> Kiedy gatunek w którym operujesz jest najłatwiejszym do tworzenia rodzajem muzyki, ale i tak nie chcę ci się minimalnie wysilać i musisz kopiować innych.
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: Rap nie jest łatwym gatunkiem. Pod względem produkcji może i owszem, ale lirycznie to rap (ten dobry oczywiście) jest najbardziej zaawansowanym gatunkiem muzycznym.
Praktycznie w każdym rodzaju muzyki wokal jest również instrumentem który trzeba delikatnie sychronizować z resztą tak by tekst zachował swoje przesłanie, ale rap to szybkie gadanie z jakąś losową muzyką w tle.
Rap posiada flow, rytm, melodię i układ słów, których nie posiada zwyczajna mowa. I owszem, w każdym gatunku wokal również jest instrumentem, ale tutaj po pierwsze jest on najważniejszym instrumentem, a po drugie ma za zadanie przekazać jakąś treść.
Bo rap to nic innego jak współczesna poezja, z własnymi środkami literackimi, anaforami, metaforami, przerzutniami, zaawansowanymi układami rymów, analogiami czy apostrofami. Żaden inny gatunek muzyczny nie ma tak zaawansowanej warstwy lirycznej i zarówno pod względem jej treści jak i formy przekazu.
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: „Ch** ku*wa narkotyki”?
patrzysz na świat oczami typowego Janusza,
„Metal? Ch*j ku*wa szatan xD”,
„Muzyka klasyczna? Ch*j ku*wa muzyka dla kujonów”
Przestań myśleć stereotypami, bo taka ignorancja jest po prostu żałosna. I nie ma co ci tłumaczyć złożoności tekstów rapowych jeżeli dla ciebie jest to tylko gadanie o narkotykach i ku*wach w rytm muzyki.
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: 90% =/= 100%
a wiesz czemu 90%
bo najlepszy rap to underground
Dzieci kupują quebonafide itd a potem jest złudzenie że rap to gówno
ale nikt nie zwraca uwagi na raperów którzy robią dobrze ale za dobrze żeby kupiły to dzieci
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: nawet trapperzy rapujacy o dragach i sukach dalej musza sie chociaz mildly wysilic zeby miec flow ktorego faktycznie sie da sluchac bo inaczej dostajesz Blueface'a ktory przesciga beat
a to nie wspominajac o faktycznie lyricznych raperach ktorych wbrew popularnemu wsrod polaczkow przeswiadczeniu jest duzo
@Nanook: Zgadzam się że rap (a właściwie hip-hop - nie lubię określać rapem muzyki, bo słowo to jest szerzej rozpoznawane w znaczeniu techniki wokalizowania - zarapować możesz nawet do metalu) to współczesna poezja, ale nie szedłbym drogą jednoznacznego orzekania, że akurat to jest najbardziej zaawansowany gatunek muzyczny.
@darcus: Ja natomiast nie lubię używania słowa hip-hop w stosunku do muzyki, ponieważ oznacza ona głównie subkulturę miejską, na którą składa się b-boying, dj-ing, graffiti i właśnie rap. A rapowanie nie jako gatunek muzyki, a jako po prostu formę wokalną nazywam właśnie rapowaniem, żeby odróżnić ją od rapu, czyli gatunku muzycznego. I tak, wszystko ma swoje miejsce i na siebie nie nachodzi.
Ale to tylko moja osobista preferencja. Można nazywać to i rapem i hip-hopem.
@Nanook: Nie jestem przekonany co do tego. Z tego co sam słyszałem, to rap to przedewszystkim szybkie mówienie z rymami. Brak u nich jakiekolwiek melodii, harmonii a nawet instrumentów. Po prostu paplanie z byle czym w tle.
Otworzyłem przypadkowy tekst eminema, żeby nie było, że nie wiem o czym mówię. Co zobaczyłem? Ścianę się rzuconych bez ładu i składu (ok, były rymy i trochę rytmu). Dobra czytam. O czym jest ten tekst? Koleś rzuca bluzgi na kogoś innego i w sumie tyle.
