O ile lekarz jest z PiS-u

@CzarnyGoniec: Społeczność jeja to 12 letni fani gejowskich anime, co ty pi*rdolisz XDDDDDDDDDDDD

@TenLucznik: Przecież sam komentarz niżej napisałeś, że to jest zaburzenie xD

@CzarnyGoniec: Mówię, że pie**olisz społeczności jeja.

@WladcaDemonow: teoretycznie mógłbyś, bo jak się na kogoś wypie**olisz i się zadrapiesz albo złamiesz nos piłką to możesz zarazić innych uczniów

@Marequel: Musi być kontakt krew - otwarta rana. Mało prawdopodobne zarażenie ze względu na sporadyczne kontakty fizyczne.

@Litops: dostanie piłką w ryj i krew z nosa na piłce się liczy?

@Marequel: Albo w ogóle ze szkoły, bo np na lekcji możesz się zaciąć papierem i iść przemyć ranę ale po drodze upaść na klasowego emosia, który się tnie właśnie.

Jakie choroby?!

@Litops: Psychiczne
Żeby nie było, uważam homoseksualizm za zboczenie, dewiację, coś nienormalnego, ale nic niebezpiecznego i nie uważam, że powinno się ich zamykać

A ja uważam, że układanie kostki rubika jest parafilią i chorobą

To, że tak uważasz wcale nie świadczy o tym, że tak jest.

@Litops: ty jesteś zje**ny

@Litops: ooo, admin usunął naszą przemiłą dyskusję

@Revan_PL: Widocznie była zbyt mało merytoryczna

@Marequel: Nie zgadzam się z twoją opinią o mojej opinii :) Więc dam ci strzałkę w górę.

ja pie**ole piąty raz próbuje napisać spory wywód dlaczego ten sposób myślenia nie ma snesu i cały czas coś pie**ole i się usuwa. Dobrze że przynajmniej gifa dałem oddzielnie, to nie muszę się tym przejmować.

Tak...
"sPISeG
jesteźmy okuamywanji
nałka kłamie
poprawnoźć politydżna
wrzystko to fikcja
specjaliźci, badadże nieh muwją, co hcom - ja swoie wjem
pósto wglensuo puaska ziemja
chemtrails
rzyjemy w matriksie, pżejrzyj na otrzy"

A wracając. Nie ma podstaw żeby twierdzić że poprawność polityczna ma jakikolwiek wpływ na naukę. Poprawność polityczna twierdzi że rasizmem jest chociażby szukanie jakichkolwiek różnic biologicznych między rasami, ale jakoś nie słyszałem żeby jakaś poważna organizacja naukowa zaczęła twierdzić że ta rasa czarna jednak nie ma inaczej położonego środka ciężkości i jednak nie jest bardziej odporna na warunki w Afryce.
Z resztą są inne przykłady dlaczego poprawność polityczna nie zmienia nauki,a wie o tym każdy badacz, bo inaczej naukę można by było sobie wsadzić w dupę. Wiadomo próby są ale niemal z zerową skutecznością Np tacy antyszczepionkowcy nie raz robili spore nagonki na lekarzy, żeby zablokować szczepienia, a z jakiegoś powodu nikt nie zaczął palić dokumentów pokazujących jak szczepionki mają pozytywny wpływ na społeczeństwo. Było niemal odwrotnie.Wszystkie prace celowo mające na celu udowodnienie że szczepionki to zło są jechane bez mydła praktycznie przez wszystkich którzy wiedzą cokolwiek w tym temacie.
W takim razie czemu to miałby być ten jeden jedyny wyjątek?
Nawet specjalnie żeby zwiększyć pole do argumentu z twojej strony będę udawał że pogląd ten zaczął stawać się popularny jeszcze zanim tolerancja stawała się poprawna politycznie :)
Oraz to że stanowisko to było obrane przez 2 niezależne głosowania wśród różnych grup ekspertów, a wyniki były niemal takie same więc nie ma mowy o tym że jakiś tym wysoko postawiony sobie uznał że będzie poprawny politycznie i zacznie naginać prawdę, albo sam był gejem i nie chciał dostać prądem po jajach czy coś

@Marequel: Po tym jak Wakefield opisał korelację między szczepionkami a autyzmem, rozpętała się panika. Rodzice masowo rezygnowali ze szczepiena dzieci. Powstały organizacje antyszczepionkowe. Pod ich naciskiem powstało wiele badań, ale nikomu nie udało się znaleźć związku przyczynowego. Badania mówiły jasno: szczepionki są skuteczne i bezpieczne. Korelacja, to nie przyczynowość, jak Pastafarianie sądzą o globalnym ociepleniu, że jest spowodowane spadkiem liczby piratów, jak są naciski, to niekoniecznie ma to wpływ na rzetelność badań.

