Chyba tu zostanę

@Krzyniu: Położyć się i już nie wstać
Nigdy
Zajebiste

@cotthlette: no... fajnie

@cotthlette: Czyli taka jakby śpiączka

@Jasnowidz: Ja bym wolał śmierć we śnie

@cotthlette: Każdy by tak chyba w sumie wolał. Odchodzisz w ciszy i spokoju

@Jasnowidz: Taaa, ale bardzo mi się też podoba skończenie w beczce z kwasem bo wtedy zniknę ja i moje ciało i nie będzie obrzydliwie

@Jasnowidz: Moja babcia tak odeszła ;(

@BiiTii: W beczce z kwasem?

@Rakiczan: Dobre

@Krzyniu: robię to na codzień gdyż mam w tym wiele lat praktyki, polecam ale nigdy nie przesadzać, zawsze trzymam się na robieniu około 3 takich stopni aby nie przekraczać 2 dni w jednym śnie, kiedyś przeżyłem tak miesiąc... ( oczywiście nie liczyłem bo kto by liczył? Ale takie miałem odczucie) niby brzmi fajnie ale jednak świadomość że nie możesz wyjść ze snu w każdej chwili jest lekko niepokojąca ale nie przeszkodziła mi w mojej zabawie która umożliwia mi na drugi żywot...

@marianx12: Brzmi trochę jak science fictiion. Jak sie do tego wchodzi? Przez LD? Bo też nie umiem

@marianx12: Już nie wiem czy jest to żartowanie czy serio jest to możliwe. Myślałem, że takie rzeczy tylko w Incepcji

@Jasnowidz: Wikingowie by tak nie chcieli

@marianx12: Odblokowałeś już multiplayer?

@MilokoS322: jeśli zaśniesz we śnie to sie obudzisz bo logika. Sprawdzałem to

@Marequel: masz rację jeśli spróbujesz zasnąć we śnie to natychmiastowo się budzisz dlatego uzyskanie takowej incepcji jest bardzo trudne i wymaga wiele prób i błędów to już jest ten z typów których się nie nauczysz jakimiś formułami albo treningami to jedynie metoda prób i błędów, tak kiedyś próbowałem zrobić największą ilość incepcji jednakże podchodziłem do tego tylko 2 razy gdyż jak wcześniej napisałem za każdą próbą jest szansa że się wybudzisz i to bardzo spora ale mój rekord to był zrobienie 7 stopniowej incepcji... plusem było to że udało mi się z niego wyjść ale gdyby takiej możliwości nie było ... to nie zdziwiłbym się że byłbym może i 3 miechy, oczywiście nie prawdziwe 3 miesiące tylko nie wiem czy wiecie ale podczas snu wszystko dzieje się dobrze film incepcja jako tako to tłumaczy lecz i tak nie do końca jeśli chodzi o multiplayer ... pewnie się da ale trzeba byłoby stworzyć maszynę która połączy fale mózgowe bądź umysły abyśmy mogli odbierać oboje to samo więc raczej nie albo na to poczekamy sporo lat. Jeśli chodzi co robię w takich snach ... dawno przestałem się bawić w zabawy typu latanie zbroją iron mana na rzecz czegoś co do dziś kontynuuję mianowicie od dłuższego czasu zmieniłem swój styl myślenia, podejście do życia oraz wykonywałem wszelakie testy i zachowania by oszukiwać moją świadomość aby nigdy się nie spodziewała co ma na myśli moja podświadomość dopóty mi sama nie ukaże ... po co to ? otóż wystarczyło że stworzyłem świat fantasy ( typu morrowind ) i cieszyć się żywym światem ... dlaczego ? gdyż w świadomych snach jeśli od razu podczas snu nie będzie jakiejś osoby to ona nie będzie się ruszać a jeśli już to dopiero gdy pomyślisz lub powiesz co ma zrobić a dzięki mojemu poświęceniu nigdy nie byłem świadomy co zrobi dana postać a na dodatek po co żyć w świecie gdzie musisz planować ? dzięki temu nawet eventy same się "generują", co prawda czasem się zdarzają chore rzeczy które nie powinny mieć miejsca jak nagła zmiana osobowości z osoby miłej i strachliwej do pełnego psychola jednak automatycznie się umysł uczy by tak nie robić bo podczas takiej sytuacji mam myśli nierealności pewnych rzeczy oraz oburzenia w skutek czego umysł automatycznie się dostosuje do "prawdy" gdyż jedyne co chce zrobić to jak najdłużej utrzymać cię przy życiu więc jeśli uświadomisz mu że to jest niemożliwe wykonanie takiej czynności jak pstrykniecie palcem w ścianę i się kruszy wtedy automatycznie zrozumie że to nigdy nie może być prawda i nauczy się nie ukazywać potem takich sysas

