To prawda?
Szlag mnie trafi, to nie czas na zabawę!
Zero zmian
To dlatego, że jest rudy?
Może następnym razem będzie bardziej uważać
Hura! Kacperek posting!
Zobacz więcej popularnych memów
Skoro statystycznie większość ludzi to idioci.
To jaki sens mają demokratyczne wybory?
Komentarze
Odśwież10 marca 2021, 19:33
Demokracja to zarówno najlepszy jak i najgorszy system jaki wymyślili ludzie. Jeżeli uważasz inaczej to wymyśl mi lepszy :)
Odpisz
9 czerwca 2021, 21:52
@HanukaPL: Izrael
Odpisz
22 stycznia 2020, 12:29
Jeśli mówimy o sensie w kwestii skuteczności takiej formy obierania władzy? Nie, nie mają. W momencie w którym piszę ten post władzę sprawuje grupa która przekupiła większość wyborców ich własnymi pieniędzmi.
Jednakże mają sens pod innym względem. Mianowicie dając każdemu iluzję wpływu na wybór władzy (umówmy się, 1 na 38 milionów głosów to żadna władza) znacznie zmniejszamy ryzyko rewolucji i buntów, gdyż ciemny tłum będzie przekonany że ma jakiś wpływ na losy państwa.
Problemem jest to że w rezultacie władzę otrzymują tylko osoby będące w stanie masowo ogłupiać duże części społeczeństwa. Jest to proste: nie wygrasz wyborów jeśli nie zaistniejesz w masowej świadomości, nie zaistniejesz w masowej świadomości jeśli nie przeprowadzisz ogromnej kampanii wyborczej, nie przeprowadzisz kampanii bez milionów na to przeznaczonych. Ergo, tylko bogaci ludzie są w stanie wejść na własną rękę do polityki. Szary obywatel może co najwyżej zapisać się do istniejącej partii, ale zanim zdobędzie stanowisko umożliwiające mu osiągnięcię czegokolwiek będzie już mocno zanurzony w sieci wzajemnych powiązań obecnych polityków. W rezultacie żadna poważna zmiana sił nie jest możliwa, ponieważ jedyni ludzie mający do tego środki (bogacze i celebryci) nie mają motywacji do zmian (im się w końcu żyje dobrze). Tak właśnie wrodzone wady demokracji doprowadziły nas do wieloletnich starć PIS-PO.
Odpisz
21 stycznia 2019, 02:33
Demokracja odkąd istnieje rujnuje państwa. Wszystkie jakie miały demokrację upadly i przewiduje, że będzie tak jeszcze nie raz.
Odpisz
Edytowano - 24 listopada 2017, 21:08
Po przeczytaniu waszej dyskusji coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że użytkownicy Jeja mają bogatsze słownictwo, i potrafią prowadzić bardziej inteligentne dyskusje niż niektórzy demokraci.
Odpisz
21 listopada 2017, 10:07
Żeby myśleli, że mają coś do gadania.
Odpisz
21 listopada 2017, 13:38
Święte słowa!
Odpisz
22 listopada 2017, 16:09
Polać mu
Odpisz
22 listopada 2017, 11:01
Łatwiej utrzymywać władzę
Odpisz
Edytowano - 19 listopada 2017, 11:28
A jakie to statystyki wskazują na to, że "statystycznie większość ludzi to idioci"? xD
Demokracja liberalna jest jedynym sensownym systemem rządzenia.
Odpisz
Edytowano - 19 listopada 2017, 11:46
@Nanook: Demokracja liberalna to najgłupszy istniejący ustrój.
.
.
.
Ale niestety nie istnieje lepszy.
Odpisz
19 listopada 2017, 11:46
@Nanook: Najlepszym, jaki mamy. Ale nie jest dobra, jak to powiedział Arystoteles, jest władzą głupich. Osobiście nie uważam się za człowieka mądrego, a jednak znacznie mądrzejszego niż otaczający mnie ludzie. Wniosek z tego jeden - większość ludzi jest... głupia. Nie mam statystyk, obrazek zresztą też nie mój, a autor nie rozumie pojęcia "idiota", ale to inna sprawa. W każdym razie gdyby większość ludzi była mądra, demokracja byłaby utopią. A nie jest.
