Jakby Ci to powiedzieć...

Nigdy nie oglądałam niczego złego na YT i nie będę, ale odruchowo scrolluje w komentarze żeby na przykład jak oglądam Batim nie było "Ty jakieś bajki oglądasz czy co?"

i

Całe życie jak oglądałem jutuba to schodziłem w komenty przy rodzicach i wciskałem k.
Raz tylko spałzowałem podczas oglądania RWBY i usłyszałem "Co ty bajkę oglądasz?"
Nigdy więcej.
To był początek 4 sezonu. Moje serce wciąż krwawi po trzecim.

Bo mam taką piękną tapetę, że mogę na nią patrzeć godzinami

Ja zawsze nie ważne co oglądam
Jak wchodzi rodzic schodzę w komentarze

Ja przełączam na steama nieważne co oglądam

nie mogę się zdecydować w co zagrać.

na pulpicie jest dużo ciekawych rzeczy

Ja zawsze przełączam na Spotify (zawsze je włączam, gdy korzystam z komputera, nie umiem robić czegoś na kompie w ciszy) lub na pustą zakładkę.

Ja mam zawsze tak, że siądę na komputer 5 minut przed wejściem rodziców do mojego pokoju a oni już się drą, że gram godzinami.

Na taką okazję zawsze mam przygotowaną drugą zakładkę z czymś niewinnym i gdy ktoś wchodzi przełączam na nią

Mame nie teraz, medytuje

Myślisz w co zagrać

Ja bym się zapytał czemu ona wchodzi do pokoju kiedy oglądzasz pulpit