na tym polega sugestia. Mocno wierzysz w to że coś zobaczysz i twój mózg dostarczy ci złudzeń i objawień. Prosta psychologia. Poleca poczytać o tzw Chełmie Boga
@AurelionSol: w moim życiu nie raz miałam przypadek, jak coś ,,wymodliłam", a było to wielce nieprawdopodobne żeby to był przypadek, więc jestem w 100% pewna istnienia Pana Boga
@AurelionSol: nie, wyobraź sobie tak:
Modlę się usilnie kilka miesięcy o nawrócenie ateistów na jeja (tak sobie obrałam) Koronką do Miłosierdzia Bożego.
Nic się nie dzieje.
W Święto Miłosierdzia Bożego (niedziela), gdy łaska wylewa się szczególnie (nie bede pisać całego) - modlę się mocno tą koronką o to właśnie.
Poniedziałek - Ktoś na mojej grupie pisze że chce się nawrócić - zatwardziały ateista.
Co prawda się nie nawrócił, ale to już moja wina że tak się stało.
Modlę się dalej.
@SkrzydlataHusaria: facepalm. Jaki masz dowód na to że to nie czysty przypadek? Że to akurat twoja modlitwa? Robiąc rachunek prawdopodobienstwa to było oczywiste że prędzej czy później ktoś tam się Nawróci. I twierdzisz że to dzięki modlitwie. Ja będę się modlił o chmurę na niebie. Jutro zobaczę że jest chmura na niebie i będę uważał że to cud. To takie samo myślenie
@SkrzydlataHusaria: Przyznaję, że jak jestem na tym portalu tak większej głupoty na nim nie przeczytałem. Ścigasz się z tym Rhobarem o miano najbardziej stukniętego fanatyka religijnego?
@AurelionSol: słuchaj, to było tak porównywalnie prawdopodobne z tą chmurą, że no... bez porównania. a chodzi mi o to, że to nie jedyny przypadek, poza tym modliłam się kilka m-cy i akurat po tym święcie - gdy modliłam się modlitwą związaną z tym świętem, tak? a bardzo zatwardziały ateista się SAM zgłosił
@SkrzydlataHusaria: xDDDD
Wow, dawno mnie nic tu tak nie rozbawiło jak ta wypowiedź o nawracaniu Jejaków i cudownym prawie nawróceniu jednego z nich dzięki modlitwie xD
@KoalaStefan: To nie jest tak, że Bóg ma ważniejsze sprawy. Każdy człowiek jest dla Boga szczególnie ważną osobą. Po prostu nie powinniśmy wymagać od Boga że nas uleczy, skoro on może po prostu mieć inne plany wobec nas. Nie bez powodu modlimy się słowami „bądź wola twoja". Modlimy się też słowami „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj". Chleb to symbol absolutnego minimum, prosimy więc Boga o to, aby dał nam to, czego potrzebujemy na ten jeden dzień - i nic więcej. Wszystko inne powinniśmy albo sami sobie uczciwie zdobyć, albo obejść się bez tego. Jeśli choroba doświadczy nas lepiej i przybliży nas do Jezusa, to Bóg zapewne ześle na nas chorobę.
@KoalaStefan: A to nie jest tak, że życie na Ziemi na przetestować, czy nadajemy się do Nieba? A jedni mają gorzej, bo wynika to z grzechu ludzkiego, który pochrzanił wszystko?
@Palauball: Owszem. Bóg może zesłać na człowieka chorobę. Ale ta choroba ma służyć człowiekowi do zbawienia, aby w swym cierpieniu przybliżył się do Boga, aby wykorzystał ostatnie dni do tego, by uczynić jak najwięcej dobra.
@ZSRRBall: A jak działa? Że interpretacja? Sam wasz bóg powiedzial że macie brać jego słowa dosłownie. Poza tym zinterpretuj to: "Kpł 21:20 Jeżeli ktoś pobije kijem swojego niewolnika albo swoją niewolnicę tak, że umrą pod jego ręką, winien być surowo ukarany."
"Kpł 21:21 Jeżeli jednak przeżyją dzień lub dwa, to nie będzie podlegał karze, gdyż są jego własnością".
Albo to: ". Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!".
Widzisz, jakie to dla katoli łatwe? Niby "stary testament,, nie uznajemy", "kwestia interpretacji". Jak ich bóstwo mówiło cos dobrego to: "Jaki nasz bóg dobry!", ale jak mówi o tym że niewolnictwo nawet dzieci jest normalne to: "Kwestia interpretacji"...
@ZSRRBall: Hahah wiedziałem, że bedzie pie**olenie o interpretacji. Gdyby faktycznie było jak mówisz to by było zapisane np."zignoruj go", a nie "nadstaw drugi policzek".
Zajrzałś chociaż na chwile do bibli? Nie. Poza tym mam prawo mówić na tematy, jakie chce, konstytucja mi na to zezwala. Skoro wy macie prawo obnosić sie ze swoimi poglądami wszędzie, to czemu niby ja nie moge mówić o tym że jestem niewierzący wyjaśniać taki kretynizm "kwestia interpretacji"?
No wyobraź sobie że skoro jestem prawdziwym katolikiem to czytam Biblię, słucham Biblii, rozmawiam o Biblii. Znam treść. A mówić sobie możesz oczywiście na każdy temat, nawet jeśli gadasz kompletne bzdury.
Jeżeli istnieje jakiś byt tam gdzieś na górze i częścią jego planu na czyjeś życie są wypadki i śmiertelne choroby to za ch*ja nie chce mi się wierzyć w tego miłosiernego Boga 😉
Gdzie niby mówie bzdury?Że bóg wasz uznaje niewolnictwo nawet dzieci? Albo że karze śmiercią za związki i stosunki homoseksualne? Albo że mówi, że jak sie zgw*łci młodą dziewice to ona bedzie musiała sie z tobą ożenić? To wszystko jest w tej waszej książeczce.
Szanuję twoją wypowiedź lecz nie o to chodzi w religii by miała 100% sens.Chodzi o to by człowiek miał jakieś zasady.Niby jest konstytucja ale czy mówi cos ona o prawach morslnych jak zdrada lub obrabianie dupy kolegom.Hmm no chyba nie do końca a co powiesz na setki ludzi,biednych,w potrzebie dla których jedyną nadzieją na lepsze jutro jest dar od boga nawet w jeśli niego nie wierzysz.Śmieszą mnie też ci zagorzali katolicy którzy muszą się wyspowiadać jak przeklną lecz są fałszywi.W twojej wypowiedzi przeczytałem coś o interpretacji.Powiem tak w 21 wieku gdzie wszystko stało się inne i prostsze od czasów pisania biblii ,trzeba jakoś "zaadoptować"zasady moralne do naszego wieku.Nie można brać bibli zbyt poważnie ponieważ wtedy byłbyś poniżany o gnojony,lecz niektóre zasady,przykazania są nam bardzo potrzebne w tym dziwnym świecie.Jeśli masz jakies "ale" albo zapytanie pisz śmiało,możesz nawet podważyç moje argumenty pozdrawiam
@Palauball: " Nie dążcie do śmierci przez swe błędne życie,
nie gotujcie sobie zguby własnymi rękami!
Bo śmierci Bóg nie uczynił
i nie cieszy się ze zguby żyjących.
Stworzył bowiem wszystko po to, aby było,
i byty tego świata niosą zdrowie:
nie ma w nich śmiercionośnego jadu
ani władania Otchłani na tej ziemi.
Bo sprawiedliwość nie podlega śmierci.
Bezbożni zaś ściągają ją na siebie słowem i czynem,
usychają, uważając ją za przyjaciółkę,
i zawierają z nią przymierze,
zasługują bowiem na to, aby być jej działem.
Mylnie rozumując, mówili sobie:
«Nasze życie jest krótkie i smutne.
Nie ma lekarstwa na śmierć człowieczą,
nie znamy nikogo, kto by wrócił z Otchłani.
Urodziliśmy się niespodzianie
i potem będziemy, jakby nas nigdy nie było.
Dech w nozdrzach naszych jak dym,
myśl jak iskierka z uderzeń serca naszego:
gdy ona zgaśnie, ciało obróci się w popiół,
a duch się rozpłynie jak niestałe powietrze.
Imię nasze pójdzie z czasem w niepamięć
i nikt nie wspomni naszych poczynań.
Przeminie życie nasze jakby ślad obłoku
i rozwieje się jak mgła,
ścigana promieniami słońca
i żarem jego przybita.
Czas nasz jak cień przemija,
śmierć nasza nie zna odwrotu:
pieczęć przyłożono, i nikt nie powraca.
Nuże więc! Korzystajmy z tego, co dobre,
skwapliwie używajmy świata w młodości!
Upijmy się winem wybornym i wonnościami
i niech nam nie ujdą wiosenne kwiaty:
uwijmy sobie wieniec z róż, zanim zwiędną.
Nikogo z nas braknąć nie może w swawoli,
wszędzie zostawmy ślady uciechy:
bo to nasz dział, nasze dziedzictwo!
Udręczmy sprawiedliwego biedaka,
nie oszczędźmy wdowy
ani wiekowej siwizny starca nie uczcijmy!
Nasza siła będzie nam prawem sprawiedliwości,
bo to, co słabe, gani się jako nieprzydatne."
po co w ogóle angażować się w takie dyskusje? To strona z memami, nie Gość Niedzielny albo strona filozoficzna. Husaria dobrze gada. Chcecie się truć bez większego powodu, to róbcie to w miejscach do tego przeznaczonych. Dziękuję.
"Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny:
sprzeciwia się naszym sprawom,
zarzuca nam łamanie prawa,
wypomina nam błędy naszych obyczajów.
Chełpi się, że zna Boga,
zwie siebie dzieckiem Pańskim.
Jest potępieniem naszych zamysłów,
sam widok jego jest dla nas przykry,
bo życie jego niepodobne do innych
i drogi jego odmienne.
Uznał nas za coś fałszywego
i stroni od dróg naszych jak od nieczystości.
Kres sprawiedliwych ogłasza za szczęśliwy
i chełpi się Bogiem jako ojcem.
Zobaczmyż, czy prawdziwe są jego słowa,
wybadajmy, co będzie przy jego zejściu.
Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym,
Bóg ujmie się za nim
i wyrwie go z ręki przeciwników.
Dotknijmy go obelgą i katuszą,
by poznać jego łagodność
i doświadczyć jego cierpliwości.
Zasądźmy go na śmierć haniebną,
bo - jak mówił - będzie ocalony».
Tak pomyśleli - i pobłądzili,
bo własna złość ich zaślepiła.
Nie pojęli tajemnic Bożych,
nie spodziewali się nagrody za prawość
i nie docenili odpłaty dusz czystych.
Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka -
uczynił go obrazem swej własnej wieczności.
A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła
i doświadczają jej ci, którzy do niego należą."
Podzielone na 2 bo jako jedność się tu nie mogło wcisnąć
tyle że to trochę jak z płaskoziemcami... Jak przekroczy się granicę fanatyzmu, to już się nie wróci. A tak w ogóle takie dyskusje zaśmiecają komentarze. Także broń religii, ale w miejscach do tego przeznaczonych. I nie martw się, tutaj to głównie trolle.
Oj człowieku, kiedyś też tak broniłem swojej religii jak ty. Ale zostałem w końcu agnostykiem - zmądrzałem, trzeźwo i realistycznie spojrzałem na to, co mi wpajano. Przestałem wierzyć nie z powodu jakiegoś diabła, a z powodu rozumu. I życzę tobie, żebyś też w końcu zmądrzał, bo jak sobie przeanalizujesz (bez tej waszej "interpretacji", tylko jasno zmierzysz to, co zostało napisane w biblii), to zrozumiesz, że ten bóg wcale nie jest taki, jak ci wpajano, o ile w ogóle istnieje. I zamiast pisać teksty jak np. "boga na próbę się nie wystawia" podaj jakieś argumenty, dzięki którym będziemy mogli przeprowadzić z tobą normalną konwersację na temat religii, bo temat jest całkiem ok, tylko fanatyzm jest zły.
Miłosierdzie okazujesz oszczędzając wroga, litując się nad kimś...Nie okazujesz go poprzez choroby, plagi i inne zwyrodnialstwa. Gdy byłeś malutki twoja mama ukazywała Ci miłosierdzie na przykład poprzez wybaczanie Ci złego zachowania. Jeżeli coś zrobiłeś złego i twoja mama spuściła Ci za to wpie**ol to mówisz, że masz miłosierną rodzicielkę? Miłosierdzie to nie cierpienie, nigdy nie będzie ono cierpieniem
Rhobar, czy Ty już pijany jesteś? Prawdziwy katolik nie mówi do nikogo "cholero". Jestem zmuszony Cię powstrzymać, bo przynosisz nam wstyd, przyjacielu.
Sam widzę, jak pierdzielą głupoty, bo sami nie wiedzą, o co chodzi w katolicyźmie, ale panuj nad sobą. Samemu nie chce mi się im odpowiadać, bo bym pisał chyba setny raz to samo i to znowu na jeja, więc sobie odpuszczę na razie.
Twój bóg jest nienawistnym tyranem i mordercą.
1.Rządy Strachu, wszystkie zasady muszą być przestrzegane bo inaczej czekają cie wieczne męki w piekle. - Tyran
2.Wieczne... Jaka moralna istota byłaby w stanie ukarać kogoś na wieczność? Żadna. Ale bóg tak robi. - Nienawiść
3.Pamiętasz co zrobił kananejczykom? Oj. To jak najbardziej robi z niego - mordercę.
@Lacoste: bardziej chodzi o to, że jak nie odpokutujesz swoich win tu na ziemi np. chorobą, to idziesz do czyścca a chyba lepiej zrobić to na ziemi i iść od razu do Nieba, dlatego Święci często chorowali czy może otrzymywali Stygmaty, jeśli to też miało ten cel?
NIE CHODZI O BYCIE POTULNYM TYLKO O GRZECH PYCHY! Ci którzy mnie znają na Jeja powinni wiedzieć, że mi samemu do "potulności" daleko, ale "zło dobrem zwyciężaj". I nie ma tutaj miejsca na żadną zawiłą interpretację. Zło DOBREM zwyciężaj. Czyli w tym przypadku chamskie lub niemerytoryczne odzywki Jejoateistów i Jejoagnostyków zwyciężaj merytorycznymi, logicznymi argumentami.
Proste. Bo chrześcijanin ma myśleć prosto, jak dziecko, a nie bawić się w jakieś zawiłe interpretacje, bo to prowadzi do usprawiedliwienia naszego zła, skąd pierwszy krok do odejścia (nawet nieświadomego) od nauk Chrystusa.
@PanSowa12: Nein
Czyściec to tylko życie bez boga ale tam też jest nadzieja
Piekło to coś trochę więcej tam nie ma boga ni ma miłości ni ma nic dobrego
@Baturaj: Racja - Katolik jest prosty człowiek, a prosty człowiek nie będzie się uśmiechał gdy go moralnie chlastają po ryju, nie będzie czynił grzeczności, nie będzie się zachowywał jak członek jakiejś sekty tańczący w korowodzie miłości.
Ty wciąż nie rozumiesz? Nie, rozumiesz, ale nie chcesz się przyznać do błędu. Rhobar, przyznanie się do błędu nie jest wyrazem słabości, tylko siły. A Twój błąd polegał na tym, że nazwałeś kogoś "cholerą pogańską".
Pamiętaj - wyraz siły. Pokaż, że prawdziwi katolicy jeszcze są silni.
@SkrzydlataHusaria: Gdyby to tak działało to wszyscy, którzy chcą iść do tego "nieba" przed śmiercią specjalnie wystawiali by swoje ciało na jakieś ciężkie warunki atmosferyczne, byle by zachorować jak najciężej i dostać gwarancję, że to jest jakaś pokuta i obietnica lepszego życia gdy te dobiegnie końca. Jak dla mnie nonsens
Więc nie zachowujesz się jak prawdziwy katolik. Przykro mi. Popełniasz grzech arogancji (czyli pychy). Jeśli nadal tego nie widzisz, proszę:
Mt 5:22
A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego.
NIE MA TU MIEJSCA NA ŻADNĄ INTERPRETACJĘ WYJĘTĄ Z TYŁKA "SARMATY-KATOLIKA", Panie Rhobar. Nie ma.
@PanSowa12: Ale wiesz, że skoro niby choroby itd to droga do zbawienia to przez całe życie można być największym ch*jem i pod koniec sobie machniesz spowiedź, pochorujesz trochę i cyk "przykładny chrześcijanin"
@Lacoste: Nein
Taki ktuś to obłudnik. A obłudnicy są potępieni
Jest trochę szersza definicja obłudnika ale takiego gościa jakiego ty opisałeś to by bóg przyjął tylko jeżeli by wszystko przemyślał i był całkowicie szczery. Jeśli nie to mamy do czynienia z obłudnikiem
@Baturaj: Przykro mi że wolisz udawać życzliwość wobec mnie w imię nowoczesnej wersji katolicyzmu, zamiast powiedzieć jasno że zachowuję się jak stary dziad który wszystkich obgaduje gdy tylko wyjdzie z kościoła.
Nawet mi takie coś przez myśl nie przeszło. Próbuję przekonać Cię, że grzeszysz, mimo że próbujesz być katolikiem i przez to siejesz zgorszenie. A wiadomo, co Jezus mówił o siejących zgorszenie. Chcę Ci pomóc.
typowe tłumaczenie się. Klecha chce żebyś tak myślał. Kościół wymyśliłem taki mechanizm szatana żeby móc podważyć każdy argument za fałszem chrześcijaństwa... 21 wiek...
@AurelionSol: Ja to podsumuję tak:
Można wierzyć bądź też nie(tego 2 nie popieram ale świata nie zmienię) ale Nigdy wolno w żadnym wypadku popadać w fanatyzm. Jeśli dobrzę pamiętam to przecież w nowym testamencie jezus najczęściej upominał tych"najbardziej wierzących" znaczy się faryzeuszy i uczonych.
