#NobodyCares
Ogólnie kiedy już powoli odwracałem się od kościoła to miałem raz trzytygodniową przerwę od chodzenia na mszę, więc potem wbijam do kościoła do spowiedzi i zaczynam rozmowę z księdzem:
On od razu pyta się jakie grzechy popełniłem na co ja jakieś małe, typu "mamie skłamałem", a potem powiedziałem, że do kościoła nie chodziłem trochę. Nagle ksiądz od razu podnosi głowę, patrzy mi się wku*wionym wzrokiem w oczy i się pyta: "Ile razy?" a ja na to że trzy. No i wysłannik boga walnął ręką w blat i krzyczy, że mam ku*wa biblie dwa razy przeczytać i dwadzieścia razy modlitwami różaniec okrążyć. Ja odchodzę od niego, tłum się na mnie patrzy i wracam do domu. Od tamtego czasu nigdy nie byłem na mszy w niedzielę.
Ja tam chodzę do kościoła raz na pół roku? Może.
Co święta i czasem w międzyczasie jak mi się zachce, nikt nigdy problemu nie robił, a mój ksiądz to spoko koleś jest. Motocyklami jeździ, lata na paralotni.
@XStuntManiac1: no niestety miałem takiego jakiego miałem, ale w moim kościele byli różni księża, a szczególnie na spowiedzi właśnie. A tak btw wiem że ta historia nie brzmi legitnie, ale to prawda. No nie mam jak tego udowodnić.
@SpokoLoko420: U nas był taki ksiądz na spowiedzi co każdemu mówił, że ma w sercu szatana, że ma czarne serce, i wgle każdy jest zły i każdy jakiś szatanista.
@SpokoLoko420: jeżeli to co ci sie przytrafiło to prawda to ci współczuje. U mnie w parafii w t momecie akurat są świetni księża, na których ludzie i tak narzekają. Ksiądz zbiera na temont koscioła, to ludzie mówią że "co chwile jakies zbiórki robi", ksiądz pracuje z młodzieżą, to ludzie że "tylko z tymi młodymi siedzi... Ciekawe co on tam robi". Nawet jeżeli miałes słabego ksieciunia to nie warto z tego powodu rzucać wiary
@messerschmitd: ta wiem, ale ogólnie przestało mnie to przekonywać, a ten ksiądz to tylko jeden z powodów dla zrezygnowania z kościoła. A tak dla jasności to absolutnie do wierzących nic nie mam, jak jesteś katolikiem to spk.
Kiedy szukasz ułudy legalizacji w czymś, co powinno być czysto moralne.
I nie chodzi mi tutaj o fakt, że wyznajesz jakiemuś obcemu typowi swoje przewinienia, co kto lubi, podobno niektórzy chodzą na dz****, aby się wygadać.
Edit. admin usunął memucha, którego wrzuciłem do tego komentarza. Dzięki, cenzura w pięć minut (ten z dzieckiem, który pyta siostrę zakonną dlaczego się spowiadamy i ona odpowiada, że umacnia poczucie winy i wstydu, które są zasadnicze dla wiary katolickiej, i że słuchanie spowiedzi kręci księży jak jasny ch*j).
@Ether: Spowiedź tak naprawdę jest elementem zbierania informacji przez ksieży, dlatego kościół to wprowadził. Dzięki spowiedzi księżą mają o czym kazania pisać i z czego umoralniać i zawstydzać ludzi.
Wtedy spowiedź jest nieważna, w sensie przychodzę z trzema grzechami, wyznaję dwa, a jeden zatajam i w rezultacie mam pięć, trzy poprzednie plus zatajenie grzechu i kłamstwo
Komentarze
OdświeżEdytowano - 9 grudnia 2018, 23:39
#NobodyCares
Ogólnie kiedy już powoli odwracałem się od kościoła to miałem raz trzytygodniową przerwę od chodzenia na mszę, więc potem wbijam do kościoła do spowiedzi i zaczynam rozmowę z księdzem:
On od razu pyta się jakie grzechy popełniłem na co ja jakieś małe, typu "mamie skłamałem", a potem powiedziałem, że do kościoła nie chodziłem trochę. Nagle ksiądz od razu podnosi głowę, patrzy mi się wku*wionym wzrokiem w oczy i się pyta: "Ile razy?" a ja na to że trzy. No i wysłannik boga walnął ręką w blat i krzyczy, że mam ku*wa biblie dwa razy przeczytać i dwadzieścia razy modlitwami różaniec okrążyć. Ja odchodzę od niego, tłum się na mnie patrzy i wracam do domu. Od tamtego czasu nigdy nie byłem na mszy w niedzielę.
Odpisz
10 grudnia 2018, 06:09
@SpokoLoko420: Masz poje**nego księdza.
