawać
Siekiera motyka...
Tytuł poszedł odrabiać zadania
No gdzie oni są?
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież17 czerwca 2020, 13:24
piękne
Odpisz
13 maja 2017, 00:19
Tak czasem słucham niektórych jego wypowiedzi i zastanawiam się, czy on myślami żyje w średniowieczu.
Odpisz
13 stycznia 2018, 22:04
@XiaTheWolf: żyje nie żyje, ale mówi mądrze czasami
Odpisz
11 października 2019, 22:12
@XiaTheWolf: w spolczesnosci jednak, Biedroń zyje w sredniowieczu
Odpisz
11 maja 2017, 21:40
Na miłość boską, nie feministki tylko feminazistki. Feministki są spoko, feminazistki be. Tak trudno zrozumieć? ,_,
Odpisz
11 maja 2017, 23:31
@darcus: Aż mi się przypomniało "no true Scotsman fallacy" (dosłownie błąd nie prawdziwego Szkota) jest to reguła która mówi że Szkot który popełnił błąd/przestępstwo nie jest Szkotem bo prawdziwy Szkot by danej rzeczy nie zrobił. Pasuje idealnie. Nie oszukujmy się , trzecia fala feminizmu (dzisiejszy feminizm) to po prostu co się dzieje kiedy osoby radykalne i czasami wrogie stają się głośniejsze niż osoby normalne.
O ile pierwsza fala naprawdę zdziała coś dobrego , walczyły o prawa do pracy i głosowania, druga fala jest mostem między trzecią i pierwszą fala , grupa zaczęła się dzielić na feministki radykalne (feminazistki) i feministki normalne. Jak ktoś się nie zgadza to zapraszam do dyskusji na spokojnie i bez wyzwisk.
Ps. Pudło na hejty >\______/
Odpisz
12 maja 2017, 06:05
@Lapis_lazuli: Różnica polega na tym, że żeby być Szkotem wystarczy być tejże narodowości. Wymagania do bycia feministką są troszkę większe. Nie wystarczy się z nią identyfikować, żeby faktycznie nią być.
Odpisz
12 maja 2017, 14:36
@darcus: Czy ty na serio przeczytałeś coś jest metaforą i wziąłeś to dosłowne?
Ps. Rozmawiamy na temat feministek czy feministycznych aktywistkach? Pytam bo różnica jest całkiem spora
Odpisz
12 maja 2017, 14:50
@Lapis_lazuli: Mam drobny problem z metaforami, zwłaszcza przez internet. Możesz mi opisać tę całą różnicę?
Odpisz
12 maja 2017, 15:06
@darcus: Ponieważ z definicji feminizm to ideologia osoba która ją stosuje to automatycznie feministka/feminista ale nie oznacza to że osoby te automatycznie będą chodziły na protesty albo walczyła o prawa, wystarczy traktować kobiety ja równi z mężczyzną. A feminiztycza aktywistka/aktywista to osoba walcząca o prawa kobiet poprzez protesty i inne akcje.
Odpisz
12 maja 2017, 15:21
@Lapis_lazuli: Tutaj chciałbym zwrócić twoją uwagę na pierwsze zdanie - feminizm to ideologia. Ideologia którą nie każdy stosuje, nawet jeśli uważa inaczej.
Odpisz
8 grudnia 2018, 14:06
@darcus: Najwyraźniej...
Odpisz
11 maja 2017, 15:14
Czy kury uprawiają monogamię? Otóż nie, natura jest mądra i wie, że jeden samiec potrzebuje wiele samic. Jest to niezbity dowód na to, że chrześcijańskie myślenie jest wynaturzone i nienaturalne.
Statystycznie w haremach rodzi się więcej dzieci, niż w monogamicznej rodzinie. Świadczy to o tym, że harem lepiej nadaje się do rozmnażania, jakie jest podstawową funkcją rodziny.
Potwierdzone info, użyłem anegdotki o kurach. To MUSI być prawda.
Odpisz
11 maja 2017, 15:26
@CzarnyGoniec: Statystycznie w haremach rodzi się więcej dzieci niż w monogamicznej rodzinie, wiesz jakoś nie wiem dlaczego.
Odpisz
Edytowano - 11 maja 2017, 18:54
@YouVlog: PS ważna też jest przeżywalność i opieka nad dziećmi. Gdyby nie to to monogamia by nie istniała.
Odpisz
11 maja 2017, 19:52
@CzarnyGoniec: Aleś ty mądry.
