Mózg mnie swędzi

@korsti: cóż to za projekt?

@Raczysko:  

@Davido: Eksperyment Calhouna. Odsyłam do wikipedii, o dziwo całkiem przyzwoicie opisany.

@korsti: Z czego kojarzę to teoria, że ludzie zachowują się podobnie została obalona. W sumie z prostej przyczyny, myszy to nie ludzie.

@korsti: >projekt stworzenia utopii
>myszy

Co

Może jeszcze wprowadźmy myszom komunizm i kapitalizm i każmy im wybrać

@Raczysko: Wzieli stadko mysz i zapewnili im idealne warunki do życia, w których nie musiały się o nic troszczyć, czyli utopię.
Myszy przestały ze sobą ingerować, rozpasły się i skupiły całą uwagę na czyszczeniu swoich futerek. A co za tym idzie, nie rozmnażały się i populacja szybko wymarła.

@lorax12: Zwierzęta wybiorą komunizm.

@lorax12: W komunizmie wszystkie umrą z głodu.
W kapitalizmie zacną budowle wielości drew i polować na koty.

zła odpowiedź
Zwierzęta nie zrobią nic bo są głupie

@korsti: Dlaczego pod każdym obrazkiem o homoseksualiźmie ktoś musi zawsze napisać o mysiej utopii? Za każdym jedzonym drażem no.

@korsti: Oto cały eksperyment:
Okres przystosowywania się – trwał do 104 dnia, kiedy to urodziły się pierwsze myszy nowego pokolenia. Jest to najkrótsza faza eksperymentu. W tym okresie myszy dokonały podziału terytorium i zaczęły budować pierwsze gniazda.
Okres gwałtownego rozwoju – trwał od dnia 105 do dnia 314. Liczebność myszy dubluje się co 55 dni. Osobniki dominujące, których pozycja społeczna jest wyższa, posiadają liczniejsze potomstwo niż słabsze osobniki. Zauważyć można, że myszy chętniej niż w pierwszej fazie przebywają w towarzystwie innych, obcych myszy.
Okres stagnacji – trwał od dnia 315 do dnia 559. Na początku tej fazy żyło 620 osobników. Populacja dubluje swoją liczebność co 145 dni. U samców następuje stopniowy zanik umiejętności obrony własnego terytorium, natomiast u samic powszechniejsze stają się zachowania agresywne i następuje zanik instynktu macierzyńskiego – potomstwo jest odrzucane przez matki. Rozwijają się zachowania homoseksualne – dominujące samce wykorzystują te słabsze. W fazie tej populacja myszy osiągnęła szczytową liczebność wynoszącą 2200 osobników. Stale zamieszkanych była tylko jedna piąta boksów przeznaczonych dla myszy.
Okres wymierania – trwał od dnia 560, w którym wskaźnik przyrostu naturalnego stał się ujemny, do dnia 1588, w którym zdechła ostatnia mysz, kończąc tym samym eksperyment. Samice coraz rzadziej zachodziły w ciążę, a w końcowej fazie eksperymentu populacja całkowicie utraciła zdolność reprodukcji. Dnia 600 nastąpiło ostatnie żywe urodzenie. W dniu 920 doszło do ostatniej kopulacji. Była to najdłuższa faza eksperymentu. Wśród myszy nastąpił całkowity zanik zachowań społecznych takich jak obrona własnego terytorium i potomstwa. Ich czynności sprowadzały się do zaspokajania potrzeb naturalnych i dbania o swój wygląd.

@Mikatrix: szczerzę wątpie że ludzie by stracili chęć do rozmnażania

@xXkuba22Xx: Zauważ, że w większości wysoko rozwiniętych państw, notuje się ujemny przyrost naturalny i starzejące spo£eczeństwo.

@Mikatrix: Prawdopodobnie gdyby populacja zaczęła gwałtownie spadać naukowcy krzyczeli by na prawo i lewo mówiąc, że musimy uratować gatunek. Pytanie tylko czy ludzie by w to uwierzyli czy ubzdurali sobie , że to kłamstwo i spisek mający na celu zwiększenie przychodów jakiś wielkich korporacji jak w przypadku płaskiej ziemi czy szczepionek

@korsti: Ale tak się nie stanie, bo zawsze będą słabo rozwiniete państwa, gdzie przyrost naturalny wypi***ala poza skalę, lub takie, gdzie wynika to z kultury, jak np. Afryka, Azja Środkowa i Azja Mniejsza.
Więc ludzkość, nie ma prawa wymrzeć.
No chyba, że dojdzie do jakiegoś globalnego kataklizmu.

@Mikatrix: *spogląda w stronę Korei Północnej* *spogląda w stronę Rosji* *spogląda w stronę Chin* *spogląda w stronę dziwnie uśmiechającego się Drumpa* *parzy sobie meliskę na uspokojenie*

@Mikatrix: prawda, ale moim zdaniem to wynika z mentalności ludzi zachodniego kręgu kulturowego. to jest pogoń za pieniądzem, brak czasu na zakładanie rodziny, lepiej użyć antykoncepcji niż wychowywać i utrzymywać dzieci. tak dzisiaj do życia podchodzą "nowocześni" ludzie. Chiny na przykład są bardzo rozwinięte a przyrost natyralny nadal jest ogromny, nawet musiano worowadzić przepisy dotyczące ilości dzieci, żeby nie doszło do przeludnienia. poza tym mówimy o warunkach utopijnych, czyli wszyscy mają wszystkiego pod dostatkiem i nie muszą pracować, wtedy właśnie chcęć do rozmnażania powinna być duża, bo nie ma zmartwienia o to czym wykarmić dzieci...

@Mikatrix: nie przeczytałem twojego drugiego komentarza, dodam jeszcze, że wysoki przyrost naturalny w ubogich krajach wynika z tego, że im więcej dzieci tym więcej rąk do pracy...

@xXkuba22Xx: Tyle, że utopia nie ma prawa istnieć.

@Mikatrix: czemu tak uważasz? moim zdaniem jest to możliwe, Może w dalekiej przyszłości za ludzi będą pracować roboty, będą produkować jedzenie, uprawiać rośliny, i ludzie nie będą musieli nic robić...

@xXkuba22Xx: Człowiek tak nie działa. Cywilizacja tak nie działa. Socjalizm w ogóle nie działa. Tak się nie da.

@Mikatrix: nie podałeś żadnych argumentów, nie bo nie to nie jest argument...

@xXkuba22Xx: Wygrałeś.

@Mikatrix: łał, szybko zrezygnowałeś... xD