Nasza cała klasa prawie dostała uwagi za patusa który chodzi znami do klasy za to że wpadł na babkę i kluczę od sali w której mieliśmy mieć lekcji się zgubiły ale w końcu znalazły się.Pół godziny lekcji mieliśmy wykłady o tym jacy jesteśmy nieodpowiedzialni
-bądź mno
-Lvl 15 śmieszek klasowy, który często coś odpi***ala
- ale nudna lekcja geografii
- z tyłu na szafce jakieś kamyki
- bierzesz jakąś dwukilogramową płytkę i dajesz kumplowi ,Grubemu z ostatniej ławki, który gdy nie wie czegoś na matmie to bije się po głowie i czesto rysuje sobie na ręce Polskę Walczącą
- Gruby kretyn cieszy się i podrzuca kamień w rękach jak małe dziecko, które dostało nową zabawkę
- Kumpel z ławki Grubego, Seba który pamięta każdego piłkarza w Fifie, ale nie pamięta co nauczyciel dyktował dwa razy 3 sekundy temu i jest nieogarem idzie jak gdyby nigdy nic i daje kamyk/płytkę lub jak później się dowiedziałem, marmur i daje go Oskarowi
-Oskar siedzi w ostatniej ławce w rzędzie pod ścianą
i jest 2 razy większym nieogarem od Seby, pytasz typa czy jest pani (jakaśtam) od chemia a on zdziwiony odpowiada "Nie, nie byłem na poprawie z chemii"
-Oskar jak zwykle nie ogarnia co się dzieje
-Podaje artefakt do ławki przed nim
- w klasie 31 osób więc ciężko ogarnąć
- ją i kumpel z ławki (w środkowym rzędzie) Kalkulator tyjemy bekę tak, że się dusimy
-Typiary z ławki przed Oskarem nie wiedzą o co biega
-podaje tajemniczy musi sprzęt do ławki przed nimi
C.d nastąpi
@Czeran: a więc:
-podają tajemniczy mysi sprzęt do ławki przed nimi
-te osobniki również nie łapią o co biega i wymieniają zdziwione spojrzenia
- ja i Kalkulator ryjemy taką bekę, że aż płaczemy
-pani Agnieszka jak zwykle dalej głośno dyktuje
-tymczasem kamień filozoficzny trafił w końcu do następnej ławki
-nastepni zdezorientowani chcą go podać do kolejnej ławki
-parę osób z innych rzędów patrzy co się dzieje
-następna, w końcu jakaś myśląca ławka, z kumplem miłośnikiem pająków odmawia przyjęcia okazu
-w końcu pani Agnieszka zauważa co się dzieje
-TRRIGERED W CH*J
-bierze marmur tak chaotycznie że gdyby osoba trzymająca go nie puściła to chyba straciłaby rękę
- nie dość że normalnie pani ma wysoki głos i zawsze niemal krzyczy teraz odpala się na całego stojąc tuż przede mną
-ja i Kalkulator trochę przestajemy umierać ze śmiechu
- "TO SĄ JAKIEŚ JAJA!!" " DO CHOLERY JASNEJ! CO TO MA ZNACZYĆ!"
-krzyczy tak głośno stojąc tuż przede mną, że miałem ochotę zatkać uszy
-cała klasa przerażona i śmiertelnie poważna
- nie patrząc na mnie pani macha ręką z marmurem dosłownie 10cm od mojej głowy
-"KTO TO DO CHOLERY ZROBIŁ!?!?" "KTO WZIĄŁ TEN MARMUR?!!" krzyczy cała czerwona, jakby miała dostać ataku
-szuka winowajcy po klasie, choć ma go pod samym nosem nie przestając niebezpiecznie machać marmurem
-"TO JAKAŚ KOMPLETNA KPINA!!" "JA IDĘ PO DYREKTORA!!!"