Otwieram przypadkowy tekst Iron Maiden. W sumie mniej przypadkowy, bo wybrałem specjalnie piosenkę, której nigdy się specjalnie nie przysłuchiwałem, żeby wyeliminować moją osobistą znajomość piosenki. Pierwsze co widzę, to zwrotki i refreny. Tu jest jakaś kompozycja. Rytm jest wyrazisty, choć rymy były szczątkowe i nie jestem pewien czy to się w ogóle liczy jako rym. Czytam. O czym jest tekst? O emocjach związanych z walką w powietrzu. Możnaby powiedzieć, że to swojego rodzaju hołd dla pilotów drugiej wojny. Nie jest to tak spektakularnych tekst jak dream of mirrors czy One, ale w porównaniu do piosenki rminema, to ma jakiś poziom.
po pierwsze: czy ty sugerujesz że w rapie nie ma zwrotek i refrenów? XD
po drugie: już kilka razy w tym wątku było napisane, że taki jest rap MAINSTREAMOWY, a do tego eminem zdecydowanie należy. Sprawdź sobie coś bardziej niszowego, np. mac lethal, a z polskich rapsów np. łona
@Crln_7: To tak jakbyś powiedział "muzyka to gówno". Te dwa zdania mają taką samą wartość logiczną. Rap jest zbyt szerokim zakresem by dało się to określić tak jednoznacznie. Zapewne po prostu masz złe doświadczenia z tym, co jest komercyjne i popularne, a żadnych dobrych z tym, co serio jest rapem, a nie tylko jego parodią.
@Crln_7: Mnie też śmieszy "rapowanie" "raperów", ale nie rapowanie raperów. Nie jest łatwo zrobić dobry rap, ale zarazem łatwo jest zrobić znośny rap, więc dużo ludzi bez talentu i zainteresowań się za to zabiera, zalewając rynek sprzedajnym crapem który nastolatki kupują bo "ch** ku*wa narkotyki rebel je**ć policję". I jeśli komentować ten crap - to rzeczywiście, jest to gówno i to bezsprzecznie. Ale to nie znaczy, że dobrze zrobiony rap dobrego twórcy też jest gównem tylko dlatego, że jest rapem. Period.
@darcus: No w sumie racja.Juz dawno nie słuchałem rapu z własnej woli kiedyś za dzieciaka słuchałem paktofoniki.Oni mieli jeszcze pozytywne teksty.Ale ostatnio u mnie w pracy skłikneło sie dwoch miłośników kibolskiego rapu i na nockach leci:"Brat do brata,każdy tu wymiata":cieżkie życie na kwadracie bracie".Jak ja nienawidze depresyjnych smętnych rapowych piosenek z patoli (a w tle słychać deszcz).Takie pitolenie przegrywa.Jeszcze stary 52 Dębięc miał fajną liryke.
Komentarze
Odśwież25 grudnia 2018, 14:37
Jeśli myślicie że rap jest łatwy to dz**** proszę
Disco polo
Odpisz
20 grudnia 2018, 23:05
> Kiedy gatunek w którym operujesz jest najłatwiejszym do tworzenia rodzajem muzyki, ale i tak nie chcę ci się minimalnie wysilać i musisz kopiować innych.
Odpisz
20 grudnia 2018, 23:08
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: > kiedy jesteś leniwym raperem, więc napi**dalasz tak słowami, że nikt nie rozumie co mówisz
Odpisz
21 grudnia 2018, 00:14
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: Rap nie jest łatwym gatunkiem. Pod względem produkcji może i owszem, ale lirycznie to rap (ten dobry oczywiście) jest najbardziej zaawansowanym gatunkiem muzycznym.
Odpisz
21 grudnia 2018, 00:42
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: Polscy twórcy chuhoweho contentu są jak szopy.Kradną ze śmietnika.
Odpisz
Edytowano - 21 grudnia 2018, 07:52
@Nanook: Szybkie, rymowane mówienie
Praktycznie w każdym rodzaju muzyki wokal jest również instrumentem który trzeba delikatnie sychronizować z resztą tak by tekst zachował swoje przesłanie, ale rap to szybkie gadanie z jakąś losową muzyką w tle.
Odpisz
21 grudnia 2018, 09:11
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: Nie, szybkie gadanie to melorecytacja.
Rap posiada flow, rytm, melodię i układ słów, których nie posiada zwyczajna mowa. I owszem, w każdym gatunku wokal również jest instrumentem, ale tutaj po pierwsze jest on najważniejszym instrumentem, a po drugie ma za zadanie przekazać jakąś treść.
Bo rap to nic innego jak współczesna poezja, z własnymi środkami literackimi, anaforami, metaforami, przerzutniami, zaawansowanymi układami rymów, analogiami czy apostrofami. Żaden inny gatunek muzyczny nie ma tak zaawansowanej warstwy lirycznej i zarówno pod względem jej treści jak i formy przekazu.