Odpisz
Edytowano - 19 listopada 2017, 11:55
@Krzyniu: "Osobiście nie uważam się za człowieka mądrego, a jednak znacznie mądrzejszego niż otaczający mnie ludzie."
Wniosek z tego jest tylko jeden - taki, że jesteś arogancki. Możesz sobie myśleć, że jesteś mądrzejszy od innych, ale nie nazywaj większości społeczeństwa głupią, tylko dlatego że tobie wydaje się, że jesteś od innych mądrzejszy.
Odpisz
19 listopada 2017, 12:00
@Mikatrix: Dlaczego jest wg ciebie głupim systemem? W świecie pełnym subiektywnych wartości, różnych punktów widzenia i różnych racji nie można stwierdzić, że profesor będzie miał trzeźwiejsze spojrzenie na funkcjonowanie państwa niż mechanik, który jest na przykład bardzo aktywnym obywatelem i angażuje się we wszelkie inicjatywy obywatelskie.
Odpisz
19 listopada 2017, 12:13
@Nanook: Jestem arogancki, nie da się zaprzeczyć. Co nie zmienia faktu rzeczy, że ludzie są najczęściej za głupi, by móc decydować o sprawach państwa.
Odpisz
19 listopada 2017, 12:22
@Krzyniu: Ponieważ ty tak mówisz? Kto by określał czy kto jest głupi czy nie? Rząd? Mamy mieć rządy korupcyjne i dobieranie sobie elektoratu z określonymi poglądami? Jeżeli ja cię uważam za głupka, zgodziłbyś się na odebranie ci praw wyborczych? Co to oznacza "za głupia"? Czy w ogóle jest możliwa obiektywna i rzetelna ocena kompetencji jednostki?
Merytokracja jest niesamowicie kruchym i niesprawiedliwym systemem. Nic dziwnego, że nie funkcjonuje w żadnym państwie.
Odpisz
19 listopada 2017, 12:30
@Nanook: Gdyby mogło to poprawić sytuację, mógłbym się zrzec praw wyborczych.
Odpisz
19 listopada 2017, 12:36
@Krzyniu: Chyba nigdy nie zrozumiem tego służalczego stosunku do życia.
W jaki sposób odebranie ci wolności wyboru i wolności słowa miałoby komukolwiek pomóc i jaki trzeba mieć tok myślenia, żeby się na to zgodzić? xD
Chłopie, skoro twoje zdanie liczy się tak samo jak moje czy kogolwiek innego. Sam mówiłeś, że jesteś przecież mądrzejszy od innych :v
Odpisz
19 listopada 2017, 13:35
@Nanook: 90% ludzi to idioci i każde badanie to potwierdzi.
Demokracja prowadzi do ruiny, a monarchia do dobrobytu.
Odpisz
19 listopada 2017, 13:37
Jesteś w większości.
Odpisz
19 listopada 2017, 13:42
Monarchy is just like totalitarism but with extra steps
Odpisz
19 listopada 2017, 13:59
To podaj choć jedno takie badanie ;)
Odpisz
19 listopada 2017, 14:05
@Nanook: Mój głos liczy tak samo jak głosy 36 milionów osób. Nie brzmi to optymistycznie, szczególnie kiedy żyjesz w przekonaniu że głupia większość, która podejmie złą decyzję, naprawdę tu rządzi. No, generalnie to dzisiejsza demokracja polega na zdolnościach przekonywania mas do siebie.
Z tej właśnie przyczyny nie miałbym problemy z utratą praw wyborczych, gdyby mogło to poprawić jakoś sytuację.