@Litops: ty mnie poprawiasz czy dopowiadasz w tej chwili?

@Marequel: Dopowiadam, miało być do tombera11

@Litops: spoko rozumiem. I tak swój komentarz pisałem lekko wku*wiony (bo pisałem 5 raz) więc błąd by mnie nie ździwił

@Marequel: Przepraszam, za to, że dorzucam ciągle oliwy do ognia, ale według mnie, z mojego biologicznego punktu widzenia homoseksualizm jest czymś przeciwnym do ludzkiej natury. W końcu gdyby nagle wszyscy zostali homoseksualni to byśmy wygineli :) Wiele było ludzi o tej orientacji seksualnej i wiele dobrego zrobili, więc nie mam prawa ich obrażać i mówić o nich czegoś złego. Może się ciągle powtarzam, może poprostu brakuje mi argumentów, ale spójrz sobie na zwierzęta, czy u nich występują te zachowania? Czy dzięki homoseksualizmowi mogłyby przedłużać gatunek? Odpowiedź brzmi nie. Najprawdopodobniej gatunek poprostu by wyginął gdyby ot tak poniektóre zwierzęta wolałyby własną płeć. Pewnie za bardzo odchodzę od ludzi, ale mam nadzieję, że mnie zrozumiałeś. Dzięki za dyskusję :)

Tylko, że homoseksualizm był, jest i będzie. To, że ich dzisiaj widzimy coraz częściej oznacza, że nie jest ich coraz więcej (procentowo), a świadczy o tym, że nie muszą już ukrywać swojej orientacji. W świecie zwierząt nie doszło do wyginięcia żadnego gatunku z powodu orientacji i tak raczej nie będzie w przypadku ludzkiego, bo wiesz, homoseksualiści się raczej nie rozmnażają.

tylko że ten argument można spokojnie zastosować do twierdzenia że bycie mężczyzną nie jest naturalne, bo gdyby nagle każdy stał się mężczyzną w danym gatunku to ten gatunek by wymarł. A bycie kobietą jest naturalne bo w naturze są obserwowane gatunki w którym są tylko samice
A co do twoich pseudo pytań retorycznych to niestety ale w obu przypadkach odpowiedź brzmi podobnie:
Tak, jak najbardziej. Homoseksualizm jest jak najbardziej pospolity wśród zwięrząt. Zaobserwowano go u ok 50 tysięcy gatunków, kilkaset dokładnie udokumentowano, (sam z pamiędzi jestem w stanie wymienić może z kilkadziesiąt) a w niektórych przypadkach jak np żyrafy i BIzony(wyjątkowo fortunna nazwa) nawet ilość stosunków homo jakie w ciągu życia odbywa jeden osobnik prawdopodobnie nawet przekracza ilość stosunków hetero.

W sposób niebezpośredni ale tak. Zachowania homoseksualne u względnie sporej ilości gatunków jak najbardziej pomagają w przedłużaniu gatunków. Np u takich gupików niewielki rozmiarowo samiec ma małe szanse żeby się rozmnożyć w normalnych gatunkach. Dlatego żeby zaimponować samicom i pokazać że jest silny może zgw*łcić dużo większego samca na ich oczach. W ten sposób pokaże dominację w stadzie i to jego geny będą przekazane dalej.
Inny przykład. Jest taki gatunek węży którego nazwy nie pamiętam, ale jego zachowanie jest tak charakterystyczne że łatwo poznać że to ten. W okresie godowym bardzo dużo tych węży zaczyna odbywać chorych rozmiarów orgię zwijając się razem w dużych rozmiarów kłębek i kopulując ze sobą nawzajem. Ale nie wszystkie węże budzą się jednocześnie. Niektóre nie chcą czekać więc r*chają pierwszą samice jaką znajdą. Dlatego niektóre samce udają samice żeby zostać wyr*chanym i wyeliminować jednego samca z orgii

@Marequel: Małe pytanie o te zwierzęta. Są to tylko zachowania, czy czynność wykonywana przez całe życie zwierzęcia? Nie tyka samic przez całe swoje życie? Dobra jestem słaby w argumentowaniu i czuję się pokonany, więc może się w końcu zamknę.