-oku*wa.exe
-ja wbije tu dyr Mariusz to nie będzie żartów
-pani obraca się w kierunku drzwi
-mówię "to ja"
-patrzy na mnie wzrokiem, jakim patrzą rodzice na morderców swoich dzieci
-wciąż jeszcze trochę mnie to bawi
-pani formułuje wspaniałą uwagę
-w czasie lekcji uczeń wziął z półki CIĘŻKI OKAZ MARMURU i posłał go po klasie dla rozbicia lekcji
-mówi że na konferencji wstanie i poprosi o obniżenie mojej oceny z zachowania
-nie ja go posłałem, ale ch*j
-dawno się tak nie uśmiałem
-było warto
Teraz za każdym razem gdy znudzony gegrą rozglądam się po klasie i na zakurzonej półce widzę ten na pozór niczym nie wyróżniający się okaz, na mojej twarzy zawsze pojawia się uśmiech i mam jakieś dziwne wrażenie, że ten marmur też uśmiecha się do mnie.
@CiemnoStrasznieUMnieWDomu: Statut:Nie może być więcej niż chyba 2 sprawdziany tygodniowo.
Monitory: nieograniczona możliwość wpisywania czego się chce.
@trawapl: u mnie w podstawówce dawno temu na angielskim kolega rzucił w pania samolotem z papieru i dostała w oko, a później wsadzil cyrkiel do kontaktu
a na muzyce wybuchały kartony po tymbarkach i latały zajączki w oczy pani
sam kiedyś potracilem nauczycielke i jej telefon spadł i sie rozbił
raz był uber przypał bo kolega tak kopnął ze nauczycielka w ciąży w brzuch dostała
@trawapl: U nas koleżanka pstrykała długopisem o ławkę, w końcu w którymś momencie go wypuściła i poleciał prosto w nauczycielkę. Od tamtego czasu mamy zakaz trzymania czegokolwiek w rękach, gdy tego nie potrzebujemy.
@trawapl: Ta, u nas kolega rzucił w drugiego pomarańczą, ale taką porządną sztuką, w głowe dostać to siniak by był. Pierwszy gość rzucił, a drugi się odsunął zaznaczając że stał on przy oknie. Szyba wyje**na i klasowa uwaga za niszczenie mienia szkolnego+beka na całą szkołe z naszej klasy.
@Lola220: nareszcie mam trochę czasu żeby opowiedzieć. Więc zaczęło się od tego że dzień był spokojny było lato i obchodziliśmy dzień dziecka. Dostaliśmy jakieś słodycze i soczki... chłopcy zaczęli się wyglupiac i cały soczek ( jabłkowy jakby to kogoś interesowało XD) wylał się na plecak kolegi, zalane książki piórnik i cały plecak. Pani chciała się wykazać mądrością i umiejętnością rozwiązywania problemów więc wzięła ta mokrą torbę i przewiesiła przez otwarte okno oczywiście torba wypadła XD, książki dała na grzejnik ( nie ważne że był zimny bo było lato ale ciii) i powywalała mu rzeczy z piórnika chcąc go wysuszyć wszyscy sie oczywiście śmiali nawet poszkodowany kolega
Mój kolega na lekcji matematyki: "Zachowywał się w arogancki sposób wobec nauczyciela, nie był w stanie rozwiązać zadania na prędkość ślimaka, który w 10 sekund pokonuje 2 cm, składa nauczycielowi niemoralne propozycje" (3 gimbaza, nie pytajcie o propozycję ru*hańska z nauczycielką).
dostał po obiedzie pomarańczę. Ja mu ją zabrałem i narysowałem twarz po czym dałem mu mówiąc że ma jakieś dziwne znamie i to morze być nowotwór (skórka była ciemna w kilku miejscach). On zabrał moje nożyczki i wyciął to miejsce po czym rzucił koledze po drugiej stronie sali (stoliki są ułożone w ,,U"), a kolega odrzucił ale nie trafił i pomarańcza walnęła w kant murka (za murkiem stoi zlew) i rozpróła się. Sam nie wiem czy śmiał się z cela kolegi czy z tego że rozpróła się.
kiedyś (rok temu) w gimnazjum narysowałem w zeszycie znajomego kreskę poczym ten zabrał mi długopid i rzucił nim na drugi koniec sali a następnie wyszedł z płaczem z sali.
