Co ja robię ze swoim życiem

Ona trzyma szklankę, a nie opakowanie pigułek.

Być może wywodzi się to z próby wykorzystania jak największej ilości czasu, którego w końcu nie ma tak dużo. Nasz mózg układa sobie idealny plan, wg którego wszystko wykonamy szczegółowo w ostatnim momencie. Zazwyczah kończy się fiaskiem. Tu przyda się silna wola i umiejętność zarządzania czasem.

Ja odkładam na ostatnią chwilę, a na ostatnią chwilę uznaję, że za mało czasu i że mi się po prostu nie chce.
nk pomoże

2meirl4meirl

Tak bardzo ja