Skwituję to na koniec słowami sci funa o fanatyzmie.
"Dopóki nie przekroczy się pewnej bariery fanatyzmu to jeszcze argumenty mogą dotrzeć do drugiego, im bliżej tej bariery tym coraz trudniej ale argumenty jeszcze docierają, ale jak się przekroczy tę barierę to już nic nie dostrze i będzie ślepo wierzył"(cytowałem lekko nie tak ale jakoś tak mówił)
@Rander: bo nie?
A tak bardziej serio głównie przez poziom jaki reprezentuje spora większość ateistów czyli JA MAM NA PEWNO RACJĘ! Nie raz kiedy liczę na jakiś poziom dyskusji to wielu z tych niewierzących ma jakiś przymus rozpoczęcia burzy ateistyczno teistycznej(Przykład pod filmem o płazkoziemcach jeden gość po prostu zwrócił uwagę dlaczego sci fun miałby zniszczyć chrześcijaństwo iii sruu
I jeszcze mi się nie podoba to że zawszęw argumentach używacie tych negatywnych tekstów biblii i się chwalicie jak to jej nie znacie(ale na mój fragment z księgi mądrości nikt nie odpowiedział)
Powtórzę to jeszcze raz. Świata nie zmienię ale wy też tego nie zrobicie. Zamiast wszystko wypominać nam albo siedźcie cicho albo siedźcie cicho jedni i drudzy. Do niczego to nie prowadzi.
@trollswir: Jesteś w poważnym błędzie. Nie dość, że generalizujesz ateistów to jeszcze w zupełnie absurdalny sposób. Mówisz, że ateiści nie znają bibli. Fajnie, to kiedy poznałeś wszystkich ateistów?
Nie zabraniaj ludziom dyskusji na ten temat "bo świata nie zmienią" to zwykłe tchórzostwo.
Zwróć też uwagę na hipokryzję twojego komentarza.
"Nie wypominajcie nam..."
"Ateiści zwykle używają negatywnych..."
Brak Ci głosu w głowie który mówi "mogę się mylić".
A co do tekstów, ty również nie ustosunkowałeś się do mordu kananejczyków, tyranii piekła i pełnej nienawiści wiecznej karze.
@Rander: nie muszę, bo znam te fragmenty. Znam i pozytywne i negatywne fragmenty biblii
"dla ciebie to zwykłe tchórzostwo". Nom szkoda tylko że w dyskusjach padają te same argumenty. To ja już wolę być tchórzem niż walczyć... nawet nie wiem z czym.
Gdzie ja napisałem"nie wypominajcie nam"? Jestem cholernie tego ciekaw gdzie to wypatrzyłeś. Normalnie mózg mi wylazł oczami. Napisał tylko że mi się to niepodobaa ten...
Wiesz nie generalizowałbym ale na tyle dużą grupą już widziałem że mogę ich zgeneralizować. I znowu napisałeś coś czego nie powiedziałem"mówisz że ateiści nie znają biblii" NIE NAPISAŁEM TAK. Zwróciłem tylko uwagę na to że często szukacie wśród bardzo mało znanch fragmentów jakichś przykładów błędów czy "tyrani"
(tyle ile trzeba napisałem ale ty i tak mi wmówisz słowa których nie powiedziałem, no czekam.)
@trollswir: Czyli korzystając z twojej logiki mogę generalizować wierzących, że to sami fanatycy, bo tylko z takimi się spotkałem, hm? I co ma twoja znajomość fragmentów podanych przez Randera do tego, że dalej się do nich nie odniosłeś? Skoro je znasz, to wypowiedz się na ich temat (tylko proszę bez tej "interpretacji"). Dodatkowo co ma do tego to, że te fragmenty są bardzo mało znane? To znaczy, że jeszcze nie zostało to "zinterpretowane"? Przypadki błędów i tyranii? Nie wiem, czy zauważyłeś, ale wiara broni się przed śmiercią właśnie taką tyranią. "Nie możesz robić przeciwko mnie, nie możesz wierzyć w to co chcesz, bo cię potępię". Halo, a gdzie ta wolna wola?
@trollswir: Ciągle te same argumenty... skoro ciągle je widzisz, to może na nie odpowiesz? Byłoby to bardzo miłe z Twojej strony, no chyba, że się czegoś obawiasz tak jak zaznaczyłem to w poprzednim komentarzu.
Co z tego, że są to mało znane fragmenty? Wciąż są one częścią jej.
A zresztą tyrania piekła jest akurat CAŁKIEM znana.
Odpowiedz w końcu na jakąkolwiek część mojego komentarza, bo na razie go po prostu odrzucasz.
A tutaj zaznaczam fragment, żeby Ci mózg już nie wybuchał, mam to robić za każdym razem?
@GupiaMorra: Poganie i heretycy byli też w renesansie i baroku. Zmieniło to dopiero szatańskie „oświecenie" wraz z jego zwieńczeniem, rewolucją francuską. Nie będę dostosowywał się do diabelskiej i masońskiej terminologii.
@Rander: i gdzie widzisz słowo "nie wypominajcie nam"? Proszę was byście inaczej do tego podeszli a ty płacesz bo rzekomo ci krzyknołem "nie wypominaj nam" nawet nie wiem co zbierać(napisałem tak bo często tak robicie. Wypominacie jakieś pojedyńcze słówka a nie skupiacie się na całym zdaniu).
co ma do tego tyrania piekła? Piekło jest dopiero po śmierci jakby cuś choć z 2 strony dla was ateistów i tak jest tylko piekło bo albo będziecie cierpieć albo nie będzie nic co w sumie prawie na jedno się schodzi.
A czego miałbym się obawiać? że grupa 40 ateistów mi do domu wparuje? Piszę większość z pamięci (czekam na zarzut o dziurawej pamięci). Poza tym wojowanie tymi samymi argumentami to jak walka bliźniaków w ringu.Nikt tego nie wygra a niepotrzebnie nerwy stracą i zdrowie.
NIe naprawdę mam ciekawsze rzeczy do roboty niż taka dyskusja z wami. Ja jestem zwykłym chrześcijaninem a ty fanatycznym ateistą(o fanatyzmie pisałem trochę wyżej). To droga donikąd. Trąb se to twoje zwycięstwo ze swymi ziomkamiateistami . Mam tysiąc ciekawszych rzeczy do roboty zaczynając od zwykłej prostej 2 minutowej modlitwy.(hyhyhyhy)
@avalon3440: Czy ja gdzieś pisałem że źle że mało znane.
I wiesz. Ja znam trochę więcej atestów niż myślisz i nie graniczam się do jednego forum jak trzeba
@trollswir: Twój nick jest adekwatny do Twoich wypowiedzi, ty serio nas trollujesz.
W cytacie zmieniłem jedynie rodzaj, a odnosiłem się do całego fragmentu dlatego dałem trzykropek.
I nie, nie jestem fanatycznym ateistą, bo nie mówię "haha Boga bo nie" ja próbuję nawiązać dyskusję, którą ty zlewasz widząc we mnie wroga i ogólne zło. Co ma do tego tyrania piekła? To, że jest straszaczem za życia a do tego jest niemoralną karą - bo wieczną.
Czemu wieczna kara jest niemoralna? Bo każdy w jakimś momencie może się zmienić.
Gdyby jakiś zbrodniarz w takim piekle szczerze żałował swoich czynów, ja bez wątpliwości bym mu przebaczył, ale Bóg tego nie zrobi, bo?
@trollswir: Ale mnie tutaj nie interesuje ilu znasz. Mnie interesuje, dlaczego dalej nie odniosłeś się do przykładów Randara, zamiast tego zmieniłeś trochę temat. Mnie ciekawi co masz do powiedzenia na to, że twój bóg istnieje dzięki temu, że wierni boją się piekła.
@Rander: ale ja nie twierdzę że ty na ulicy głośno mówisz"Nie ma boga głaby" tylko twierdzą że ty już tak bardzo jesteś za swoją opcją że nawet dźwigiem bym ciebie z tego nie wyciągnął. Ot tyle co chiałem do ciebie
P:S skoro dla ciebie sugestia jest przekstałcana w prośbę... nie pytam
@avalon3440
Odniosłem się... ale po swojemu ;)
A kto ci to 2 powiedział "bóg istnieje bo wyznawcy boją się piekła". Lepiej by brzmiało"Bóg istnieje bo jego wyznawcy chcą być szczęśliwi po śmierci
to tak ja bym się ciebie zapytał i w sumie zapytam"a dlaczego ty nie wierzysz w boga"
odpowiedź jedna: Tak żeśmy zdecydowali.
I takie pytanie ci zadam na koniec(pytam bo mam taką na to ochotę ale oczekuje szczerej odpowiedzi)
A dlaczego nie ma boga, a nie bogów?
@trollswir: Nie ma bogów ani boga, bo omnipotencji przeczą wszystkie prawa fizyki a co do niematerialnego Boga, to nie ma do wiary w niego żadnych podstaw.
I przestań odwracać kota ogonem, że ło ło sugestia w nakaz, napisałem, że chciałem się po prostu odnieść do tego fragmentu.
Napisałem parafrazą bo na aplikacji nie widzę Twojego tekstu podczas pisania.
A i miło, że z miejsca uznajesz mnie za głupca (FRAGMENT Z DŹWIGIEM). Masz jedno zadanie, którym możesz mnie przekonać. Podaj jedną, dowolną, faktyczną PODSTAWĘ do uwierzenia, że Bóg może istnieć.
@trollswir: Jako agnostyk nie wierzę, ale również nie wykluczam istnienia "tego czegoś". Skoro dał nam wolną wolę, to czemu Sodoma i Gomora musiały zostać zniszczone? Dlaczego nie pozwolił im żyć wedle ich woli? Mowa Abrahama niewiele dała, a miał znaleźć (nie pamiętam ilu) wyznawców Jahwe. A ci, których stworzył, dał im wolną wolę a ci postanowili żyć po swojemu, to po co w ogóle dawał tą wolną wolę, skoro i tak ci ludzie nie mogli z niej korzystać.
@trollswir: Pozwolę sobie zacytować pewien tekst:
Prawda jest taka iż “cała historia o Jezusie” została spisana i uzgodniona jakoś tak około V wieku jak już Konstantyn dał władze Watykańczykom. To jest to bardzo ważny punkt by zrozumieć historie kłamstwa dotycząca “celu wielbienia”.
Prawdziwa historia wygląda tak:
– mamy Mezopotamię około 1400 pne. mamy w niej tez trzy potęgi Północ zajmują Indoeuropejczycy reprezentowani tam przez Hetytów
– mamy Egipt opanowany przez kapłanów semickiego Amona (Amen w modlitwach odwołuje się do niego o czym żaden głęboko wierzący katolik nie wie)
– mamy też Asyrię w której rządy sprawują żydzi zwani w w biblii Amonitami.
Z biblii wiemy iż w tamtym okresie Jozue zwany Jezusem wkroczył do ziemi Kanaan po “ucieczce z Egiptu”. Tak naprawdę to wtedy wojska Asyrii postanowiły i podbiły Hetycje jaka wcześniej uwikłała się w konflikt wojny domowej. Prawowity władca Hetycji, jak głosi legenda o Troi (bo to te same wydarzenia), uciekł do Rzymu i tam założył nowe Państwo (też ważne) znane później jako Imperium Rzymskie.
Migrujące na północ wojska Asyryjskie znane także jako Achajowie, Heraklici etc w toku działań wojennych napadły na Peloponez skąd ich wyparli indoeuropejscy Dorowie jak i na Armenię (też Słowianie) skąd skradli Biblię (oryginał) zwany Złotym Runem. To bezczelnie zachowanie doczekało się rewizyty znanej z mitów jako walka Marduka z Tiamat opisana w eposie Enuma Elisz. Marduk jest buddystą czyli rzeczywistym Chrześcijaninem zaś jego armia “pochodziła” z terenów dzisiejszej Polski jako stolicy buddyjskiego / chrześcijańskiego / rodzimowierczego imperium. Czym jest Marduk:
“Do pomocy miał siedem wiatrów i podarowane mu przez Anu cztery wichry. Do walki stawił się na rydwanie, w ręku miał zaklęte zioła.”
On sam i podarowane przez Anu 4 wichry – to jeźdzcy Dysku Wenus znani z mitologi tak popularnych wśród kabalistów majan. “7 wiatrów” to znani z tradycji buddyjskiej Bodhisatwowie, ale to także znani z kato-kradziezy Archaniołowie, Ale to także znane z wykopalisk STATKI – czyli NOLE.
@trollswir: Wojna Marduka z Tiamat zakończyła się poćwiartowaniem tej ostatniej. Na płaszczyźnie fizycznej nastąpiło rozczłonkowanie żydowskiej dyktatury zwanej Asyria na niezależne państewka a w samym Babilonie pobudowano mu z radości z WYZWOLENIA LUDZI OD DYKTATURY świątynie. Można powiedzieć iż wtedy (około 1200 pne) nastąpiło ukrzyżowanie Asyrii.
Krzyż pierwotnie był Solarny a samo ukazanie się Marduka wyglądało podobnie jak w jego “celtyckiej” wersji – boga wyłaniającego się ze środka krzyża. W wersji katolickiej, zgodnie z wymogami kabały, skoro żydowskie demony na czele z jahwe nie mogły mu w starciu w polu zaszkodzić odwołano się do intencjonalnego szkodzenia. Dlatego też tenże bóg został przybity do krzyża by CIERPIAŁ chociażby nienamacalnie w swej astralnej formie (to jak rzucanie wiecznej samoodnawiającej się klątwy podsycanej modłami wykiwanych wiernych). I dlatego też wymyślono jego pożeranie (ciało i krew) mając nadzieję na przejęcie jego MOCY (tez zgodnie z wymogami VooDoo zwanej kabałą).
Sam zaś pierwowzór “Jezus na krzyżu” to Solarny Marduk niszczący żydowskiego Jozue (Jezusa) zwanego w mitach Tiamat. I on jest też znany z biblii jako “objawienie na górze”.
Oryginalnie chronologia wyglądała następująco:
1. Zdarzenie fizyczne – Solarny bóg Marduk dokonuje “ukrzyżowania Jezusa” zwanego też Jozue – czyli zniszczenia żydowskiej tyranii zwanej Asyria.
2. na bazie tego zdarzenia powstają wyobrażenia krzyża solarnego zwanego celtyckim – “zwiastowania Boga zbawiciela” jaki się wyłania z jego wnętrza.
3 sataniści jahwe dokonują kradzieży symbolu i wypaczają jego znaczenie, krzyż solarny staje się “wisielczym” a Bóg Zbawiciel za pokonanie żydów w zemście zostaje na nim ukrzyżowany. Ten krzyż znany jako krucyfiks jest czczony w katolandii i intencjonalnie ma sprowadzać nieszczęście i cierpienie zarówno na Boga Zbawiciela Marduka jak i jego wiernych.
4. dodatkowo by fałszerstwo było doskonałe następuje podmiana jego imienia na Jezus by cierpienie generowane “modlitwami” zasilało piekielny byt semitów dając mu siłę do szkodzenia.
Archeologowie wykopawszy ruiny świątyni Marduka nie odkryli składania w nim krwawych ofiar tylko ślady palenia kadzideł czy ofiarowywania kwiatów czyli to co jest znane i z dzisiejszych rytuałów buddyjskich.
@trollswir:
Eucharystia jest kolejnym rytuałem VooDoo, intencja jego jest przejęcie od trupa umiejętności. W tym celu różne kultury ludożerców “wymyśliły” różnego rodzaju “religie” w których obiektem “kultu (zjadania) są konkretne części ciała pokonanego wojownika. Czy to mózg, czy to serce (patrz Syria) czy też wątroba czy inne flaki. Postępowanie takie z punktu widzenia “normalnej” religii jest i obrzydliwe i świętokradcze ale jeśli się chce by “wierni” bluźnili swojemu bogu by ten się od nich odwrócił to jak najbardziej w tym skutecznie pomocne.
Kolejnym kłamstwem jest “klęcznikowanie”. Dawniej “czczenie” polegało na POSTĘPOWANIU ZGODNYM Z NAUKAMI bo w ten sposób oddawano Honor naukom i głoszącym je Nauczycielom. “klecznikowanie” i “kult pokory” to typowe tresowanie niewolnika w mentalnej uległości – nie podskakuj, nie pyskuj., nie buntuj się bo “cierpisz za swój grzech pierworodny” jakim było rzeczone WYZWOLENIE ŚWIATA OD DYKTATURY semickich, szturmujących Euroazję ludów.
Jak możesz zauważyć, nawet historycznie biblia niespecjalnie się zgadza.
@avalon3440: Ale jesteś świadom rzeczywistego istnienia Jezusa z Nazaretu? Który nauczał, został skazany na śmierć z powodu nienawiści od arcykapłaństwa i zabity? Wiesz, że jest to zapisane w 3 niezależnych kronikach, w tym jednej rzymskiej i jednej żydowskiej (co tym bardziej potwierdza autentyczność. Żydom i Rzymianom Jezus byłby nie na rękę)?
@Baturaj: To, że istniał jest wiadome, ustalili to archeologowie i historycy. Rzecz w tym, że żaden historyk żyjący w czasach wydarzeń biblijnych nie opisywał nic związanego z biblijnym Jezusem, nie pisano choćby o masowych zmartwychwstaniach po śmierci krzyżowej.
@avalon3440: Nie no, oczywiście że nie pisano o tym, ale jednak w czasie życia Jezusa pisali, np. ten Rzymski (chyba Tacyt) pisał o śmierci krzyżowej Jezusa tuż po tym, jak była wykonana. Tuż czyli parę, max paręnaście lat.
@Rander: Nie ma sensu dyskutować z ludźmi, którzy piszą cytuję: "Bo chrześcijanin ma myśleć prosto, jak dziecko, a nie bawić się w jakieś zawiłe interpretacje" Sami przyznają się, że powinni bezmyślne słuchać boga, bo jakiekolwiek samodzielne, głębsze przemyślenia na temat treści biblii to grzech. TACY ludzie to beznadziejni fanatycy.