@Roseforp: Jaka choroba?

@Litops: I wiele innych (nie da się ich wszystkich uchwycić na jednym screenie). Jest o homosekszualiźmie cały artykuł na Wikipedii z bibliografią

@Litops: Nic nie ma tam o tym, że to choroba

@Litops: ale na pewno losowy jejak ma racje

@Roseforp: w takim razie to podejrzanie ku*ewsko pospolita choroba całego świata zwierząt.

xD. Wiadomo że im bardziej argument pasuje do szkalowania obu stron tym lepiej prawda?

@Marequel: Jest NORMĄ SEKSUALNĄ

@Marequel: Albo jesteś trollem albo naprawdę jesteś tak głupi/a zwierzęta nie mają chorób psychicznych, co prawda Człowiek = Zwierzę, ale odróżnia nas od nich rozum, dzięki niemu odróżniamy co dobre a co złe, co normalne co nie normalne (normalne jest np. to że jesz bo każdy normalny człowiek je, gdyby nie jadł to by umarł więc zapewne miałby jakieś zaburzenia, pisze to byście nie wyskakiwali z tym, że normalność to pojęcie względne bo to nieprawda), co moralne co nie moralne, Homoseksualizm nie jest normalny bo normalny człowiek jest Heteroseksualny. I dzięki rozmowi nasi przodkowie nie uprawiali seksu z osobami tej samej płci bo chcieli by ich gatunek przeżył. Homoseksualizm NIE JEST NORMALNY U CZŁOWIEKA, koniec kropka. No chyba, że pokażesz mi badania w których udowodniono, że nasi przodkowie w jakimś celu byli Homosiami.

@Roseforp: Proszę bardzo

@Roseforp: Homoseksualizm to nie tylko seks.
Seksiaku :)

@Rander: Hetero- i biseksualizm też nie. Ale czy ja napisałem, że to tylko seks? Bo nie rozumiem powyższego komentarza.

@Roseforp: no tak zapomniałem o podstawowej zasadzie dyskusji w internecie, mianowicie sprzeczne poglądy =troll i/lub debil
A odnośnie badań to ustniało dawno założono takie państwo. Ono jest mało znane, małe i w ch*j daleko od nas wiec mogłeś nie słyszeć. Ale może zgadniesz. Jego nazwa zaczyna się na G i rymuje z lukrecja. Tam to było pospolite, to samo u Azteków i/lub Majów(nie pamiętam które było które). Masz 2 przykłady cywilizacji (które w dziedzinie nauk ścisłych w kilka wieków osiągneły więcej niż europejczycy przez całe średniowiecze) w których to było normalne przed powstaniem chrześcijaństwa. Z resztą serio uważasz że ludzie tak nagle z dupy dostali jakiegoś buffa do myślenia gdy stali się naszym gatunkiem i nagle zaczeli myśleć o tym że trzeba pilnować żeby gatunek podtrzymywać dlatego że świadomie tego chcą a nie dlatego że instynkty działają?

@Roseforp: do tego dochodzi trzecia płeć w Indiach

@Litops: Nie do ciebie napisałem, tylko do roseforpa

@Rander: A, to przepraszam

@Roseforp: jeśli człowiek kocha to zabronisz mu tego bo ty tak mówisz i kropka
i w sumie przeludnienie planety postępuje w ch*j szybko więc je**ć rozmnażanie się

@Litops: Ale przrcież zwierzęta też mogą mieć downa.

Chodzi Ci o trisomię chromosomu 21? A co to ma wspólnego z homoseksualizmem?

@Litops: Odpowiadam na pierwszy komentarz, że zwierzęta też mogą być chore psychicznie.