Komentarze
Odśwież2 grudnia 2018, 14:58
Nasza cała klasa prawie dostała uwagi za patusa który chodzi znami do klasy za to że wpadł na babkę i kluczę od sali w której mieliśmy mieć lekcji się zgubiły ale w końcu znalazły się.Pół godziny lekcji mieliśmy wykłady o tym jacy jesteśmy nieodpowiedzialni
Odpisz
2 grudnia 2018, 14:59
@Srogiczny: dodatkowo moja klasa z nim współpracowała w swoim głupich działaniach a mała grupka dziewczyn i ja tylko staliśmy i tyle.
Odpisz
27 listopada 2018, 21:44
Odpisz
27 listopada 2018, 21:45
@Czeran: co
Odpisz
Edytowano - 27 listopada 2018, 22:05
-bądź mno
-Lvl 15 śmieszek klasowy, który często coś odpi***ala
- ale nudna lekcja geografii
- z tyłu na szafce jakieś kamyki
- bierzesz jakąś dwukilogramową płytkę i dajesz kumplowi ,Grubemu z ostatniej ławki, który gdy nie wie czegoś na matmie to bije się po głowie i czesto rysuje sobie na ręce Polskę Walczącą
- Gruby kretyn cieszy się i podrzuca kamień w rękach jak małe dziecko, które dostało nową zabawkę
- Kumpel z ławki Grubego, Seba który pamięta każdego piłkarza w Fifie, ale nie pamięta co nauczyciel dyktował dwa razy 3 sekundy temu i jest nieogarem idzie jak gdyby nigdy nic i daje kamyk/płytkę lub jak później się dowiedziałem, marmur i daje go Oskarowi
-Oskar siedzi w ostatniej ławce w rzędzie pod ścianą
i jest 2 razy większym nieogarem od Seby, pytasz typa czy jest pani (jakaśtam) od chemia a on zdziwiony odpowiada "Nie, nie byłem na poprawie z chemii"
-Oskar jak zwykle nie ogarnia co się dzieje
-Podaje artefakt do ławki przed nim
- w klasie 31 osób więc ciężko ogarnąć
- ją i kumpel z ławki (w środkowym rzędzie) Kalkulator tyjemy bekę tak, że się dusimy
-Typiary z ławki przed Oskarem nie wiedzą o co biega
-podaje tajemniczy musi sprzęt do ławki przed nimi
C.d nastąpi
Odpisz
27 listopada 2018, 22:39
@Czeran: ciąg dalszy! ciąg dalszy!!
Odpisz
27 listopada 2018, 22:47
@Czeran: .
Odpisz
27 listopada 2018, 22:52
@benek10: .
Odpisz
27 listopada 2018, 23:58
@Czeran: a więc:
-podają tajemniczy mysi sprzęt do ławki przed nimi
-te osobniki również nie łapią o co biega i wymieniają zdziwione spojrzenia
- ja i Kalkulator ryjemy taką bekę, że aż płaczemy
-pani Agnieszka jak zwykle dalej głośno dyktuje
-tymczasem kamień filozoficzny trafił w końcu do następnej ławki
-nastepni zdezorientowani chcą go podać do kolejnej ławki
-parę osób z innych rzędów patrzy co się dzieje
-następna, w końcu jakaś myśląca ławka, z kumplem miłośnikiem pająków odmawia przyjęcia okazu
-w końcu pani Agnieszka zauważa co się dzieje
-TRRIGERED W CH*J
-bierze marmur tak chaotycznie że gdyby osoba trzymająca go nie puściła to chyba straciłaby rękę
- nie dość że normalnie pani ma wysoki głos i zawsze niemal krzyczy teraz odpala się na całego stojąc tuż przede mną
-ja i Kalkulator trochę przestajemy umierać ze śmiechu
- "TO SĄ JAKIEŚ JAJA!!" " DO CHOLERY JASNEJ! CO TO MA ZNACZYĆ!"