@Baturaj: Jezus urodził się bodajże w 9 r. p.n.e. i żadne znane mi zapiski historyczne o nim, nie wspominają o żadnym z cudów przez niego popełnionych.
@Keraton: Czy ja coś takiego stwierdziłem? Nic nie mówiłem o cudach. I owszem, ten 9 czy któryśtam rok to wynik pomyłki urzędnika jakiegoś, czy kronikarza. Więc teraz mamy tak naprawdę jakby 2027.
A to nie było przypadkiem 9 rok n. e.?
@Keraton: Zdaję sobię z tego sprawę, ale moja naiwna natura napawa się nadzieją kiedy daję takiego "pstryczka w nos" ludziom.
Nadzieja, że jednak bariera fanatyzmu może zostać pokonana.
@Keraton: "Głębsze przemyślenia na temat Biblii to grzech"? XD. Sorry, ale teraz to do końca udowodniłeś, że nie wiecie zupełnie, o co chodzi w katolicyźmie. Nie o to zupełnie chodzi w myśleniu jak dziecko, nie o to chodzi w "nadstawianiu drugiego policzka" co też poruszacie.
Ale nie, najlepiej pouczać innych o ich wierze, samemu nie mając o niej pojęcia, podczas gdy wydaje Wam się, że macie jakieśtam pojęcie, mimo że tak naprawdę sami nie wierzycie.
Makes sense.
Not.
@Baturaj: 9-8-7 r. p.n.e. nie ma mowy o pomyłce jeśli chodzi o to, że urodził się przed naszą erą. Nie wiem również czemu naszą erę liczy się tyle lat po jego narodzinach. Przypuszczam, że ma to związek z błędnymi informacjami zawartymi w biblii, ale nigdy jej nie czytałem, więc nie potrafię stwierdzić.
@Keraton: Właśnie nie to. Ale ja to mówiłem do Rhobara, drugiego katolika, który już wie, o co chodzi. Jakbym miał to mówić do Was, powiedziałbym w języku, w którym Wy zrozumiecie. Bo nie o to mi chodziło.
@avalon3440: ja to mogę tylko tak podsumować.
NIE NIE NIE NIE NIE NIEEEEEEMA ŻADNEGO BOGA TO WSZYSTKO TO KRADZIEŻ ZAPOŻYCZENIA BZDURY itd... próbowałeś się wycwanić a się zaorałeś. Ktoś ci to potwierdził to wszystko?
Tylko korekta do sodomy i gomory... Abraham poprosił o oszczędzenie miasta jeżeli znajdzie się tylko 5 albo 10 sprawiedliwych(nie pamiętam ale coś koło tego). A sodoma i gomora to były miasta nierządu i czystego grzechu. A że nie było... no to gruz
@trollswir: W jaki sposób się zaorałem? Bo z tego co kojarzę, to wkleiłem cytat dotyczący historii bliskiego wschodu (nie cały co prawda), więc nie wiem, o co ci chodzi. Tymczasem dalej czekam na twoje odniesienia do fragmentów Randara.
@trollswir: Poza tym pisałem, że jestem agnostykiem - nie wierzę, ani też nie wykluczam, więc twój tekst wypisany caps lockiem nie ma najmniejszego sensu.
@avalon3440: uczepiłeś się jednej odpowiedzi nawet nie wiem której bo ten gość zostawił wiele odpowiedzi.
Zaorałeś się zwłaszcza na polu voodo. Szybki riszerdż mi powiedział że voodoo to połączenie religii rdzennych wierzeń z elementami katolicyzmu i spyrityzmu a wykrystalizowało się to na przełomie 16 i 17 wieku
@trollswir: No dobra, a czy zmienia to fakt, że jednak Voodoo jest związane z umarłymi, a ty w eucharystii "spożywasz" ciało chrystusa? Czyli kanibalizm, przecież jesz przeobrażone ciało. Dalej nie wiem, gdzie się zaorałem.
@avalon3440: Podkreślę to chyba
od 16 i 17 wieku. Wcześniej to tylko były wiary w bożków. Na dobre z umarłymi zaczeli się bawić właśnie na przełomie tych wieków a eucharystia została wprowadzona w trakcie ostatniej wiecierzy(czyli ok 30-33 rok n e)
@trollswir: Tak w zasadzie to gdzie TOTALNIE ZAPRZECZAM, że istnieje coś gdzieś tam? To, że historycznie i naukowo się to dla mnie nie zgadza, nie znaczy, że nie wierzę, że coś tam może być. Kto powiedział, że akurat TWÓJ bóg jest tym jedynym? Co jeśli tak naprawdę władzę nad światem sprawia np. Ozyrys?
@avalon3440: Kiedy byłem niewierzący nie nazywałem Boga imieniem, już sam fakt, że ktoś go w ogóle nazwał w ten sposób, dawał mi pewność, że to nie jest jego imię.
@trollswir: Obłudnik powiadasz? Więc ja widzę w większości obłudników zamiast przykładnych chrześcijan, ludzie wierzą ale dopiero wtedy gdy im coś trzeba, potem "Bóg" im nie pomaga i zostają z żalem do niego .-.
@Lacoste: Zależy też jaki był wcześniej. Bo może być chrześcijański ale nie musi po sobie tego ukazywać. I to jest jak najbardziej poprawne jak pokaże że jest chrześcijański to też nie jest złe.
Jednakże jest to złe kiedy zaczynasz się modlić do boga z taką myślą"on i tak mi to przebaczy" czy jakoś podobnie albo jeśli będziesz przed bogiem wyolbrzymiać jakieś małe dobre czyny aby ciebie tylko wysłuchał(bądź właśnie będziesz się modlił przed bogiem tylko aby ci dopomógł czy spełnił ci jakieś życzenie jak jakaś wróżka). Wtedy mamy do czynienia albo z obłudnikiem albo jeśli to przypadek typu"coś uczynię ale bóg na pewno mi to przebaczy" to mamy do czynienia z grzechem duchowym który jest nieprzebaczalny(dokonujesz jakiejś kradzieży z myślą"ee tam niby to jest złe ale bóg na pewno mi to przebaczy bo jest miłosierny")
@Rander: "Do żadnej z waszych wymyślnych grup"? Czy na pewno? Bo większość tak mówi. Bo większość tak myśli. A prawda jest taka, że tylko malutki ułamek ludzi, którzy odeszli od wiary katolickiej odszedł dlatego, że zdecydował, że katolicyzm jest nie dla niego. A większość odeszła z tych dwóch powodów, które wymieniłem.
Ależ oczywiście, że mieli masę wytłumaczeń na swoje czyny, typu:
"Bo WaTyKaN To GRoMaDzi BoGAcTwa, SŁysZałEś O BanKu WaTyKaŃskiM? KsiĘŻa Na KasĘ Są ŁaSi!!!". (UWAGA: Nie napisałem tego w taki sposób, bo uważam, że to nieprawda. Wręcz przeciwnie - wiem, że to częściowo prawda, ale takie usprawiedliwianie odejścia od KK jest wynikiem niezrozumienia istoty katolicyzmu, a w większości przypadków wcale nie jest głównym powodem odejścia od KK).
Albo
"Bo WaSz BÓg To JeSt BoGiEm NiBY TaKiM SPrAwiEDliWym I MiŁoSIerNyM, a MiMo To ZeSłAł POTOP i ZaBiĆ kAzAł KaNaNejCZykÓw!!!" (kolejny przykład niezrozumienia istoty katolicyzmu oraz prostego błędu merytorycznego).
Albo
" SegZ JeST NiCzyM ZłYm, A Te FacEty W SukIenKAcH, kTóRzY niGdy NaWeT nIe WiDZiELi KoBiEtY To NieCh SiĘ NiE WyPoWiaDAJą!!!" (to jest przykładem właśnie odejścia z powodu, że "zabraniają mi fajnych rzeczy robić, "bo ja przeczytałem w internecie, że to zdrowe jest, więc bez sensu zabraniają przed ślubem" i w związku z tym jest także przykładem kolejnego niezrozumienia istoty katolicyzmu. Wiem, powtarzam się, ale to prawda)
Ale to tylko wytłumaczenia. Bo prawdziwy powód był taki, że nie chcieli się czuć więcej "pouczani", że źle się czuli w tym, że to, co robią na co dzień, jest według katolicyzmu grzechem, że niewygodnie im było wśród katolików. No i, niestety przyznaję, że także wśród pseudokatolików, do których czuję z tego powodu ogromny żal. Pseudokatolicy psują nam opinię, czynią zgorszenie i także przez nich wielu ludzi odchodzi od KK. Dlatego ja jestem prawdziwym katolikiem, takim co nie hejtuje za to tylko, że ktoś nie jest katolikiem.
I ja naprawdę szanuję wybór tych ludzi, którzy odchodzą od KK. To nie jest tak, że ja ich uważam za totalnych debili czy dekadentów. Bo nie. Uważam natomiast (czego nikt mi nie zabroni - można oceniać czyjeś wybory i zachowanie, natomiast nie można oceniać tylko samego człowieka) te ich wybory za błędne. I staram się to argumentować. Ale z szacunkiem.
.
A ogromna mniejszość odeszła z powodów naprawdę istotnych (takie im się wydawały), czego im bardzo współczuję. Bo mogę.
@Baturaj: Ej, bo tylko wyśmiewasz argumenty, i nazywasz je błędami, a potem mówisz o merytoryce swoich argumentów, weź się zdecyduj i postaraj się chociaż ODPOWIEDZIEĆ, na MOJE zarzuty.
Powtórzę je wszystkie:
1.Tyrania Boga- rządzi za pomocą strachu bo piekło.
2.Jest niemoralny, bo skazuje kogoś na wieczność.
3.Nie ma absolutnie żadnej podstawy do wiary w Boga niematerialnego, a materialny jest zwyczajnie sprzeczny z prawami fizyki.
@Rander: Dzięki, nie trzeba. Ja nie pisałem o Twoich argumentach, tylko o najczęstszych według mnie usprawiedliwieniach odejścia z KK.
Ale tak serio to pewnie ani mi, ani Tobie nie chce się już pisać przydługawych kontrkomentarzy, więc możemy to zakończyć.
Deal?
@Baturaj: Tak jak mówiłem, nie możemy zakończyć, bo nic się nie zaczęło. Możemy się po prostu rozejść po zrobieniu absolutnie niczego.
A jeśli Ci to odpowiada, to deal i życzę wszystkiego dobrego w następnych chwilach życia
No właśnie.To tak jakby się modlić o to żeby nagle być bogatym.Modlitwa może pomóc,ale samemu też trzeba coś zrobić w tym wypadku zawieść dziecko do szpitala.
modlitwa nie pomaga. Jak dasz mi dowód że akurat dostałeś coś o co się modlisz, to jesteś w błędzie. To PRZYPADEK. 99% modlitw które nie działają - nieznane są wyroki boże. (facepalm) 1% działający modlitw - bóg istnieje!!! 1!1!
powiem Ci coś. Katolicka organizacja przeprowadziła badania na temat modlitw podano 3 grupy ludzi. Za jednych się modlono, za drugich nie, a za trzecich pół na pół. Wykazano że modlitwa nic nie zmienia
no właśnie. To kwestia nastawienia i emocji. Zauważ że w każdej religii każdy charyzmatyk widzi Boga kultury w jakiej został wychowany. Gdybyś był hindusem to objawiła by ci się kriszna
to sprawia że nijak twoja wiara nie jest tą objawioną ani prawdziwą i idąc tym tokiem myślenia prędzej wylądujesz w jakimś piekle innej religii. Sam widzisz ze to jaką wiarą się posługujesz zależy od tego gdzie się urodziłes. To daje do myślenia
@AurelionSol: Arab niech pozostanie muzułmaninem, Rosjanin prawosławnym, Japończyk sintoistą, a Polak niech będzie katolikiem. Niech każdy wierzy w to, co najbliższe jemu i jego ojczyźnie.
@Yoda_MLG: Bóg cię uleczy, albo nie uleczy. Da ci to, czego potrzebujesz. Jeśli choroba służy twemu zbawieniu - będziesz chory. Jeśli twemu zbawieniu służy zdrowie - będziesz zdrowy. Od ciebie zależy czy będziesz korzystać z bożych darów.
bóg jest urojeniem. Choroba niczemu nie służy i jest czymś normalnym od zarania dziejów. Tłumaczenie że to droga do zbawienia to zwykle ignoranckie tłumaczenie żeby obraz miłosiernego boga nie zawalił się w światopoglądzie katolików którym poprzez indoktrynacje wszczepiano jak było się dzieckiem chłonnym nawet na bzdury
jeśli faktycznie bóg istnieje to robi to naprawdę słabo, jakby nie mogł nam się pokazywać czy coś tylko zabawa w zaufanie. To zaufanie też jest dość słabe bo nie ufamy swojej wierze tylko temu co podali nam inni i jakoś pomysły innych na ograniczanie mnie mi nie odpowiadają. (miało być wiedzą)
gdyby biblia była natchniona to Bóg napisałem by ją w ciekawszy sposób i bez ani jednej sprzeczności a są ich tam setki, polecam poczytać o tym trochę. Nie ma wątpliwości że została napisana Przez okrutnych beduinów z tamtych czasów co tłumaczy okrucieństwa w starym testamencie
@Yoda_MLG: jak to się nie pokazuje? pokazuje anm swe istnienie na każdym kroku, a czy uważasz że gdyby robił tego więcej to by ludzie wierzyli? nie - laknizowaliby to tak samo jak teraz, choćby co tydzień ukazywałby się na niebie i przemawiał do nas, to by mówili ,,ee, nie to chmury i wiatr".
A Pan Bóg daje nam mnóstwo dowodów - chociażby cuda czy objawienia
@SkrzydlataHusaria: cuda i objawienia hah, nikt nigdy nie mógł udowodnić objawienia po za wiarą na słowo, co do cudów to wiele z nich wraz z postępem zostaje wyjaśniona naukowo za pomocą faktów. Myślę, że gdybym zobaczył boga na własne oczy to byłbym w stanie wierzyć inną sprawą jest to, że to nie była by wiara tylko lojalność
@Yoda_MLG: objawienia mają zerową wartość dowodową. Nie mam co do tego wątpliwości. Objawienia najczęściej to proste procesy sugestywne i psychiczne oparte na przedzałożeniach i hormonach. Smutne że ludzie wierzą w to w 21 wieku. Jak ja powiem że widziałem smerfy, będę czubkiem. Ale jak powiem że widziałem Jezusa to jestem katolikiem :D ludziom po prostu brakuje wiedzy na temat ludzkiego umysłu. Nie znają przyczyn "objawień" więc przypisuje to Bogu. Polecam wszystkim wierzącym poczytać na temat "Chełm Boga"
@Jejak1: hahahhahahahhha rozje**łeś. Ale cóż... Katolicy i tak powiedzą że to był boski plan -_- ZATEM skoro boski plan istnieje... To po cholerę jest modlitwa skoro bóg już dawniej zdecydował co z nami będzie i co nam da? Równie dobrze można olać całą wiarę i powiedzieć że to Bóg tag cHciaŁ
Bo katolicy są na tyle mądrzy że znają wolę samego Boga którego sobie urojili...
@AurelionSol: teraz mocno generalizujesz, wcześniej sam byłem chrześcijaninem ale nie tak jak mówił kościół tylko sam sobie w głowie i nie zwracałem uwagi na to jak wierzą inni bo ja wierzę w swój sposób. Później się zmieniło i jednak nie jestem w stanie wierzyć ale ta historyjka ma pokazać, że nie każdy może wierzyć w ten sam sposób nawet jeśli chodzi do kościoła, po za tym co ci przeszkadza, że ktoś sobie wierzy w to co mówią inni, jeśli sprawia mu to radość i dobrze mu tak to co jest w tym złego ?
@Yoda_MLG: szczerze mi to nie przeszkadza że inni sobie wierzą ale szlag mnie trafia jak próbują mi ta wiarę wpoić do głowy bez żadnego argumentu z sensem...
Czasem też po prostu lubię dać do myślenia katolikom. Bo jak patrzę co w takiej Polsce się dzieje... Szkoda gadać
dlatego jego istnienie jest nielogiczne joł. Ale jak coś nie podlega logice to nie ma prawa istnieć. Filozofowie to wykazali. Znowu się bronisz zerowym argumentem który niczego nie zmienia
@AurelionSol: Nie podlega logice, bo jest wszechmocny. Jego istnienie jest nielogiczne. Logika zaś jest wymyślona i opisana przez omylną i niedoakonałą ludzkość.
ale jak wszechmocny? Takie coś nie istnieje, gdyby takie coś istniało to nie miało by sensu istnieć bo co by miało robić? Tworzyć i niszczyć ? Tylko po co?
zaorałes sam siebie z tą logiką. A nawet jeśli to była by prawda to nijak nie dowodzi że jest wszechmocny. Mogę śmiało powiedzieć że twoja wiara jest nielogiczna bo sam Bóg jest nielogiczny. Właśnie przyznałeś sam przed sobą że Bóg nie istnieje. Łatwo jest powiedzieć że Bóg wymyka się logice żeby stał się pojęciem niefalsyfikowalnym i żeby nie dało się go obalić... Ale i tak nie masz żadnego logicznego i sensownego powodu by wierzyć. Twoja wiara jest nielogiczna
nie da się wykazać że na 100% go nie ma ale to ty stawiając tezę "bóg istnieje" musisz mi dać sensowny powód by tak myśleć. Nie da się wykazać nieistnienia czegoś bo to jest niemożliwe z czymkolwiek
Bóg biblijny jest sprzeczny sam w sobie i nie może istnieć.
Przykłady:
1. Bóg stwarza coś z niczego. Mamy tu jakby logiczną sprzeczność 0+0=1. Czy można stworzyć coś z niczego?
2. Bóg jest wszechwiedzący i od dnia Twojego urodzenia wie czy pójdziesz do nieba czy do piekła. Poza tym daje ci wolną wolę. Jak to możliwe byś miał wolną wolę gdy bóg wie co zrobisz jutro, czy pójdziesz do nieba czy piekła?