Tylko, że zespół Downa jest chorobą genetyczną

@Roseforp: ale ty wiesz że pierwsi ludzie niewiedzieli że to daje dzieci tylko robili to dla przyjemności a u meżczyzny nie było po prostu przyjemnie?

@Roseforp:
Kto odróżnia dobre od złego, ten odróżnia.
Aczkolwiek to jest przestarzałe!
Come on! Zabijanie nie jest dobre.
To nie zabijaj terrorystów. Bo zabicie osób, które będą zabijały resztę jest złe.
Albo też nie zabijaj w samoobronie, co z tego, że druga osoba to zrobi.

No i nasi przodkowie.
Rzym, Grecja...
Homoseksualizm istniał w większych cywilizacjach zawsze. Po prostu jest naturalna forma zapobiegania zbyt wysokiemu przyrostowi naturalnemu.
Jak jest mało osób, to jest mała szansa, że ktoś z nich będzie homoseksualny...
Im więcej, tym większa szansa na wystąpienie takowej osoby...
Prosta matematyka.

@dustin2001: To tak nie działa

@dustin2001: hmmmmmm w wiosce mamy 600 osób, a domów tylko na 590. PANIE PRZEMEK, MA PAN PLANY NA WIECZÓR?

@Marequel: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Litops:
A jak?

@Marequel:
Potraktowałeś moją wypowiedź niczym ignorant.

@dustin2001: Że niby ja?

@dustin2001: wczułem się w logikę argumentu. Powiedz ty mi jakim cudem ilość osób w społeczności ma definiować stosunek osób homo do hetero? Orientacja nie jest świadomym wyborem, więc musiałby istnieć sposób na dzielenie się tymi informacjami żeby organizm mógł sam z siebie zmienić orientacje. Gdyby tak było to indie były by dosłowną wylęgarnią homoseksualizmu, a kontakty homoseksualne w tym kraju są nielegalne i grozi za nie kara do 10 lat więzienia oraz grzywna. Gdybyś miał racje to z samych grzywn indie stały by się najbogatszym krajem świata

@Litops:
No tłumacz, a nie, że jedynie przeczysz...

@Marequel:
Moim zdaniem to oczywiste, że w mieście, w którym będzie 1000 000 osób jest większa szansa na wystąpienie co najmniej 1 osoby homoseksualnej niż w mieście, gdzie jest 1000 osób. Nie rozumiem jak organizm sam z siebie miałby niby zmieniać swoją orientację. Ja o niczym takim nie mówiłem.

A Indie to ciekawy przykład. Jest zakaz, który wkrótce mają zdjąć. Dlaczego zdejmują? Bo liczy się dla nich te 5-10 homoseksualnych osób?
A może po prostu grupa homoseksualistów jest na tyle duża, że naciska na rząd/rząd chce zdobyć ich poparcie...
Ja nie wiem...

@dustin2001: Bo skoro nie prowadzi to to degeneracji społecznej i nie mają na to wpływu, to czemu ma być nielegalne? Legalizacja to 1 krok do akceptacji.

@Litops: A to odpowiedź na...

@dustin2001: "Im więcej, tym większa szansa na wystąpienie takowej osoby." Nie wiem co miałeś przez to na myśli w takim razie, ale zrozumiałem to tak że im więcej ludzi tym większy procent stanowią homoseksualiści. W tym też wypadku (i chyba tylko w tym) miało by sens mówienie o tym że bycie homo stanowi blokadę do przeludnienia.
A propos twojej statystyki (bez sensownej swoją drogą) to i w przypadku 1000 i 1000000 osób szansa na wystąpienie co najmniej jednej osoby homo jest bliska setki%.

@Marequel:
"Im więcej, tym większa szansa na wystąpienie takowej osoby." Nie wiem co miałeś przez to na myśli w takim razie, ale zrozumiałem to tak że im więcej ludzi tym większy procent stanowią

Odnośnie mojej wypowiedzi. Napisałem w miarę jasno. Tylko nie wiem jak to przeliczyłeś na procenty... Napisałem, że chodzi o ilość. Procentowa zawartość będzie się mało zmieniała.

Tutaj mogłem źle ująć. Chodziło mi, że szybciej znajdziesz 1 osobę homoseksualną wśród 1 000 000 niż w 1000. Zakładając, że każda z tych osób podał informację na ten temat. Po prostu wśród tych 1 000 000 jest więcej takich osób.

