Co to za herezje?

Błagam, powiedz, że to bait

@SongMan: Jeżeli grzechem są zmiany klimatu spowodowane naszym debilizmem, to przez grzechy

To się kalkulkuje

To nie wyjaśnia czemu ludzie cierpią nawet, gdy są pobożni.

Polecam księgę Hioba :v

@SongMan: Sam jesteś bait.

Mam deja vu, nie wyzywaj

Ale czy przypadkiem nie było tak, że po zesłaniu potopu przez Boga, On powiedział, że nigdy już nie ześle żadnego kataklizmu? wiem, że opisałam bardzo ogólnie

@Rafken593: Nie żeby co, ale preriokur i ten ksiądz ma trochę racji
Wyjaśnię: Zanieczyszczanie środowiska = grzech przeciwko V przykazaniu Bożemu
a to ono prowadzi do zmian w klimacie
dobra przyznam że troche naciągane ale ch*j xD
\_/ <-- słój na hejty

@Merkaba: Nie, było powiedziane, że już nigdy nie będzie takiego kataklizmu jak ten Wielki Potop.
Ale samego Wielkiego Potopu nie należy brać na serio, bo Stary Testament to w dużej części metafory.
Król Samuel np. to tylko symbol mądrego człowieka, tak naprawdę nigdy nie istniał.
Hiob to symbol człowieka doświadczającego cierpienia, też nigdy go nie było, bo nie ma źródeł historycznych o kimś takim.

ale o Wielkim Potopie mówiono i w Starożytnej Grecji

Zapewne istniał ale było to co najwyżej duże wylanie rzeki niż gigantyczny potop

@lorax12: Wielu religiach na świecie jest motyw Wielkiego Potopu. Nawet Indianie mieli swój własny Wielki Potop który przeżyła tylko jedna para ludzi, a przecież jest to kultura zupełnie oderwana od naszej .-.

W mitologii greckiej też przżyła tylko parka... a może zrobili ich później z mułu? Nie pamiętam dokładnie

Poszedłbym dalej i dopowiedział, że bóg to też tylko symbol bo w rzeczywistości jego też nie ma.

@Preston1996: Musisz być strasznie niepewny swoich poglądów, skoro co chwila musisz je potwierdzać :v
Po za tym wydaje mi się, że nie potrzeba wiary w jego istnienie żeby rozmawiać sobie na temat symboliki religijnej.

Bardziej pewnym być nie będę więc daruj sobie te nadinterpretacje.

@Preston1996: To nie nadinterpretacja, mój drogi. Zwykle gdy nie jesteśmy czegoś pewni, szukamy potwierdzenia. Osoby pewne swoich poglądów nie czują potrzeby mówienia o nich bez przerwy w zasadach "Ja wiem jak jest!", prędzej wolą już coś rozważać lub wzbudzać zainteresowanie poglądem u innych.

I szukałbym tego na jeja, gdzie poziom dyskusji w 90% jest poniżej dna. Bzdura.