Odpisz
Edytowano - 19 listopada 2017, 14:13
@Krzyniu: Każda demokracja polega na przekonywaniu innych do swoich racji. I to jest dobre, że każda ideologia ma swoich przedstawicieli, którzy oferują społeczeństwu takie programy wyborcze, aby ich do siebie przekonać, co napędza aktywność obywatelską i wszelakie inicjatywy polityczne. Jeżeli uważasz, że większość jest głupia i ty masz rację, to proszę bardzo - załóż partię, wyjdź z takim programem, który przekona wyborców. W innych systemach takiej szansy byś nie miał i byłbyś skazany cały czas zgadzać się na jedną i jedyną rację rządową, a twój głos nic by nie był wart.
PS Nie próbuj w jakiś sposób podważać ideę demokracji argumentując się swoją arogancją i przekonaniem, że większość jest głupia.
Odpisz
19 listopada 2017, 14:48
@Nanook: Ale jak inaczej można określić grupę, którą przekonują rzucone losowo hasła i obietnice bez realizacji? Choć wydaje się to proste, nie wiedziałbym jak przekonać ludzi, a już na pewno jak kierować partią.
Odpisz
21 listopada 2017, 10:51
Podaj mi jakieś źródło badania (tak, prekutroll nigdy nie daje źródeł) . Trochę bym kisł z nagłówka "Sprawdzamy, czy ludzie to idioci".
Odpisz
Edytowano - 21 listopada 2017, 16:36
@Krzyniu: A dlaczego z góry zakładasz, że to są losowe hasła obietnice bez pokrycia? Wziąłeś pod uwagę fakt, że mogłeś po prostu nie zrozumieć programu danej partii, a to jej zwolennicy mają rację? To znaczy ogólnie już wyjaśniłeś wcześniej, że bierze się to z twojej arogancji, ale skoro masz świadomość posiadania tej wady to dlaczego w nią brniesz i argumentujesz nią domniemaną przez ciebie głupotą innych ludzi?
Odpisz
21 listopada 2017, 16:45
@Nanook: Nie wziąłem tego pod uwagę, ale najprawdopodobniej tak właśnie jest. Natomiast co do tych ludzi, którzy rzekomo mają rację... to właśnie oni narzekają na władzę, którą sami wybrali! Ergo, albo ludzie są głupi, gdyż przeczyną tego narzekania jest fakt, że właśnie nie zrozumieli obietnic, a kierowali się tymi hasłami. Druga opcja jest taka, że przyczyną narzekania jest BRAK zrealizowania tych obietnic. Albo jedna i druga opcja?
Bo niezaprzeczalnym faktem jest, że ludzie naokoło narzekają na władzę. Tak było, tak jest, i pewnie niestety tak będzie - niezależnie od ustroju, nawet naszej najlepszej demokracji liberalnej (może być inna?).
Odpisz
21 listopada 2017, 17:04
@Krzyniu: "Nie wziąłem tego pod uwagę, ale najprawdopodobniej tak właśnie jest."
Tobie wydaje się, że najprawdopodobniej tak jest.
Władzę, którą sami wybrali? Nie znam żadnego wyborcy PiSu, który by narzekał na rządy PiSu. Owszem jest to subiektywna kwestia (jak każda), ale rzadko kiedy spotykam się z sytuacjami, w których osoby, które wcześniej głosowały na obecną partię rządzącą narzekają na jej rządy. Byłoby to dość nielogiczne zwłaszcza przy tak wyszczególnionych i ostrych różnicach w programach i uprawianej polityce medialnej różnych partii w Polsce. Tak że twoje "ergo" nie ma podstawy do merytorycznego uargumentowania danej tezy.
Na władzę narzeka opozycja i jak słusznie zauważyłeś tak było, jest i będzie. Ale nie rozumiem dlaczego to narzekanie rozumujesz w negatywnym wymiarze. Rolą opozycji jest właśnie kontrola władzy, które sprowadza się do między innymi "narzekania", które jest niczym innym jak ukazywaniem niezadowolenia z decyzji rządzących, które to niezadowolenie jeżeli jest jednocześnie wsparte demonstracjami może wpłynąć na decyzje partii rządzących. W ten sposób osiągamy pewien kompromis polityczny oraz ciągłą rywalizację dwóch obozów politycznych, czyli partii rządzącej i opozycji co ma bardzo pozytywny wpływ na życie w państwie, ponieważ dynamizuje rozwój społeczny, zwiększa aktywność obywatelską oraz zmusza polityków o branie pod uwagę interes jak najszerszej grupy społecznej.
