Każdy znajdzie coś dla siebie

@Normik: Ale jak to robić żeby to nie był grzech?
Podejrzewam, że pod nadzorem księdza.

@Normik: Ja nie wiem i nie chcę wiedzieć.

Może dlatego że jesteś nie doje**ny?

@CousinJoe: Nie z przymiotnikami piszemy razem, pamiętaj na przyszłość kolego.

@CousinJoe: Prekurior mówił że ma 27 lat. Wątpie że w do takiego wieku nie miał żadnej nawet próby masturbacji. Chyba że blefował albo jest trollem. Ale raczej troll

Prekurior, a co myślisz o współżyciu przed małżeństwem? XD

@kamykPL: *szuka wymówki* yyy Chciałem żeby zmieściło się w... linijkach

@Mijak: Musisz wykonywać tzw. Edging i dojść dopiero jak znajdziesz dziewczynę i w niej trzeba potem to zrobić.

@Palauball: Periokur mi mówił że ma 34 lata.

@Palauball: Mam 32 i nie miałem, ponieważ jestem katolikiem.
A masturbacja jest chora i zboczona i jest zbrodnią przeciw Bogu.

@Palauball: Bez ślubu Kościelnego to zbrodnia przeciw Bogu.

@Palauball: Preriokurze pie**olony przygłupie mi pisałeś że masz 21 lat ktoś tu ku*wa robi nas w ch*ja i chyba ty jesteś tą osobą

A Adam i Ewa to kiedy się ożenili? :v
A ich synowie? :v

A co jeśli Bóg nie istnieje? Bo jest takie prawdopodobieństwo?

@Palauball: Bóg na pewno istnieje.

A dowody masz?

@aletau: Żałosny jesteś.

@TimekPL123: nie uważam się za człowieka "żałosnego". nie wydaje mi się też, abyś mnie znał, więc nie możesz wiedzieć, jaki jestem. jednak być może chodziło ci o to, że moje poglądy są według Ciebie "żałosne"? jeśli tak, to prosiłbym Cię o wyjaśnienie, czemu tak uważasz

@aletau: wiara polega na uwierzeniu bez zadnych dowodow

Raczej na uwierzeniu bez bezpośrednich dowodów, ale na podstawie przesłanek. Bo bez żadnych dowodów to można by i uwierzyć w wielką ośmiornicę latającą po Mgławicy Kraba albo w Moc (tą od Jedi). No bo przecież nie udowodnisz, że ich nie ma. Ale nie ma na nie żadnych przesłanek, a na istnienie Boga trochę jest.

@aletau: Chcę zobaczyć jego wyjaśnienie

to już jest moim zdaniem łatwowierność

"Błogosławieni ci którzy nie widzieli a uwierzyli"-Ewangelia Jana

@aletau: Ja się w ogóle dziwię, że przetrwaliśmy jako gatunek. Jeśli to nie cud, to nie wiem co.

@aletau: aletau nie ma tez dowodow na brak Boga.
moge tez napisac ze ty wierzysz w przypadek. jesteś łatwowienym idiotą?
no właśnie. ludzie ogarnijcie dupe bo dopóki żadna strona nie bedzie miała dowodu to jest to zwykłe wyzywanie i kłótnia

@Youtuber: to osoba przedstawiajaca coś ma obowiazek przedstawic na to dowody
dopoki nie ma dowodow na istnienie boga/bogów logicznym jest przyjac, ze nie istnieje
rownie dobrze moge powiedziec, ze nie ma dowodow na nieistnienie wrozki zebuszki, wiec ona istnieje