3. Bóg jest nieśmiertelny i wszechmogący. Skoro może wszystko to może popełnić samobójstwo ale nie może tego zrobić bo jest nieśmiertelny. Może więc popełnić samobójstwo czy nie?
@AurelionSol: mnie bardziej zastanawia czemu popełnia w biblii błędy lub cokolwiek robi skoro wie co się stanie będąc wszechwiedzącym. Istnieją też inni bogowie z innych religii którzy nie mają takich mocy i w sumie są logiczni bo byli stworzeni by tłumaczyć różne sytuacje i z prostymi emocjami
@AurelionSol: Sensowny powód by uwierzyć w Boga? Szczęście, wytrwałość, motywacja, spełnienie, poczucie odpowiedzialności, miłość. To ci da wiara. Nie wierzysz w to. Ja też nie wierzyłem, ale uwierzyłem i dostałem.
@AurelionSol: 1. Można stworzyć coś z niczego. Bóg może. A jeśli to nieskończony i wszechmocny Bóg stworzył coś z niczego, to nie mamy 0+0 , a 0+∞
2. Katolicyzm nie uznaje fatalityzmu. Bóg stworzył świat tak, że nie ma żadnej pewnej przyszłości. Bóg oczywiście zna wszystkie możliwe wersje wydarzeń, ale żadnej z tych wersji nie sprawia bezpośrednio, gdyż dał ludziom wolność i pozostawia to im.
3. Bóg może umrzeć i pozostać nieśmiertelnym. Człowiek tego nie pojmuje rozumem, ale nie musi nawet próbować. Jak głosi znana pieśń: „Wiarą ukorzyć trzeba zmysły i rozum swój".
@Yoda_MLG: Modlimy się „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj". No więc dostajemy chleb. Ale tylko dziś. Jutro możemy już dostać samą mąkę. A pojutrze młyn. A za trzy dni piekarza. Rozumiesz?
@Yoda_MLG: Zacznij więc od praktykowania tak jakbyś wierzył, a wiara nadejdzie. Chodź do kościoła, przyjmuj komunię, zachowuj post, spowiadaj się, walcz z grzechem, czytaj Biblię, powtarzaj sobie że to słuszne... W uwierzeniu mogą ci też pomóc chrześcijańscy twórcy w internecie. Polecam na przykład kanały na YT takie jak „Tuba Cordis" albo „Langusta na palmie".
Jeśli twoja intencja szukania szczęścia w wierze jest szczera, to naprawdę zachęcam cię abyś się do tego zastosował. Zaufaj Bogu.
wcześniej pisałem o. tym, że kościół do mnie nie przemawia i chce wierzyć w swój sposób ale nie potrafię tego poczuć, to właśnie kościół wybił mi wiarę z głowy. Chciałbym to poczuć ale nie potrafię i jestem sobie niewierzącym przez to
Katolikiem nie określa się osoby, która troszczy się bardziej o ducha niż o ciało bo to by było bez sensu, wielu księży woli nawet troszczyć się o fizyczną niż psychiczną stronę życia. Katolik to osoba, która uznaje dogmat o tym, że papież jest nieomylny, uznaje papieża samego w sobie jako "przewodnika kościoła na Ziemi" i jest ochrzczona i bierzmowana :v
@AurelionSol: Ehh...
A ja słyszałem że był kiedyś jakis znany ateista który powiedział że jeśli bóg istnieje to za 5 minut on umrze( w sensie ateista). NIE WIERZĘ W BOGA ALE JEŚLI ON MNIE ZA 5 MINUT ZABIJE TO UWIERZĘ!
Komentarze
Odśwież12 października 2023, 16:58
Żart polega na tym, że big farma rozdaje samobójstwa takim, co chcieliby coś zmienić
Odpisz
27 kwietnia 2021, 22:52
Tak czy siak Bóg istnieje i trzeba być zacofanym by tego nie wiedzieć
Odpisz
29 maja 2022, 15:22
@MlodyKamil96: przepraszam, przez przypadek dałam ci wdółgłos a mądrze prawisz
Odpisz
3 października 2022, 09:18
@MlodyKamil96: A ja się nie zgadzam
Odpisz
3 października 2022, 10:14
@kajba: szanuję twoje zdanie
Odpisz
3 października 2022, 21:19
@MlodyKamil96: Rozumiem, i wiem że się mylisz, ale nie będę ci tego udowadniał ponieważ to z pewnością rzecz dzięki której czujesz się lepiej.
Odpisz
3 sierpnia 2018, 02:23
Istnieje szczepionka na HIV ale nie jest opublikowana bo by musieli murzynom rozdać ZA DARMO i im się nie opłaca więc powiedzieli "a niech je**ie"
Odpisz
23 lipca 2018, 14:44
To niech tacy ludzie nie wpierdzielają się w kolejki do lekarzy tylko modlą się, jeez.
Odpisz
24 lipca 2018, 21:30
@Szortek: Co najlepiej pokazuje ile ta ich wiara jest warta.
Odpisz
24 lipca 2018, 21:33
@Szortek: Boga się na próbę nie wystawia.
Odpisz
25 lipca 2018, 00:19
debilne tłumaczenie i unikanie dobrego argumentu. Czekam na dobry logiczny powód by sądzić że Bóg istnieje.
Odpisz
25 lipca 2018, 08:47
@AurelionSol: Np.Odzyskiwanie wzroku przez ślepych
Odpisz
25 lipca 2018, 09:13
@AurelionSol: Sam jestem ateistą, ale powiem ci... nie doczekasz się go. Bo wiara to przyjmowanie za pewnik czegoś
Odpisz
25 lipca 2018, 09:20
@EziioAuditore: Matko Bosko w końcu ktoś kto bardzo skrótowo wyjaśnił wszystko to, co ja się kiedyś rozpisywałem
Brawa dla Ciebie
Odpisz
25 lipca 2018, 10:04
@AurelionSol: No to nie dostaniesz. Najpierw trzeba uwierzyć, a potem zobaczyć.
Odpisz
25 lipca 2018, 10:47
na tym polega sugestia. Mocno wierzysz w to że coś zobaczysz i twój mózg dostarczy ci złudzeń i objawień. Prosta psychologia. Poleca poczytać o tzw Chełmie Boga
Odpisz
25 lipca 2018, 10:48
objawienia i doznania mogą być spowodowane chociażby podaczką skroniową
Odpisz
25 lipca 2018, 11:34
@AurelionSol: No to mam nadzieję na padaczkę.
Odpisz
25 lipca 2018, 12:38
@AurelionSol: w moim życiu nie raz miałam przypadek, jak coś ,,wymodliłam", a było to wielce nieprawdopodobne żeby to był przypadek, więc jestem w 100% pewna istnienia Pana Boga
Odpisz
Edytowano - 25 lipca 2018, 12:41
@SkrzydlataHusaria: to twoje subiektywne odczucie oparte na sugestii i przedzałożeniach
Odpisz
25 lipca 2018, 13:03
@AurelionSol: nie, wyobraź sobie tak:
Modlę się usilnie kilka miesięcy o nawrócenie ateistów na jeja (tak sobie obrałam) Koronką do Miłosierdzia Bożego.
Nic się nie dzieje.
W Święto Miłosierdzia Bożego (niedziela), gdy łaska wylewa się szczególnie (nie bede pisać całego) - modlę się mocno tą koronką o to właśnie.
Poniedziałek - Ktoś na mojej grupie pisze że chce się nawrócić - zatwardziały ateista.
Co prawda się nie nawrócił, ale to już moja wina że tak się stało.
Modlę się dalej.
Odpisz
Edytowano - 25 lipca 2018, 13:06
@SkrzydlataHusaria: facepalm. Jaki masz dowód na to że to nie czysty przypadek? Że to akurat twoja modlitwa? Robiąc rachunek prawdopodobienstwa to było oczywiste że prędzej czy później ktoś tam się Nawróci. I twierdzisz że to dzięki modlitwie. Ja będę się modlił o chmurę na niebie. Jutro zobaczę że jest chmura na niebie i będę uważał że to cud. To takie samo myślenie
Odpisz
25 lipca 2018, 13:30
@SkrzydlataHusaria: Przyznaję, że jak jestem na tym portalu tak większej głupoty na nim nie przeczytałem. Ścigasz się z tym Rhobarem o miano najbardziej stukniętego fanatyka religijnego?
Odpisz
25 lipca 2018, 13:43
@Preston1996: oni są tak samo stuknięci :(
Odpisz
25 lipca 2018, 18:17
@AurelionSol: słuchaj, to było tak porównywalnie prawdopodobne z tą chmurą, że no... bez porównania. a chodzi mi o to, że to nie jedyny przypadek, poza tym modliłam się kilka m-cy i akurat po tym święcie - gdy modliłam się modlitwą związaną z tym świętem, tak? a bardzo zatwardziały ateista się SAM zgłosił
Odpisz
26 lipca 2018, 00:32
@SkrzydlataHusaria: to
Jest
Przypadek
Odpisz
27 lipca 2018, 15:35
@SkrzydlataHusaria: xDDDD
Wow, dawno mnie nic tu tak nie rozbawiło jak ta wypowiedź o nawracaniu Jejaków i cudownym prawie nawróceniu jednego z nich dzięki modlitwie xD
Odpisz
27 lipca 2018, 20:44
@saper123: masz ciekawe poczucie humoru
Odpisz
27 lipca 2018, 22:46
@SkrzydlataHusaria: Wyśmiewanie jełopów nie jest niczym nowym.
Odpisz
27 lipca 2018, 23:32
@Preston1996: coś ty? nie wiedziałam, ale i tak się nie będę śmiać z ateistów
Odpisz
28 lipca 2018, 00:45
@SkrzydlataHusaria: Nie odwracaj kota ogonem, dobrze wiesz o kim mówię.
Odpisz
28 lipca 2018, 08:11
@Preston1996: to był sarkazm...
Odpisz
30 lipca 2018, 09:20
@SkrzydlataHusaria: no właśnie ty tego nie możesz zrozumieć
Odpisz
24 lipca 2018, 21:33
Sam jestem zagorzałym katolikiem, ale uważam że Jezus ma ważniejsze sprawy i zwalanie wszystkiego na niego jest głupie
Odpisz
24 lipca 2018, 21:41
@KoalaStefan: Ma ważniejsze sprawy i jest technicznie zdolny do bez-wysiłkowego załatwienia ich wszystkich w dosłownie 0s.
Odpisz
24 lipca 2018, 21:42
@KoalaStefan: Jesteś zagorzałym katolikiem? W jakim sensie?
Odpisz
24 lipca 2018, 21:48
@KoalaStefan: To nie jest tak, że Bóg ma ważniejsze sprawy. Każdy człowiek jest dla Boga szczególnie ważną osobą. Po prostu nie powinniśmy wymagać od Boga że nas uleczy, skoro on może po prostu mieć inne plany wobec nas. Nie bez powodu modlimy się słowami „bądź wola twoja". Modlimy się też słowami „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj". Chleb to symbol absolutnego minimum, prosimy więc Boga o to, aby dał nam to, czego potrzebujemy na ten jeden dzień - i nic więcej. Wszystko inne powinniśmy albo sami sobie uczciwie zdobyć, albo obejść się bez tego. Jeśli choroba doświadczy nas lepiej i przybliży nas do Jezusa, to Bóg zapewne ześle na nas chorobę.
Odpisz
24 lipca 2018, 22:02
@Palauball: w takim że jestem głęboko wierzący, a w jakim
Odpisz
27 lipca 2018, 18:15
@KoalaStefan: A to nie jest tak, że życie na Ziemi na przetestować, czy nadajemy się do Nieba? A jedni mają gorzej, bo wynika to z grzechu ludzkiego, który pochrzanił wszystko?
Odpisz
Edytowano - 23 lipca 2018, 15:22
Człowiek na obrazku jest głupi
Masz raka? Bóg tak chciał
Odpisz
24 lipca 2018, 21:13
@Palauball: Według Chrześcijan taką osobą na pewno trafi potem do Nieba.
Odpisz
Edytowano - 24 lipca 2018, 21:20
@Palauball: Zabili ci córkę? Daj im jeszcze swoją żonę bo: "Nadstaw drugi policzek"...
Odpisz
24 lipca 2018, 21:24
To nie tak działa...
Odpisz
24 lipca 2018, 21:35
@Palauball: Owszem. Bóg może zesłać na człowieka chorobę. Ale ta choroba ma służyć człowiekowi do zbawienia, aby w swym cierpieniu przybliżył się do Boga, aby wykorzystał ostatnie dni do tego, by uczynić jak najwięcej dobra.
Odpisz
Edytowano - 24 lipca 2018, 21:37
@ZSRRBall: A jak działa? Że interpretacja? Sam wasz bóg powiedzial że macie brać jego słowa dosłownie. Poza tym zinterpretuj to: "Kpł 21:20 Jeżeli ktoś pobije kijem swojego niewolnika albo swoją niewolnicę tak, że umrą pod jego ręką, winien być surowo ukarany."
"Kpł 21:21 Jeżeli jednak przeżyją dzień lub dwa, to nie będzie podlegał karze, gdyż są jego własnością".
Albo to: ". Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!".
Odpisz
Edytowano - 24 lipca 2018, 21:40
REEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
bO tErAZ jUŻ tEgO nE UznaJEMY!!!!!
TO ByłO piSaNE pOD tAMte czAsY!!!!
Odpisz
24 lipca 2018, 21:44
Widzisz, jakie to dla katoli łatwe? Niby "stary testament,, nie uznajemy", "kwestia interpretacji". Jak ich bóstwo mówiło cos dobrego to: "Jaki nasz bóg dobry!", ale jak mówi o tym że niewolnictwo nawet dzieci jest normalne to: "Kwestia interpretacji"...
Odpisz
24 lipca 2018, 21:46
Tu chodzi,że jeśli ktoś Cię uderzy,to nie masz mu oddawać tylko nim gardzić (np).A samoobrona jest dobra jedynie w chwilach poważnego zagrożenia
Odpisz
24 lipca 2018, 21:49
@ZSRRBall: Hahah wiedziałem, że bedzie pie**olenie o interpretacji. Gdyby faktycznie było jak mówisz to by było zapisane np."zignoruj go", a nie "nadstaw drugi policzek".
Odpisz
24 lipca 2018, 21:51
Bo ty cholero pogańska lepiej wiesz o co chodzi w naszej religii...
Odpisz
Edytowano - 24 lipca 2018, 21:53
Zajrzałś chociaż na chwile do bibli? Nie. Poza tym mam prawo mówić na tematy, jakie chce, konstytucja mi na to zezwala. Skoro wy macie prawo obnosić sie ze swoimi poglądami wszędzie, to czemu niby ja nie moge mówić o tym że jestem niewierzący wyjaśniać taki kretynizm "kwestia interpretacji"?
Odpisz
24 lipca 2018, 21:55
@Palauball: TOCZEŹDŹ BOZGIEGO PLANÓ!!!1!!1!1!!1!1
1.Stforzyći śfjat ✓
2.Jakieśtam wojny, niehsiepozabijajom daóny✓
3.Pioter dostaje raka✓
FDZYZTKO PO BORZEMÓ
Odpisz
24 lipca 2018, 21:55
No wyobraź sobie że skoro jestem prawdziwym katolikiem to czytam Biblię, słucham Biblii, rozmawiam o Biblii. Znam treść. A mówić sobie możesz oczywiście na każdy temat, nawet jeśli gadasz kompletne bzdury.
Odpisz
24 lipca 2018, 21:56
@Lacoste: Bóg ma osobny plan wobec każdego człowieka.
Odpisz
24 lipca 2018, 21:58
Jeżeli istnieje jakiś byt tam gdzieś na górze i częścią jego planu na czyjeś życie są wypadki i śmiertelne choroby to za ch*ja nie chce mi się wierzyć w tego miłosiernego Boga 😉
Odpisz
Edytowano - 24 lipca 2018, 21:58
Gdzie niby mówie bzdury?Że bóg wasz uznaje niewolnictwo nawet dzieci? Albo że karze śmiercią za związki i stosunki homoseksualne? Albo że mówi, że jak sie zgw*łci młodą dziewice to ona bedzie musiała sie z tobą ożenić? To wszystko jest w tej waszej książeczce.
Odpisz
Edytowano - 24 lipca 2018, 22:01
Dobra weź spie*dalaj.
Odpisz
24 lipca 2018, 22:01
@Lacoste: Nie zapominasz czasem że najważniejsze jest zbawienie, a cierpienie potrafi człowieka do tego zbliżyć?
Odpisz
24 lipca 2018, 22:02
Mówisz bzdury mówiąc że wszystko co jest w Biblii należy traktować dosłownie.
Odpisz
24 lipca 2018, 22:12
jestem katolikiem bo rodzice mi kazali
Odpisz
24 lipca 2018, 22:22
Miłosierdzie to nie cierpienie 🙂 Tyle z waszego miłosiernego Boga 😉
Odpisz
24 lipca 2018, 22:27
hahahahahahahahahaha!!!!!!11111:|.Chodzi o To,by stać dumnie i nie zwracać uwagi na takich ludzi.... Nie chce mi się
Odpisz
24 lipca 2018, 22:30
@conect12: Akurat moi rodzice to mają Kościół i Boga w nosie.
Odpisz
24 lipca 2018, 22:31
@Lacoste: A gdzie znaleźć miłosierdzie, jeśli nie w cierpieniu?