Dlatego konkluzja jest taka, że nie można w obiektywny i rzetelny sposób ocenić poziomu głupoty u jednostki, a co za tym idzie niemożliwe jest też jednoznaczne stwierdzenie, iż "statystycznie większość ludzi to idioci", ponieważ nie istnieją takie statystyki, a subiektywna ocena jest zależna od indywidualnej opinii jednostki, która nie może być argumentem w jakiejkolwiek dyskusji.
Odpisz
21 listopada 2017, 17:32
@Nanook: Wiem, że nie istnieją, prekuriora staram się ignorować. Ale mniejsza.
Jeżeli ludzie są zadowoleni z wygranej swojej partii, dlaczego wynik wyborów nie jest zawsze taki sam? Ludzie zmieniają zdanie. Znam mnóstwo osób, które w życiu nie zagłosowałyby więcej na partię na którą głosowali. To się nie bierze znikąd. Ktoś mógł zmądrzeć, ktoś mógł zauważyć jak zmanipulowany był... ale najczęściej wybierze cokolwiek innego dla samego faktu wybrania kogokolwiek innego! Co wybory nasze urocze tłumy nie mogą się nadziwić, dlaczego w ogóle głosowali na tego, za którego kiedyś daliby sobie głowę urwać. Pytanie: dlaczego ugrupowania, które nie wywiązały się z obietnic wyborczych, ciągle istnieją? W Wielkiej Brytanii polityk, który nie wywiąże się z jakiejś obietnicy, jest spalony. Ludzie nie wybiorą go drugi raz. A tu? Taka mentalność - co prawda nie zrobił tego co miał, ale zagłosuję, bo jeszcze ten somsiada wygra.
W Ł A D Z A G Ł U P I C H
Odpisz
21 listopada 2017, 17:47
@Krzyniu: "Jeżeli ludzie są zadowoleni z wygranej swojej partii, dlaczego wynik wyborów nie jest zawsze taki sam?"
Ponieważ zmienia się frekwencja. Oraz bardzo często partie zmieniają swoje programy, które już nie odpowiadają ich poprzednim wyborcom. Chociażby PO, które na początku było partią konserwatywno-liberalną z biegiem lat stawało się coraz bardziej lewicowe i obecnie znajduje się po lewej stronie tego spektrum. Dlatego wcześniejsi wyborcy PO, którzy głosowali na nich w 2007 roku w kolejnych wyborach zmienili zdanie widząc zmianę w ideologii programowej partii.
No ale masz rację. Ludzie też po prostu zmieniają swoje poglądy na przestrzeni lat. Jednak czy powiedzmy zwiększenie patriotyzmu, a co za tym idzie zmiana preferencji wyborczych z partii lewicowych na prawicowe można tłumaczyć zmądrzeniem? Raczej nie, mądrość nie ma związku z patriotyzmem. Mądrość nie ma też związku z poglądami politycznymi (chociaż oczywiście radykalni leseferyści będą uważać wszystkich socjalistów za idiotów i na odwrót), więc trudno tłumaczyć zmiany w preferencjach wyborczych zwiększeniem mądrości i wiedzy na temat świata.
"W Ł A D Z A G Ł U P I C H"
Zajechało preriokurem...
Odpisz
21 listopada 2017, 17:55
@Nanook: No frekwencja... z tym też ciekawa sprawa, bo zwiększa się, kiedy ludzie chcą stanowczych zmian. Ale dlaczego ktoś mógłby chcieć stanowczych zmian? Czyżby nikogo nie obchodziły nasze obietnice? Ojeeeeej...
Mimo to jest niska. Wybory temu 16 mln Polaków powiedziało "a co ja będę szedł, mój głos się nie liczy". I wszyscy mieli rację! Personalnie. Ale jako masa, wielka ilość obywateli, byli głupi. I robotą polityka jest zabawa taką masą, żeby przekonać go do głosowania, najlepiej na swoją partię. I tak się oto bawimy wyborcami. Wszyscy robią się w ch*ja od początku istnienia demokracji i nikt jeszcze nie wymyślił nic lepszego.
