Matematyka może być prosta
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Trzeba było iść w management
Świetne statystyki
To już się robi nudne
Ciężkie jest życie historyka
Już po nim
Inteligentny po mamie
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież18 maja 2017, 20:56
uczyli nas tego sposoby kilka lat twmu
Odpisz
17 maja 2017, 17:10
Świetnie! Teraz tylko znajdź mi jeszcze proszę jakiś łatwy sposób na zapamiętanie wszystkich 32 wzorów redukcyjnych i będziesz moim Bogiem :)
Odpisz
Edytowano - 17 maja 2017, 17:18
@darcus: A pocóż to pamiętać te wzory? Toż to moja doktorka na ćwiczeniach nie pamiętała, tylko mówiła, że sobie wypisała. Wprawdzie ona matematyczką nie była, ale zajęcia prowadziła, bo kierunek pokrewny.
Odpisz
17 maja 2017, 17:21
Po to pamiętać że jest się w takiej szkole w której to jest wymagane.
Odpisz
17 maja 2017, 17:46
są tacy nauczyciele którzy wymagają od ciebie pamiętania WSZYSTKICH wzorów, nawet jeśli znajdują się one w karcie
albo znanie na pamięć sinusa, cosinusa, tangensa i cotangensa alfy dla 30, 45 i 60 stopni
Odpisz
17 maja 2017, 17:47
@bylejakbylegdzie: U mnie wymagane są oba.
Odpisz
17 maja 2017, 17:58
@darcus: Wiesz że wystarczy zapamiętać tylko 4 "ogólne" redukcyjne z których wyprowadzisz sobie później każdy inny redukcyjny, prawda?
Odpisz
17 maja 2017, 18:33
@Nelly99: Teoretycznie tak, ale w praktyce to chłonie cenny czas.
Odpisz
17 maja 2017, 21:13
@darcus: Jak dla mnie szybciej i lepiej jest użyć jednego wzoru niż się zastanawiać czy może tam było -tg czy tg i ryzykować wynik :D
Odpisz
17 maja 2017, 21:22
@Nelly99: To akurat jest proste.
Odpisz
17 maja 2017, 21:22
@darcus: Jesteś na rozszerzeniu czy podstawie?
Odpisz
17 maja 2017, 21:24
@Nelly99: Na rozszerzeniu. I to takim porządnym. Jedne z trudniejszych podręczników.
Odpisz
17 maja 2017, 21:29
@darcus: Łatwy czy trudny podręcznik, materiał jak i matura ta sama :D
Jak kto woli, ja wolę zrozumieć 4 wzory z tablic zamiast zaśmiecać sobie mózg 32 wzorami, które pewnie na maturze ze stresu pomylę. :D
Odpisz
17 maja 2017, 21:49
@Nelly99: Matura ta sama, ale materiał jednak troszkę inny.
Odpisz
18 maja 2017, 00:44
@darcus: Pociesze cie, w tej klasie ani razu to gówno nie było mi potrzebne, a jeżeli dobrze się orientuje to jesteś rok młodszy
Odpisz
18 maja 2017, 03:44
@Kaczuucha: Wcale nie o to tu chodzi.
Odpisz
18 maja 2017, 06:47
@darcus: O czym wy ku*wa rozmawiacie?
Odpisz
18 maja 2017, 08:01
@darcus: ok
zaznacz katy na układzie współrzędnych (na górze 90 na lewo 180 na dole 270 na prawo 360/0)
90 i 270 zmieniasz na cofunkcje (bo kiwanie głową - tak)
180 i 360/0 - nie
patrzysz w której ćwiartce masz kat
i korzystasz z wierszyka
w pierwszej ćwiartce same plusy
w drugiej tylko sinus
w trzeciej tangens i cotangens
a w czwartej cosinus
profit
Odpisz
18 maja 2017, 17:05
@darcus: nam matematyczka metodę podała
kazać się uczyć byłoby nieludzkie
Odpisz
18 maja 2017, 13:30
Znaczy... to nie jest nic nowego. Tak to się po prostu liczy .-. bez żadnych "motylków" czy innych pierdół.
