Pomyłeczka

Kiedyś idąc ulicą widziałem młodą dziewczynę, której wygląd pasował jak kropla w kroplę z moją koleżanką, z którą lubimy się droczyć. Więc nie myśląc zbyt długo, przytuliłem ja od tyłu, i w tym momencie zdałem sobie sprawę, że to nie ona. Inny zapach szamponu i okularki jakby troszkę większe....
Zdając sobie sprawę, co właśnie zrobiłem, postanowiłem, że nie dam po sobie poznać pomyłki. Więc zaczynam rozmowę, jak to dawno się nie widzieliśmy, a to taki szmat czasu....
A ja się znacznie zmieniłem, przybrałem, i wygląd inny.... I rozpytuje, co robiła przez ten czas.... Potem wypytuje, co u chłopaka. Okazało się, że nigdy nie miała chłopaka, ale przecież nie przyznam się do pomyłki na tym etapie.
Więc wszystko szybko przemyślałem (co raczej mi się nie zdarza) i podpytuje, bo przecież ci się podobał taki...
-Jasiek?
(przewaga po mojej stronie....)
Tak, tak. Jasiek..... Myślałem, że jednak jesteście razem itd. Ostatecznie poszliśmy na kawę. Do dziś się zastanawiam, jak to wszystko mi się udało, że nie wyszedłem na idiotę....

ostatnio tak miałam.... idę patrzę... myśle... moja koleżanka! ale słycha muzyki i ma mnie w dupie to ja z całej siły dre mordę "NATAAAAAAALLLLIIIIIAAAAAA" aż się po blokowisku poniosło moja "kol" się odwraca a tam jakiś radom tylko miał podobny plecak te same słuchawki i podobne włosy ;-;

jakiś losowy NPC

Zacząłem myśleć, że ludzie to robią spoecjalnie.
Mijasz jakiegoś gościa a ten nagle wyskakuje z "No siema! Jak leci stary?! Dalej tam pracujesz?"
Więc rzucasz tylko "u mnie bez zmian" i mówisz, że się śpieszysz bo coś tam.
Wracasz do domu i się zastanawiasz kto to do cholery był? Pierwszy raz go przecież na oczy widziałeś.
Ostatnio postanowiłem zacząć robić podobnie. Jak jadę samochodem gdzieś daleko, do innego miasta to macham do ludzi zza szyby samochodu i uśmiecham się serdecznie. A niech wrócą do domu i myślą, kim ja do jasnej Anielki jestem.