Odpisz
21 listopada 2017, 18:05
@Krzyniu: Jeżeli ktoś się tobą bawi to już twoja sprawa. Nie jesteś natomiast omnipotentny i nie możesz stwierdzić dokładnie dlaczego ktoś głosował na tę, a nie inną partię. Albo dlaczego w ogóle nie głosował lub akurat wtedy zdecydował się głosować. To są jedynie twoje przypuszczenia,które są ułomnym argumentem, ponieważ musiały wpierw przejść przez maszynkę twoich poglądów, a co ważniejsze o ich ułomności świadczy właśnie fakt twojej niewiedzy. Ja też omnipotentem nie jestem i dlatego nie podejmuję się obiektywnej w zamierzeniu oceny inteligencji całego społeczeństwa, ponieważ wiem, że będzie ona subiektywna i jest prawdopodobieństwo, że się mylę. Więc jeżeli już miałbym oceniać zdolność obywatelską społeczeństwa (a tę akurat można zmierzyć poprzez właśnie frekwencję wyborczą), to nie przedstawiałbym tego w formie faktów, a przypuszczeń, bo inaczej będę nikim innym jak ignorantem, który błędnie zakłada, że wie wszystko. Tobie też polecam takie podejście do rozwiązywania tego typu problemów, które mogą być jedynie tłumaczone w sposób subiektywny.
Odpisz
22 listopada 2017, 06:02
@Nanook: Demokracja jest idiotyczna bo tak zwany "menel" posiada taką samą wartość głosu co profesor.
I tak istnieją inne rodzaje demokracji, choćby szlachecka.
Odpisz
22 listopada 2017, 07:43
@YouVlog: A dlaczego uważasz, że profesor będzie miał większe pojęcie o potrzebach państwa od niższych klas społecznych? Nie trzeba mieć wykształcenia wyższego, żeby orientować się w polityce i czynnie działać na korzyść państwa. Popatrz chociażby na postać Lecha Wałęsy, który był zwykłym elektrykiem, a jednak ruch, którego byl symbolem zniósł komunizm w Polsce. Poziom wykształcenia nie powinien wpływać na wartość głosu danej jednostki.
Odpisz
19 listopada 2017, 11:25
Bo godność każdego człowieka istnieje tylko jeśli jest wolny. A nikt nie ma prawa odzierać ludzi z godności.
Odpisz
19 listopada 2017, 13:45
Demokracja zabiera wolność.
Odpisz
19 listopada 2017, 17:03
Demokracja zabiera minimalną ilość wolności niezbędne do zapewnienia porządku, dzięki któremu ludzie zyskają więcej wolności.
Odpisz
21 listopada 2017, 10:49
Ludzie mogą wybierać swojego władcę zamiast biernie patrzeć na ciąg królewskiej krwi podający sobie koronę. Tak, pachnie mi zupełnym ubezwłasnowolnieniem.
Odpisz
21 listopada 2017, 13:35
1. W demokracji władzy nie ruszysz. W Monarchii tak.
2. Wierzysz w prawdziwość wyborów naprawdę?
3. Są wybierani ci co najlepiej kłamią, a w monarchii władca na kłamstwie nic nie zrobi.
Odpisz
Edytowano - 21 listopada 2017, 13:52
Jak ruszysz władzę wybieraną dziedzicznie?
Odpisz
21 listopada 2017, 14:03
O ile z monarchią konstytucyjną coś tam zrobisz, to absolutnej nawet nie dotkniesz. W demokracji... no cóż płacisz za to, że większość wybrała tak a nie inaczej, ale z tego co wiem da się więcej zmienić niż przy monarchii.
Odpisz
21 listopada 2017, 14:15
Jak mówił Korwin, jak Król jest zły, to go się zwyczajnie obali.
W demokracji złemu rządowi nic nie zrobisz, dowód USA. Tam od prawie 300 lat dwie beznadziejne partie o identycznych programie wymieniają się władzą.