-krzyczy tak głośno stojąc tuż przede mną, że miałem ochotę zatkać uszy
-cała klasa przerażona i śmiertelnie poważna
- nie patrząc na mnie pani macha ręką z marmurem dosłownie 10cm od mojej głowy
-"KTO TO DO CHOLERY ZROBIŁ!?!?" "KTO WZIĄŁ TEN MARMUR?!!" krzyczy cała czerwona, jakby miała dostać ataku
-szuka winowajcy po klasie, choć ma go pod samym nosem nie przestając niebezpiecznie machać marmurem
-"TO JAKAŚ KOMPLETNA KPINA!!" "JA IDĘ PO DYREKTORA!!!"
-oku*wa.exe
-ja wbije tu dyr Mariusz to nie będzie żartów
-pani obraca się w kierunku drzwi
-mówię "to ja"
-patrzy na mnie wzrokiem, jakim patrzą rodzice na morderców swoich dzieci
-wciąż jeszcze trochę mnie to bawi
-pani formułuje wspaniałą uwagę
-w czasie lekcji uczeń wziął z półki CIĘŻKI OKAZ MARMURU i posłał go po klasie dla rozbicia lekcji
-mówi że na konferencji wstanie i poprosi o obniżenie mojej oceny z zachowania
-nie ja go posłałem, ale ch*j
-dawno się tak nie uśmiałem
-było warto
Teraz za każdym razem gdy znudzony gegrą rozglądam się po klasie i na zakurzonej półce widzę ten na pozór niczym nie wyróżniający się okaz, na mojej twarzy zawsze pojawia się uśmiech i mam jakieś dziwne wrażenie, że ten marmur też uśmiecha się do mnie.
Odpisz
28 listopada 2018, 10:08
@Czeran: Dobra pasta powinieneś gdzieś ją opublikować
Odpisz
30 listopada 2018, 19:41
@Czeran: Z tego co widzę, nie tylko w mojej szkole jest ten gówniany MobiReg
Odpisz
30 listopada 2018, 20:09
@CiemnoStrasznieUMnieWDomu: Statut:Nie może być więcej niż chyba 2 sprawdziany tygodniowo.
Monitory: nieograniczona możliwość wpisywania czego się chce.
Odpisz
22 listopada 2018, 15:39
u nas cała klasa dostała uwage za "zamach na nauczyciela"
Odpisz
22 listopada 2018, 15:46
@trawapl: rozwiń
Odpisz
Edytowano - 22 listopada 2018, 15:48
po prostu rzucaliśmy starymi żelkami i pare razy dostała w głowe
Odpisz
22 listopada 2018, 15:52
ale mogło to być też za to że koleżanka rzuciła ją wtedy gumką
Odpisz
22 listopada 2018, 15:59
@trawapl: U nas ostatnio nauczycielka dostała masą solną po głowie.
Odpisz
22 listopada 2018, 16:17
@Xenon77: U nas nauczycielka oberwała dwulitrową butelką po wodzie.
Odpisz
22 listopada 2018, 17:29
@trawapl: u mnię kiedyś kolega z klasy wyrwał rękę z stawu nauczyciele kek
Odpisz
22 listopada 2018, 17:38
@szalonememe: Co
Odpisz
22 listopada 2018, 18:22
@szalonememe: rozwiń to proszę
Odpisz
27 listopada 2018, 21:23
@szalonememe: .
Odpisz
27 listopada 2018, 21:26
@roooomek: Nie potrafisz kliknąć ,,obserwuj wątek" Sory za fałszywe powiadomienie ale mnie już te kropki denerwują
Odpisz
27 listopada 2018, 21:27
@trawapl: u mnie w podstawówce dawno temu na angielskim kolega rzucił w pania samolotem z papieru i dostała w oko, a później wsadzil cyrkiel do kontaktu
a na muzyce wybuchały kartony po tymbarkach i latały zajączki w oczy pani
sam kiedyś potracilem nauczycielke i jej telefon spadł i sie rozbił
raz był uber przypał bo kolega tak kopnął ze nauczycielka w ciąży w brzuch dostała
Odpisz
27 listopada 2018, 21:27
@trawapl: U nas taka sama treść, ale patusy się wku*wiły i zaczęły rzucać krzesłami.