Odpisz
21 grudnia 2018, 09:25
@Nanook: Ch** ku*wa narkotyki.
Może jacyś wybitni twórcy faktycznie starają się w miarę to jeszcze układać, ale taki przeciętny raper to zwykle gadanie w rytm muzyki o niczym.
Jednak by być np przynajmniej przeciętnym rockmanem to trzeba w to włożyć trochę wysiłku
Odpisz
Edytowano - 21 grudnia 2018, 09:44
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: „Ch** ku*wa narkotyki”?
patrzysz na świat oczami typowego Janusza,
„Metal? Ch*j ku*wa szatan xD”,
„Muzyka klasyczna? Ch*j ku*wa muzyka dla kujonów”
Przestań myśleć stereotypami, bo taka ignorancja jest po prostu żałosna. I nie ma co ci tłumaczyć złożoności tekstów rapowych jeżeli dla ciebie jest to tylko gadanie o narkotykach i ku*wach w rytm muzyki.
Odpisz
21 grudnia 2018, 11:04
@Nanook: No mniej więcej o tym było 90% tekstów jakie w życiu słyszałem
Odpisz
Edytowano - 21 grudnia 2018, 16:21
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: 90% =/= 100%
a wiesz czemu 90%
bo najlepszy rap to underground
Dzieci kupują quebonafide itd a potem jest złudzenie że rap to gówno
ale nikt nie zwraca uwagi na raperów którzy robią dobrze ale za dobrze żeby kupiły to dzieci
Odpisz
21 grudnia 2018, 16:23
@matiExtreme: No, ale mówiłem o przeciętnym raperze.
Odpisz
21 grudnia 2018, 16:32
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: Napisałeś stereotyp że łatwo zrobić coś z tego gatunku
Odpisz
21 grudnia 2018, 17:22
@matiExtreme: Ku*wa mać ale się rozwinął temat
Odpisz
24 grudnia 2018, 20:17
@Nanook: rap powstał w biednych dzielnicach jako forma wyrażania uczuć, więc z zamysłu miał być prosty
Odpisz
Edytowano - 24 grudnia 2018, 20:18
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: nawet trapperzy rapujacy o dragach i sukach dalej musza sie chociaz mildly wysilic zeby miec flow ktorego faktycznie sie da sluchac bo inaczej dostajesz Blueface'a ktory przesciga beat
a to nie wspominajac o faktycznie lyricznych raperach ktorych wbrew popularnemu wsrod polaczkow przeswiadczeniu jest duzo
Odpisz
24 grudnia 2018, 20:40
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: "wszelka dz**** majtki pierze i na kredyt kiecki bierze"
Julian Tuwim - "bal w operze"
nie tylko rap jest o dziwkach
Odpisz
24 grudnia 2018, 23:27
@ZnawcaLiteraturyPolskiej: Słoń świetnie pokazuje że rap nie jest tylko o narkotykach, może być też o r*chaniu trupa
Odpisz
25 grudnia 2018, 02:43
@Nanook: Zgadzam się że rap (a właściwie hip-hop - nie lubię określać rapem muzyki, bo słowo to jest szerzej rozpoznawane w znaczeniu techniki wokalizowania - zarapować możesz nawet do metalu) to współczesna poezja, ale nie szedłbym drogą jednoznacznego orzekania, że akurat to jest najbardziej zaawansowany gatunek muzyczny.
Odpisz
25 grudnia 2018, 09:09
@darcus: Ja natomiast nie lubię używania słowa hip-hop w stosunku do muzyki, ponieważ oznacza ona głównie subkulturę miejską, na którą składa się b-boying, dj-ing, graffiti i właśnie rap. A rapowanie nie jako gatunek muzyki, a jako po prostu formę wokalną nazywam właśnie rapowaniem, żeby odróżnić ją od rapu, czyli gatunku muzycznego. I tak, wszystko ma swoje miejsce i na siebie nie nachodzi.
Ale to tylko moja osobista preferencja. Można nazywać to i rapem i hip-hopem.
Odpisz
25 grudnia 2018, 11:56
@Nanook: Nie jestem przekonany co do tego. Z tego co sam słyszałem, to rap to przedewszystkim szybkie mówienie z rymami. Brak u nich jakiekolwiek melodii, harmonii a nawet instrumentów. Po prostu paplanie z byle czym w tle.