@dustin2001: tylko że określenie "wśród x osób szybciej znajdziesz osobę y" i wśród "x osób jest więcej osób y" to 2 zupełnie różne stwierdzenia

@dustin2001: a przeliczyłem to tak że patrz. jak masz jedną kość to szansa na wypadnięcie 1 wynosi 1/6. Gdy masz 2 kości szansa na to że wypadnie chociaż jedna jedynka wynosi11/36. prawie 2 razy więcej. w przypadku 3 jest to o ile dobrze licze 92/216. Teraz pie**olnij to sobie z tysiącem kości. próbowałem to przeliczyć ale każdy kalkulator mi się pie**oli, nawet ten pisany własnoręcznie, przez co nie byłem w stanie policzyć żadnej z liczb. Niewiele pomaga to że żeby w ten sam sposób przeliczać z uwzględnieniem poprawnych liczb (nie z analogii do kostki) musiałbym zamiast potęgować 25

@Marequel:
W moim przykładzie, jedno wynika z drugiego.
Skoro jest więcej osób x -------> więcej osób y ---------> łatwiej znaleźć osoby y.

Znowu chodziło mi o to, że... Nie wiem, po kiego grzyba to żeś wyliczał jak ta procentówka jest całkowicie zbędna w naszej konwersacji...

@dustin2001: tylko że łatwiej znaleść znaczy mniej więcej tyle że przy losowym wybraniu jednej osoby masz większą szansę że ta osoba będzie homo. Jeśli na 100 osób 1 jest homo to czy jest tysiąc czy milion osób i tak będziesz musiał sprawdzić jakieś 1 osób

@Marequel:
To prawda.
Ale... Teraz przekładając to na społeczeństwo, te osoby tworzą jednolitą grupę. Im większa jest grupa tym więcej się o niej słyszy.
Oto przykład.
Łatwiej jest znaleźć żyda w Polsce niż muzułmana.

@dustin2001: czej bo chyba nie rozumiem. Mówisz dalej o proporcji, więc w jaki sposób ma to udowadniać że twoje słowa mają więcej sensu niż moje

Sugerujesz, że homoseksualizm to choroba?

@Litops: Ja niczego nie sugeruję :)

@Litops: Ale to prawda

@Roseforp: Dowód poproszę

@Litops: Reszta jest na Wikipedii. Artykuł o homosekszualiźmie

Homoseksualizm to nie choroba. Są ludzie, którzy się rodzą i są homo-/transseksualni. Moja koleżanka sie urodziła lesbijką.

Pewnie po rodzicach XD ? Przykro mi kolego, ale orientacja seksualna jest kwestią, która określa się w czasie dojrzewania, dzieci które interesują się jakimikolwiek relacjami miłosnymi to totalna patologia i braki w wychowaniu :)

Nie. Oto dowód (i to z dość dużą bibliografią):

@Litops: Szczerze mówiąc niewiele mnie obchodzi oficjalne stanowisko organizacji naukowych, bo po prostu jest ono uwarunkowane rozwojem społeczeństwa w kierunku poprawności politycznej, a ich kryteria uznania choroby psychicznej są niejasne. Pewne jest tylko, że to się powinno leczyć.

Homofobia jest zaburzeniem lękowym, więc radzę się zapisać na terapię

@Litops: Ciekawe niby jak wytłumaczysz, że rodzice ją wychowali na lesbijkę skoro jej mama to fanatyczna chrześcijanka?

Jeśli nie zauwaźyłeś, pierwsze zdanie mojej wypowiedzi było pytaniem retorycznym. A nadgorliwa, chrześcijańska matka to jeden z częstszych powodów zaburzeń pokroju homoseksualizmu. W pewnym wieku pojawia się potrzeba buntu i w drastycznych przypadkach przejawia się właśnie tak.

Orientacja inna niż homoseksualizm nie jest zaburzeniem i kształtuje się w okresie prenatalnym. Chrześcijańska matka nie ma tu nic do rzeczy.

@Litops: Największy wpływ na to ma właśnie wychowanie.

Dowody?

@Litops: Bo, że nie jest tutaj. Z bibliografią.