Ja tam chodzę do kościoła raz na pół roku? Może.
Co święta i czasem w międzyczasie jak mi się zachce, nikt nigdy problemu nie robił, a mój ksiądz to spoko koleś jest. Motocyklami jeździ, lata na paralotni.
Odpisz
10 grudnia 2018, 07:29
@SpokoLoko420: tak, a potem ten ksiądz zaczął strzelać laserami z oczu i odleciał na odrzutowym konfesjonale w kosmos. Tak było, nie zmyślam.
Odpisz
Edytowano - 10 grudnia 2018, 08:10
@XStuntManiac1: no niestety miałem takiego jakiego miałem, ale w moim kościele byli różni księża, a szczególnie na spowiedzi właśnie. A tak btw wiem że ta historia nie brzmi legitnie, ale to prawda. No nie mam jak tego udowodnić.
Odpisz
10 grudnia 2018, 12:30
@SpokoLoko420: A ja chodzę co niedzielę i nawet częsciej. Bo nie wierzę w księży, a w katolickiego Boga :)
Odpisz
10 grudnia 2018, 16:02
@SpokoLoko420: U nas był taki ksiądz na spowiedzi co każdemu mówił, że ma w sercu szatana, że ma czarne serce, i wgle każdy jest zły i każdy jakiś szatanista.
Odpisz
10 grudnia 2018, 16:04
@Saurfang: *satanista xD
Odpisz
10 grudnia 2018, 16:23
@SpokoLoko420: W języku polskim jest szatan nie satan, satanista to zapożyczenie z języka angielskiego, poprawnie po polsku jest szatanista.
Odpisz
10 grudnia 2018, 19:21
@SpokoLoko420: jeżeli to co ci sie przytrafiło to prawda to ci współczuje. U mnie w parafii w t momecie akurat są świetni księża, na których ludzie i tak narzekają. Ksiądz zbiera na temont koscioła, to ludzie mówią że "co chwile jakies zbiórki robi", ksiądz pracuje z młodzieżą, to ludzie że "tylko z tymi młodymi siedzi... Ciekawe co on tam robi". Nawet jeżeli miałes słabego ksieciunia to nie warto z tego powodu rzucać wiary
Odpisz
10 grudnia 2018, 21:04
@messerschmitd: ta wiem, ale ogólnie przestało mnie to przekonywać, a ten ksiądz to tylko jeden z powodów dla zrezygnowania z kościoła. A tak dla jasności to absolutnie do wierzących nic nie mam, jak jesteś katolikiem to spk.
Odpisz
11 grudnia 2018, 01:08
@SpokoLoko420: W: Szacuneczek.
Odpisz
10 grudnia 2018, 15:22
znaczy się wtedy chyba jest grzech kłamstwa czy coś i spowiedź jest nieważna
Odpisz
10 grudnia 2018, 12:30
Oczywiscie, że nie
(dla ciekawych)
Odpisz
Edytowano - 6 grudnia 2018, 10:45
Kiedy szukasz ułudy legalizacji w czymś, co powinno być czysto moralne.
I nie chodzi mi tutaj o fakt, że wyznajesz jakiemuś obcemu typowi swoje przewinienia, co kto lubi, podobno niektórzy chodzą na dz****, aby się wygadać.
Edit. admin usunął memucha, którego wrzuciłem do tego komentarza. Dzięki, cenzura w pięć minut (ten z dzieckiem, który pyta siostrę zakonną dlaczego się spowiadamy i ona odpowiada, że umacnia poczucie winy i wstydu, które są zasadnicze dla wiary katolickiej, i że słuchanie spowiedzi kręci księży jak jasny ch*j).
Odpisz
9 grudnia 2018, 21:31
@Ether: Spowiedź tak naprawdę jest elementem zbierania informacji przez ksieży, dlatego kościół to wprowadził. Dzięki spowiedzi księżą mają o czym kazania pisać i z czego umoralniać i zawstydzać ludzi.
Odpisz
9 grudnia 2018, 22:43
@Broski: I wiadomo skąd maja taką wiedzę życiową we wszystkich aspektach
Odpisz
9 grudnia 2018, 22:24
Anuluj.
Odpisz
9 grudnia 2018, 22:22
Wtedy spowiedź jest nieważna, w sensie przychodzę z trzema grzechami, wyznaję dwa, a jeden zatajam i w rezultacie mam pięć, trzy poprzednie plus zatajenie grzechu i kłamstwo
Odpisz
6 grudnia 2018, 14:16
twoje sumienie niech to rozsądzi
Odpisz
6 grudnia 2018, 11:18
Wtedy jesteś oczyszczony z zatajenia grzechu przed księdzem, ale już nie z samego zatajonego grzechu.
Odpisz