Odpisz
24 lipca 2018, 22:35
Szanuję twoją wypowiedź lecz nie o to chodzi w religii by miała 100% sens.Chodzi o to by człowiek miał jakieś zasady.Niby jest konstytucja ale czy mówi cos ona o prawach morslnych jak zdrada lub obrabianie dupy kolegom.Hmm no chyba nie do końca a co powiesz na setki ludzi,biednych,w potrzebie dla których jedyną nadzieją na lepsze jutro jest dar od boga nawet w jeśli niego nie wierzysz.Śmieszą mnie też ci zagorzali katolicy którzy muszą się wyspowiadać jak przeklną lecz są fałszywi.W twojej wypowiedzi przeczytałem coś o interpretacji.Powiem tak w 21 wieku gdzie wszystko stało się inne i prostsze od czasów pisania biblii ,trzeba jakoś "zaadoptować"zasady moralne do naszego wieku.Nie można brać bibli zbyt poważnie ponieważ wtedy byłbyś poniżany o gnojony,lecz niektóre zasady,przykazania są nam bardzo potrzebne w tym dziwnym świecie.Jeśli masz jakies "ale" albo zapytanie pisz śmiało,możesz nawet podważyç moje argumenty pozdrawiam
Odpisz
24 lipca 2018, 23:22
@Fabcio13: Bóg nie istnieje i ch*j
Odpisz
24 lipca 2018, 23:26
@Fabcio13: jeśli chcielibyście sobie w kilku zrobić debatę, to zapraszam na moją grupę ,,Rozmowy Katolickie i Prawicowe", sama też się chętnie dołączę
Odpisz
24 lipca 2018, 23:29
a ty wiesz, że z tym obcowaniem z mężczyzną to chodzi nie bądż gejem?
Odpisz
24 lipca 2018, 23:48
@Palauball: " Nie dążcie do śmierci przez swe błędne życie,
nie gotujcie sobie zguby własnymi rękami!
Bo śmierci Bóg nie uczynił
i nie cieszy się ze zguby żyjących.
Stworzył bowiem wszystko po to, aby było,
i byty tego świata niosą zdrowie:
nie ma w nich śmiercionośnego jadu
ani władania Otchłani na tej ziemi.
Bo sprawiedliwość nie podlega śmierci.
Bezbożni zaś ściągają ją na siebie słowem i czynem,
usychają, uważając ją za przyjaciółkę,
i zawierają z nią przymierze,
zasługują bowiem na to, aby być jej działem.
Mylnie rozumując, mówili sobie:
«Nasze życie jest krótkie i smutne.
Nie ma lekarstwa na śmierć człowieczą,
nie znamy nikogo, kto by wrócił z Otchłani.
Urodziliśmy się niespodzianie
i potem będziemy, jakby nas nigdy nie było.
Dech w nozdrzach naszych jak dym,
myśl jak iskierka z uderzeń serca naszego:
gdy ona zgaśnie, ciało obróci się w popiół,
a duch się rozpłynie jak niestałe powietrze.
Imię nasze pójdzie z czasem w niepamięć
i nikt nie wspomni naszych poczynań.
Przeminie życie nasze jakby ślad obłoku
i rozwieje się jak mgła,
ścigana promieniami słońca
i żarem jego przybita.
Czas nasz jak cień przemija,
śmierć nasza nie zna odwrotu:
pieczęć przyłożono, i nikt nie powraca.
Nuże więc! Korzystajmy z tego, co dobre,
skwapliwie używajmy świata w młodości!
Upijmy się winem wybornym i wonnościami
i niech nam nie ujdą wiosenne kwiaty:
uwijmy sobie wieniec z róż, zanim zwiędną.
Nikogo z nas braknąć nie może w swawoli,
wszędzie zostawmy ślady uciechy:
bo to nasz dział, nasze dziedzictwo!
Udręczmy sprawiedliwego biedaka,
nie oszczędźmy wdowy
ani wiekowej siwizny starca nie uczcijmy!
Nasza siła będzie nam prawem sprawiedliwości,
bo to, co słabe, gani się jako nieprzydatne."
Odpisz
24 lipca 2018, 23:50
po co w ogóle angażować się w takie dyskusje? To strona z memami, nie Gość Niedzielny albo strona filozoficzna. Husaria dobrze gada. Chcecie się truć bez większego powodu, to róbcie to w miejscach do tego przeznaczonych. Dziękuję.
Odpisz
24 lipca 2018, 23:50
@Palauball:
"Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny:
sprzeciwia się naszym sprawom,
zarzuca nam łamanie prawa,
wypomina nam błędy naszych obyczajów.
Chełpi się, że zna Boga,
zwie siebie dzieckiem Pańskim.
Jest potępieniem naszych zamysłów,
sam widok jego jest dla nas przykry,
bo życie jego niepodobne do innych
i drogi jego odmienne.
Uznał nas za coś fałszywego
i stroni od dróg naszych jak od nieczystości.
Kres sprawiedliwych ogłasza za szczęśliwy
i chełpi się Bogiem jako ojcem.
Zobaczmyż, czy prawdziwe są jego słowa,
wybadajmy, co będzie przy jego zejściu.
Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym,
Bóg ujmie się za nim
i wyrwie go z ręki przeciwników.
Dotknijmy go obelgą i katuszą,
by poznać jego łagodność
i doświadczyć jego cierpliwości.
Zasądźmy go na śmierć haniebną,
bo - jak mówił - będzie ocalony».
Tak pomyśleli - i pobłądzili,
bo własna złość ich zaślepiła.
Nie pojęli tajemnic Bożych,
nie spodziewali się nagrody za prawość
i nie docenili odpłaty dusz czystych.
Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka -
uczynił go obrazem swej własnej wieczności.
A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła
i doświadczają jej ci, którzy do niego należą."
Podzielone na 2 bo jako jedność się tu nie mogło wcisnąć
Odpisz
24 lipca 2018, 23:51
@SkrzydlataHusaria: no dawaj tą grupke
Odpisz
24 lipca 2018, 23:53
@Grzechoooo: Jeśli ktoś pluje w twarz mojej religii której muszę bronić ze wszystkich sił, to muszę zareagować i walczyć z herezją i pogaństwem.
Odpisz
24 lipca 2018, 23:58
tyle że to trochę jak z płaskoziemcami... Jak przekroczy się granicę fanatyzmu, to już się nie wróci. A tak w ogóle takie dyskusje zaśmiecają komentarze. Także broń religii, ale w miejscach do tego przeznaczonych. I nie martw się, tutaj to głównie trolle.
Odpisz
25 lipca 2018, 00:28
Oj człowieku, kiedyś też tak broniłem swojej religii jak ty. Ale zostałem w końcu agnostykiem - zmądrzałem, trzeźwo i realistycznie spojrzałem na to, co mi wpajano. Przestałem wierzyć nie z powodu jakiegoś diabła, a z powodu rozumu. I życzę tobie, żebyś też w końcu zmądrzał, bo jak sobie przeanalizujesz (bez tej waszej "interpretacji", tylko jasno zmierzysz to, co zostało napisane w biblii), to zrozumiesz, że ten bóg wcale nie jest taki, jak ci wpajano, o ile w ogóle istnieje. I zamiast pisać teksty jak np. "boga na próbę się nie wystawia" podaj jakieś argumenty, dzięki którym będziemy mogli przeprowadzić z tobą normalną konwersację na temat religii, bo temat jest całkiem ok, tylko fanatyzm jest zły.
Odpisz
25 lipca 2018, 00:32
@Fabcio13: no ,,Rozmowy Katolickie i Prawicowe", poszukaj na stronie, ja Was zaakceptuję jako członków i robimy dyskusję:)
Odpisz
25 lipca 2018, 02:04
Miłosierdzie okazujesz oszczędzając wroga, litując się nad kimś...Nie okazujesz go poprzez choroby, plagi i inne zwyrodnialstwa. Gdy byłeś malutki twoja mama ukazywała Ci miłosierdzie na przykład poprzez wybaczanie Ci złego zachowania. Jeżeli coś zrobiłeś złego i twoja mama spuściła Ci za to wpie**ol to mówisz, że masz miłosierną rodzicielkę? Miłosierdzie to nie cierpienie, nigdy nie będzie ono cierpieniem
Odpisz
25 lipca 2018, 03:44
Rhobar, czy Ty już pijany jesteś? Prawdziwy katolik nie mówi do nikogo "cholero". Jestem zmuszony Cię powstrzymać, bo przynosisz nam wstyd, przyjacielu.
Sam widzę, jak pierdzielą głupoty, bo sami nie wiedzą, o co chodzi w katolicyźmie, ale panuj nad sobą. Samemu nie chce mi się im odpowiadać, bo bym pisał chyba setny raz to samo i to znowu na jeja, więc sobie odpuszczę na razie.
Odpisz
25 lipca 2018, 06:49
widać że jesteś januszem
Odpisz
25 lipca 2018, 07:37
@Lacoste: Bóg mógł stworzyć pokemony ale nie, ku*wa, łapcie malarię.
Odpisz
25 lipca 2018, 07:41
@crimzon: nie lubie pokemonów (nołbadi kers)
Odpisz
25 lipca 2018, 08:07
Twój bóg jest nienawistnym tyranem i mordercą.
1.Rządy Strachu, wszystkie zasady muszą być przestrzegane bo inaczej czekają cie wieczne męki w piekle. - Tyran
2.Wieczne... Jaka moralna istota byłaby w stanie ukarać kogoś na wieczność? Żadna. Ale bóg tak robi. - Nienawiść
3.Pamiętasz co zrobił kananejczykom? Oj. To jak najbardziej robi z niego - mordercę.
Odpisz
25 lipca 2018, 08:23
@Lacoste: bardziej chodzi o to, że jak nie odpokutujesz swoich win tu na ziemi np. chorobą, to idziesz do czyścca a chyba lepiej zrobić to na ziemi i iść od razu do Nieba, dlatego Święci często chorowali czy może otrzymywali Stygmaty, jeśli to też miało ten cel?
Odpisz
Edytowano - 25 lipca 2018, 09:09
"Starajcie sie pilnie wypełniać to wszystko, co wam nakazuję, nic nie dodając ani nic nie ujmując".
Na koniec cytat z waszej bibli.
Odpisz
25 lipca 2018, 10:09
@Grzechoooo: Obrazek ma tematykę religijną, więc religia to idealny temat.
Odpisz
25 lipca 2018, 10:10
@avalon3440: Dlatego właśnie stosuję się do dewizy „Wiarą ukorzyć trzeba zmysły i rozum swój".
Odpisz
25 lipca 2018, 10:13
@Baturaj: Katolik jest potulną owieczką tylko przed obliczem Boga.
Odpisz
25 lipca 2018, 10:14
@Rander: Jak śmiesz sądzić Boga, skoro jest on stworzycielem i absolutnym władcą Wszechświata?
Odpisz
25 lipca 2018, 10:15
kłócicie się z nim ale do moich kilki zdań biblijnych nikt się nie ustosunkuje.
Widocznie argument o za dużej mocy
Odpisz
25 lipca 2018, 10:39
Jest nim, ale dla Ciebie. Nie każdy uważa Boga za władcę, więc nawet w dyskusji nie narzucaj swojej wiary innym.
Odpisz
25 lipca 2018, 10:52
NIE CHODZI O BYCIE POTULNYM TYLKO O GRZECH PYCHY! Ci którzy mnie znają na Jeja powinni wiedzieć, że mi samemu do "potulności" daleko, ale "zło dobrem zwyciężaj". I nie ma tutaj miejsca na żadną zawiłą interpretację. Zło DOBREM zwyciężaj. Czyli w tym przypadku chamskie lub niemerytoryczne odzywki Jejoateistów i Jejoagnostyków zwyciężaj merytorycznymi, logicznymi argumentami.
Proste. Bo chrześcijanin ma myśleć prosto, jak dziecko, a nie bawić się w jakieś zawiłe interpretacje, bo to prowadzi do usprawiedliwienia naszego zła, skąd pierwszy krok do odejścia (nawet nieświadomego) od nauk Chrystusa.
Odpisz
25 lipca 2018, 11:10
ŻYCIE NA ZIEMII MA BYĆ KARĄ ZA GRZECH PIERWORODNY
A PIEKŁO WCALE NIE MUSI BYĆ ZŁE, JEST PO PROSTU OPISANE JAKO ŻYCIE BEZ BOGA
Odpisz
25 lipca 2018, 11:17
@PanSowa12: życie bez Boga to czyściec, piekło musi być złe
Odpisz
25 lipca 2018, 11:18
@KoalaStefan: Piekło to życie bez boga
Odpisz
25 lipca 2018, 11:19
@PanSowa12: jakie rozkminy tutaj...
ja tak duzo nie myśle...
Odpisz
25 lipca 2018, 11:23
@PanSowa12: Nein
Czyściec to tylko życie bez boga ale tam też jest nadzieja
Piekło to coś trochę więcej tam nie ma boga ni ma miłości ni ma nic dobrego
Odpisz
25 lipca 2018, 11:25
@Baturaj: Racja - Katolik jest prosty człowiek, a prosty człowiek nie będzie się uśmiechał gdy go moralnie chlastają po ryju, nie będzie czynił grzeczności, nie będzie się zachowywał jak członek jakiejś sekty tańczący w korowodzie miłości.
Odpisz
25 lipca 2018, 11:26
@trollswir: a skad wiesz? byłeś w piekle?
Odpisz
Edytowano - 25 lipca 2018, 11:28
Ty wciąż nie rozumiesz? Nie, rozumiesz, ale nie chcesz się przyznać do błędu. Rhobar, przyznanie się do błędu nie jest wyrazem słabości, tylko siły. A Twój błąd polegał na tym, że nazwałeś kogoś "cholerą pogańską".
Pamiętaj - wyraz siły. Pokaż, że prawdziwi katolicy jeszcze są silni.
Odpisz
25 lipca 2018, 11:36
@Baturaj: Nazwałem go tak i nazwałbym jeszcze raz, bo to określenie najtrafniej wyraża mój stosunek do osób takich jak on.
Odpisz
25 lipca 2018, 11:49
@crimzon: A pamiętacie jak wam obiecałem raj i życie wieczne?~Rzekł Bóg
Tak, pamiętamy~Odpowiedzieli ludzie
ITS A PRANK BRO XdddddDDD~Rzekł Bóg
Odpisz
25 lipca 2018, 11:52
@SkrzydlataHusaria: Gdyby to tak działało to wszyscy, którzy chcą iść do tego "nieba" przed śmiercią specjalnie wystawiali by swoje ciało na jakieś ciężkie warunki atmosferyczne, byle by zachorować jak najciężej i dostać gwarancję, że to jest jakaś pokuta i obietnica lepszego życia gdy te dobiegnie końca. Jak dla mnie nonsens
Odpisz
25 lipca 2018, 11:53
@Lacoste: Nawet jeśli wystawi się na takie warunki specjalnie to tą pokutę odbędzie z chęci
Odpisz
Edytowano - 25 lipca 2018, 11:57
Więc nie zachowujesz się jak prawdziwy katolik. Przykro mi. Popełniasz grzech arogancji (czyli pychy). Jeśli nadal tego nie widzisz, proszę:
Mt 5:22
A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego.
NIE MA TU MIEJSCA NA ŻADNĄ INTERPRETACJĘ WYJĘTĄ Z TYŁKA "SARMATY-KATOLIKA", Panie Rhobar. Nie ma.
Odpisz
25 lipca 2018, 12:00
@PanSowa12: Ale wiesz, że skoro niby choroby itd to droga do zbawienia to przez całe życie można być największym ch*jem i pod koniec sobie machniesz spowiedź, pochorujesz trochę i cyk "przykładny chrześcijanin"
Odpisz
Edytowano - 25 lipca 2018, 12:02
@Lacoste: Nein
Taki ktuś to obłudnik. A obłudnicy są potępieni
Jest trochę szersza definicja obłudnika ale takiego gościa jakiego ty opisałeś to by bóg przyjął tylko jeżeli by wszystko przemyślał i był całkowicie szczery. Jeśli nie to mamy do czynienia z obłudnikiem
Odpisz
25 lipca 2018, 12:04
@SkrzydlataHusaria: Ja za to zapraszam na moją grupę "Prawdziwi Katolicy".
Odpisz
25 lipca 2018, 12:06
Z racji mojej wolnej woli ^^
No i faktów które podałem.
Odpisz
25 lipca 2018, 12:08
@Baturaj: Przykro mi że wolisz udawać życzliwość wobec mnie w imię nowoczesnej wersji katolicyzmu, zamiast powiedzieć jasno że zachowuję się jak stary dziad który wszystkich obgaduje gdy tylko wyjdzie z kościoła.
Odpisz
25 lipca 2018, 12:24
@PanSowa12: 1. Boga jeśli już, bóg małą literą to np. Anubis
2. No niby tak, ale musi być złe
Odpisz
25 lipca 2018, 12:27
Nawet mi takie coś przez myśl nie przeszło. Próbuję przekonać Cię, że grzeszysz, mimo że próbujesz być katolikiem i przez to siejesz zgorszenie. A wiadomo, co Jezus mówił o siejących zgorszenie. Chcę Ci pomóc.
Odpisz
25 lipca 2018, 12:32
@Baturaj: Jeśli chcesz ze mną takiej rozmowy to zapraszam na PW.
Odpisz
25 lipca 2018, 12:56
bóg jest ch*jem, czekam aż mnie opęta szatan ;)
Odpisz
25 lipca 2018, 12:59
szkoda mi cię bo przekroczyłes barierę religijnego fanatyzmu i żaden argument do ciebie nie dociera :(
Odpisz
25 lipca 2018, 13:00
@AurelionSol: Szatan właśnie chce abyś tsk mówił
Odpisz
25 lipca 2018, 13:02
typowe tłumaczenie się. Klecha chce żebyś tak myślał. Kościół wymyśliłem taki mechanizm szatana żeby móc podważyć każdy argument za fałszem chrześcijaństwa... 21 wiek...
Odpisz
25 lipca 2018, 13:22
Spoko.
Odpisz
25 lipca 2018, 13:28
@AurelionSol: Ja to podsumuję tak:
Można wierzyć bądź też nie(tego 2 nie popieram ale świata nie zmienię) ale Nigdy wolno w żadnym wypadku popadać w fanatyzm. Jeśli dobrzę pamiętam to przecież w nowym testamencie jezus najczęściej upominał tych"najbardziej wierzących" znaczy się faryzeuszy i uczonych.