Odpisz
27 listopada 2018, 21:28
jaki timing
Odpisz
27 listopada 2018, 21:29
Ja dostałem, nie za to że się napi**dalałem linijką z kolegą tylko za to że nie chciałem jej oddać
Odpisz
27 listopada 2018, 21:30
@Kamjusz: Perfekcja.
Odpisz
27 listopada 2018, 22:57
@trawapl: U nas koleżanka pstrykała długopisem o ławkę, w końcu w którymś momencie go wypuściła i poleciał prosto w nauczycielkę. Od tamtego czasu mamy zakaz trzymania czegokolwiek w rękach, gdy tego nie potrzebujemy.
Odpisz
27 listopada 2018, 23:00
@Szeru223: Miałem tak samo, ale moja mama była ulubienicą większości nauczycieli i teraz nie chcą jej robić przykrości wstawiając mi uwagi.
Odpisz
27 listopada 2018, 23:06
@Kamjusz: ta przygoda powinna się skonczyć na cyrklu w kontakcie
Odpisz
27 listopada 2018, 23:16
@Xenon77: u nas na facetkę spadła tablica do wyświetlania ekranu
Odpisz
27 listopada 2018, 23:23
@trawapl: U mnie na lekcji leżą na krzesłach, uwagi się nie liczą.
Odpisz
28 listopada 2018, 02:08
Mój znajomy narysował srającego psa z jakiejś kreskówki na tablicy i pani kazała tylko zmazać po czym dodała: "Ale narysowane ładnie jest."
Odpisz
28 listopada 2018, 05:38
@trawapl: dzikusy
Odpisz
28 listopada 2018, 07:26
@Szeru223: ja kiedyś odbijałam długopis i walnęłam go za mocno i przeleciał pare centymetrów nad głową nauczyciela
Odpisz
28 listopada 2018, 07:38
@trawapl: u mnie nauczycielka nie słyszała co do niej mówią, więc powiedzieli "ty głucha ku*wo", ale to już usłyszała
Odpisz
28 listopada 2018, 12:35
@etuggo: złoto
jeszcze mi sie przypomniało jak kolega urwał barierkew, a później spadł mi na głowę pulpit.
Odpisz
28 listopada 2018, 13:25
@MsCrazyAlex: wtedy ta przygoda dopiero sie zaczęła, bylo więcej śmiesznych rzeczy
Odpisz
28 listopada 2018, 14:26
@etuggo: I jak zareagowała?
Odpisz
28 listopada 2018, 15:18
@sliwak2001: -20 aroganckie zachowanie, dziwiłem się że nie poszedł do dyry
Odpisz
30 listopada 2018, 01:04
@trawapl: Ta, u nas kolega rzucił w drugiego pomarańczą, ale taką porządną sztuką, w głowe dostać to siniak by był. Pierwszy gość rzucił, a drugi się odsunął zaznaczając że stał on przy oknie. Szyba wyje**na i klasowa uwaga za niszczenie mienia szkolnego+beka na całą szkołe z naszej klasy.