Otworzyłem przypadkowy tekst eminema, żeby nie było, że nie wiem o czym mówię. Co zobaczyłem? Ścianę się rzuconych bez ładu i składu (ok, były rymy i trochę rytmu). Dobra czytam. O czym jest ten tekst? Koleś rzuca bluzgi na kogoś innego i w sumie tyle.
Otwieram przypadkowy tekst Iron Maiden. W sumie mniej przypadkowy, bo wybrałem specjalnie piosenkę, której nigdy się specjalnie nie przysłuchiwałem, żeby wyeliminować moją osobistą znajomość piosenki. Pierwsze co widzę, to zwrotki i refreny. Tu jest jakaś kompozycja. Rytm jest wyrazisty, choć rymy były szczątkowe i nie jestem pewien czy to się w ogóle liczy jako rym. Czytam. O czym jest tekst? O emocjach związanych z walką w powietrzu. Możnaby powiedzieć, że to swojego rodzaju hołd dla pilotów drugiej wojny. Nie jest to tak spektakularnych tekst jak dream of mirrors czy One, ale w porównaniu do piosenki rminema, to ma jakiś poziom.
Odpisz
Edytowano - 25 grudnia 2018, 14:20
po pierwsze: czy ty sugerujesz że w rapie nie ma zwrotek i refrenów? XD
po drugie: już kilka razy w tym wątku było napisane, że taki jest rap MAINSTREAMOWY, a do tego eminem zdecydowanie należy. Sprawdź sobie coś bardziej niszowego, np. mac lethal, a z polskich rapsów np. łona
ps. który tekst Eminema wybrałeś?
Odpisz
25 grudnia 2018, 02:36
Jak spisuje to jest gunwem a nie raperem xD
Odpisz
24 grudnia 2018, 21:53
rap to gówno :)
Odpisz
24 grudnia 2018, 22:23
@Crln_7: ;)))
Odpisz
25 grudnia 2018, 00:27
@Crln_7: :))))))))))))))))))))
Odpisz
25 grudnia 2018, 02:38
@Crln_7: To tak jakbyś powiedział "muzyka to gówno". Te dwa zdania mają taką samą wartość logiczną. Rap jest zbyt szerokim zakresem by dało się to określić tak jednoznacznie. Zapewne po prostu masz złe doświadczenia z tym, co jest komercyjne i popularne, a żadnych dobrych z tym, co serio jest rapem, a nie tylko jego parodią.
Odpisz
25 grudnia 2018, 02:48
@darcus: rap to gatunek muzyczny, więc rap to gówno, śmieszy Mnie to „rapowanie” tych jakże „raperów” żenada.. tfu.
Odpisz
25 grudnia 2018, 02:53
@Crln_7: Mnie też śmieszy "rapowanie" "raperów", ale nie rapowanie raperów. Nie jest łatwo zrobić dobry rap, ale zarazem łatwo jest zrobić znośny rap, więc dużo ludzi bez talentu i zainteresowań się za to zabiera, zalewając rynek sprzedajnym crapem który nastolatki kupują bo "ch** ku*wa narkotyki rebel je**ć policję". I jeśli komentować ten crap - to rzeczywiście, jest to gówno i to bezsprzecznie. Ale to nie znaczy, że dobrze zrobiony rap dobrego twórcy też jest gównem tylko dlatego, że jest rapem. Period.
Odpisz
25 grudnia 2018, 21:19
@darcus: No w sumie racja.Juz dawno nie słuchałem rapu z własnej woli kiedyś za dzieciaka słuchałem paktofoniki.Oni mieli jeszcze pozytywne teksty.Ale ostatnio u mnie w pracy skłikneło sie dwoch miłośników kibolskiego rapu i na nockach leci:"Brat do brata,każdy tu wymiata":cieżkie życie na kwadracie bracie".Jak ja nienawidze depresyjnych smętnych rapowych piosenek z patoli (a w tle słychać deszcz).Takie pitolenie przegrywa.Jeszcze stary 52 Dębięc miał fajną liryke.
Odpisz
Edytowano - 25 grudnia 2018, 21:25
@marianosk8: Jak lubiłeś Paktofonikę, to polecam ci Pokahontaz. Chłopaki nadal są w biznesie ^^
Odpisz
30 grudnia 2018, 21:42
@darcus: Wiem spoko są.
Odpisz