@aletau: Obecnie wiara nie powinna polegać na przyjmowaniu istnienia jakiegoś tam pana który siedzi u góry i chwali tych co robią dobrze, a karci tych co robią złe. I nie tylko obecna, przecież już filozofowie starożytni to rozgryźli. Inna rzecz że się ich nie bardzo słuchano.
Bóg jest abstrakcyjnym pojęciem, stworzonym przez ludzi jako uproszczenie pewnego zestawu myśli. Tak więc on sam z siebie nie może być jakimś prawdziwym bytem. Tak samo abstrakcją są właściwie wszystkie inne pojęcia, a więc wszechświat, emocje i uczucia, a także ludzie czy cokolwiek co można nazwać. Przecież zwierzęta niczego nie nazywają, nie potrafią myśleć abstrakcyjnie (są wyjątki). Mimo to działają, podejmują pewne działania, różne w zależności od sytuacji w jakiej się znalazły. Działają według instynktu, intuicji, właściwie nie analizują, nie interpretują sytuacji duszą - robią to samym umysłem. Homo sapiens sapiens zaś oparł się na tworzeniu pojęć i zaczął wykraczać poza narzucone przez naturę schematy. Dlatego jedynie ludzie wytworzyli skomplikowane języki.
Pojęcie Boga z pewnością z początku miało być otoczką jakiegoś zbioru myśli, później to pojęcie zostało wypaczone przez płytkich ludzi. Analizowane było m. in. przez starożytnych filozofów, a dużo później przez oświeceniowych w Europie, w międzyczasie przez różnych innych filozofów w innych częściach świata. Podczas gdy wiele wytworzonych przez człowieka pojęć stało się codziennością nad którą już nikt się nie zastanawia, Bóg pozostał trochę w tyle.
Wiara w istnienie osoby Boga jest płytkim podejściem do sprawy, tak samo jak wiara w wszystko to, co nazwaliśmy. Bóg powinien być dla nas abstrakcyjnym pojęciem, które ułatwi nam trzymanie się pewnych zasad które przyjęliśmy dla zdrowego funkcjonowania w społeczeństwie, samodyscypliny, doskonalenia się i budowania wytrwałości. Jeśli ktoś nie potrafi podchodzić do tego pojęcia z należytym dystansem, powinien je odrzucić wraz z całą wiarą i jeśli chodzi o wyznawane zasady - ograniczyć się do prawa. Wiara jest dla humanistów, kto wypacza jej sens - nie powinien wierzyć.

@Youtuber: nie ma też dowodów, że nigdy nikogo nie zabiłeś, ale nie ma też, że zabiłeś. łapiesz aluzję?

To nie na tym polega. Logika rządzi się innymi zasadami. Chodzi w niej o to, żeby na podstawie faktów wyciągać wnioski na temat kolejnych faktów i budować teorie. Teoria Wróżki Zębuszki nie jest oparta na żadnych logicznych przesłankach. Teoria o Bogu jest oparta na faktach, przesłankach. Jednak jak do tej pory zawsze była tylko teorią. A osoba myśląca logicznie nie powinna ignorować żadnej prawidłowo postawionej teorii. Zapytaj któregokolwiek kompetentnego naukowca. A więc nie można powiedzieć "logicznym jest przyjąć, że coś nie istnieje, skoro nie ma na to dowodów". Raczej trzeba powiedzieć: "logicznym jest mieć na uwadze daną teorię i zdecydować, czy w danym procesie myślowym będzie się brało ją pod uwagę czy nie". To znaczy po prostu, że należy być konsekwentnym i logicznie myśleć, czyli np. nie wnioskować faktów z niepotwierdzonej teorii, ale poszerzać ją na podstawie znanych już faktów.

@Baturaj: Podaj te przesłanki na istnienie Boga, ja żadnych nie widzę. Może w końcu uda Ci się coś przedstawić, bo dwie próby już zawaliłeś i nie potrafiłeś tego zrobić.

@KalinkaMalinka: Taa, tylko na cholerę mi jakiekolwiek błogosławieństwo, które jest nie wiadomo nawet czym?

@Baturaj: Baturaj odpuść... szkoda czasu na kłótnie z nimi bo i tak nie zmienia zdania

@Broski: Albo ja nie potrafiłem, albo Ty po prostu nie chcesz przyjąć zasad logiki i jeszcze mówisz, że "moja logika to mi mówi, że nie ma". Stary, nie ma czegoś takiego jak "moja" albo "Twoja" logika. Logika jest jedna. Różnica jest tylko taka, że różni ludzi poznają ją w różnym stopniu. Tylko to najczęściej jest zależne głównie od chęci jej poznania przez daną osobę. Ja nie mogę powiedzieć, że myślę w 100% logicznie. Natomiast mogę powiedzieć, że chcę myśleć w 100% logicznie i robię wiele rzeczy, żeby tak się stało. Ale nigdy nie będę miał pewności.
Natomiast subiektywne pojmowanie logiki, a twarde obstawanie przy swoim, gdy ktoś mówi jakiś przeczący naszemu, ale logiczny argument, to co innego. Wiem z doświadczenia. Ja też przegrałem w życiu wiele dyskusji. Ale ja po prostu staram się logicznie ocenić argument oponenta, czy aby nie jest poprawny, a to ja się mylę.

@Baturaj: Znowu prawisz jakieś wymijające banały, a nie odpowiadasz konkretnie na pytanie. Jakie są według Ciebie logiczne przesłanki na istnienie Boga?