Odpisz
11 maja 2017, 16:25
Kiedyś sporo oglądałam Cejrowskiego, ale z czasem coraz bardziej zaczęły mnie wkurzać głupoty, które CZASAMI wygaduje (bo jest w porządku, kiedy opowiada o zwyczajach plemion, ciekawostki itp.). Moje ulubione, które pamiętam jeszcze z dzieciństwa, to kiedy opowiadał, jak to człowiek chroni zagrożone gatunki (które, notabene, są zagrożone z powodu ludzkiej działalności) tylko dla własnej przyjemności, bo taki orzeł ładnie wygląda. Pan Cejrowski powinien w pewnych momentach się pohamować, bo wypowiada się zbyt prosto na tematy zbyt skomplikowane. Co do samego tego fragmentu: kura nie znosząca jaj może się wydawać bezużyteczna dla grupy. Kobieta, która nie rodzi dzieci, może nadal spełniać ważne społecznie role. Nie, nie jestem feminazistką, nie mam nic do mężczyzn, ani nie potrzebuję żadnych dodatkowych praw. Ale co tam. Czerwone strzałki za: 3... 2... 1...
Odpisz
11 maja 2017, 17:26
@martyna2112: zielone*
Odpisz
11 maja 2017, 17:21
Często gada od rzeczy, ale i tak go uwielbiam xD
Odpisz
11 maja 2017, 16:15
> Zapisz jako mp4
> Przechowuj dobry pocisk na feminaziole
> Używaj
Odpisz
6 maja 2017, 22:21
Gdzie w sieci można obejrzeć Cejrowskiego?
Odpisz
11 maja 2017, 15:59
@TheHarrier: Ma swój kanał na YouTube
Odpisz
11 maja 2017, 15:32
Chciałem zrobić z niego użytek, a nigdy nie miałem kiedy.
Odpisz
11 maja 2017, 15:25
O ch*j ale zaorał na koniec.
Odpisz
11 maja 2017, 15:19
Nie cierpię przygłupa... Niech popodróżuje stopem jak Fazowski , może ciut szacunku nabiorę.
Odpisz
6 maja 2017, 18:53
-Mamo nie sprzątaj, Cejrowski pozamiatał
Odpisz
6 maja 2017, 14:54
Ludzie to nie kury,
dobranoc
Odpisz
6 maja 2017, 15:19
@SteelFoxi: Kobieta to nie człowiek /s
Odpisz
6 maja 2017, 15:19
5 bo Cejrowski
Odpisz
Edytowano - 6 maja 2017, 13:10
No tak panie Cejrowski, winszuję sprawdzenia danych statystycznych. Tylko po co od razu ten sarkazm i agresja? Tak jakbyś pan uważał, że rolą kobiety jest rodzenie dzieci. Naprawdę rolę kobiety w życiu społeczeństwa próbujesz wytłumaczyć pan poprzez analogię do kurnika? No jeżeli dla kogoś ludzkie społeczeństwo jest kurnikiem to zwyczajnie nie da się takiej osoby traktować poważnie...
Odpisz
Edytowano - 6 maja 2017, 13:14
@Nanook: Nacocko plz
Odpisz
6 maja 2017, 13:18
@polandball1: Ballek, nie spamuj.
Odpisz
11 maja 2017, 15:05
@Nanook: Jak widać po strzałkach barwność metafory znaczy dla niektórych dużo więcej, niż jej merytoryka i faktyczna wartość.
Odpisz
11 maja 2017, 15:15
@CzarnyGoniec: No cóż. Widocznie przesadziłem z tą moją retoryką, bo jak tak patrzę na mój komentarz to rzeczywiście dziwnie on wygląda. Mogłem to ubrać w lepsze słowa, ale w każdym razie treść jest wg mnie trafna i nie rozumiem jak można tak uogólniać ważne problemy społeczne wypaczając tym samym ich wagę i jakikolwiek aspekt merytoryczny.
Odpisz
11 maja 2017, 16:31
@Nanook: A co może rola rodzenia dzieci należy do facetów? /s
Odpisz
11 maja 2017, 16:38
@BruceWayne: Dla pana Cejrowskiego widocznie należy ona do kur :)
Rola rodzenia dzieci do nikogo nie należy. Nie jest to rolą, formą, prawem, obowiązkiem. Decyzją? Owszem. Rolą nie. Narzucanie komukolwiek ról społecznych i w dodatku argumentowaniem ich zachowaniem kur w kurniku jest kompletnie surrealne i sprzeczne z jakimkolwiek aspektem rzeczywistości, która otacza zarówno mnie jak i ciebie. Powinieneś to zauważyć.
