Matematyk

No niestety bez premium to (na sprzęcie mobilnym) parująca kupa gówna.

Ja sobie zcrackowałem na telefon a na kompie wystarczyło pomajstrować w notatniku i nie masz reklam

0 zł miesięcznie

polecam tutuapp czy cos takiego mozesz za darmo sciagnac spotify premium

Ja tam lubię SoundCloud.

Na reddicie nazywają tego zcrackowanego spotifaja dogfoodem.
Psie.

Hau hau. Ja też.

Bandcamp jest w 100% free, żadnych limitów, można pomijać utwory z albumów ile się chce, jedyna płatność to gdy chcemy kupić w formie MP3 album/utwór który chcemy słuchać offline.

@jaccku321: Znaczy no, niektórzy wrzucają za darmo.

ja używam Tidala, to samo co Spotify z premium, play jest czasami spoko.

Jest gdzieś poradnik w internecie by tak pomajsterkować?

@Deprecha: tutaj chyba chodzi o to, że to 1 to 100%, a prawdopodobieństwo nie może być większe niż 100%

@Deprecha: nie wiem o czym ty ku*wa gadasz

@Deprecha: Prawdopodobieństwo to liczba rzeczywista od 0 do 1. 0 jest dla zdarzeń, które nie mogą wystąpić, a 1 dla zdarzeń, które występują zawsze. Pomiędzy nimi są ułamki czy też procenty, jak komu wygodniej liczyć.

@Deprecha: 2/3 liceum, rachunek prawdopodobieństwa

@Kejdzej: Dziękuję za wyjaśnienie. W każdym razie nie poje**łam tego tak całkiem.

@Saquaro: 2-3 gimnazjum*.

Bo jesteś debilem. Się śpi na matmie to tak jest. Albo i na polaku też skoro go nie rozumiesz.

Po co tak ostro? Człowiek nie ma wiedzy, którą ty posiadasz, więc jest debilem?
Już bardziej by pasowało zganienie powyższego za albo niepotrzebną wulgarność, albo narzekanie w internecie zamiast zrobienia własnego researchu

Pamiętam dwie albo trzy lekcję z końca pierwszej gimnazjum, jednak jestem pewna że nie było o tej jedynce słowa. Widocznie w gimbie są jakieś proste zadania a w średniej jest o prawdopodobieństwie w ogóle.

@przemek1ni: Dobra, przesadziłem, ale wpieniło mnie to, że wtrąca nic nie warte komentarze.

@Deprecha: Musiało być. Pierwsze czego się uczysz o prawdopodobienstwach to to, że mieszczą się między 0 a 1.

Naprawdę tego nie pamiętam. Ale to jest oczywiste, skoro podaję je w procentach lub ułamkach i na gdy nie przekracza 100%, moja wina, mogłam się zastanowić przez chwilę.

Faktem jest że w mojej gimbazie prawie wcale nie było teorii na matematyce, jedynie zadania. Ktoś mógł nam po prostu nie powiedzieć o tej formułce i sami nie zauważyliśmy. Od początku technikum mam kłopoty przez taką politykę nauczania z gimnazjum.

po co przepraszasz? Tak należało! Jak kto w dupie był, gówno wie i jeszcze się tym szczyci, to masz moralne prawo zjechać go do trzeciego pokolenia wstecz.

@Deprecha: notacji jest sporo ale w pracach naukowych czesto sie pisze kropke i dalej czesci dziesietme setne itd pomijajac zero w ulanku np.
.5 = 0.5 = 50%

Z kultury. Nie mogę się wiecznie zachowywać jak burak. I generalnie jestem wybuchowy więc staram się kompensować to kulturą czy charyzmą, ale jest jak jest.

@Miguelp: Ja tak pisałem, ale się matematyczka w gimnazjum czepiała to przestałem. Nie wiem, o co jej chodziło.

bo to jest notacja stosowana w pracach naukowych ale najczesciej nie z matematyki tylko innych dziedzin wykorzystujacych statystyke
wiec bardzo mozliwe ze nie znala tego zapisu

Kiedy tłumaczysz za co przepraszasz i starasz się chociaż czasem być kulturalny, a ktoś cię za to hejtuje.

Je**ćLogikęJejaków

Ku*wa serio?

Debilem jest ten kto obraża od debili

Debilem jest ten, kto nie rozumie podstaw matematyki.

PRZY CZYM PODKREŚLAM, ŻEBY NIKT SIĘ NIE CZEPIAŁ, ŻE RACHUNEK PRAWDOPODOBIEŃSTWA NIE JEST PODSTAWĄ MATEMATYKI.

A jeśli już chcesz się ze mną kłócić, to i tak nie masz racji.

,,Debil to osoba niemądra (o niskim poziomie inteligencji)."
~SJP

Psst... Jak się nie zgadza to dobrze jest się wypowiadać a nie strzałkować jak jakiś hejter z kompleksami bo to udowadnia, że mam rację, a ty nie chcesz się przyznać.

nie. Debilem jest debil. Albo jesteś debilem, albo nie jesteś debilem. Jeśli jesteś debilem, to można cię nazwać debilem. Jeśli nie jesteś debilem, to i tak można nazwać cię debilem, jeśli masz odmienne zdanie. To działa w drugą stronę - też możesz nazywać debilem debili i niedebili o odmiennym zdaniu.

Witaj w internecie. Jestem Sullaf i z radością nauczę cię sztuki przetrwania w sekcji komentarzy.

w gimnazjum tego nie ma