Top 10 walk w anime

@ZnawcaLiteraturyPolskiej: Deadpool w jednej serii został przeklęty przez Thanosa i nie było bata żeby zginął

@ZnawcaLiteraturyPolskiej: No niby tak, ale Deadpool zawsze szybko czasem mdleje nadmkernego upływu krwi

@ZnawcaLiteraturyPolskiej: cóż, kiedyś został "zdezintegrowany"
historia wygląda tak: projekt x został wznowiony, dołączyło do niego kilku mutantów, później deadpool, coś mu tam nawszczepiali, i gdy się jakoś zbuntował został zmieniony w jakąś papkę i została tylko ręka (niestety pousuwałem, nie zrobię screenów)
rytuał który sprawił że deadpool nie może zostać u swej ukochanej śmierci wydarzył się dopiero później
a jeśli chodzi o samą walkę dp i rosomaka... cóż, była w komiksie który czytałem, ale...
to tak, dp świrował, bo jak stwierdził dr Bong (ku*wa facet z dzwonem na głowie) zrobił za dużo dobrego (to znaczy zabił "mesjasza" można się kłócić)
i kazał mu zrobić coś złego, żeby przestał mieć halucynacje. to ten se poszedł na jakiś festiwal gdzie był wolwerin, i wypie**olił jego dziewczynie z sierpowego w ryj (słowa nie wystarczyły, by sprowokować wolwerina)
sam deadpool nie za bardzo martwił się wynikiem, a walczył akurat z nim ze względu na regenerację ich obu (która w przypadku deadpoola została bardzo bardzo osłabiona, w pewnym momencie, gdyby nie Killbrew, znienawidzony doktor, nasz najemnik mógł w końcu umrzeć na tego raka) i po paru godzinach (tak, godziach) był całkiem w formie
także polecam czytać

@ZnawcaLiteraturyPolskiej: Dr Manhattan mógłby go zabić z łatwością.

@TrueStoryGuy: nie to uniwersum, a jak już tak to jest pełno takich postaci które by go zabiły

@rafiki56: ? Przecież on jest z Marvela. Czyli co według ciebie avengers nie mają możliwości, by spotkać x-men?

@TrueStoryGuy: Cóż jakby był z Marvela to nie czepiałbym się o uniwersa. Dr. Manhattan jest z Dc.

@TrueStoryGuy: no właśnie przez klątwe Thanosa.mógł umrzeć, ale tylko na chwilę, są nawet komiksy skupione wyłącznie na jego próbach samobójczych (a przynajmniej jeden)
czyli nikt, kto nie jest w stanie pokonać szalonego tytana (brzmi lepiej niż Thanos) nie będzie mógł zabić dp

@rafiki56: Kurde ja zawsze myślałem jak zaczynał się watchmen, że pojawiało się logo marvela... no cóż. Deadpool w pewnym sensie zginął w drugiej części. Gdyby człowiek gówno z metalu go nie poskładał nadal, by leżał jak pokrojony banan na podłodze, czyli zwykły wybuch mógł go zabić. Rany powierzchowne nie wiele robiły, ale ich regeneracja jest wolna, więc jest wiele możliwości.

@TrueStoryGuy: znaczy w 2 części umarłby bo ta więzienna "opaska" wyłączyła mu moce i po prostu umarłby na raka

@rafiki56: Nie o ten moment mi chodzi. Wcześniej gdyby nie złożyła go "kupa metalu" po wybuchu, który sam wywołał to nie przeżyłby tego. Jego porozrzucane szczątki ciągle leżałyby na ziemi. Jego regeneracja tkanek w porównaniu do Wolverine'a jest powolna. Szczerze mógłby zginąć w każdym momencie, ale to byłoby po prostu ciężkie.

@ZnawcaLiteraturyPolskiej: w międzyczasie jak się zmęczą to pójdą pewnie na shota czy dwa XD

@lolsky: to zależy które komiksy
w jednym wskoczył do radioaktywnego zbiornika by zapobiec wybuchowi... no coś było i później z powodu powikłań regeneracja FRAGMENTU palca zajęła mu 4 godziny (później Killbrew go naprawił, ale to na tyle żeby nie umarł od raka)
a z kolei dalsza część tego samego komiksu pobił sie z rosomakiem (nie zależało mu na wygranej, jedynie na walce)
regeneracja po tym również trwała 4 godziny

@Rudymaciek05: Nie, cichaj, tego nie było

Komu? Wolverinowi? Pamiętam w którymś komiksie miał odciętą głowę, więcej o tym znajdziesz na yt na Kanale Tomek Dymek

@marek20004: szczerze mnie to nie obchodzi bo jakoś nie jestem fanem
więc się tylko spytałem
o co odrazu takie oburzenie

bo Wolverine nawet nie oznacza wilka, a rosomaka

mi to tam kokarzył z wilkiem
no trudno