Tak łatwo wam z nim nie pójdzie

@EmielRegis: wytłumacz, bo tego dziadostwa nie oglądam

@ReptilianJan: Jam jest moc, moc jest we mnie, czy coś takiego. Chyba.

@Szortek: jakoś jaśniej

@ReptilianJan: Taki gościu tak mówił przez 1/3 filmu. Info od koleżanki.

@Szortek: ah, pozdrów koleżankę

@ReptilianJan: Jak spotkam, to pozdrowię, bo jest to info z 3 gimby (jakoś mi utknęło w głowie) a teraz jestem 1 technikum i nie chodzimy do tej samej szkoły. Czasem uwielbiam się rozpisywać ;-;

@Szortek: o mój Boże kompletnie nie trafione. Cały tekst jest cytatem, a kontekst tego jest że jedi dowiadują się że kanclerz jest użytkownikiem ciemnej strony mocy więc chcą go postawić przed galaktycznym senatem, ale podczas wojen klonów zdobył taką władzę w senacie że praktycznie on sprawował całą władzę. A historię Juliusza Cezara chyba znasz

@dryndol: Wiem że nie trafione, chciałem tylko mniej więcej przybliżyć co i jak (chociaż w najmniejszym stopniu)

@Szortek: Rozumiem Ale nadal źle mu to wytłumaczyłeś jakoby miało być to nawiązanie do mnicha z czasów imperium A nie do kanclerza republiki

@ReptilianJan: Scena z trzeciego epizodu, w którym Jedi pod przywództwem Mace'a Windu chcą aresztować lub zabić Palpatine'a, gdy dowiadują się, że jest zarąbiście potężnym lordem Sithów, więc przychodzą go aresztować w imieniu Senatu Galaktycznego, ale on stwierdza:
(złowieszczy głos): -I AM THE SENAT!

@Baturaj: -Not yet motherfucker- odpowiada mu Mace Windu

@dryndol: Dokładnie.

@Szortek: Nope, chodziło o moment, w którym Mace Windu ma zamiar aresztować Palpatine'a i pada właśnie wymiana zdańkwk ta na obrazku.