Wegańskie dylematy

@Miguelp: Gdyby nie mięso nie byłoby 2WŚ.

@xGokios3k: prawda to

@xGokios3k: Ale Hitler był wegetarianinem.

skąd ta informacja?

@Fenekin582: O tobie.

ale ja nie jestem jakimś je**nym dawidem??

@Crinzey: w y j d ź

@Crinzey: jak widać cudowny lud jeja przemówił werdykt: CRINZEY WYPIER**LAJ :)

@Youtuber: czemu cię nie ma w szkole? szkoła się zaczęła a ty nawet dobrze pisać nie umiesz

@Chleb_Z_Maslem: ja nie

@Chleb_Z_Maslem: Lepiej nie bo mogła natknąć się na gówno

@Chleb_Z_Maslem: Czasem jem trawę
Jest nawet dobra
Ale tylko trawę jeść do troche slabo

wilk syty i podludz wyje**ny
czy jakos tak

Najlepiej wyeliminować ze stada najsłabsze organizmy (jesli chcemy iść juz taka zblizona przyrodzie droga) ale kanibalizm to chyba nie, przeciez jesteśmy juz rozumna cywilizacja

@Raraszek: Cywilizacja w swych założeniach polega na wzajemnym wspieraniu się jednostek. Działa jak organizm. Jednak kiedy jednostka zaczyna działać przeciw reszcie, powinna być eliminowana niczym rak. Wegenaziści i im podobni starają się podburzyć równowagę w różnych fundamentalnych dziedzinach. Dlatego, jedni mniej, drudzy bardziej, są zagrożeniem dla dobra cywilizacji.

Czym mi grozi weganin spytasz? Niczym. Chyba że stworzy ugrupowanie, które będzie działać przeciwko jedzeniu mięsa, a nawet ku delegalizacji tego pokarmu. Wykształceni ludzie wiedzą, że nie wszystkie aminokwasy potrzebne do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania możemy pozyskać z samych roślin. Wyjątkowo odczuwalne jest to dla małych dzieci, które miały pecha urodzić się w wegańskiej rodzinie. Zdarzają się przypadki głodzenia dzieci i zwierząt dietą bezmięsną. Dlatego takie zachowania nie powinny być tolerowane.

Na koniec dodam jeszcze, że nie ma nic złego stosowaniu diety bezmięsnej, jeżeli nie stoi za tym żadna ideologia. Bo ludzie mają przykrą skłonność do walki o dominację swoich ideologii.

No wiem po prostu twoja wczesniejsza wiadomość zabrzmiala jak zachęcenie do kanibalizmu
Ok ok ok