Skwituję to na koniec słowami sci funa o fanatyzmie.
"Dopóki nie przekroczy się pewnej bariery fanatyzmu to jeszcze argumenty mogą dotrzeć do drugiego, im bliżej tej bariery tym coraz trudniej ale argumenty jeszcze docierają, ale jak się przekroczy tę barierę to już nic nie dostrze i będzie ślepo wierzył"(cytowałem lekko nie tak ale jakoś tak mówił)
Odpisz
25 lipca 2018, 13:45
Rhobar poganie i heretycy to byli w Średniowieczu, ateizm jest teraz normą i to nie jest normalne że mówisz na kogoś że jest Heretykiem
Odpisz
25 lipca 2018, 13:45
@trollswir: tacy fanatycy niestety tu są. Ja się za takiego nie zaliczam bo jestem otwarty na argumenty drugiej strony
Odpisz
25 lipca 2018, 14:13
@trollswir: Nie popierasz nie wierzenia? Bo?
Odpisz
25 lipca 2018, 15:35
@Rander: bo nie?
A tak bardziej serio głównie przez poziom jaki reprezentuje spora większość ateistów czyli JA MAM NA PEWNO RACJĘ! Nie raz kiedy liczę na jakiś poziom dyskusji to wielu z tych niewierzących ma jakiś przymus rozpoczęcia burzy ateistyczno teistycznej(Przykład pod filmem o płazkoziemcach jeden gość po prostu zwrócił uwagę dlaczego sci fun miałby zniszczyć chrześcijaństwo iii sruu
I jeszcze mi się nie podoba to że zawszęw argumentach używacie tych negatywnych tekstów biblii i się chwalicie jak to jej nie znacie(ale na mój fragment z księgi mądrości nikt nie odpowiedział)
Powtórzę to jeszcze raz. Świata nie zmienię ale wy też tego nie zrobicie. Zamiast wszystko wypominać nam albo siedźcie cicho albo siedźcie cicho jedni i drudzy. Do niczego to nie prowadzi.
Odpisz
25 lipca 2018, 16:20
@trollswir: Jesteś w poważnym błędzie. Nie dość, że generalizujesz ateistów to jeszcze w zupełnie absurdalny sposób. Mówisz, że ateiści nie znają bibli. Fajnie, to kiedy poznałeś wszystkich ateistów?
Nie zabraniaj ludziom dyskusji na ten temat "bo świata nie zmienią" to zwykłe tchórzostwo.
Zwróć też uwagę na hipokryzję twojego komentarza.
"Nie wypominajcie nam..."
"Ateiści zwykle używają negatywnych..."
Brak Ci głosu w głowie który mówi "mogę się mylić".
A co do tekstów, ty również nie ustosunkowałeś się do mordu kananejczyków, tyranii piekła i pełnej nienawiści wiecznej karze.
Odpisz
25 lipca 2018, 16:47
@Rander: nie muszę, bo znam te fragmenty. Znam i pozytywne i negatywne fragmenty biblii
"dla ciebie to zwykłe tchórzostwo". Nom szkoda tylko że w dyskusjach padają te same argumenty. To ja już wolę być tchórzem niż walczyć... nawet nie wiem z czym.
Gdzie ja napisałem"nie wypominajcie nam"? Jestem cholernie tego ciekaw gdzie to wypatrzyłeś. Normalnie mózg mi wylazł oczami. Napisał tylko że mi się to niepodobaa ten...
Wiesz nie generalizowałbym ale na tyle dużą grupą już widziałem że mogę ich zgeneralizować. I znowu napisałeś coś czego nie powiedziałem"mówisz że ateiści nie znają biblii" NIE NAPISAŁEM TAK. Zwróciłem tylko uwagę na to że często szukacie wśród bardzo mało znanch fragmentów jakichś przykładów błędów czy "tyrani"
(tyle ile trzeba napisałem ale ty i tak mi wmówisz słowa których nie powiedziałem, no czekam.)
Odpisz
25 lipca 2018, 16:57
@trollswir: Czyli korzystając z twojej logiki mogę generalizować wierzących, że to sami fanatycy, bo tylko z takimi się spotkałem, hm? I co ma twoja znajomość fragmentów podanych przez Randera do tego, że dalej się do nich nie odniosłeś? Skoro je znasz, to wypowiedz się na ich temat (tylko proszę bez tej "interpretacji"). Dodatkowo co ma do tego to, że te fragmenty są bardzo mało znane? To znaczy, że jeszcze nie zostało to "zinterpretowane"? Przypadki błędów i tyranii? Nie wiem, czy zauważyłeś, ale wiara broni się przed śmiercią właśnie taką tyranią. "Nie możesz robić przeciwko mnie, nie możesz wierzyć w to co chcesz, bo cię potępię". Halo, a gdzie ta wolna wola?
Odpisz
25 lipca 2018, 17:02
@trollswir: Ciągle te same argumenty... skoro ciągle je widzisz, to może na nie odpowiesz? Byłoby to bardzo miłe z Twojej strony, no chyba, że się czegoś obawiasz tak jak zaznaczyłem to w poprzednim komentarzu.
Co z tego, że są to mało znane fragmenty? Wciąż są one częścią jej.
A zresztą tyrania piekła jest akurat CAŁKIEM znana.
Odpowiedz w końcu na jakąkolwiek część mojego komentarza, bo na razie go po prostu odrzucasz.
A tutaj zaznaczam fragment, żeby Ci mózg już nie wybuchał, mam to robić za każdym razem?
Odpisz
25 lipca 2018, 17:09
@GupiaMorra: Poganie i heretycy byli też w renesansie i baroku. Zmieniło to dopiero szatańskie „oświecenie" wraz z jego zwieńczeniem, rewolucją francuską. Nie będę dostosowywał się do diabelskiej i masońskiej terminologii.
Odpisz
25 lipca 2018, 17:18
XD
Odpisz
25 lipca 2018, 17:20
@Rander: i gdzie widzisz słowo "nie wypominajcie nam"? Proszę was byście inaczej do tego podeszli a ty płacesz bo rzekomo ci krzyknołem "nie wypominaj nam" nawet nie wiem co zbierać(napisałem tak bo często tak robicie. Wypominacie jakieś pojedyńcze słówka a nie skupiacie się na całym zdaniu).
co ma do tego tyrania piekła? Piekło jest dopiero po śmierci jakby cuś choć z 2 strony dla was ateistów i tak jest tylko piekło bo albo będziecie cierpieć albo nie będzie nic co w sumie prawie na jedno się schodzi.
A czego miałbym się obawiać? że grupa 40 ateistów mi do domu wparuje? Piszę większość z pamięci (czekam na zarzut o dziurawej pamięci). Poza tym wojowanie tymi samymi argumentami to jak walka bliźniaków w ringu.Nikt tego nie wygra a niepotrzebnie nerwy stracą i zdrowie.
NIe naprawdę mam ciekawsze rzeczy do roboty niż taka dyskusja z wami. Ja jestem zwykłym chrześcijaninem a ty fanatycznym ateistą(o fanatyzmie pisałem trochę wyżej). To droga donikąd. Trąb se to twoje zwycięstwo ze swymi ziomkamiateistami . Mam tysiąc ciekawszych rzeczy do roboty zaczynając od zwykłej prostej 2 minutowej modlitwy.(hyhyhyhy)
Odpisz
25 lipca 2018, 17:21
ty się już nie odzywaj masz jeszcze mniej do powiedzenia ode mnie
Odpisz
25 lipca 2018, 17:22
@avalon3440: Czy ja gdzieś pisałem że źle że mało znane.
I wiesz. Ja znam trochę więcej atestów niż myślisz i nie graniczam się do jednego forum jak trzeba
Odpisz
25 lipca 2018, 17:27
@trollswir: Pozwól że nie posłucham twego nakazu.
Odpisz
25 lipca 2018, 17:31
@trollswir: Twój nick jest adekwatny do Twoich wypowiedzi, ty serio nas trollujesz.
W cytacie zmieniłem jedynie rodzaj, a odnosiłem się do całego fragmentu dlatego dałem trzykropek.
I nie, nie jestem fanatycznym ateistą, bo nie mówię "haha Boga bo nie" ja próbuję nawiązać dyskusję, którą ty zlewasz widząc we mnie wroga i ogólne zło. Co ma do tego tyrania piekła? To, że jest straszaczem za życia a do tego jest niemoralną karą - bo wieczną.
Czemu wieczna kara jest niemoralna? Bo każdy w jakimś momencie może się zmienić.
Gdyby jakiś zbrodniarz w takim piekle szczerze żałował swoich czynów, ja bez wątpliwości bym mu przebaczył, ale Bóg tego nie zrobi, bo?
Odpisz
25 lipca 2018, 17:32
@Rander: "nie wypominajcie nam" - "zamiast wszystko nam wypominać"
Tak gwoli ścisłości
Odpisz
25 lipca 2018, 17:33
To nie uprzejme, z życzliwości już mogłeś to zrobić.
Odpisz
25 lipca 2018, 17:40
@trollswir: Ale mnie tutaj nie interesuje ilu znasz. Mnie interesuje, dlaczego dalej nie odniosłeś się do przykładów Randara, zamiast tego zmieniłeś trochę temat. Mnie ciekawi co masz do powiedzenia na to, że twój bóg istnieje dzięki temu, że wierni boją się piekła.
Odpisz
Edytowano - 25 lipca 2018, 17:50
@Rander: ale ja nie twierdzę że ty na ulicy głośno mówisz"Nie ma boga głaby" tylko twierdzą że ty już tak bardzo jesteś za swoją opcją że nawet dźwigiem bym ciebie z tego nie wyciągnął. Ot tyle co chiałem do ciebie
P:S skoro dla ciebie sugestia jest przekstałcana w prośbę... nie pytam
@avalon3440
Odniosłem się... ale po swojemu ;)
A kto ci to 2 powiedział "bóg istnieje bo wyznawcy boją się piekła". Lepiej by brzmiało"Bóg istnieje bo jego wyznawcy chcą być szczęśliwi po śmierci
to tak ja bym się ciebie zapytał i w sumie zapytam"a dlaczego ty nie wierzysz w boga"
odpowiedź jedna: Tak żeśmy zdecydowali.
I takie pytanie ci zadam na koniec(pytam bo mam taką na to ochotę ale oczekuje szczerej odpowiedzi)
A dlaczego nie ma boga, a nie bogów?
Odpisz
25 lipca 2018, 18:05
@trollswir: Nie ma bogów ani boga, bo omnipotencji przeczą wszystkie prawa fizyki a co do niematerialnego Boga, to nie ma do wiary w niego żadnych podstaw.
I przestań odwracać kota ogonem, że ło ło sugestia w nakaz, napisałem, że chciałem się po prostu odnieść do tego fragmentu.
Napisałem parafrazą bo na aplikacji nie widzę Twojego tekstu podczas pisania.
A i miło, że z miejsca uznajesz mnie za głupca (FRAGMENT Z DŹWIGIEM). Masz jedno zadanie, którym możesz mnie przekonać. Podaj jedną, dowolną, faktyczną PODSTAWĘ do uwierzenia, że Bóg może istnieć.
Odpisz
25 lipca 2018, 18:09
@trollswir: Jako agnostyk nie wierzę, ale również nie wykluczam istnienia "tego czegoś". Skoro dał nam wolną wolę, to czemu Sodoma i Gomora musiały zostać zniszczone? Dlaczego nie pozwolił im żyć wedle ich woli? Mowa Abrahama niewiele dała, a miał znaleźć (nie pamiętam ilu) wyznawców Jahwe. A ci, których stworzył, dał im wolną wolę a ci postanowili żyć po swojemu, to po co w ogóle dawał tą wolną wolę, skoro i tak ci ludzie nie mogli z niej korzystać.
Odpisz
25 lipca 2018, 18:12
@trollswir: Pozwolę sobie zacytować pewien tekst:
Prawda jest taka iż “cała historia o Jezusie” została spisana i uzgodniona jakoś tak około V wieku jak już Konstantyn dał władze Watykańczykom. To jest to bardzo ważny punkt by zrozumieć historie kłamstwa dotycząca “celu wielbienia”.
Prawdziwa historia wygląda tak:
– mamy Mezopotamię około 1400 pne. mamy w niej tez trzy potęgi Północ zajmują Indoeuropejczycy reprezentowani tam przez Hetytów
– mamy Egipt opanowany przez kapłanów semickiego Amona (Amen w modlitwach odwołuje się do niego o czym żaden głęboko wierzący katolik nie wie)
– mamy też Asyrię w której rządy sprawują żydzi zwani w w biblii Amonitami.
Z biblii wiemy iż w tamtym okresie Jozue zwany Jezusem wkroczył do ziemi Kanaan po “ucieczce z Egiptu”. Tak naprawdę to wtedy wojska Asyrii postanowiły i podbiły Hetycje jaka wcześniej uwikłała się w konflikt wojny domowej. Prawowity władca Hetycji, jak głosi legenda o Troi (bo to te same wydarzenia), uciekł do Rzymu i tam założył nowe Państwo (też ważne) znane później jako Imperium Rzymskie.
Migrujące na północ wojska Asyryjskie znane także jako Achajowie, Heraklici etc w toku działań wojennych napadły na Peloponez skąd ich wyparli indoeuropejscy Dorowie jak i na Armenię (też Słowianie) skąd skradli Biblię (oryginał) zwany Złotym Runem. To bezczelnie zachowanie doczekało się rewizyty znanej z mitów jako walka Marduka z Tiamat opisana w eposie Enuma Elisz. Marduk jest buddystą czyli rzeczywistym Chrześcijaninem zaś jego armia “pochodziła” z terenów dzisiejszej Polski jako stolicy buddyjskiego / chrześcijańskiego / rodzimowierczego imperium. Czym jest Marduk:
“Do pomocy miał siedem wiatrów i podarowane mu przez Anu cztery wichry. Do walki stawił się na rydwanie, w ręku miał zaklęte zioła.”
On sam i podarowane przez Anu 4 wichry – to jeźdzcy Dysku Wenus znani z mitologi tak popularnych wśród kabalistów majan. “7 wiatrów” to znani z tradycji buddyjskiej Bodhisatwowie, ale to także znani z kato-kradziezy Archaniołowie, Ale to także znane z wykopalisk STATKI – czyli NOLE.
Odpisz
25 lipca 2018, 18:13
@trollswir: Wojna Marduka z Tiamat zakończyła się poćwiartowaniem tej ostatniej. Na płaszczyźnie fizycznej nastąpiło rozczłonkowanie żydowskiej dyktatury zwanej Asyria na niezależne państewka a w samym Babilonie pobudowano mu z radości z WYZWOLENIA LUDZI OD DYKTATURY świątynie. Można powiedzieć iż wtedy (około 1200 pne) nastąpiło ukrzyżowanie Asyrii.
Krzyż pierwotnie był Solarny a samo ukazanie się Marduka wyglądało podobnie jak w jego “celtyckiej” wersji – boga wyłaniającego się ze środka krzyża. W wersji katolickiej, zgodnie z wymogami kabały, skoro żydowskie demony na czele z jahwe nie mogły mu w starciu w polu zaszkodzić odwołano się do intencjonalnego szkodzenia. Dlatego też tenże bóg został przybity do krzyża by CIERPIAŁ chociażby nienamacalnie w swej astralnej formie (to jak rzucanie wiecznej samoodnawiającej się klątwy podsycanej modłami wykiwanych wiernych). I dlatego też wymyślono jego pożeranie (ciało i krew) mając nadzieję na przejęcie jego MOCY (tez zgodnie z wymogami VooDoo zwanej kabałą).
Sam zaś pierwowzór “Jezus na krzyżu” to Solarny Marduk niszczący żydowskiego Jozue (Jezusa) zwanego w mitach Tiamat. I on jest też znany z biblii jako “objawienie na górze”.
Oryginalnie chronologia wyglądała następująco:
1. Zdarzenie fizyczne – Solarny bóg Marduk dokonuje “ukrzyżowania Jezusa” zwanego też Jozue – czyli zniszczenia żydowskiej tyranii zwanej Asyria.
2. na bazie tego zdarzenia powstają wyobrażenia krzyża solarnego zwanego celtyckim – “zwiastowania Boga zbawiciela” jaki się wyłania z jego wnętrza.
3 sataniści jahwe dokonują kradzieży symbolu i wypaczają jego znaczenie, krzyż solarny staje się “wisielczym” a Bóg Zbawiciel za pokonanie żydów w zemście zostaje na nim ukrzyżowany. Ten krzyż znany jako krucyfiks jest czczony w katolandii i intencjonalnie ma sprowadzać nieszczęście i cierpienie zarówno na Boga Zbawiciela Marduka jak i jego wiernych.
4. dodatkowo by fałszerstwo było doskonałe następuje podmiana jego imienia na Jezus by cierpienie generowane “modlitwami” zasilało piekielny byt semitów dając mu siłę do szkodzenia.
Archeologowie wykopawszy ruiny świątyni Marduka nie odkryli składania w nim krwawych ofiar tylko ślady palenia kadzideł czy ofiarowywania kwiatów czyli to co jest znane i z dzisiejszych rytuałów buddyjskich.
Odpisz
25 lipca 2018, 18:13
@trollswir:
Eucharystia jest kolejnym rytuałem VooDoo, intencja jego jest przejęcie od trupa umiejętności. W tym celu różne kultury ludożerców “wymyśliły” różnego rodzaju “religie” w których obiektem “kultu (zjadania) są konkretne części ciała pokonanego wojownika. Czy to mózg, czy to serce (patrz Syria) czy też wątroba czy inne flaki. Postępowanie takie z punktu widzenia “normalnej” religii jest i obrzydliwe i świętokradcze ale jeśli się chce by “wierni” bluźnili swojemu bogu by ten się od nich odwrócił to jak najbardziej w tym skutecznie pomocne.
