Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Ważne informacje:

  1. Komentarz obrazkowy musi być powiązany z komentowanym obrazkiem
  2. ZABRONIONE są obraźliwe, wulgarne obrazki
  3. ZABRONIONE są obrazki przedstawiające osoby w pozach prowokacyjnych oraz zbliżenia piersi, pośladków i inne treści o podobnym charakterze.

Komentarze

Odśwież
Avatar embartek

13 lipca 2018, 19:34

ja chodziłem z kolegami i mówiłem:

-Dzieńdobry czy chodzi pani/panu pralka?

-Tak

-To proszę ją trzymać żeby nie uciekła

Avatar xMajeczkowax

17 lutego 2018, 17:01

Ja też kiedyś chodziłam ze znajomymi i mówiłam, że tu komornik

Avatar igor444

21 stycznia 2018, 11:00

Drzewiej bywało.

Avatar
Konto usunięte

20 stycznia 2018, 18:21

Rzecz dzieje się na głębokiej prowincji, z tych, w których talerz satelitarny z logo Polsatu stanowi wyznacznik wysokiej majętności. Dwunastorodzinny blok mieszkalny; osoby dramatu dwie: Pani Helcia, 70-paroletnia wdowa pogrążona w grafomanii (potrafi po dziś dzień pisać po 3-4 wiersze religijne na dobę, oczywiście pełna Częstochowa) & Pan Rabarbar - nieco głuchowaty, jowialny starszy pan z przemiłą żoną, obydwoje skorzy do żartów i często zaczepiający patologiczną młodzież, by pod przykrywką sąsiedzkiej gadki-szmadki przemycić latoroślom jakiś ważny morał. Aha, pani Helcia i państwo Rabarbarowie mieszkają klatka w klatkę od przeszło 30 lat. WIĘC: dzwonimy (to było jakieś 7 lat temu, byłem przed mutacją, zresztą słyszycie że umiem zmieniać głosy xD) do Rabarbara jako Helcia:

[H]: Dziendobry panie Rabarbar proszę pana mam taki problem...
(R): a dziendobry sasiadko, co trzeba?
[H]: no, lodówki nie dam rady sama znieść do piwnicy, popsuła się i już nową przywieźli ale nie ruszy się jej mnie samej..
(R): to ja zaraz bede!!

beep beep, czas na telefon do pani Heleny, tym razem wystąpilem w roli Rabarbara:

[R]: halo? helena?!
(H): tak slucham? o co chodzi?
[R] tu rabarbar stara k****. ja tu jestem bossem tej dzielany, a jak k**** nie wierzysz to ci zara przyjde i zabieram lodówke.
<czerwona słuchawka>

spokojnie usiedliśmy przed blokiem na ławce z paczka pełna pestek słonecznika, by obserwować, jak pan Rabarbar pogwizdując wesoło skocznym krokiem przechodzi od klatki do klatki. słychać było nawet jego ciche wołanie: "no to co z ta lodówką pani Helciu!?", potem dziki wrzask Heleny, przekleństwa z trudem artykułowane przez te kobiecine brzmiały straszliwie. w tym kociokwiku okropnym pan Rabarbar zdumiały wrócił do domu kręcąc głowa. Jestem na 99% pewien ze przez tych 7 czy ile lat to już minęło, ci ludzie nie doszli do tego co tak naprawdę stało się tamtego dnia. czuje dobrze człowiek.

Avatar Miguelp

20 stycznia 2018, 19:22

chciałbym żeby to nie była pasta

Avatar Nelly99

20 stycznia 2018, 18:43

Lepsze były wylatujące przez okna pirackie płyty kiedy po bloku rozeszło się że kontrola policji komputerowej... To były czasu.

Avatar Portak

Edytowano - 20 stycznia 2018, 17:49

Czy tylko ja tutaj uważam że stresowanie i nabijanie się ze starszych ludzi nie jest takie świetne, jak się niektórym wydaje?

Avatar kacp80

20 stycznia 2018, 17:53

@Portak: myśle tak samo

Avatar darcus

20 stycznia 2018, 17:59

@Portak: Bo to nie jest świetne i tu nie ma co 'uważać'. To jest zje*ane.

Avatar wojtun

20 stycznia 2018, 17:26

Ja z kolegami się pytaliśmy:
"Potrzebny Pani/Panu telewizor?"
"Nie"
"Proszę znosić, my czekamy"
Raz ktoś odłożył domofon i nagle światło się zapaliło na klatce
Były emocje baaaardzo duże wtedy :---)

Avatar
Konto usunięte

19 stycznia 2018, 14:54

i co? zabrali?

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Psychologia

Nie ma to jak pieczony kurczak sprzed pięciuset lat

Koteł

Można?

Tak jest stety

Prawidłowo

Zobacz więcej popularnych memówpopularne memy strzałka