Tak już mam

Dlatego mam nadzieję, że umrę szybciej od mojego psa. Bo już kiedyś musiałem przez to przechodzić i pół roku dochodziłem do siebie.

czyli nagle zstajesz się czarny.. OK

Mój żyje już 10 lat mimo że powinien żyć 7. Trzyma się dość nieźle

Na szczęście mój pies ma dopiero 5 miesięcy wiec jeszcze trochę pożyje, chyba ze coś się stanie...
A oto ona:

Zmieniasz wtedy kolor skóry?

Niedawno minął rok odkąd Mój przyjaciel odszedł :( do dzisiaj żyje tym wydarzeniem :'(

kiedy umrze mi pies zmienię kolor skóry?

b
prawda

w sensie zmienisz kolor skóry? :)

Ja boję się posiadania zwierząt, właśnie przez fakt, iź nie poradziłbym sobie z traumą po czymś takim.

miałem kiedyś kotkę-przybłędę, przychodziła często na taras. Umarła kilka lat temu, ale miałem szczęście nie odczuć braku jej obecności. Po prostu któregoś dnia przyszła po raz ostatni, a ja nie byłem wtedy świadomy że widzę ją ostatni raz :(

Jak ci pies umiera stajesz się czarnym?

ja straciłam kociaka, ale nie dla tego że umarł tylko mój stary go wywiózł gdzieś daleko jak byłam na wycieczce szkolnej. Fajny tata, polecam

Czy ktoś z jejowiczów ma chomika zamiast psa ?

Eee... Nie.

Najgorsze jest to kiedy zdajesz sobie sprawę że twój pies jest coraz starszy i coraz mniej czasu do spędzenia z nim ci zostało

najbardziej gdy zdaje sobie sprawę że już nie będę musiała kupować masła orzechowego >:v