Ja też się boję

JA NIE MAM PSA, TYLKO KOTA

mój pies obszczekuje fajwrwerki woec tez sie nie boi

a mój ma wręcz odwrotnie cieszy się i biegnie na balkon by zobaczyć jak najwięcej :)

Vegetarians in a nutshell

Nie tylko psy, mój kot od dłuższego czasu nie chce wyjść spod łóżka.

Hmm skoro narzekacie na właścicieli psów to ja sobie po narzekam na osoby starsze z bloków
Zacznę od tego że mohery(tak nazywam osoby starsze które mają o wszytko problemy) z mojego bloku i kilku pobliskich uwielbiają dokarmiać dzikie koty
Najpierw zrobili im miejsce do spania z kartonów, kocy itd w odpowiedniej odległości od bloków przy policji(policja nie miała z tym problemu) co było okej ale uznali że im się nie chce chodzić to zrobili kolejny przy blokach (na przeciwko mojego) i wszędzie było nasrane i naszczane a mohery i tak zrzucały wine na właścicieli psów...
Tak, nie na dzikie koty których jest kilka dziesiąt, tylko na młodych właścicieli psów (podkreślam że młodych bo oczywiście do swoich kolegów moherów się nie przywalą bo przecież to wszytko wina tych młodych -_-)
W końcu policja to rozebrała i kazała zostawić te schronienie dla kotów tam gdzie było wcześniej na które mieli zgodę od policji (nie wiem jak ją wytrzasneli)

A czy jakiś pies kiedyś powiedział otwarcie, że się ich boi? Nie. Może po prostu nie lubią Maryli Rodowicz i to jej się boją.

Jakby to powiedział "Krul"
"Odi nie boi się wystrzałów".

Musimy zakazać psów, bo ja bardzo się boję jak z balkonu do mnie szczekają, raz prawie na zawał zszedłem.

Mój pies się urodził w sylwestra więc ma troche przekichane

Mój azorek się nie boi, to że macie szczura który jedyne co robi to szczeka na ludzi z balkonu nie znaczy że fajerwerki mają zostać zakazane

Następnie

nikt im sie nie każe bać przecież

tam powinien być rząd a nie pan krab