Kocisz głoduje, a władza dalej swoje

Zakaz handlu w niedzielę to jedna z najgorszych rzeczy które nas spotkały.

"Nie jadłam od dwóch godzin, bo mój pan to kretyn, który dzień wcześniej nie raczył dokupić karmy, skoro była już na wykończeniu"
Możecie mnie hejtować x3

Dla mnie na rękę ten zakaz :P

Jakoś w innych krajach już od dawna są niedziele z zakazem handlu i jakoś ludzie tak nie szaleli :| raczej w 1 dzień z głodu nikt nie padnie

co tam dilerzy narkotyków

aaaaaaaaaa, najgorsze jest to, że ludzie definiujący się jako liberałowie, osoby o poglądach lewicowych w dużej części sprzwciwiają się temu zakazowi (ja go popieram) tylko ze względu na władze i braku szerszego spojrzenia na handel w niedziele (niektórzy widzą to tylko jako zachowanie nakazów kościelnych i uważają, że to narzucanie praktyk religijnych) tymczasem taki zakaz funkcjonuje m.in. w ateistycznych Niemczech. Ale ja osobiście spekuluje, że nie przetrwa on próby czasu i spotka go to samo co podwyżke cen paliw - rząd schowa pomysł a cały jego sens jest taki, żeby przyćmić zmiany na tle praworzadności państwa w tym monencie wprowadzanie, wręcz śmiesznych ustaw na temat KRS, które mają ominąć sprzeciw samej rady na te zmiany.

Wysyła jedzenie dla kitku..... Dochodzi tydzień później a kitku umiera. Je**ć poczte polską!

Kotku! Łączę się z tobą w bólu! *głaszcze biedne kitku*

Zajebiście fotogeniczny koteł