Tylko to mnie powstrzymuje
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Nowa część zapowiada się dobrze
Ucz się ucz, wiedza do potęgi klucz
O kurła Gwiazdy lombardu!
Czy wy tam niedźwiedzia macie ku*wa?!
Może nie najtańszy głos, za to średni
Miszany miszany do odmbioru! Ej, nie dla ciebie!
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież20 grudnia 2018, 23:11
Po lewej jeszcze bym sobie dodał niechęć do bólu
Odpisz
20 grudnia 2018, 23:13
@Deiigloo: Są sposoby by bólu nie było... Takie powieszenie na przykład. Przy egzekucjach dobierano długość liny do masy ciała, by szarpnięcie spowodowało przerwanie rdzenia kręgowego i natychmiastową, bezbolesną śmierć. Samobójcy tylko często o tym nie wiedzą i wieszają się na pasku lub krótkiej linie i się duszą niepotrzebnie....
Odpisz
20 grudnia 2018, 23:14
@chupacabra001: dzięki, będę wiedział na przyszłość ♥️
Odpisz
20 grudnia 2018, 23:15
@Deiigloo: Nie ma sprawy, pozdrów świętego Piotra.
Odpisz
Edytowano - 20 grudnia 2018, 23:48
@chupacabra001: Obliczenia są po to żeby przerwać rdzeń ale nie urwać głowy, bo to "nieetyczne", ale dla takich normalnych ludzi jak my to nie problem, więc im grubsza lina i dłuższy "lot" tym lepiej, no chyba że chcesz po wszystkim dalej mieć głowę przy reszcie ciała
Odpisz
Edytowano - 21 grudnia 2018, 07:16
@Deiigloo: dla osób o wadze około 65 kg, długość liny to 203 cm - możesz to brać jako punkt odniesienia
Odpisz
21 grudnia 2018, 11:59
@PeeHa: na wikipedi są podane odpowiednie długości
Odpisz
22 grudnia 2018, 23:02
@Ensis: Oczywiście - zbyt długa lina prowadzi do dekapitacji, bardzo widowiskowa metoda. Logiczne, wręcz oczywiste, wszak dłuższa lina = większa siła szarpnięcia.
Odpisz
18 grudnia 2018, 19:58
Czysto hipotetyczne pytanie: Jaki jest sposób na samobójstwo które nie pozostawia zwłok
Odpisz
18 grudnia 2018, 20:32
@Polski_Ziemniok: spłonąć, ale trochę zostaje a tak to nie wiem
Odpisz
18 grudnia 2018, 20:35
@Polski_Ziemniok: Kadzia z kwasem.
Odpisz
Edytowano - 18 grudnia 2018, 20:38
Coś mniej bolesnego
Odpisz
18 grudnia 2018, 20:40
@Polski_Ziemniok: ale tak żeby nikt nie znalazł czy żeby po prostu nie było
Odpisz
18 grudnia 2018, 20:41
Obojętnie
Odpisz
18 grudnia 2018, 20:42
@Polski_Ziemniok: sfałszowane samobójstwo, nie zostawi zwłok przecież
niech ktoś tu da tego Afroamerykanina z palcem przy głowie
Odpisz
18 grudnia 2018, 21:08
Odpisz
18 grudnia 2018, 21:09
@BaDinGa_Boy: dziękuję bardzo
Odpisz
18 grudnia 2018, 21:11
Zawsze do usług.
Odpisz
18 grudnia 2018, 21:23
@Polski_Ziemniok: Możesz dać się zjeść dzikim zwierzętom, ale nie wszystkie jedzą kości. Najlepiej jakby Cię zeżarł duży wąż albo aligator lub krokodyl. Wtedy zostanie po Tobie tylko kupa. Możesz wskoczyć do wulkanu - jest nawet szansa, że tak szybko wypali Ci nerwy, że nic nie poczujesz. Możesz stanąć pod startującym promem kosmicznym, albo go ukraść i polecieć na słońce. Z wulkanem uzyskasz taki sam efekt i jest bliżej. Możesz też cofnąć się w czasie do Związku Radzieckiego, najlepiej z zapasem książek francuskich, brytyjskich i amerykańskich. W tamtych czasach ludzie zadziwiająco łatwo rozpływali się w powietrzu. Możesz to samo zrobić bez zmiany państwa. Myślę, że jakbyś zmienił wyznanie na judaizm i znalazł się w Polsce około 1940 to też byś zniknął. Nie ma za co, pozdrawiam.
Odpisz
18 grudnia 2018, 22:30
@Polski_Ziemniok: idź do więzienia w Rosji, tam każdy znika
Odpisz
20 grudnia 2018, 21:01
@Polski_Ziemniok: Najlepiej by było mieć kadzię z kwasem, powiesić się, a żeby lina po jakimś czasie się urwała i ciało spadło do kwasu
Odpisz
20 grudnia 2018, 21:15
@Polski_Ziemniok: połóż sie pod krowę
Odpisz
20 grudnia 2018, 21:57
@Polski_Ziemniok: Zastrzel się tak żeby wpaść do kadzi z kwasem
Odpisz
20 grudnia 2018, 22:09
@Polski_Ziemniok: pogrzebanie żywcem, ale ten sposób można jedynie z osobami trzecimi wykonać.
Odpisz
20 grudnia 2018, 23:12
@Polski_Ziemniok: Skok do wulkanu... A i jeszcze jakiegoś boga obłaskawisz swoją ofiarą...
Odpisz
21 grudnia 2018, 01:22
@Polski_Ziemniok: wykopujesz dół 3x3x1 metr, wypełniasz opałem, robisz wyje**ne ognisko, przywiązujesz się za szyję cienką stalową linką, drugi koniec przywiązujesz tak by odcieła ci głowę metr nad ogniem i skaczesz. Linka cie zdekapituje więc umrzesz w kilkanaście sekund zanim adrenalina przestanie znieczulać, a ogień zniszczy zwłoki.
Możesz też użyć liny z jakiegoś łatwopalnego materiału by i ona sie spaliła. Jeśli masz cela to możesz zrobić mniejsze ognisko.
Ewentualnie wykop dół, ustaw ziemię tak żeby ściana tykopu się na ciebie zawaliła, a potem zćpaj sie czymś i zawal ściane. Jak zrobisz to w lesie przed zimą to pewnie nawet śladu nie będzie
Odpisz
21 grudnia 2018, 10:38
@Polski_Ziemniok: Tabletki przeciw bólowe i lawa.
Odpisz
21 grudnia 2018, 12:01
@Polski_Ziemniok: Skoczyć w głęboką przepaść.
Odpisz
21 grudnia 2018, 12:23
@Sputnik: W wulkanie się udusisz zanim nawet się zbliżysz do tej lawy
Odpisz
21 grudnia 2018, 21:20
@Polski_Ziemniok: powiem tyle że albo oblej sie dużą ilością kwasu albo troche dziwnym sposobem:
zrób ognisko stań na nim strzel sobie pistoletem w łeb ale wcześniej połóż obok granat z robotem który będzie zaprogramowany żeby wyciągnąć zawleczke po jakimś czasie czyli w skrócie:
podczas gdy ty będziesz sie dopalał w ognisku martwy robot wyciągnie zawleczke i wysadzi to co z ciebie zostanie a jeśli ustawisz go na dłuższy czas to rozwali twoje prochy i nic po tobie nie zostanie
dzieny jestem
Odpisz
21 grudnia 2018, 21:24
@Xrep_XD: Ferb już wiem co będziemy dzisiaj robić
Odpisz
22 grudnia 2018, 16:09
@StrusPedziwiatr: Powieszenie się to najgorszy możliwy sposób na samobójstwo. O ile nie ma się około 2-3 metrów spadku i jeśli nie umie się wyliczyć długości liny tak aby przerwała rdzeń kręgowy to ta metoda oznacza nawet 3 minuty dławienia się i tańczenia na stryczku. Już lepiej coś przedawkować albo tętnicę przeciąć. Szybsze i mniej bolesne.
Odpisz
20 grudnia 2018, 23:40
Mnie przy życiu oprócz tego trzyma uczucie obowiązku przedłużenia gatunku.
Odpisz
Edytowano - 21 grudnia 2018, 11:40
@sans_skeleton: dla mnie swiat pie**olnie za 60 lat. pragnę umrzeć jako prawiczek i w drugim życiu mieć +10 do świętości
Odpisz
21 grudnia 2018, 09:52
Wesołych Świąt! Szczęśliwej wigili klasowej! ;D
Odpisz
21 grudnia 2018, 07:36
Yep.
Odpisz
21 grudnia 2018, 07:24
*czyta komentarze*
We live in a society...