@Broski: Nie uciekałem od pytania. Chciałem tylko wyrazić wątpliwość co do sensu w ogóle rozpoczynania kolejnej dyskusji. No ale dobra:
1) Ruch przyczynowo skutkowy- chodzi o to, że cały Wszechświat funkcjonuje za pomocą energii. Energia wprawia wszystkie ciała w ruch. Nic we Wszechświecie nie jest bez ruchu. Przesłanka jest taka, że wedle rozumowania człowieka, coś musiało raczej zapoczątkować ten ruch. Bo wszystko porusza wszystko, ale jak byśmy tak poszli wstecz, to w końcu doszlibyśmy do wniosku, że jest wielce prawdopodobne, że coś na początku musiało ten cały ruch zapoczątkować. Ale to tylko przesłanka. Bo nie wiadomo nic o tym, jak powstał Wszechświat (mam na myśli co go zapoczątkowało).
2) Ludzie naprawdę wierzący (katolicy) są najczęściej szczęśliwi z życia i mają wyjątkowe poczucie zgody ze światem i samym sobą. Natomiast ludzie, którzy korzystają z niedobrych według wiary chrześcijańskiej rzeczy, są często niespokojni, mają problemy psychiczne. Czyli generalnie to, co nazywamy "sumieniem"
3) Wiara chrześcijańska i Biblia (de facto pisana przez ok. 4 tyś. lat) odpowiada na wiele pytań, np. o zjawiska niewyjaśnione, używając do tego wyjątkowo w porównaniu z innymi teoriami i religiami spójnych logicznie wyjaśnień i argumentów
4) Jeżeli chodzi o bardziej filozoficzne przesłanki, to odwołam się do jednej filozoficznej myśli jakiegoś dawno żyjącego mędrca, jak będziesz koniecznie chciał, to Ci znajdę jego nazwisko. Mówił on, że możliwość istnienia istoty wyższej i nieskończenie doskonałej jest prawdopodobna ze względu na to, że człowiek nie potrafi sobie wyobrazić jeszcze "większej" istoty, więc oznacza to, że takie coś musi istnieć

@Baturaj: Błagam, chyba każdy potrafi trochę pomyśleć i wyobrazić sobie przesłanki na istnienie chociażby "Istoty wyższej". Nie potrzeba na to nawet filozofii. Ale przesłanki to tylko przesłanki.

@Baturaj: 1) Ale to wcale nie jest przesłanka do istnienia Boga, najbardziej prawdopodobna teoria powstania wszechświata to Wielki Wybuch, nie ustalono jeszcze skąd się to wzięło dokładnie, ale czemu akurat ma to świadczyć, że to musiał spowodować Bóg? Przyczyn może być o wiele wiele więcej.
2) Nie wiem skąd to wziąłeś, ale brzmi jakbyś to sobie wymyślił. I przyznam, że mocno się zaśmiałem jak to przeczytałem. Czyli na przykład uważasz, że ludzie, którzy używają kondomów, co jest wbrew religii katolickiej, są niespokojni i chorzy psychicznie? A wiesz, że katolicy też mają w dupach niektóre katolickie reguły? Teoretycznie 90% kraju to katolicy, a używanie antykoncepcji jest u nas bardzo powszechne. Dalej, religia katolicka jest przeciwko Halloween, twierdzisz, że ludzie, którzy się w to bawią też są chorzy psychicznie? I znów dodam, że i wierzący uczestniczą w tej zabawie. Ten punkt jest więc moim zdaniem totalnie bzdurny.
3) Wiele religii opisywało podobne wydarzenia. Weźmy na tapetę słynny potop. Opisywało go wiele religii, nie tylko w biblii można o nim znaleźć. W mitologii greckiej też się takie zjawisko pojawiło. A w biblii faktycznie logiczne argumenty wyjaśnienia potopu były, że hoho. Bóg powiedział Noemu, że zatopi Ziemię i ma zbudować statek dla rodziny i przedstawicieli zwierząt. Strasznie logiczne wyjaśnienie /s.
4) Filozofia polega ciągle na gdybaniu, nie ma tu nic odkrywczego. A ta teoria tego niby mędrca jest moim zdaniem bzdurna. "Nie da się wyobrazić istoty jeszcze większej od boga, więc on musi istnieć", straszny debilizm i kompletny bełkot.

@Broski: 3. skoro opisalo go tyle religii to moze naprawde sie wydarzyl.

@Youtuber: bardziej bym sie pokusil o stwierdzenie, ze jedna religia sciagala od drugiej

@aletau: Wiesz, mnie naprzykład dziwi to że ktoś wpadł na pomysł że świat powstał przez walone łubududu które miało powstać znikąd, i wielu uczonych stwierdziło ,,Hmmm to brzmi logiczne, to prawdopodobnie prawda''

Są dowody że nie istnieje, i sam możesz je łatwo uzyskać nie śpiąc przez całą noc z zębem pod poduszką. A z bogiem nie da się po prostu powiedzieć : ULU MULU ULU MULU Chce dowody.