@Marequel: do takich sytuacji zaś jeśli chodzi o kontynuacje ... tak potrafię kontynuować swój sen zgodnie z tym co się stało więc przedmioty zostają na swych miejscach, osoby zachowują się tak jak powinny ... gdybym tak nie potrafił to tworzenie świata fantasy na jeden sen i potem odnowa byłoby słabe więc mam takiego jakby swojego sejwa ... jest jeszcze wiele sytuacji i możliwości świadomych snów które jak najbardziej mam ochotę opowiedzieć lecz musicie napisać co was interesuje bo nie wiem o czym mam wam mówić

@marianx12: strasznie ciężko sie ciebie czyta

@marianx12: Jak nauczyłeś się śnić świadomie?

@Marequel: tia jestem tego świadom że moje zdania są bardzo często dziwnie zbudowane i również dosyć często używam dziwacznych słów zamiast napisać prościej

w przypadku zaczęcia świadomego śnienia absolutną podstawą jest zapamiętywanie normalnych snów bo jeśli w ogóle nie pamiętasz snów to po co ci możliwości świadomego snu jeśli nie będziesz pamiętał co tam robiłeś ?

@marianx12: Ja tu tylko zostawię kropkę.

@marianx12: a powiedziałbyś jak potem wejść do świadomego snu?
bo z zapamiętywaniem snów nie mam problemów

w przypadku wejścia w świadomy sen jest proste założenie aby sen był świadomy musisz wiedzieć że się znajdujesz obecnie w śnie tak... proste do powiedzenia ale trudniejsze w praktyce jeśli chodzi o wejście to polecam używania wszystkich technik nawet jeśli już jakaś działa, tutaj trzeba niestety systematyczności i nie można sobie pozwolić codziennie na zastosowanie innej techniki. Jeśli chodzi o czas po jakim będziesz miał świadome sny zależy tylko i wyłącznie od momentu w którym znajdziesz odpowiednią DO CIEBIE technikę ( jeśli chodzi o znalezienie odpowiedniej techniki to jedno zaś same techniki też trzeba dostosować do siebie)

@marianx12: a opowiedziałbyś o sposobie robienia tych incepcji?

tak szczerze to tak średnio mogę ci coś powiedzieć bo nawet tego się nie da wytłumaczyć i każdy z osobna po prostu się musi nauczyć więc wybacz ale w tym ci nie pomogę i musisz sam to odkryć nie do końca polecam poradniki w internecie bo w nich jest wiele bzdur oraz technik które na te osoby działają co nie oznacza że na was również

@marianx12: ok, w pełni to rozumiem

mimo wielu lat praktyki to nie wszystko potrafię opisać ... dobrym przykładem są uczucia zaś dzięki świadomemu snu możesz sprawić w sobie takie uczucia jakie ci się w życiu nigdy nie śniły których zapewne nigdy byś nie poczuł w życiu jako tako wiem jak uzyskać różne stany ale nie wiem jak to opisać tak myślę że najbardziej zasady, działanie i techniki najłatwiej się opowiada

@marianx12: Czy jeśli odczuwałem przyjemność podczas pewnego snu, to był świadomy?

nie o to mi chodzi praktycznie w każdym śnie możesz odczuwać różne stany ale tylko i wyłącznie w świadomym śnie możesz uzyskać których nigdy w życiu zapewne nie odczujesz to już nie są błahe uczucia szczęście, miłość czy ekstaza to już jest nad tym wszystkim nie mówię że to tylko są pozytywne bo i są negatywne taki ból, strach czy drgawki to również jest coś dziecinnego co możesz uzyskać w takim śnie

