Strzeżcie się śmieszków

Zrobiłam tak sąsiadowi który niedawno kłócił się o bimber(zapraszam na moje aktywne obrazki). Miał telewizor w szopie(nie pytajcie dlaczego i jak bo sama ominęłam fragment tego zje**nego serialu), więc postanowiłam się pobawić z podczerwienią i jego dekoderem. Akurat był mecz i zaprosił kumpla. No to ja cichaczem pod szopę jego podeszłam i start:
- Gwizdek - max volume.
- Faul - zwiększałam i zmniejszałam kontrast czy tam jaskrawość kolorów.
W końcu przyszła pora na gola. Oni dupę spinają - trafi czy nie trafi. No i już piłka leci do bramki, już prawie...! *DUP* Ekran wyłączony. Sąsiad wku*wiony wyrywa telewizor i jeb za szopę przez okno, mało mnie nie trafił. Wychodzi. Zauważył mnie. Wiedział, że to przeze mnie. No to ja uciekam, bo wiem, że jest źle. Jeszcze je**ny by mnie dogonił, do tego dwa dobermany spuścił. Musiałam uwolnić wewnętrzne umiejętności spi***alania i jakoś uciekłam. Po takiej akcji się boję obok nich czasami przechodzić, i do dziś często proponuje mi cukierka. Na każdą propozycję odmawiam ;-;

Kiedyś miałem taki telefon. Zapytałem pani, czy mogę iść do toalety, gdy nasza klasa oglądała jakiś film. Wyszedłem, pobiegałem przez kilka sekund po korytarzu (by wszystcy pomyśleli, że pobiegłem do kibla), stanąłem w miejscu, wyjąłem z kieszeni telefon i *je**** wyciszyłem film. Po jakoś 20 sekundach zrobiłem tak jeszcze raz. I jeszcze raz. I jeszcze raz. Po tym, pani uznała, że głośniki się zepsuły i wysłała kogoś, by je zaniósł do dyżurki. Gdy to usłyszałem, to pomyślałem, „O kurde, przypał” i szybko pobiegłem do kibla. Po minucie wróciłem do klasy. Pani zapytała mnie, czemu tak długo byłem w toalecie. Powiedziałem, że nie było papieru toaletowego.

Kolega tak zrobił na jakiejś konferencji. Dwa telewizory się wyłączyły i przerwali konferencję na 1h by wszystko naprawić xD

My za to na lekcji cały czas wyłączaliśmy telewizor, z którego mieliśmy coś przerysować, skończyło się na tym, że nauczycielka wyłączyła telewizor z prądu i powiedziała, że przerysujemy to na następnej lekcji.

po co to komu gdy masz w telefonie piloty do wszystkich telewizorów niektórych klimatyzacji i kilka innych rzeczy (zabawa gwarantowana)

podałby ktoś nazwę aplikacji?

Ja się bawiłem projektorem na lekcjach.

Ja tak zrobiłem w szkole. Zastępstwo, siedzimy w klasie i gramy na telefonach. Z nudów sparowałem telefon i telewizor. Tydzień później, lekcja historii. Siadam w ostatniej ławce i czekam, aż facetka zacznie gadać. Włączam telewizor, zaczyna buczeć i śnieżyć. Historyczka ździwiona, gasi telewizor. 2 minuty później znowó włączam tv. Udało mi się włączyć tvn i akurat powtórka szkoły szła. Historyczka otwiera drzwi, drze się "Panie Henryku". Facet przychodzi wyłącza tv z prądu. Lekcja trwa dalej. Oczywiście z ziomkiem beka fhui.

Każdy telefon ma podczerwień?

To dobry temat na pastę

Dobrą opcją jest też wyłączanie rzutnik na lekcjach. Polecam.

Zło

Kurde nie mam podczerwieni w telefonie ale sobie zrobię z Arduino i też się będe tak bawił
Edit:
Jednak nie na Arduino .Po prostu można kupić ledy IR i zlutować je z wtyczką mini jack po czym zgrywa się aplikację do obsługi podczerwieni i wtyka mini jacka z ledami do gniazda w smartphonie i działa

Oc***. Mam pomysł na świetną zabawę.

watchdogs w prawdziwym życiu, w sumie nawet w grze wszystko działa tak jakby było na irdę