Odpisz
21 listopada 2017, 16:33
Chciałbym żeby u nas rządzili tak „beznadziejnie” jak w USA. Może tez byśmy byli światową potęgą xd
Odpisz
21 listopada 2017, 20:01
@Nanook: Obama zniszczył: - edukację, - służbę zdrowia, - wojsko, - gospodarkę, - stosunki międzynarodowe, - dumę narodową, a i tak został wybrany na drugą kadencję.
2. USA budowało swoją potęgę w latach 1850-1900, dzięki ludziom niemającym nic wspólnego z władzą, a przez władzę USA upada.
Odpisz
21 listopada 2017, 16:26
poproszę o te wyzsane z palca statystyki...
Odpisz
19 listopada 2017, 15:53
Statystyka z dupy wzięta.
Odpisz
21 listopada 2017, 10:21
@darcus: Statystyczny człowiek jest debilem, wyjątki: Stewen Hawking, Michio Kaku, Albert Einstein i oczywiście każdy "Ja".
Odpisz
21 listopada 2017, 13:36
@kolkav5: Tylko z Michio Kaku się zgadzam.
Odpisz
21 listopada 2017, 13:18
Najlepiej to w ogóle u Wikingów było XD
Odpisz
19 listopada 2017, 12:22
Taki, żeby ta statystyczna większość była zadowolona na tyle, żeby nie odpi***alać jakiś rewolucji.
Odpisz
19 listopada 2017, 18:07
@Deprecha: jakichś*
Odpisz
19 listopada 2017, 18:09
@lisoskuba: Słuszna uwaga, dziękuję Waszmości.
Odpisz
19 listopada 2017, 14:56
Czekam na dobrego człowieka którego zmienię w Inteligencję cyfrową z emocjami itd.
Ja osobiście lubię dalej być człowiekiem no i oczywiście wykorzystał bym władzę do własnych pobudek niż dobrych celów dla ludzkości.
dlatego badam ludzi na jeja oraz kłamię o tym co teraz napisałem.
(po prostu zrobię sztuczną inteligencję z emocjami będzie przynajmniej to realistyczniejsze niż dobry człowiek hehe) (PS: Dobro i Zło jest względne dlatego stosuję się do terminologi ogólnej i praktycznej w tym wypadku) (nie zabije nas i pozwoli na rozwój z częściowym więzieniem naszego wolnego czasu na robienie głupich rzeczy dzięki temu nakieruje nas na produktywność z zachowaniem moralności itd.)
Odpisz
19 listopada 2017, 11:54
Demokracja to zły ustrój ale nic lepszego nie mamy.
Odpisz
19 listopada 2017, 13:44
Monarchia.
Odpisz
19 listopada 2017, 13:52
Monarchia też ssie ale nie będę się kłócił bo mi się zwyczajnie nie chce.
Odpisz
19 listopada 2017, 11:49
Odpowiedź jest prosta:
Nie mają.
Odpisz
Edytowano - 19 listopada 2017, 11:52
@Mikatrix: Cytując Korwina:
Jak to możliwe, że dwóch żuli na ławce w paru, ma dwa razy więcej do gadania w sprawach państwa, niż jeden profesor?
Odpisz
19 listopada 2017, 12:35
@Mikatrix: bo są ludźmi
Cała trójka to ten sam zlepek komórek, ale z innym ułożeniem aminokwasów
Odpisz
19 listopada 2017, 12:41
@Mikatrix: Tylko że bycie profesorem nie oznacza że jest lepszą osobą do wybierania przedstawicieli w sejmie. Tacy dwaj żule mogą racjonalnie i lepiej wybierać przedstawicieli.
Odpisz
19 listopada 2017, 13:34
Nie ważne kto wybiera władzę. Ważne, by władzy nikt nie wybierał.
Odpisz
19 listopada 2017, 13:36
Autorytaryzm czy totalitaryzm jest zły bo nawet najlepsze u władzy może odjebć oraz wolę mieć kontrolę nad tym kogo wybieram i o jakich poglądach on jest.
Odpisz