@marianx12: Zaiste. Tyle rzeczy ludzki mózg potrafi... Kiedyś myślałem, że wiem wszystko, teraz wiem, że nic nie wiem

taaa też nie byłem świadom tego ale nawet ja nie wiem wszystkiego choć sporo już poznałem w świadomych snach możesz "przeglądać" swoje wspomnienia KAŻDE nawet najgłębsze mam na myśli to że możesz nawet przejrzeć swe wspomnienia nawet z np. 9 lat albo i 15 to nie ma znaczenia cokolwiek się stanie to i tak twój mózg to zapamiętuje od dzieciństwa wyucza się odruchów tak i wspomnienia każde jest zapamiętywane lecz nie zawsze dostępne by nie śmiecić ci umysłu gdyż będąc świadomym nawet nie wykorzystujemy 10% naszego mózgu... nie wiem czy to jest potwierdzone naukowo gdyż mimo że podczas spania regenerujemy siły to i tak w świadomych snach potencjał mózgu jest wykorzystywany znacznie bardziej niż gdy normalnie jesteśmy świadom otaczającego nas świata bynajmniej takie są moje odczucia i domysły.

@marianx12: Co z paraliżem sennym? Słyszalem że to jedno z popularniejszych niepożądanych efektów jeżeli chodzi o praktykę LD. Spotkało cię? Czy po takim doświadczeniu nadal cię spotyka, a jeżeli tak, to czy potrafi wywołać jakieś wrażenie, czy po prostu w spokoju sobie czekasz, aż ustanie?

@Wehomir: paraliż senny jest bardzo rozpowszechnianiony w społeczeństwie a praktycznie występuje bardzo rzadko, na całe swoje lata praktykowania zdążyło mi się to 2 razy... czy da się coś z tym zrobić? jeśli potrafisz przełamać zabezpieczenia swojej podświadomości to tak ale jeśli nie to niestety musisz najzwyczajniej poczekać jak minie tak naprawdę to nie jest coś złego bo zazwyczaj to jedynie stan w którym nie możesz się ruszać (czasami da się ustami) jedynym ale jest to że może to trwać od kilku do kilkudziesięciu minut.
Czyli ile? nie wiadomo wszystko zależy od organizmu może 5 minut a może 18

@Wehomir: praktycznie to jest najbardziej popularny efekt uboczny który jest najrzadszy

@cotthlette: prawdziwa śmierć może być tylko podczas walki.

@Wehomir: z tego co wiem paraliż senny to pospolite zjawisko które występuje podczas każdego snu, bardziej zaawansowane techbiki wejścia w świadomy sen i kontrolowania kiedy zasypiasz a kiedy sie obudzisz, mogą co najwyżej sprawić że zauważysz empirycznie że jest coś takiego. Nie ma natomiast powiązania na zasadzie masz świadome sny=masz paraliże senne po obudzeniu, nie masz LD=nie pasz paraliży po obudzeniu.
Ale jeśli już ci sie zdarzy to myśl bardziej coś w stylu "jakaś loszka mnie przywiązała do łóżka, bedo segzy" niż "opentało mnie". Żeby sie łatwo z tego wyrwać wystarczy że skupisz sie na ruchu który wywołuje jeden mięsień. Skup sie na tym że chcesz zgiąć palec albo łokieć. Próba podniesienia sie skutkowałaby tym samym jak gdybyś sobie leżał i nagle z dupy wyskoczył z łóżka i zaczął sprint na 10km. Obsrasz sie a nie to zrobisz. Musisz sie rozgrzać i przygotować organizm
A co do czasu to zwykle jest niemal że pare sekund (czyli coś co sie zdarza praktycznie codziennie, poprostu nikt w sekunde nie wyskakuje z łóżka po przebudzeniu i nie da sie tego zaobserwować). W tych przypadkach o których się mówi jako paraliż senny trwa to od kilkudziesięciu sekund do 2 min. Wysarczy brak pośpiechu przy wstawaniu by doświadczenie tego było niemal niemożliwe. To samo gdy budzi cie hałas np gotowanej wody na kawe przez współkolatora. Dźwięk który wolno sie zwiększa, a jego zatrzymanie nie wymaga od ciebie podniesienia sie i wyłączenia go. Tak samo zadziała każdy bodziec tego typu. Owszem rozbudza słabo ale jeśli boisz sie o paraliż i tyle wystarcza żeby cie rozbudzić to lepszej opcji nie ma.

@Marequel: potwierdzam