Odpisz
18 maja 2017, 07:36
W sumie to to jest metoda kiedy nie możemy znaleźć jakiegoś małego wspólnego mianownika i poprostu wszystko mnożymy. Nauczyli mnie tego w podstawówce tyle ze bez rysowania tych "motylków"
Odpisz
18 maja 2017, 06:46
Ale wiesz, że tego uczą w szkole podstawowej i używa się tego praktycznie cały czas na matematyce?
Odpisz
17 maja 2017, 22:55
tylko ja tego nie ogarniam xd????
Odpisz
18 maja 2017, 02:27
tak
Odpisz
18 maja 2017, 00:36
dłużej zajmie zrozumienie tego niż zwykłego sposobu
Odpisz
17 maja 2017, 20:39
1+2 3
3+4 7
7 + 3 10
?¿
Odpisz
Edytowano - 17 maja 2017, 23:25
@AZKABANA: Mam odpowiedź, mnożenie.
4x1=4
3x2=6
4x3=12
Odpisz
17 maja 2017, 17:28
Jak miło, że zobaczyłam ten obrazek PÓŁ KU*WA ROKU PO TYM JAK SKOŃCZYŁAM OMAWIAĆ UŁAMKI.
Odpisz
17 maja 2017, 18:29
@CukiereczeQ: To ty chodzisz do 4 klasy, czy co? I w podstawówce tego uczą, więc nie gadaj głupot.
Odpisz
17 maja 2017, 20:15
Nah, ale byłeś blisko. Piąta klasa pozdrawia. Dzieci przejmują jeja, yay~!
Odpisz
17 maja 2017, 22:02
@CukiereczeQ: I dopiero w piątej klasie uczyli ciebie ułamków?
Odpisz
17 maja 2017, 22:20
Na to wygląda. Albo to ja mam coś z pamięcią...
Odpisz
Edytowano - 17 maja 2017, 22:00
Nie rozumiem tego sposobu ;---;
EDIT. Okej chyba rozumiem.
Odpisz
17 maja 2017, 19:42
Ja jednak zostanę przy sprowadzaniu do wspólnego mianownika. Z przyzwyczajenia.
Odpisz
17 maja 2017, 18:27
To jest w podstawie programowej z podstawówki, więc gratuluję.
Odpisz
18 maja 2017, 15:55
Jak byłem w podstawówce to nic takiego nie omawialiśmy, po prostu sprowadzaliśmy do wspólnego mianownika.
Odpisz
18 maja 2017, 17:27
@MrCharmander: To samo liczenie, jednak jak "motylek" ja Nir miałem pokazywanego.
Odpisz
17 maja 2017, 18:26
Dalej czekam aż mi się to sprzyda w życiu...
Odpisz
17 maja 2017, 17:07
Właśnie tego sposobu uczono jeszcze kilkanaście lat temu, tyle że bez zbędnych obrazków, na które tylko traci się czas. Coś się zmieniło w programie nauczania i nie jest to już oczywiste? Zaczynam się bać o przyszłe pokolenia.
Odpisz
17 maja 2017, 17:20
@Sakitta: No nie? To się w pamięci robiło, że się mnożyło na ukos i dodawało/odejmowało, czasem prościej nawet przez mniejsze liczby pomnożyć.
Odpisz
17 maja 2017, 18:04
@Sakitta: no tak, liczysz na skos a potem mianowniki, tak też było za moich czasów bez tego zbędnego rysunku
Odpisz
17 maja 2017, 17:23
Bardziej niż motyla przypomina mi to coś takiego:
Odpisz
Edytowano - 17 maja 2017, 17:45
a mi bardziej przypomina to:
Odpisz