Odpisz
27 listopada 2018, 23:24
u mnie to nauczycielka miała przypał z rzeczami kolegi XD
Odpisz
27 listopada 2018, 23:50
@Lola220:
Odpisz
Edytowano - 28 listopada 2018, 23:25
@Lola220: nareszcie mam trochę czasu żeby opowiedzieć. Więc zaczęło się od tego że dzień był spokojny było lato i obchodziliśmy dzień dziecka. Dostaliśmy jakieś słodycze i soczki... chłopcy zaczęli się wyglupiac i cały soczek ( jabłkowy jakby to kogoś interesowało XD) wylał się na plecak kolegi, zalane książki piórnik i cały plecak. Pani chciała się wykazać mądrością i umiejętnością rozwiązywania problemów więc wzięła ta mokrą torbę i przewiesiła przez otwarte okno oczywiście torba wypadła XD, książki dała na grzejnik ( nie ważne że był zimny bo było lato ale ciii) i powywalała mu rzeczy z piórnika chcąc go wysuszyć wszyscy sie oczywiście śmiali nawet poszkodowany kolega
Odpisz
27 listopada 2018, 21:49
ja tam z kolegami zucalismy mlekiem na lekcji i kolega wyrzucił je przez otwarte okno
Odpisz
Edytowano - 27 listopada 2018, 22:31
@Bartek3098: U mnie w 1 -4 było tak codziennie, dopóki nie zrezygnowali z rozdawania mleka.
Odpisz
28 listopada 2018, 15:55
@Amaday: same
Odpisz
28 listopada 2018, 21:56
@Bartek3098: Slownik tez wyrzucił?
Odpisz
28 listopada 2018, 20:59
Rietz
Odpisz
28 listopada 2018, 17:08
Gdyby pani na angielskim wpisywała uwagi za każdym razem gdy powinna, to połowa klasy by wyleciała
Odpisz
28 listopada 2018, 16:06
no nie ma co się dziwić, 8 klasa to dzieciarnia.
Odpisz
17 października 2019, 17:19
@Crln_7: co
Odpisz
27 listopada 2018, 22:28
Mój kolega na lekcji matematyki: "Zachowywał się w arogancki sposób wobec nauczyciela, nie był w stanie rozwiązać zadania na prędkość ślimaka, który w 10 sekund pokonuje 2 cm, składa nauczycielowi niemoralne propozycje" (3 gimbaza, nie pytajcie o propozycję ru*hańska z nauczycielką).
Odpisz
27 listopada 2018, 23:59
@Zicher: Składał propozycje nauczycielce czy nauczycielowi?
Odpisz
28 listopada 2018, 14:58
@Kto_Inny: Nauczycielce
Odpisz
28 listopada 2018, 08:27
na geografii pan wstawił koleżance uwagę "uczennica kolejny raz przeszkadza mi w lekcji swoim końskim chichotem"
Odpisz
28 listopada 2018, 07:40
Ja dostałem uwagę że rzucam piornikiem w koleżanki a to ku*wa ja dostałem tym piórnikiem od kolegi
Odpisz
28 listopada 2018, 07:41
@EpicGruby1337:
Odpisz
28 listopada 2018, 06:50
U nas się jedna rozpłakała, bo różaniec dał jej chłopak, którego nie lubi.
Odpisz
27 listopada 2018, 22:57
Kolega prawie dostał 1 za śmianie się z pomarańczy
Odpisz
27 listopada 2018, 23:19
@Misieeek04: Czy mogłabym wiedzieć co jest śmiesznego w pomarańczy?
Odpisz
27 listopada 2018, 23:36
dostał po obiedzie pomarańczę. Ja mu ją zabrałem i narysowałem twarz po czym dałem mu mówiąc że ma jakieś dziwne znamie i to morze być nowotwór (skórka była ciemna w kilku miejscach). On zabrał moje nożyczki i wyciął to miejsce po czym rzucił koledze po drugiej stronie sali (stoliki są ułożone w ,,U"), a kolega odrzucił ale nie trafił i pomarańcza walnęła w kant murka (za murkiem stoi zlew) i rozpróła się. Sam nie wiem czy śmiał się z cela kolegi czy z tego że rozpróła się.
Odpisz
27 listopada 2018, 23:27
Gdybym to ja mial wymieniać ile razy zamknalem drzwi od szatni i spuscilem klucz w kiblu
Odpisz
27 listopada 2018, 23:15
kiedyś (rok temu) w gimnazjum narysowałem w zeszycie znajomego kreskę poczym ten zabrał mi długopid i rzucił nim na drugi koniec sali a następnie wyszedł z płaczem z sali.
Odpisz