Kolejnym kłamstwem jest “klęcznikowanie”. Dawniej “czczenie” polegało na POSTĘPOWANIU ZGODNYM Z NAUKAMI bo w ten sposób oddawano Honor naukom i głoszącym je Nauczycielom. “klecznikowanie” i “kult pokory” to typowe tresowanie niewolnika w mentalnej uległości – nie podskakuj, nie pyskuj., nie buntuj się bo “cierpisz za swój grzech pierworodny” jakim było rzeczone WYZWOLENIE ŚWIATA OD DYKTATURY semickich, szturmujących Euroazję ludów.
Jak możesz zauważyć, nawet historycznie biblia niespecjalnie się zgadza.
Odpisz
25 lipca 2018, 18:18
@avalon3440: Ale jesteś świadom rzeczywistego istnienia Jezusa z Nazaretu? Który nauczał, został skazany na śmierć z powodu nienawiści od arcykapłaństwa i zabity? Wiesz, że jest to zapisane w 3 niezależnych kronikach, w tym jednej rzymskiej i jednej żydowskiej (co tym bardziej potwierdza autentyczność. Żydom i Rzymianom Jezus byłby nie na rękę)?
Odpisz
Edytowano - 25 lipca 2018, 18:22
@Baturaj: To, że istniał jest wiadome, ustalili to archeologowie i historycy. Rzecz w tym, że żaden historyk żyjący w czasach wydarzeń biblijnych nie opisywał nic związanego z biblijnym Jezusem, nie pisano choćby o masowych zmartwychwstaniach po śmierci krzyżowej.
Odpisz
25 lipca 2018, 18:24
@avalon3440: Nie no, oczywiście że nie pisano o tym, ale jednak w czasie życia Jezusa pisali, np. ten Rzymski (chyba Tacyt) pisał o śmierci krzyżowej Jezusa tuż po tym, jak była wykonana. Tuż czyli parę, max paręnaście lat.
Odpisz
25 lipca 2018, 18:25
@Rander: Nie ma sensu dyskutować z ludźmi, którzy piszą cytuję: "Bo chrześcijanin ma myśleć prosto, jak dziecko, a nie bawić się w jakieś zawiłe interpretacje" Sami przyznają się, że powinni bezmyślne słuchać boga, bo jakiekolwiek samodzielne, głębsze przemyślenia na temat treści biblii to grzech. TACY ludzie to beznadziejni fanatycy.
Odpisz
25 lipca 2018, 18:27
@Baturaj: To w końcu pisał o jego śmierci tuż po niej czy po paru latach? :D
Odpisz
25 lipca 2018, 18:28
@avalon3440: No mówię, że tuż czyli po paru latach. W skali takiej, co Ty mówisz, czyli skali wieków, jest to "tuż".
Odpisz
25 lipca 2018, 18:29
@Baturaj: Jezus urodził się bodajże w 9 r. p.n.e. i żadne znane mi zapiski historyczne o nim, nie wspominają o żadnym z cudów przez niego popełnionych.
Odpisz
Edytowano - 25 lipca 2018, 18:32
@Keraton: Czy ja coś takiego stwierdziłem? Nic nie mówiłem o cudach. I owszem, ten 9 czy któryśtam rok to wynik pomyłki urzędnika jakiegoś, czy kronikarza. Więc teraz mamy tak naprawdę jakby 2027.
A to nie było przypadkiem 9 rok n. e.?
Odpisz
25 lipca 2018, 18:34
@Keraton: Zdaję sobię z tego sprawę, ale moja naiwna natura napawa się nadzieją kiedy daję takiego "pstryczka w nos" ludziom.
Nadzieja, że jednak bariera fanatyzmu może zostać pokonana.
Odpisz
25 lipca 2018, 18:37
@Rander: Fanatyzm ma to do siebie, że nawet jak cały świat udowodni takiej osobie, że się myli, to ta osoba odpowie "nieee".
Odpisz
Edytowano - 25 lipca 2018, 18:39
@Keraton: "Głębsze przemyślenia na temat Biblii to grzech"? XD. Sorry, ale teraz to do końca udowodniłeś, że nie wiecie zupełnie, o co chodzi w katolicyźmie. Nie o to zupełnie chodzi w myśleniu jak dziecko, nie o to chodzi w "nadstawianiu drugiego policzka" co też poruszacie.
Ale nie, najlepiej pouczać innych o ich wierze, samemu nie mając o niej pojęcia, podczas gdy wydaje Wam się, że macie jakieśtam pojęcie, mimo że tak naprawdę sami nie wierzycie.
Makes sense.
Not.
Odpisz
25 lipca 2018, 18:40
@Baturaj: 9-8-7 r. p.n.e. nie ma mowy o pomyłce jeśli chodzi o to, że urodził się przed naszą erą. Nie wiem również czemu naszą erę liczy się tyle lat po jego narodzinach. Przypuszczam, że ma to związek z błędnymi informacjami zawartymi w biblii, ale nigdy jej nie czytałem, więc nie potrafię stwierdzić.
Odpisz
25 lipca 2018, 18:42
@Baturaj: Czyż sam nie stwierdziłeś, żeby podążać za słowami biblii jak owieczka? Właśnie to można wywnioskować z twoich słów.
Odpisz
25 lipca 2018, 18:47
@Keraton: Właśnie nie to. Ale ja to mówiłem do Rhobara, drugiego katolika, który już wie, o co chodzi. Jakbym miał to mówić do Was, powiedziałbym w języku, w którym Wy zrozumiecie. Bo nie o to mi chodziło.
Odpisz
25 lipca 2018, 19:17
@avalon3440: ja to mogę tylko tak podsumować.
NIE NIE NIE NIE NIE NIEEEEEEMA ŻADNEGO BOGA TO WSZYSTKO TO KRADZIEŻ ZAPOŻYCZENIA BZDURY itd... próbowałeś się wycwanić a się zaorałeś. Ktoś ci to potwierdził to wszystko?
Tylko korekta do sodomy i gomory... Abraham poprosił o oszczędzenie miasta jeżeli znajdzie się tylko 5 albo 10 sprawiedliwych(nie pamiętam ale coś koło tego). A sodoma i gomora to były miasta nierządu i czystego grzechu. A że nie było... no to gruz
Odpisz
Edytowano - 25 lipca 2018, 19:19
@trollswir: W jaki sposób się zaorałem? Bo z tego co kojarzę, to wkleiłem cytat dotyczący historii bliskiego wschodu (nie cały co prawda), więc nie wiem, o co ci chodzi. Tymczasem dalej czekam na twoje odniesienia do fragmentów Randara.
Odpisz
25 lipca 2018, 19:21
@trollswir: Poza tym pisałem, że jestem agnostykiem - nie wierzę, ani też nie wykluczam, więc twój tekst wypisany caps lockiem nie ma najmniejszego sensu.
Odpisz
25 lipca 2018, 19:30
@Baturaj: Sugerowanie, że polacy ateiści nie wiedzą o co chodzi w katolicyźmie - większość z nich była katolikami.
Odpisz
25 lipca 2018, 19:33
@avalon3440: uczepiłeś się jednej odpowiedzi nawet nie wiem której bo ten gość zostawił wiele odpowiedzi.
Zaorałeś się zwłaszcza na polu voodo. Szybki riszerdż mi powiedział że voodoo to połączenie religii rdzennych wierzeń z elementami katolicyzmu i spyrityzmu a wykrystalizowało się to na przełomie 16 i 17 wieku
Odpisz
25 lipca 2018, 19:41
@avalon3440: P:S piszesz że jesteś agnostykiem a wyglądasz jakbyś chciał sam przed sobą zaprzeczyć że ktoś taki jak bóg może istnieć
Odpisz
25 lipca 2018, 19:43
@trollswir: No dobra, a czy zmienia to fakt, że jednak Voodoo jest związane z umarłymi, a ty w eucharystii "spożywasz" ciało chrystusa? Czyli kanibalizm, przecież jesz przeobrażone ciało. Dalej nie wiem, gdzie się zaorałem.
Odpisz
25 lipca 2018, 19:46
@avalon3440: Podkreślę to chyba
od 16 i 17 wieku. Wcześniej to tylko były wiary w bożków. Na dobre z umarłymi zaczeli się bawić właśnie na przełomie tych wieków a eucharystia została wprowadzona w trakcie ostatniej wiecierzy(czyli ok 30-33 rok n e)
Odpisz
25 lipca 2018, 19:47
@avalon3440: to nie jest dosłowna przemiana, tylko symboliczna. Nikt nie je prawdziwej polędwicy z Jezusa
Odpisz
25 lipca 2018, 21:07
@KoalaStefan: Jak to mówią co niektórzy, liczą się intencje.
Odpisz
25 lipca 2018, 21:10
@trollswir: Tak w zasadzie to gdzie TOTALNIE ZAPRZECZAM, że istnieje coś gdzieś tam? To, że historycznie i naukowo się to dla mnie nie zgadza, nie znaczy, że nie wierzę, że coś tam może być. Kto powiedział, że akurat TWÓJ bóg jest tym jedynym? Co jeśli tak naprawdę władzę nad światem sprawia np. Ozyrys?
Odpisz
25 lipca 2018, 21:41
@avalon3440: Kiedy byłem niewierzący nie nazywałem Boga imieniem, już sam fakt, że ktoś go w ogóle nazwał w ten sposób, dawał mi pewność, że to nie jest jego imię.
Odpisz
25 lipca 2018, 21:42
@Rander: I większość odeszła z powodu niezrozumienia istoty katolicyzmu. No i jeszcze dlatego, bo "zabraniano" im fajnych rzeczy.
Odpisz
25 lipca 2018, 21:44
@Palauball: powiadomienia będziesz dostawał do końca życia
Odpisz
25 lipca 2018, 21:51
@Baturaj: To się nie zaliczam... do żadnej z waszych wymyślnych grup.
Odpisz
26 lipca 2018, 12:38
@trollswir: Obłudnik powiadasz? Więc ja widzę w większości obłudników zamiast przykładnych chrześcijan, ludzie wierzą ale dopiero wtedy gdy im coś trzeba, potem "Bóg" im nie pomaga i zostają z żalem do niego .-.
Odpisz
26 lipca 2018, 14:47
@Lacoste: Zależy też jaki był wcześniej. Bo może być chrześcijański ale nie musi po sobie tego ukazywać. I to jest jak najbardziej poprawne jak pokaże że jest chrześcijański to też nie jest złe.
Jednakże jest to złe kiedy zaczynasz się modlić do boga z taką myślą"on i tak mi to przebaczy" czy jakoś podobnie albo jeśli będziesz przed bogiem wyolbrzymiać jakieś małe dobre czyny aby ciebie tylko wysłuchał(bądź właśnie będziesz się modlił przed bogiem tylko aby ci dopomógł czy spełnił ci jakieś życzenie jak jakaś wróżka). Wtedy mamy do czynienia albo z obłudnikiem albo jeśli to przypadek typu"coś uczynię ale bóg na pewno mi to przebaczy" to mamy do czynienia z grzechem duchowym który jest nieprzebaczalny(dokonujesz jakiejś kradzieży z myślą"ee tam niby to jest złe ale bóg na pewno mi to przebaczy bo jest miłosierny")
Odpisz
26 lipca 2018, 21:26
@trollswir: wow dalej tu dyskutujecie
Odpisz
27 lipca 2018, 09:58
w zasadzie skończyliśmy
Odpisz
27 lipca 2018, 10:30
@trollswir: W zasadzie nigdy nie zaczeliśmy.
Odpisz
Edytowano - 27 lipca 2018, 13:10
@Rander: "Do żadnej z waszych wymyślnych grup"? Czy na pewno? Bo większość tak mówi. Bo większość tak myśli. A prawda jest taka, że tylko malutki ułamek ludzi, którzy odeszli od wiary katolickiej odszedł dlatego, że zdecydował, że katolicyzm jest nie dla niego. A większość odeszła z tych dwóch powodów, które wymieniłem.
Ależ oczywiście, że mieli masę wytłumaczeń na swoje czyny, typu:
"Bo WaTyKaN To GRoMaDzi BoGAcTwa, SŁysZałEś O BanKu WaTyKaŃskiM? KsiĘŻa Na KasĘ Są ŁaSi!!!". (UWAGA: Nie napisałem tego w taki sposób, bo uważam, że to nieprawda. Wręcz przeciwnie - wiem, że to częściowo prawda, ale takie usprawiedliwianie odejścia od KK jest wynikiem niezrozumienia istoty katolicyzmu, a w większości przypadków wcale nie jest głównym powodem odejścia od KK).
Albo
"Bo WaSz BÓg To JeSt BoGiEm NiBY TaKiM SPrAwiEDliWym I MiŁoSIerNyM, a MiMo To ZeSłAł POTOP i ZaBiĆ kAzAł KaNaNejCZykÓw!!!" (kolejny przykład niezrozumienia istoty katolicyzmu oraz prostego błędu merytorycznego).
Albo
" SegZ JeST NiCzyM ZłYm, A Te FacEty W SukIenKAcH, kTóRzY niGdy NaWeT nIe WiDZiELi KoBiEtY To NieCh SiĘ NiE WyPoWiaDAJą!!!" (to jest przykładem właśnie odejścia z powodu, że "zabraniają mi fajnych rzeczy robić, "bo ja przeczytałem w internecie, że to zdrowe jest, więc bez sensu zabraniają przed ślubem" i w związku z tym jest także przykładem kolejnego niezrozumienia istoty katolicyzmu. Wiem, powtarzam się, ale to prawda)
Ale to tylko wytłumaczenia. Bo prawdziwy powód był taki, że nie chcieli się czuć więcej "pouczani", że źle się czuli w tym, że to, co robią na co dzień, jest według katolicyzmu grzechem, że niewygodnie im było wśród katolików. No i, niestety przyznaję, że także wśród pseudokatolików, do których czuję z tego powodu ogromny żal. Pseudokatolicy psują nam opinię, czynią zgorszenie i także przez nich wielu ludzi odchodzi od KK. Dlatego ja jestem prawdziwym katolikiem, takim co nie hejtuje za to tylko, że ktoś nie jest katolikiem.
I ja naprawdę szanuję wybór tych ludzi, którzy odchodzą od KK. To nie jest tak, że ja ich uważam za totalnych debili czy dekadentów. Bo nie. Uważam natomiast (czego nikt mi nie zabroni - można oceniać czyjeś wybory i zachowanie, natomiast nie można oceniać tylko samego człowieka) te ich wybory za błędne. I staram się to argumentować. Ale z szacunkiem.
.
A ogromna mniejszość odeszła z powodów naprawdę istotnych (takie im się wydawały), czego im bardzo współczuję. Bo mogę.
Odpisz
27 lipca 2018, 15:39
@Baturaj: Ej, bo tylko wyśmiewasz argumenty, i nazywasz je błędami, a potem mówisz o merytoryce swoich argumentów, weź się zdecyduj i postaraj się chociaż ODPOWIEDZIEĆ, na MOJE zarzuty.
Powtórzę je wszystkie:
1.Tyrania Boga- rządzi za pomocą strachu bo piekło.
2.Jest niemoralny, bo skazuje kogoś na wieczność.
3.Nie ma absolutnie żadnej podstawy do wiary w Boga niematerialnego, a materialny jest zwyczajnie sprzeczny z prawami fizyki.
Więcej mogę napisać później.
Odpisz
27 lipca 2018, 15:50
@Rander: Dzięki, nie trzeba. Ja nie pisałem o Twoich argumentach, tylko o najczęstszych według mnie usprawiedliwieniach odejścia z KK.
Ale tak serio to pewnie ani mi, ani Tobie nie chce się już pisać przydługawych kontrkomentarzy, więc możemy to zakończyć.
Deal?
Odpisz
27 lipca 2018, 15:53
@Baturaj: Tak jak mówiłem, nie możemy zakończyć, bo nic się nie zaczęło. Możemy się po prostu rozejść po zrobieniu absolutnie niczego.
A jeśli Ci to odpowiada, to deal i życzę wszystkiego dobrego w następnych chwilach życia
Odpisz
27 lipca 2018, 17:40
@Rander: Nawzajem :) Pozdrawiam.
Odpisz
24 lipca 2018, 22:03
Jestem Katolikiem,ale to jest głupota co robią niektórzy ludzie.
Odpisz
24 lipca 2018, 22:04
Co masz na myśli?
Odpisz
24 lipca 2018, 22:06
Ostatnio umarł wcześniak bo jego rodzice zamiast do szpitala zawieść do się tylko modlili.
Odpisz
24 lipca 2018, 22:08
To jest głupota, a w dodatku postawa całkowicie antykatolicka. Boga się na próbę nie wystawia.
Odpisz
24 lipca 2018, 22:10
No właśnie.To tak jakby się modlić o to żeby nagle być bogatym.Modlitwa może pomóc,ale samemu też trzeba coś zrobić w tym wypadku zawieść dziecko do szpitala.
Odpisz
25 lipca 2018, 00:08
modlitwa nie pomaga. Jak dasz mi dowód że akurat dostałeś coś o co się modlisz, to jesteś w błędzie. To PRZYPADEK. 99% modlitw które nie działają - nieznane są wyroki boże. (facepalm) 1% działający modlitw - bóg istnieje!!! 1!1!
Odpisz
25 lipca 2018, 10:18
@AurelionSol: Przypadkiem nie jest to, że spełnione zostały czyjeś modlitwy, a to że ktoś pomodlił się akurat o to, co otrzymał.
Odpisz
25 lipca 2018, 10:40
napisałeś właśnie to samo
Odpisz
26 lipca 2018, 22:24
powiem Ci coś. Katolicka organizacja przeprowadziła badania na temat modlitw podano 3 grupy ludzi. Za jednych się modlono, za drugich nie, a za trzecich pół na pół. Wykazano że modlitwa nic nie zmienia
Odpisz
26 lipca 2018, 22:27
@AurelionSol: Modlitwa zmienia przede wszystkim człowieka modlącego się.
