To dopiero plan

@ZnawcaLiteraturyPolskiej: W przypadku prawdziwej wojny, ten plan z dużym prawdopodobieństwem może polec na punkcie trzecim. Konwencje genewskie to podczas większości wojen czysta fikcja, a po dostaniu się do niewoli można trafić na przymusowe roboty lub po prostu zostać zastrzelonym i zakopanym w najbliższym rowie.

Większe szanse na przeżycie dałaby ucieczka przez granicę do jakiegoś neutralnego państwa. Czeka cię tam najpewniej więzienie za nielegalnie przekroczenie granicy, ale masz zapewnione względne bezpieczeństwo.

@introman: Ja już mówiłem o przypadku gdzie cię wcielono do armii. Za dezercje też cię rostrzelają, a neutralny kraj może deportować emigrantów jak swego czasu Szwajcaria żydów :v

Ogólnie masz przeje**ne. Chyba najlepiej mieć jak najwięcej informacji, by wróg cię na tyle polubił, żeby zagwarantować jakąś przytulną cele

@ZnawcaLiteraturyPolskiej: Czekaj... Dzisiaj nawet za brutalne seryjne morderstwa nie skazuje się na karę więzienia a za dezercję kulka?

@ZnawcaLiteraturyPolskiej: Ja też mówię o sytuacji, gdy jesteś w wojsku. Podczas II WŚ miały miejsce przypadki internowania polskich żołnierzy w państwach neutralnych.

Państwo neutralne nie wymierzy ci kary za dezercję. Raczej też cię nie wyda, chyba, że zacznie wchodzić w układy z okupantem, od którego zwiałeś. Wtedy rzeczywiście możesz mieć trochę przesrane, ale niekoniecznie musisz.

@TheHunterMikiPL: Tak. Bo wiesz, jak ktoś ma inne plany na życie niż umieranie za poczynania rządowych idiotów (Dowolnego kraju) zasługuje według nich na śmierć. Jest to w
smutne, ale strasznie prawdziwe szczególnie w niektórych państwach.

@ZnawcaLiteraturyPolskiej: jeśli nie rozegrasz tego mądrze to wycisną z ciebie info, a potem zabiją, bo nie będziesz już potrzebny

@introman: myślę, że technologia wojenna XXI wieku nie pozostawi rannych i śladów życia

@TheHunterMikiPL: na polu walki nie ma czasu na sądy, a dezercja w czasie bitwy to w sumie prawie jak zdrada, nie wiem jak to wygląda ale poza wojną albo poza bitwą, raczej napierw by cie ścigała żandarmeria by potem postawić przed sądem

@SongMan: Na razie nikt niczego nie zamierza zaatakować na całym świecie nawet kim kanciasto porty
nie ma jeszcze żadnego dyktatora lub osoby która by pędziła w tym kierunku (oczywiście niebezpiecznej jak mr.hitler )

teraz pytanie czy takiego Kima Kanciastoportego będzie się dało obalić bez wojny

@SongMan: Dało by się ale najpierw trzeba było by odciągnąć uwagę rosjan i chin od kima (w ogóle co ich tam interesuje w tak małym kraju jak kraj kima ?) następnie wysłać tam komandosów by zniszczyli atomówkę a następnie wzniecić rewolucję i potajemnie dostarczać broń dla rewolucjonistów

Wybacz ale ten plan może być trudny do wykonania. Mieszkańcy Korei Północnej są od kilku pokoleń indoktrynowani i założę się że Kanciastogłowy ma coś na wzór NKWD u siebie. Rewolucja jest prawie niemożliwa

@sok930: wiem ale słyszałeś o operacji pluto lub zatoce świń? Są ludzie którzy uciekli z kraju kima można byłoby wysłać ich i dodać jeszcze kilkadziesiąt tysięcy swoich za to przebranych i zachęcić do rewolucji mieszkańców korei północnej

Autorowi chyba chodzi o te komisje wojskowe

@zyl15: Komisje wojskowe nie oznaczają poboru i one były od dłuższego czasu, nie tylko teraz. Chyba

@zyl15: O jakie? Komisje wojskowe to kwalifikacje do poboru

No właśnie o to chodzi, bo nie wiem czy autor się źle wyraził czy ja o czymś nie wiem i zaraz ŻW wyważy mi drzwi i wyciągnie w samych gaciach z domu

@zyl15: