@Jurekis_: Moja w gimnazjum i liceum (miałam jedną przez sześć lat) też sprawdzała na następny dzień. Jak mieliśmy dwie lekcje w ciągu dnia, to na drugą lekcję miała już sprawdzone, o ile to była ostatnia nasza godzina tego dnia
Moja pani od polaka nie oddała od października opowiadań, a w międzyczasie kazała nam napisać dwie rozprawki (których też nie oddała) i zapowiedziała, że jeszcze niedługo będziemy pisać charakterystykę. :/
W gimnazjum miałam jedną nauczycielkę od biologii i chemii, generalnie złota kobieta. Dzień sprawdzianu/kartkówki, godzina 23:00 i "dodano nową ocenę z przedmiotu biologia/chemia", a zadania domowe rzadko kiedy zadawała, więc trzeba było być jakimś niepełnosprytnym, żeby ich nie odrobić i jej się narazić. ;____;
Komentarze
Odśwież27 grudnia 2018, 00:43
Uwaga za 10 punktów za bezczelne odzywki pod adresem nauczyciela i do dyrektora, ale już!
Odpisz
26 grudnia 2018, 09:30
dlatego moja pani od matmy sprawdza wszyściuteńko na drugi dzień.
Odpisz
26 grudnia 2018, 09:54
@kasiakiku: tak z ciekawości, do jakiej szkoły chodzisz? Bo znałem tylko 1 matematyczkę, która miała wszystko na 2 dzień sprawdzone
Odpisz
26 grudnia 2018, 13:46
@Jurekis_: Moja w gimnazjum i liceum (miałam jedną przez sześć lat) też sprawdzała na następny dzień. Jak mieliśmy dwie lekcje w ciągu dnia, to na drugą lekcję miała już sprawdzone, o ile to była ostatnia nasza godzina tego dnia
Odpisz
26 grudnia 2018, 15:21
@Jurekis_: sp.36 poznań
Odpisz
26 grudnia 2018, 15:52
@kasiakiku: a, wybacz. Nie to miasto, a myślałem, że masz mojego byłego wychowawcę
Odpisz
26 grudnia 2018, 15:54
@kasiakiku: Moja babka od bioli tak robi. Ale pewnie dlatego, że ma z 75 lat i nie ma życia poza pracą
Odpisz
26 grudnia 2018, 11:58
Próbowałam tak kiedyś. Historyczka powiedziała, że "tylko ja mam 30 prac z jednej klasy, a ty na przedmiot masz tylko 1 pracę" :/
Odpisz
26 grudnia 2018, 13:38
@Nocta: Na sprawdzenie przypadają 3 minuty a na napisanie no zależy od pracy, nie wiem policz żeby nie wyszła dupa.
Odpisz
26 grudnia 2018, 13:22
Moja pani od polaka nie oddała od października opowiadań, a w międzyczasie kazała nam napisać dwie rozprawki (których też nie oddała) i zapowiedziała, że jeszcze niedługo będziemy pisać charakterystykę. :/
Odpisz
26 grudnia 2018, 11:39
W gimnazjum miałam jedną nauczycielkę od biologii i chemii, generalnie złota kobieta. Dzień sprawdzianu/kartkówki, godzina 23:00 i "dodano nową ocenę z przedmiotu biologia/chemia", a zadania domowe rzadko kiedy zadawała, więc trzeba było być jakimś niepełnosprytnym, żeby ich nie odrobić i jej się narazić. ;____;
Odpisz
26 grudnia 2018, 11:31
mam chemiczkę która sprawdza wszystko od razu na następną lekcję (a mamy sprawdziany co tydzień i lekcje 5h w tyg) ale za to dużo zadaje do domu
Odpisz
26 grudnia 2018, 10:34
MAM DWA TYGODNIE NA SPRAWDZENIE SPRAWDZIANU, A TY DOSTAJESZ UWAGE ZA PYSKOWANIE I JEDYNKE ZA BRAK PRACY DOMOWEJ.
Szach Mat
Odpisz
26 grudnia 2018, 09:17
Próbowałem takiego ruchu. Guess what? Jedynka.
Odpisz
20 grudnia 2018, 15:37
nIe pYsKUj
uWAgA
Odpisz
Edytowano - 20 grudnia 2018, 14:18
o tY góWniaRzU uPoMNieNiE sIAdaJ
Odpisz