Odpisz
21 grudnia 2018, 06:58
Można przecież popełnić samobójstwo z powodu śmierci mamy
Odpisz
21 grudnia 2018, 07:10
@MemowyMem: ale mamy tez sam nie zabijesz, a jak umrze z innej przyczyny to wtedy nic nie stoi. przeciw samobojstwu
Odpisz
21 grudnia 2018, 07:12
@evansam: no tak oto mi chodzi
Odpisz
21 grudnia 2018, 00:05
Brakuje jeszcze strachu przed śmiercią, nie czuję jakiejkolwiek chęci do życia ale wizja niekończącej się ciemności mnie przeraża
Odpisz
20 grudnia 2018, 22:12
A tam mama smutna, lepszy powód: sprawiasz innym duży wydatek bo pogrzeb kosztuje nawet kilka tyś, więc jeżeli nie masz na koncie zapewnionej kwoty na pogrzeb to nie możesz umierać, ponieważ twoja śmierć będzie jeszcze większym problemem dla najbliższych niż życie (pod warunkiem, że nie jesteś na ich utrzymaniu)
Odpisz
18 grudnia 2018, 18:34
sprawdziłem i w tych czasach po samobójstwie można spocząć na cmętarzu kościelnym
Odpisz
20 grudnia 2018, 21:28
To oczywiste raczej ;-; W sensie, w kkk pisze wyraźne, że samobójca może pójść do nieba. Ale zaraz szybko jest zdanie, że musi w chwili śmierci żałować tego co zrobił, bo chrześcijaństwo by się wyludnilo szybko
Odpisz
20 grudnia 2018, 21:41
Na religii rozmawialiśmy na ten temat i podobno za samobójstwo idzie się do piekła chyba że zrobisz to z wielkiego strachu (jak chyba np. Ktoś cie chce zabić więc robisz to pierwszy albo z powodu schizofrenii czy coś)
Odpisz
Edytowano - 20 grudnia 2018, 21:47
@wampirra107: To było w dziale o grzechu ''nie zabijaj'' i samobójstwo do niego zakwalifikowali więc uznawane jest to za grzech przeciwko dekalogowi
Katechetka mówiła że również wszelkie formy okaleczania, samokaleczania i ogólnie nie szanowania życie są do tego zaliczane
Odpisz
20 grudnia 2018, 22:01
@wampirra107: Nie słuchaj katechetki tylko sięgnij do źródeł. Poza tym to że ktoś ma grzech ciężki nie znaczy że nie może pójść do nieba. To jest troszkę bardziej skomplikowane.
Odpisz
20 grudnia 2018, 22:07
U nas w parafii ksiądz nie chciał zrobić pogrzebu samobójcy
Odpisz
Edytowano - 21 grudnia 2018, 02:06
Koleżanko, to nie jest skomplikowane ;) Wszystko ładnie wyjaśniają katechizmy.
1. Grzech ciężki, zwany również śmiertelnym, nosi swoją nazwę, ponieważ zrywa więź z Bogiem, a zatem pozbawia także Łaski Uświęcającej, która jest do zbawienia niezbędna.
2. W związku z powyższym, śmierć w stanie grzechu śmiertelnego oznacza że nasza dusza traci szansę na zbawienie i idzie na potępienie, czyli do piekła.
3. To, czy grzech jest ciężki, czy nie, to osądzi sprawiedliwie Bóg, biorąc pod uwagę nie tylko wagę czynu, ale rownież stopień winy i czy nastąpił akt żalu.
4. Są jednak grzechy, które ze swej natury zawsze są śmiertelne, bo są całkowicie sprzeczne z prawem naturalnym i poczuciem sumienia, co sprawia że nie można wymówić się od winy - np. umyślne zabójstwo, przez co należy rozumieć także samobójstwo.
5. W przypadku popełnienia grzechu śmiertelnego naszą jedyną nadzieją jest żal i uzyskanie przebaczenia. Do tego ustanowiony został sakrament pokuty i pojednania. W wyjątkowych okolicznościach (np. fizyczna niemozliwość przystąpienia do spowiedzi w obliczu zaginięcia lub śmierci, sam żal wystarczy).
Odpisz
21 grudnia 2018, 02:10
@wampirra107: Każdy grzech jest przeciwko dekalogowi. Dekalog stanowi prostą, ale kompletną systematykę prawa moralnego, którą można jak nić rozwinąć do każdego czynu.
Odpisz
21 grudnia 2018, 12:02
dawniej samobójca nie mógł spocząć na cmentarzu kościelnym
Odpisz
18 grudnia 2018, 18:25
Dlaczego to zawsze działa? ;-;
Odpisz
18 grudnia 2018, 18:26
@cotthlette: bo mama byłaby smutna
Odpisz
18 grudnia 2018, 18:54
@cotthlette: Nie działa jak nawet rodzina się tobą nie przejmuje LMAO
(Przyślijcie pomoc)
Odpisz
18 grudnia 2018, 18:56
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: Narzekam bo mam taki dylemat już 1.5 roku
Mną też się nigdzie nie interesują
*łączy się w bólu*
Odpisz
18 grudnia 2018, 18:59
@cotthlette: *daję trochę rodzinnej miłości*
Odpisz
Edytowano - 18 grudnia 2018, 19:09
@cotthlette: U mnie działa strach przed zapomnieniem i nicością.
Odpisz
18 grudnia 2018, 19:24
@wolfe: co to miłość?
Odpisz
18 grudnia 2018, 20:04
@InternetowyTroll01: Takie coś ch*jowo przez co można się uzależnić
Odpisz
20 grudnia 2018, 21:20
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: *tuli was dwóch*
Odpisz
18 grudnia 2018, 18:37
Nie pozwalaj na to by nawet najbliżsi stawali na twojej drodze do szczęścia ;)
Odpisz
18 grudnia 2018, 18:26
more espresso less depresso
prawda obrazek
Odpisz