Gdzieś tak pod koniec wakacji 2017 mój drugi pies (którego miałam 3 miesiące, ale młody nie był - ojciec znalazł na polu) został rozjechany.
Mam też pierwszego psa (ma prawie 5 lat, tyle go też mam) i raczej nie obchodzi go co się stało z jego przyrodnią siostrą.
Komentarze
Odśwież27 grudnia 2018, 12:21
psy > rodzina
Odpisz
2 stycznia 2019, 19:51
Ciekawostka: pies jest członkiem rodziny
Odpisz
25 lutego 2019, 07:59
@Legolas9988: Nie za bardzo
Chyba że go zapłodnisz
O ile to możliwe
Odpisz
25 lutego 2019, 18:13
XD
Odpisz
2 stycznia 2019, 14:49
To mur czy przepaść? Oczy mnie bolą...
Odpisz
2 stycznia 2019, 15:51
@GrzesieKox: Muroprzepaść.
Taka przepaść, ale z cegieł.
Odpisz
2 stycznia 2019, 15:51
Gdzieś tak pod koniec wakacji 2017 mój drugi pies (którego miałam 3 miesiące, ale młody nie był - ojciec znalazł na polu) został rozjechany.
Mam też pierwszego psa (ma prawie 5 lat, tyle go też mam) i raczej nie obchodzi go co się stało z jego przyrodnią siostrą.
Odpisz
27 grudnia 2018, 12:25
Widok smutnego piesła jest prawdziwym powodem do tego.
Odpisz
27 grudnia 2018, 12:41
@DrPlaga: Nie będziesz go widział jak umrzesz
Odpisz
2 stycznia 2019, 08:50
@cotthlette: tego nie wiemy
Odpisz
2 stycznia 2019, 12:32
@DrPlaga: akurat teraz pies jest jednym z niewielu powodów dla których jeszcze żyje
Odpisz
2 stycznia 2019, 08:35
Nie mam psa,
Odpisz
27 grudnia 2018, 12:31
Odpisz
27 grudnia 2018, 12:34
@zele222: jakie złoto xD
Odpisz
27 grudnia 2018, 12:27
No i wreszcie jakiś dobry powód.
A nie jakaś bezwartościowa rodzina
Odpisz
27 grudnia 2018, 12:25
pies niech też zginie
Odpisz
3 stycznia 2019, 00:00
@MaggieMalina:
Odpisz