Odpisz
11 maja 2017, 16:50
@Nanook: Zgadzam się z Tobą w całości, bardzo nie lubię kiedy ktoś traktuje nas jak maszyny do rodzenia i karmienia dzieci. Jednakże nie uważam żeby ktokolwiek miał prawo domagać się 100% równouprawnienia płci bo jakby nie patrzeć to jest sprzeczne z biologią. To jest tego świetny przykład kobiety chodźby nie wiadomo jak chciały nie pozbędą się roli jaką jest bycie matką bo nikt ani nic nie jest w stanie ich w tym zastąpić. Oczywiście nie ma takiego obowiązku i ma prawo nie mieć dzieci jeśli nie chce ale to nie zmienia tego jak jest stworzona, natury po prostu nie oszukasz.
Odpisz
11 maja 2017, 16:54
@Nanook: Tylko, że kury tak czy siak jajka dają z kogutem lub bez niego.
Odpisz
11 maja 2017, 17:02
@Brokula: A napisałem cokolwiek na temat zrównania kobiet i mężczyzn do tego samego poziomu? Jesteśmy różni. Jeżeli para chce mieć dziecko to mężczyzna da nasienie, a kobieta przechowa dziecko w łonie i następnie spłodzi. Każdy ma tutaj jakąś rolę do odegrania w procesie tworzenia potomka i jest to obustronna zgoda. Natomiast Cejrowski jest zwyczajnym chamem i ignorantem sugerując, że kobiety powinny "znosić jaja", a nie zajmować się "męskimi rolami", tzn. czymkolwiek innym poza byciem inkubatorem dla kolejnych pokoleń.
W skrócie. Mężczyzna matką nie zostanie nieważne jak bardzo by się starał. Jednak kobietka=/=matka. Nie można kobiecie przypisywać automatycznie roli matki i obwiniać ją za to, że zamiast tego zdecydowała się np. spełniać zawodowo lub podróżować po świecie i spełniać marzenia.
Odpisz
11 maja 2017, 17:03
@BruceWayne: No i widzisz. Masz kolejny dowód na absurdalność tej analogii. ;)
Odpisz
11 maja 2017, 18:13
@Nanook: Właśnie o to mi chodzi, ale jednak nie zgadzam się też z feministkami
Odpisz
11 maja 2017, 18:17
@Brokula: Pamiętaj, że feministki to nie jest zjednoczona grupa osób z określonymi zasadami, tylko każdy ma inne zdanie i inny pogląd. Nie możesz więc wiedzieć, że nie zgadzasz się z feministkami, bo co prawda nie z feministką, a z feministą się zgodziłaś komentarz temu ;)
Odpisz
Edytowano - 11 maja 2017, 18:27
@Nanook: Źle to ujęłam... Nie zgadzam się z pewnymi założeniami feminizmu. Ma on swoje pozytywne aspekty, jak chociażby walka z nietolerancją podoba mi się to ale jednak te podstawy na których opiera się feminizm... Em, jak to ująć żebyś mnie dobrze zrozumiał... Nie mam nic do tego jak kto żyje na pewno nie lubię dyskryminacji kobiet jednak w XXI wieku w Europie gdzie raczej nikt nie zabrania kobiecie pracować czy nawet wychodzić samej na ulicę to myślę że mogłabym bez feminizmu żyć po mimo wszystko. Wielki plus za walkę z chociażby skesizmem i szowinizmem w pracy ale ja osobiście nie musiałabym wyznawać żadnej filozofii żeby znać swoje prawa i nie dać sobą pomiatać. Nie lubię przesadzania i szukania dziury w całym :)
Odpisz
11 maja 2017, 18:35
@Brokula: Poczekaj aż wejdziesz w rynek pracy i będziesz zarabiała mniej niż twój kolega na tym samym stanowisku ;)
Jednak tu nie chodzi jedynie o aspekt europejski i o walkę z nierównymi płacami. To jest margines. Ważniejsze są próby szerzenia praw kobiet na biedniejsze, mniej cywilizowane kraje oraz podniesienie samoświadomości. Chociaż w sumie masz trochę racji z faktem, że w Europie jest względnie równy szacunek dla obu płci. W ogóle nazwa feminism jest jak dla mnie nietrafiona. Wolałbym to określić jako equalism. Bez niepotrzebnych parytetów.
Odpisz
11 maja 2017, 19:16
@Nanook: Taaa... Właśnie o to miałam na myśli mówiąc o seksizmie w pracy ale dzięki za dodawanie mi otuchy na przyszłość, doceniam :D
A co do nazwy to nie wiem za bardzo bo żaden ze mnie umysł humanistyczny :/
Odpisz