Odpisz
26 lipca 2018, 22:34
w ten sposób że człowiek mocno wierzy że się zmieni więc mózg robi to za niego. Poczytaj chwilę w Google o autosugestii
Odpisz
26 lipca 2018, 23:08
@AurelionSol: Tak, to prawda. Ale ty powiesz „autosugestia", ja powiem „Bóg".
Odpisz
26 lipca 2018, 23:25
ale skąd wiesz że to akurat bóg? A nie autosugestia?
Odpisz
27 lipca 2018, 09:18
@AurelionSol: A skąd wiesz że to nie jest tylko kwestia nastawienia?
Odpisz
27 lipca 2018, 10:16
no właśnie. To kwestia nastawienia i emocji. Zauważ że w każdej religii każdy charyzmatyk widzi Boga kultury w jakiej został wychowany. Gdybyś był hindusem to objawiła by ci się kriszna
Odpisz
27 lipca 2018, 10:29
@AurelionSol: Oczywiście że tak.
Odpisz
27 lipca 2018, 13:28
to sprawia że nijak twoja wiara nie jest tą objawioną ani prawdziwą i idąc tym tokiem myślenia prędzej wylądujesz w jakimś piekle innej religii. Sam widzisz ze to jaką wiarą się posługujesz zależy od tego gdzie się urodziłes. To daje do myślenia
Odpisz
27 lipca 2018, 17:16
@AurelionSol: Arab niech pozostanie muzułmaninem, Rosjanin prawosławnym, Japończyk sintoistą, a Polak niech będzie katolikiem. Niech każdy wierzy w to, co najbliższe jemu i jego ojczyźnie.
Odpisz
24 lipca 2018, 21:20
,a jak nie wierzę to też mnie uleczy ? Podobno Jezus mnie kocha, tak mówią te wszystkie osoby wiszące co on robi i czego chce
Odpisz
24 lipca 2018, 21:32
@Yoda_MLG: wiszące XD
Odpisz
24 lipca 2018, 21:34
@Yoda_MLG: Bóg cię uleczy, albo nie uleczy. Da ci to, czego potrzebujesz. Jeśli choroba służy twemu zbawieniu - będziesz chory. Jeśli twemu zbawieniu służy zdrowie - będziesz zdrowy. Od ciebie zależy czy będziesz korzystać z bożych darów.
Odpisz
25 lipca 2018, 00:13
bóg jest urojeniem. Choroba niczemu nie służy i jest czymś normalnym od zarania dziejów. Tłumaczenie że to droga do zbawienia to zwykle ignoranckie tłumaczenie żeby obraz miłosiernego boga nie zawalił się w światopoglądzie katolików którym poprzez indoktrynacje wszczepiano jak było się dzieckiem chłonnym nawet na bzdury
Odpisz
25 lipca 2018, 00:54
jeśli faktycznie bóg istnieje to robi to naprawdę słabo, jakby nie mogł nam się pokazywać czy coś tylko zabawa w zaufanie. To zaufanie też jest dość słabe bo nie ufamy swojej wierze tylko temu co podali nam inni i jakoś pomysły innych na ograniczanie mnie mi nie odpowiadają. (miało być wiedzą)
Odpisz
25 lipca 2018, 10:40
@Yoda_MLG: To moje powołanie...
Odpisz
25 lipca 2018, 10:45
gdyby biblia była natchniona to Bóg napisałem by ją w ciekawszy sposób i bez ani jednej sprzeczności a są ich tam setki, polecam poczytać o tym trochę. Nie ma wątpliwości że została napisana Przez okrutnych beduinów z tamtych czasów co tłumaczy okrucieństwa w starym testamencie
Odpisz
25 lipca 2018, 12:55
@Yoda_MLG: jak to się nie pokazuje? pokazuje anm swe istnienie na każdym kroku, a czy uważasz że gdyby robił tego więcej to by ludzie wierzyli? nie - laknizowaliby to tak samo jak teraz, choćby co tydzień ukazywałby się na niebie i przemawiał do nas, to by mówili ,,ee, nie to chmury i wiatr".
A Pan Bóg daje nam mnóstwo dowodów - chociażby cuda czy objawienia
Odpisz
25 lipca 2018, 13:04
@SkrzydlataHusaria: objawienia to czysta psychika. Dam Ci pracę domową... Poczytaj o tzw Chełmie Boga
Odpisz
25 lipca 2018, 13:05
Twoje gówno nie powołanie, nawet nie umiesz logicznie niczego przedstawić
Odpisz
25 lipca 2018, 13:07
@SkrzydlataHusaria: Fatima też została zdemaskowana.
Odpisz
25 lipca 2018, 13:10
@SkrzydlataHusaria: cuda i objawienia hah, nikt nigdy nie mógł udowodnić objawienia po za wiarą na słowo, co do cudów to wiele z nich wraz z postępem zostaje wyjaśniona naukowo za pomocą faktów. Myślę, że gdybym zobaczył boga na własne oczy to byłbym w stanie wierzyć inną sprawą jest to, że to nie była by wiara tylko lojalność
Odpisz
Edytowano - 25 lipca 2018, 13:48
@Yoda_MLG: objawienia mają zerową wartość dowodową. Nie mam co do tego wątpliwości. Objawienia najczęściej to proste procesy sugestywne i psychiczne oparte na przedzałożeniach i hormonach. Smutne że ludzie wierzą w to w 21 wieku. Jak ja powiem że widziałem smerfy, będę czubkiem. Ale jak powiem że widziałem Jezusa to jestem katolikiem :D ludziom po prostu brakuje wiedzy na temat ludzkiego umysłu. Nie znają przyczyn "objawień" więc przypisuje to Bogu. Polecam wszystkim wierzącym poczytać na temat "Chełm Boga"
Odpisz
25 lipca 2018, 13:59
Jezus: Ta choroba cię zbawi i trafisz do nieba.
Lekarz: Ej pacjent mam lekarstwo!
Jezus: O nie!
Odpisz
Edytowano - 25 lipca 2018, 15:04
@Jejak1: hahahhahahahhha rozje**łeś. Ale cóż... Katolicy i tak powiedzą że to był boski plan -_- ZATEM skoro boski plan istnieje... To po cholerę jest modlitwa skoro bóg już dawniej zdecydował co z nami będzie i co nam da? Równie dobrze można olać całą wiarę i powiedzieć że to Bóg tag cHciaŁ
Bo katolicy są na tyle mądrzy że znają wolę samego Boga którego sobie urojili...
Odpisz
25 lipca 2018, 15:27
@AurelionSol: teraz mocno generalizujesz, wcześniej sam byłem chrześcijaninem ale nie tak jak mówił kościół tylko sam sobie w głowie i nie zwracałem uwagi na to jak wierzą inni bo ja wierzę w swój sposób. Później się zmieniło i jednak nie jestem w stanie wierzyć ale ta historyjka ma pokazać, że nie każdy może wierzyć w ten sam sposób nawet jeśli chodzi do kościoła, po za tym co ci przeszkadza, że ktoś sobie wierzy w to co mówią inni, jeśli sprawia mu to radość i dobrze mu tak to co jest w tym złego ?
Odpisz
26 lipca 2018, 00:36
@Yoda_MLG: szczerze mi to nie przeszkadza że inni sobie wierzą ale szlag mnie trafia jak próbują mi ta wiarę wpoić do głowy bez żadnego argumentu z sensem...
Czasem też po prostu lubię dać do myślenia katolikom. Bo jak patrzę co w takiej Polsce się dzieje... Szkoda gadać
Odpisz
26 lipca 2018, 11:50
@AurelionSol: Ósmy grosik dla księdza, w parafii nędza
Odpisz
26 lipca 2018, 12:51
@PanSowa12: Bóg logice nie podlega.
Odpisz
26 lipca 2018, 21:58
dlatego jego istnienie jest nielogiczne joł. Ale jak coś nie podlega logice to nie ma prawa istnieć. Filozofowie to wykazali. Znowu się bronisz zerowym argumentem który niczego nie zmienia
Odpisz
26 lipca 2018, 22:26
@AurelionSol: Nie podlega logice, bo jest wszechmocny. Jego istnienie jest nielogiczne. Logika zaś jest wymyślona i opisana przez omylną i niedoakonałą ludzkość.
Odpisz
26 lipca 2018, 22:40
ale jak wszechmocny? Takie coś nie istnieje, gdyby takie coś istniało to nie miało by sensu istnieć bo co by miało robić? Tworzyć i niszczyć ? Tylko po co?
Odpisz
26 lipca 2018, 22:41
zaorałes sam siebie z tą logiką. A nawet jeśli to była by prawda to nijak nie dowodzi że jest wszechmocny. Mogę śmiało powiedzieć że twoja wiara jest nielogiczna bo sam Bóg jest nielogiczny. Właśnie przyznałeś sam przed sobą że Bóg nie istnieje. Łatwo jest powiedzieć że Bóg wymyka się logice żeby stał się pojęciem niefalsyfikowalnym i żeby nie dało się go obalić... Ale i tak nie masz żadnego logicznego i sensownego powodu by wierzyć. Twoja wiara jest nielogiczna
Odpisz
26 lipca 2018, 22:47
nie da się wykazać że na 100% go nie ma ale to ty stawiając tezę "bóg istnieje" musisz mi dać sensowny powód by tak myśleć. Nie da się wykazać nieistnienia czegoś bo to jest niemożliwe z czymkolwiek
Odpisz
26 lipca 2018, 23:26
Bóg biblijny jest sprzeczny sam w sobie i nie może istnieć.
Przykłady:
1. Bóg stwarza coś z niczego. Mamy tu jakby logiczną sprzeczność 0+0=1. Czy można stworzyć coś z niczego?
2. Bóg jest wszechwiedzący i od dnia Twojego urodzenia wie czy pójdziesz do nieba czy do piekła. Poza tym daje ci wolną wolę. Jak to możliwe byś miał wolną wolę gdy bóg wie co zrobisz jutro, czy pójdziesz do nieba czy piekła?
3. Bóg jest nieśmiertelny i wszechmogący. Skoro może wszystko to może popełnić samobójstwo ale nie może tego zrobić bo jest nieśmiertelny. Może więc popełnić samobójstwo czy nie?
Odpisz
26 lipca 2018, 23:39
@AurelionSol: mnie bardziej zastanawia czemu popełnia w biblii błędy lub cokolwiek robi skoro wie co się stanie będąc wszechwiedzącym. Istnieją też inni bogowie z innych religii którzy nie mają takich mocy i w sumie są logiczni bo byli stworzeni by tłumaczyć różne sytuacje i z prostymi emocjami
Odpisz
27 lipca 2018, 09:12
@AurelionSol: Oczywiście że moja wiara jest nielogiczna. Na szczęście ja w logikę nie wierzę, a w Boga.
Odpisz
27 lipca 2018, 09:17
@AurelionSol: Sensowny powód by uwierzyć w Boga? Szczęście, wytrwałość, motywacja, spełnienie, poczucie odpowiedzialności, miłość. To ci da wiara. Nie wierzysz w to. Ja też nie wierzyłem, ale uwierzyłem i dostałem.
Odpisz
27 lipca 2018, 09:31
@AurelionSol: 1. Można stworzyć coś z niczego. Bóg może. A jeśli to nieskończony i wszechmocny Bóg stworzył coś z niczego, to nie mamy 0+0 , a 0+∞
2. Katolicyzm nie uznaje fatalityzmu. Bóg stworzył świat tak, że nie ma żadnej pewnej przyszłości. Bóg oczywiście zna wszystkie możliwe wersje wydarzeń, ale żadnej z tych wersji nie sprawia bezpośrednio, gdyż dał ludziom wolność i pozostawia to im.
3. Bóg może umrzeć i pozostać nieśmiertelnym. Człowiek tego nie pojmuje rozumem, ale nie musi nawet próbować. Jak głosi znana pieśń: „Wiarą ukorzyć trzeba zmysły i rozum swój".
Odpisz
27 lipca 2018, 09:35
@Yoda_MLG: Modlimy się „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj". No więc dostajemy chleb. Ale tylko dziś. Jutro możemy już dostać samą mąkę. A pojutrze młyn. A za trzy dni piekarza. Rozumiesz?
Odpisz
27 lipca 2018, 10:11
jak nie uznajesz logiki to jesteś skończonym debilem. Jak jej nie uznajesz to równie dobrze istnieje żonaty kawaler. Szkoda ku*wa gadać
Odpisz
27 lipca 2018, 10:31
@AurelionSol: Uznaję ją gdy jest to konieczne. A jeśli nie jest - to sama wiara wystarczy.
Odpisz
27 lipca 2018, 10:56
chciałabym aby wiara dała mi szczęście i spełnienie :( niestety nie umiem w to uwierzyć jak inni i po prostu tego nie czuję
Odpisz
27 lipca 2018, 11:24
@Yoda_MLG: Zacznij więc od praktykowania tak jakbyś wierzył, a wiara nadejdzie. Chodź do kościoła, przyjmuj komunię, zachowuj post, spowiadaj się, walcz z grzechem, czytaj Biblię, powtarzaj sobie że to słuszne... W uwierzeniu mogą ci też pomóc chrześcijańscy twórcy w internecie. Polecam na przykład kanały na YT takie jak „Tuba Cordis" albo „Langusta na palmie".
Jeśli twoja intencja szukania szczęścia w wierze jest szczera, to naprawdę zachęcam cię abyś się do tego zastosował. Zaufaj Bogu.
Odpisz
27 lipca 2018, 11:33
wcześniej pisałem o. tym, że kościół do mnie nie przemawia i chce wierzyć w swój sposób ale nie potrafię tego poczuć, to właśnie kościół wybił mi wiarę z głowy. Chciałbym to poczuć ale nie potrafię i jestem sobie niewierzącym przez to
Odpisz
27 lipca 2018, 13:12
@Yoda_MLG: Człowiek sam z siebie niczego nie ustanowi.
Odpisz
26 lipca 2018, 12:48
Szkoda, że ten lek to placebo :)
Odpisz
26 lipca 2018, 12:50
@Lacoste: Ale działa.
Odpisz
26 lipca 2018, 13:05
Na umysł, nie na ciało
Odpisz
26 lipca 2018, 16:50
@Lacoste: Skoro dla katolików stan ducha jest ważniejszy niż stan ciała, to działa jak najbardziej w sposób pożądany.
Odpisz
26 lipca 2018, 17:16
Większość katolików troszczy się o ciało a o duchu myśli gdy przychodzi najgorsze .-.
Odpisz
26 lipca 2018, 17:18
@Lacoste: To są ludzie ochrzczeni w wierze katolickiej, a nie katolicy.
Odpisz
26 lipca 2018, 17:25
Katolikiem nie określa się osoby, która troszczy się bardziej o ducha niż o ciało bo to by było bez sensu, wielu księży woli nawet troszczyć się o fizyczną niż psychiczną stronę życia. Katolik to osoba, która uznaje dogmat o tym, że papież jest nieomylny, uznaje papieża samego w sobie jako "przewodnika kościoła na Ziemi" i jest ochrzczona i bierzmowana :v
Odpisz
26 lipca 2018, 17:46
@Lacoste: No i stosuje się do zasad Katechizmu Kościoła Katolickiego. To najważniejsze.
Odpisz
25 lipca 2018, 00:40
Lek a nie badacz gupi farfoclu
Odpisz
25 lipca 2018, 13:02
@allduckslikewater: To jak się go przyjmuję? Do ustnie czy dożylnie?
Odpisz
25 lipca 2018, 17:59
@tomzizek2: Doustnie podczas mszy, taki biały opłatek
Odpisz
25 lipca 2018, 00:20
Bóg wszechmocny i potężny leczy choroby, stworzył świat w 6 dni... Ale z kikutem jakoś mu nie wychodzi ;)
Odpisz
25 lipca 2018, 10:16
@AurelionSol: A po co przywracać komuś kończyny?
Odpisz
25 lipca 2018, 10:50
w takim razie odetnij sobie wszystkie kończyny, bo po co ci potrzebne?
Odpisz
25 lipca 2018, 11:19
uzdrowienia nie działają bo bóg jest urojeniem
Odpisz
25 lipca 2018, 12:10
@AurelionSol: Jeśli odetnę sobie kończyny to się wykrwawię.
Odpisz
25 lipca 2018, 12:44
czyli zostały ci resztki racjonalnego myślenia
Odpisz
25 lipca 2018, 12:59
ej, ale kiedyś w sredniowieczu jakiś chłopak modlił się usilnie do Matki Bożej i mu noga odrosła, wiecie?
Odpisz
25 lipca 2018, 13:00
@SkrzydlataHusaria: 10000% legit!! 1!1!!1
Odpisz
25 lipca 2018, 13:53
@SkrzydlataHusaria: ja słyszałem historie z ery dinozaurów że magiczny sadam husain sprawił że dinozaurowi dorosła głowa
Odpisz
25 lipca 2018, 17:12
@SkrzydlataHusaria: Takie łaski nieczęsto się zdarzają i ta historia mogła być fałszywa, ale nie mówię że koniecznie tak było.
Odpisz
26 lipca 2018, 01:03
przynajmniej tyle
Odpisz
27 lipca 2018, 14:21
@AurelionSol: Ehh...
A ja słyszałem że był kiedyś jakis znany ateista który powiedział że jeśli bóg istnieje to za 5 minut on umrze( w sensie ateista). NIE WIERZĘ W BOGA ALE JEŚLI ON MNIE ZA 5 MINUT ZABIJE TO UWIERZĘ!
Odpisz
25 lipca 2018, 14:33
Nie opublikuje, bo już dawno nie żyje, proste? Proste!
Odpisz
24 lipca 2018, 21:57
A istnieje lek na głupotę? Bo potrzebuje.
Odpisz
25 lipca 2018, 12:34
@Derpistudios:
Odpisz
25 lipca 2018, 08:51
sprzedam opla
Odpisz
25 lipca 2018, 10:16
@ToNieJaPrzepani: kupię Opla
Odpisz
25 lipca 2018, 09:51
Napi**dalamy się za wiarę!1!1!1!1
Odpisz